{590}{696}Szeciostrzałowiec {720}{807}Przykro mi, panie Donnelly, {811}{890}pańska żona odeszła o 3:00 rano. {1419}{1465}Czy chciałby pan jš zobaczyć? {1545}{1628}Tak. Proszę. Dziękuję. {1709}{1846}Chciałbym zostać przy panu dłużej, panie Donnelly,|ale jestemy tu bardzo zajęci. {1883}{1946}Padacie z nóg, co? {1970}{2031}Dwa zgony noworodków i kobieta. {2035}{2082}Biedaczce własny syn odstrzelił głowę. {2086}{2172}Nie! Ale przeżyła? {2176}{2261}Zginęła, zginęła. Z głowy nic nie zostało. {2333}{2384}Zostawiam pana z tym. {2702}{2765}Nie wiem co ci powiedzieć, kochanie. {2831}{2878}Nie wiem co powiedzieć. {3036}{3092}Przyniosłem ci zdjęcie Davida. {3331}{3378}Nie wiem co powiedzieć. {3443}{3497}Nie wiem gdzie teraz jeste. {4791}{4826}Kto tu siedzi? {4830}{4914}O, jasne, ze stu facetów, nie?|Patrz na nich. {4947}{5001}- To proste pytanie.|- Proste. {5005}{5103}To najlepszy typ pytań.|Trudnych, jebańców, nie mogę znieć. {6079}{6174}Ty! Ej, ty!|Co z tobš? {6178}{6282}- Wyglšdacie na zdołowanych.|- Pilnuj swego nosa. {6286}{6378}Słyszałe to?|Chcę sobię chwilke pogadać, nie? {6382}{6457}- Gadaj z kim kogo znasz.|- Nikogo nie znam. {6461}{6516}Nie mam na wiecie kumpla. {6627}{6675}Jaki drażliwy. {6826}{6907}Ej, kole?|Dlaczego nie ma wysokich dżokejów? {6945}{6966}Co? {6970}{7081}Dlaczego nie ma wysokich dżokejów?|To zawsze sš takie trochę kurduple. {7085}{7141}- Waga.|- Wiem, że waga! {7145}{7218}Jezus, waga, co?|Waga... {7222}{7302}Ale co jeli jeste wysoki facet,|a chcesz być dżokejem? {7306}{7354}To nie w porzšdku. {7358}{7387}Moja mama zawsze mówiła, {7391}{7443}że każdy jak doronie może|zostać kim tylko chce. {7447}{7569}A w przypadku wysokich facetów, którzy|chcš być dżokejami, to jest kurwa patentowana bzdura. {7573}{7644}- Mogš skakać przez przeszkody.|- Mogš skakać przez przeszkody! {7648}{7706}Chwytasz się zasranej brzytwy. {7710}{7813}Przez przeszkody. Jezus.|Przez przeszkody! {7897}{7969}Ujeżdżanie. To kolejne kurestwo|które działa mi na nerwy. {7973}{8021}Mógłby do cholery uważać jak się wyrażasz? {8025}{8092}Co? Ten gostek... {8120}{8146}Dżiz. {8181}{8276}Cóż, ja to spadam do Warsu,|byle dalej od was pajaców. {8280}{8370}Kto co chce? Beksa? Nic? Starszy? {8374}{8418}- Herbatę?|- Herbatę, no. {8422}{8505}Nie wycišgaj forsy, jak mylisz że dam|się tu wjebać w noszenie herbaty {8509}{8607}tam i z powrotem,|to pomyl jeszcze raz. No. {8697}{8775}- W porzšdku?|- Nie, nie w porzšdku. {8857}{8905}Czy co się stało? {8909}{9029}- Nasz synek umarł ostatniej nocy. Zgon niemowlęcy.|- Tak, powiedz wszystkim. {9108}{9144}Przykro mi. {9756}{9820}50 pensów za paczkę Taytos. {9824}{9916}Nie mogę uwierzyć tej rudej panience. {9950}{9995}- Ile jestem winien?|- Nie trzeba. {9999}{10056}- Nie, serio.|- Chyba mówię, nie trzeba. {10060}{10119}A gdzie nasze radosne bliniaki. {10180}{10253}- Syn im umarł tej nocy.|- Serio? {10279}{10315}O, mój Boże. {10356}{10401}Czy oni go zabili? {10405}{10481}- Nie, nie zabili go.|- Może nim w co walili. {10485}{10510}To był zgon niemowlęcy. {10514}{10577}Oni wszyscy tak mówiš.|Założę się, że nim w co walili. {10581}{10649}Ja bym tak robił ze swoim. Waliłbym nim, nie? {10653}{10718}W cotam.|Gdyby działał mi na nerwy. {10722}{10763}Jak ojciec Marvina Gaye'a. {10767}{10845}Zastrzeliłbym Marvina Gaye'a|gdybym był ojcem Marvina Gaye'a. {10849}{10888}We zamknij cipce ryj. {10892}{10957}Dziwie się, że mamy i tatusiowie|nie zabijajš dzieciaków częciej. {10961}{11083}Większoć dzieciaków jest zepsuta.|Absolutnie. Ja też jestem zepsuty dzieciak. {11087}{11133}- Masz dzieci?|- Nie. {11137}{11185}Będziesz miał? W przyszłoci, nie? {11189}{11239}Bo teraz to nieważne czy jeste stary. {11243}{11325}Tony Curtis, jest stary jak wiat|i cišgle robi dzieci. {11329}{11462}Nie Tony Curtis, tylko kto? Rod Steiger.|Zawsze mi się te cipki mylš. {11466}{11560}Rod Steiger, no. A on ma ze sto lat, nie?|O, owce. {11716}{11768}Wrzeszczałe kiedy na owcę? {11796}{11829}Nie. {11939}{12001}O proszę, Fred i Rosemary. {12083}{12163}- Gdzie jedziesz, do Dublina?|- No, do Dublina. {12167}{12208}Miasto, które nigdy nie bdzi. {12212}{12304}Wiesz, potrzebuję hery i gównianego akcentu,|więc udaję się do samego ródła. {12308}{12348}Jeli jeszcze raz tak się wyrazisz, {12352}{12393}to podejdę i skopię ci dupę. {12397}{12458}Jak się wyrażę... "Gówno" to nie przekleństwo. {12462}{12514}- Jest.|- Nie jest, do kurwy nędzy! {12518}{12570}- Pato!|- Nie zniosę dzi więcej tego gówna. {12574}{12632}Jasne, niech mi jebnie. Sram na to, nie? {12636}{12684}- Przesišd się gdzie.|- Sami się gdzie przesišdcie! {12688}{12764}- Byłem tu przed wami, idioci.|- Pato, usišd. {12827}{12888}Jeszcze tylko raz. Tylko raz! {13037}{13144}Słuchaj, już cię nie bronię rozumiesz?|Mam swoje problemy. {13349}{13412}A ja mam super historię o krowie|która miała wiatry, {13416}{13504}- chcesz posłuchać?|- Nie! Jezu! {13518}{13558}Ale maruda. {13947}{14021}- Nie powinien pan chodzić po przedziałach?|- Nie. {14039}{14079}Macie Pringlesy? {14083}{14200}Nie, nie sprzedajš się tu lepsze chrupki.|Mamy tylko Taytos albo Ripples. {14204}{14270}- A alkoholi nie sprzedajecie?|- Jest jedenasta. {14274}{14321}O, ja zapytałem która godzina? {14325}{14371}Bo właciwie chciałem zapytać|czy sprzedajecie alkohol? {14375}{14449}- Niech mnie pan nie wkurza mnie.|- Jasne, to ty mnie nie wkurzaj. {14453}{14513}- Jakim cudem pana wkurzałem?|- Generalnie twoja twarz wkurza. {14517}{14557}- Moja twarz?|- Twoje maniery sš wkurzajšce. {14561}{14597}A co, chciałby tak sobie w pocišgu pracować? {14601}{14645}A czy to moja wina, że masz gównianš pracę? {14649}{14770}Nie mówiłem, że gównianš.|Chodzi mi o to, że miałem nadzieję na więcej. {14774}{14872}Dasz mi monopol, czy będziesz tak stał? {15211}{15284}Powiniene pan chodzić po przedziałach, nie? {15345}{15417}- Słucham.|- Dwie herbaty poproszę. {15838}{15933}Mylisz, że jest upoledzony?|Tamten młody? {15972}{16096}Nie powiedziałbym, że upoledzony, nie.|Zna słowo "ujeżdżanie". {16193}{16253}Niegrony. {16257}{16330}To włanie chciałem powiedzieć, nie? {16471}{16564}To twój martwy dzieciak. Daj nam spojrzeć. {16616}{16660}Wyglšda jak gostek z Bronski Beat. {16664}{16752}Kojarzysz kapelę Bronski Beat?|Wyglšda jak gostek stamtšd. {16756}{16864}- Nie dziwne, że w co nim waliła.|- To był zgon niemowlęcy! {16868}{16910}Wy wszystkie mamusie tak mówicie. {16914}{17015}Każdy wie, że zestawić się z brzydkim|dzieciakiem, to dla was największa hańba. {17252}{17306}To akurat nie moja wina. {17441}{17533}Hej, paniu, twój facet poszedł tam! {17716}{17775}Przesadziłem troszkę czy jak? {17779}{17869}Mylę, że pojechałe tu|po bandzie, kolego. {18905}{18961}- Widziałe dokšd poszła moja żona?|- Jasne. {18965}{19058}Rzuciła się z pocišgu jakie pięć minut temu,|całkowicie rozciapciała mózg o wagon. {19062}{19175}Jest opóniony. Idę poszukać żony. {19220}{19326}Jasne, popatrz sobie. Pół pocišgu|sobš zachlapała. {19566}{19646}Na mnie nie patrz. Mówiłem, pięć minut temu. {19863}{19935}Chodzi mi o to, że zachowywała się jak|wariatka od kiedy tylko usiadła. {19939}{20010}Zaryczana na całego, mówię panu. {20014}{20083}Nie była zaryczana na całego, kolego? {20087}{20145}- Jej syn włanie umarł.|- Fakt. {20149}{20247}Zapisz to. Bo to naprawdę|może mieć co wspólnego ze sprawš. {20304}{20403}To on. Dzieciak o brutalnym wyglšdzie. {20407}{20491}Wyglšda jak gostek z Bronski Beat. {20495}{20579}- Skšd?|- Gostek z Bronski Beat. {20596}{20619}Ten gej? {20623}{20714}O, ten gej, ten gej, ten gej.|O, ten gej. {20736}{20785}- Mogę zatrzymać?|- Popracuj pan nad tym. {20789}{20874}Włóż pan to do teczki z innymi martwymi|dziećmi-sobowtórami Bronski Beat. {20901}{20976}- Czy ja cię skšd znam?|- Mnie? Skšd. {21064}{21196}OK, o czym rozmawialicie z paniš Dooley|zanim opuciła wagon? {21200}{21271}Opowiadałem jej historię o krowie,|która miała wiatry. {21275}{21359}O kurde, chyba się tym nie wzburzyła,|prawda proszę pana? {21363}{21490}Nie, jestem pewien, że co smutnego|działo się w jej duszy. {21550}{21599}Dziękuję panom za rozmowę. {21692}{21765}A ja mylałem, że Freud dawno zmarł. {22473}{22574}Zatrzymać ten pocišg!|I przekaż chłopakom, żeby przygotowali broń! {22926}{23053}Dżiz, ale cię cieło.|Przecież nawet kobiety nie znałe. {23101}{23188}- Nie masz szacunku dla zmarłych, nie?|- Nie, nie mam. {23192}{23239}Jaki czarny mi ukradł. {23334}{23434}Przyznaj, człowieku, ci też działała|na nerwy tym swoim szlochaniem. {23523}{23640}Jasne, mojš mamę zamordowano tej nocy,|ale nie widać żebym tu szlochał jak kretyn. {23728}{23756}Wrabiasz mnie? {23760}{23830}A, jasne. Od zawsze wrabiam ludzi,|że mi mamę zamordowali. {23834}{23932}A jakie to ródło radoci, pewnie. {23936}{23988}Nie wydajesz się poruszony. {23992}{24096}Cóż, nie była najłagodniejszš z kobiet,|i pewnie, życie poszło dalej. {24167}{24232}- Moja żona zmarła tej nocy.|- Serio? {24261}{24355}- Też zamordowana?|- Nie, nie. {24359}{24458}Dzięki Bogu, kurwa. Już mylałem, że jaki|zasrany seryjny morderca urwał się ze smyczy. {24624}{24690}No już, nie płacz, staruszku. {24694}{24772}Jest teraz z Bogiem. Jest teraz z Bogiem. {24827}{24964}- Ja nie wierzę w Boga. Już nie.|- Co? Oczywicie, że wierzysz w Boga. {24968}{25097}- Jeste staruszkiem.|- Nie. Dzi miarka się przebrała. {25101}{25196}A co dzi się takiego stało... A, jasne,|twoja żona i paniusia surfujšca na pocišgu. {25200}{25307}Jasne, ale to nie wina Boga.|Nie może być przecież wszędzie naraz, nie? {25396}{25424}Co? {25468}{25491}Nic. {25495}{25572}Kurwa, wreszcie. Trochę umiechu na twarzy. {25576}{25651}To jak, chcesz usłyszeć historię|o krowie, która miała wiatry? {25655}{25743}Zobaczysz, to cię zamorduje. {257...
fasutballman