Chadbourn Mark_Wiek zlych rzadow_02_Wladztwo ciemnosci.rtf

(52606 KB) Pobierz
Chadbourn Mark_Wiek zlych rzadow_02_Wladztwo ciemnosci


 

Mark Chadbourn

 

ADZTWO
CIEMNOŚCI

 

Wiek złych rząw

tom 2

 

umaczyła Joanna Urban


Spis treści:

 

 

Kroniki

Prolog. Życie w czasach wojny

Rozdział 1. I co teraz, kochanie

Rozdział 2. Pora relaksu

Rozdział 3. Nowe słowa do starej pieśni

Rozdział 4. Niebezpieczny most

Rozdział 5. Ostrzeżenie przed burzą

Rozdział 6. Tylko sen

Rozdział 7. Dobry syn

Rozdział 8. Głębokie cienie

Rozdział 9. Studnia

Rozdział 10. Źo naszej nadziei

Rozdział 11. Wzdł mroczniejszych dróg

Rozdział 12. Stos pokruszonych obrazów

Rozdział 13. Tam, gdzie czai się diabeł

Rozdział 14. Parszywe czasy

Rozdział 15. Drapieżcy

Rozdział 16. drując nocą

Rozdział 17. Proch wierzeń zapomnianych

Rozdział 18. Na dworze u Królowej Wróżek

Rozdział 19. Podarunki rozdawane lekką

Rozdział 20. Venceremos

Rozdział 21. Lughnasadh


Kroniki

 

 

Wiatr hula nielitościwie po krużgankach zdawać by się mogło, że niesie z sobą z dalekich stron owe okrzyki lu i rozpaczy, którymi rozbrzmiewa ostatnimi czasy nasz kraj. Tu, w cieniu wspaniałego sklepienia salisburskiej katedry, choć jest nas niewielu, robimy co w naszej mocy, by omień ludzkiej wiary onął nadal. Ostatni to przyczółek chrześcijaństwa w świecie, co stał się bezbożny, gdy bogów przybyło. Czasem nawet i moja wiara abnie, a już ponad trzydzieści lat przynależę do tego Kościoła. Cóż, wicher porywa precz dziwe dogmaty. Trudno ot tak wierzyć w jedną rzecz, piękną i czystą, kiedy tyle cudów i dziwów dookoła. Po co w jedną, skoro można i we wszystkie? Ale ja się staram, walczę ile sił, nie porzucam pracy duszpasterskiej, która wypełniła me dorosłe życie. Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, mam po temu powody. Może Wszechmogący da mi siłę, bym raz jeszcze otworzyć na niego swoje serce. Może dzie mi dane nawrócić mieszkańw tej ziemi, tak jak udało się to moim poprzednikom we wczesnym średniowieczu.

Co ciekawe, gdy jest mi naprawdę ciężko, otuchy szukam nie w teologicznych kontemplacjach, a w poczynaniach zwykłych ludzi. Myślami jestem wczas najchętniej przy owej piątce, któ wyznaczono na zbawców naszej rasy. Podjęli się tego zadania nie z żądzy awy, lecz tylko po to, by po stronie Dobra. Trudności i spory tylko ich scaliły, zahartowały. żywym przykładem tego, na co stać ludzkość.

 

* * *

 

Wszystko zaczęło się od archeologa Jacka Churchilla, dla przyjaciół Churcha człowieka o dobrym sercu, ale ciężko doświadczonego przez los. Odkąd dwa lata wcześniej jego uk...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin