{1}{1}25 {75}{174}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {175}{243}TWARZĽ W TWARZ {275}{336}Reżyseria {375}{436}Występujš {975}{1034}Zdjęcia {3650}{3751}Czeć, babciu. Tu Jenny.|Wszystko dobrze? {3800}{3874}Pogoda przeliczna. {3900}{4018}Włanie wynieli ostatnie meble.|Wyglšda bardzo pusto. {4050}{4161}Kolacja odpada.|Muszę jeszcze wstšpić do kliniki. {4200}{4314}Dobrze, będę koło ósmej.|Wspaniale, ucałuj dziadka. {5525}{5646}Poczułaby się o wiele lepiej,|gdyby się umyła i ubrała. {5775}{5898}Przynajmniej wpućmy tu|trochę powietrza. Straszny zaduch. {6550}{6634}Ostatnio sobie pogadałymy. {6725}{6791}Co tym razem? {7250}{7329}Obie wiemy, że udajesz. {7425}{7490}Po co ci to? {7850}{7909}Brew... {8050}{8114}Policzek... {8275}{8333}Oko... {8500}{8559}Usta... {8675}{8743}Tak nie można. {9150}{9220}Przeklęta Jenny. {9350}{9420}Przeklęta Jenny. {9575}{9648}Przeklęta Jenny... {12375}{12421}- Jenny.|- Babcia! {12425}{12471}Wejd. {12475}{12588}- Nawet nie wiesz, jak się cieszę.|- To wspaniale. {12625}{12738}- Cały dzień czekamy z dziadkiem.|- Gdzie on jest? {12850}{12919}Witaj, dziadku. {13025}{13141}Zostanę dwa miesišce.|Eric pozdrawia. Jest w Chicago. {13150}{13284}Włanie rozmawialimy. Po powrocie|będzie miał tyle do opowiadania. {13300}{13396}Chod do swojego dawnego pokoju.|Jest cicho, {13400}{13520}nic nie będzie ci przeszkadzać.|Latem nie słychać ulicy. {13575}{13671}- Po co tyle zachodu?|- Pamiętasz te mebelki? {13675}{13791}Znielimy je ze strychu.|Stół możesz wzišć od Carla. {13825}{13896}Bez obaw, babciu.|Będzie dobrze. {13900}{14016}Mów, gdyby czego potrzebowała.|Tak długo czekalimy {14075}{14166}- na twój przyjazd.|- Ja również. {14225}{14321}Chod, napijemy się herbatki|z dziadkiem. {14325}{14425}Staje się niecierpliwy,|gdy musi czekać. {14550}{14620}Pomóż dziadkowi. {14675}{14743}Co tam u Anny? {14750}{14821}Pojechała na obóz.|Zakochała się {14825}{14960}w 3 lata starszym chłopcu, który|opowiada jej o wiatowej rewolucji. {15000}{15100}- Też pojechał na obóz?|- Anna ma 14 lat {15125}{15221}- i umie o siebie zadbać.|- Chcesz cukru? {15225}{15296}Tak. Trzy kostki. {15325}{15421}Upiekła babeczki, a ja włanie|miałam przejć na dietę. {15425}{15493}Cóż za absurd! {15575}{15669}Po obozie|ma pojechać do koleżanki. {15675}{15786}Do domu wróci, dopiero przed|rozpoczęciem szkoły. {15800}{15896}- A kiedy nowy dom będzie gotów?|- Nie wiadomo. {15900}{15995}Obiecali, że do jesieni się wyrobiš. {16000}{16113}- Całe lato pracujesz w szpitalu?|- Na to wyglšda. {16125}{16221}W ogóle nie będziesz|mieć odpoczynku? {16225}{16321}Mylelimy o wczasach|we Włoszech w padzierniku. {16325}{16444}- Jakš pracę masz podjšć?|- Zastępuję głównego lekarza. {16500}{16616}- Liczę że dobrze zarobisz.|- Owszem. Całkiem niele. {16625}{16695}Lubisz tę pracę? {16700}{16798}Łatwo mnie zadowolić.|Mam to po tobie. {17025}{17128}- Co się stało?|- Jak to? Wszystko dobrze. {17200}{17303}- Co między tobš, a Ericiem?|- Ależ skšd! {17350}{17469}- Co jest nie tak. Czuję to.|- Jestem zmęczona, ot co. {17475}{17599}Nie mogę dojć do siebie po grypie.|Powinnam brać witaminy. {17650}{17748}Chodmy powiedzieć|dziadkowi dobranoc. {17900}{18009}Uwielbia stare zdjęcia.|Wcišż przeglšda albumy. {18025}{18098}Robi to godzinami. {18125}{18199}To chyba lato 1948. {18250}{18346}Tak, na pewno,|bo Greta jest w cišży, {18350}{18453}a Reitmar urodził się|pierwszego wrzenia. {18475}{18551}Wtedy było nas wielu. {18575}{18688}Pamiętasz tę starš łódkę|która cišgle przeciekała? {18725}{18796}Nie cierpiałam jej. {18800}{18908}- Dziadek zawsze cię uwielbiał.|- Miał powody. {18950}{19028}Dobranoc. pij dobrze. {19100}{19214}Odłóż już ten album,|bo znowu będš cię bolały oczy. {23525}{23621}20 lat temu zrozumiałem|brutalnoć naszych metod, pojšłem, {23625}{23751}że psychoanaliza to przeżytek.|Nikogo nie umielimy wyleczyć. {23775}{23870}Pomimo wysiłków,|wyniki były mierne. {23875}{23971}Potrzymam Marię jeszcze trochę,|jeli nie masz nic przeciw. {23975}{24070}Ty tu rzšdzisz.|To zależy od ciebie. {24075}{24146}Wybacz, muszę ić.|Kierownik administracyjny {24150}{24259}zaprosił mnie na lunch.|Poza tym muszę zapalić. {24300}{24346}Na razie. {24350}{24480}Oddaj mi Marię jak cię zmęczy.|I nie czekaj na powrót Heinemana. {24500}{24621}Wreszcie zrozumiał, że bez forsy|nie da się funkcjonować. {24650}{24770}Dlatego rozmawia z politykami|i jedzi po całym wiecie. {24825}{24934}A propos, wpadniesz na przyjęcie|do mojej żony? {24950}{25043}- A ty?|- Nie. Ma nowego kochanka. {25050}{25096}Młody Sternberg. {25100}{25171}- Ten aktor?|- Owszem. {25175}{25289}Jest 26 lat młodszy od niej.|Jakież to romantyczne. {25325}{25421}- Nie mówię tego złoliwie.|- Mylałam, że Sternberg... {25425}{25520}Elizabeth się podoba.|Lubi matkować. {25575}{25621}Więc pewnie pójdę. {25625}{25736}Powiedz jej, że le wróżę|Sternbergowi i że wcišż {25745}{25808}jš kocham. {25900}{26001}Kochana Jenny!|Jak miło, że się zjawiła! {26025}{26116}- Miało być na pištš.|- Na drugš. {26150}{26221}Większoć goci już wyszła. {26225}{26309}Wejd. Jak miło cię ujrzeć! {26325}{26439}Piękna kreacja. Nowa?|Podoba mi się. Taka szykowna. {26525}{26638}Wyglšdasz w niej przepięknie.|Też bym tak chciała. {26650}{26748}Jak miło cię widzieć.|Naprawdę. Chod. {26800}{26916}Gdzie twój mšż? Zapomniałam,|że w Ameryce. Wspaniale. {26950}{27014}To Michael. {27025}{27123}Jest uroczy i kocham go,|jak wariatka. {27175}{27256}Jest dla mnie taki dobry. {27300}{27433}A teraz przedstawię cię Ludwikowi,|jego najlepszemu przyjacielowi. {27500}{27596}Za kilka tygodni we troje|jedziemy na Bahamy. {27600}{27696}A to jest Thomas.|Musiała o nim słyszeć. {27700}{27813}Jedzi po wiecie|i uczy stosowania antykoncepcji. {27825}{27921}Poza tym to najwspanialszy|lekarz na wiecie. {27925}{28024}We wszystkim jest najlepszy,|rozumiesz? {28050}{28109}A to... {28125}{28239}Kto to taki? Michael,|pamiętasz, co to za człowiek? {28275}{28396}Lepiej niech pi. Zasłużył|po tych wszystkich przeżyciach. {28400}{28520}Cóż to było za przemówienie.|Jest oddany pewnej sprawie, {28525}{28645}której do końca nie rozumiem.|Poznaj te dwie dziewczyny. {28675}{28791}Sš mšdre i urocze.|Majš w okolicy fantastyczny butik. {28800}{28920}Idcie podjeć truskawek.|Cóż za figury i jakie kreacje. {28950}{29054}To co nowego.|Niełatwo nosić takie stroje. {29150}{29244}Wyobrażasz nas sobie|w czym takim? {29250}{29328}Szalenie zabawna myl. {29375}{29448}Jeste szczęliwa? {29625}{29721}Powiem ci, bo zrozumiesz,|nie tak, jak inni. {29725}{29813}- Mamy pewne kłopoty.|- Jakie? {29850}{29930}- Na zdrowie!|- Zdrowie. {29950}{30068}Michael jest szalenie złożony.|Czasami wręcz się boję. {30200}{30290}Ludwik wcale nie jest taki miły. {30325}{30429}Cóż, jakby to powiedzieć,|nie jest tak le. {30575}{30645}Wszystko dobrze? {30675}{30746}Jestem wdzięczna. {30800}{30924}I mówię to z wielkš pokorš.|Tu nie chodzi tylko o Michaela. {31025}{31108}Wreszcie stanęłam na nogi. {31140}{31283}Ale uczucia sš wcišż moimi uczuciami.|Nic nie może mnie od nich oddzielić. {31500}{31595}Nie wiem,|czy to właciwe podejcie. {31625}{31671}Trochę ci zazdroszczę. {31675}{31746}Musimy ić.|Wieczorem jedziemy na wie. {31750}{31846}- Szkoda. Dziękuję za wizytę.|- Uroczy wieczór. {31850}{31919}Było mi miło... {32000}{32099}- Co słychać?|- W porzšdku, a u ciebie? {32125}{32193}Zawsze dobrze. {32200}{32284}- O czym pogadamy?|- Cóż... {32325}{32388}Wybaczcie. {32425}{32496}- Jest pewien temat.|- Czyżby? {32500}{32604}- Leczysz mojš przyrodniš siostrę.|- Maria. {32650}{32696}Owszem. {32700}{32799}To nie miejsce|na rozmowy o pacjentach. {32825}{32919}- Niekonieczne.|- Co masz na myli? {32925}{33015}Może skoczymy gdzie na kolację? {33025}{33123}Obok jest restauracja|z owocami morza. {33150}{33246}- Cóż...|- Rozumiem. Może kiedy indziej. {33250}{33354}Jestem tu do końca sierpnia.|Do zobaczenia. {33600}{33716}Zaczekasz na mnie w restauracji?|Muszę zatelefonować. {33725}{33811}Liczę że się nie rozmyliłe. {34925}{35050}Czeć, Martin. Dobrze, że cię|złapałam. Nie mogę się wyrwać. {35075}{35140}Co? Pacjent. {35175}{35286}Mylisz, że znalazłam sobie|kogo innego? Bzdura. {35325}{35440}Zazdroć to największa głupota.|Wiem, że żartowałe. {35550}{35618}Do zobaczenia. {35650}{35710}O, rany! {36075}{36169}Wejdziemy,|czy raczej wolisz uciec? {36200}{36296}- Podajš tu wietny filet z soli.|- Cały dzień nie jadłam. {36300}{36408}Zapraszam. Co będzie póniej|zależy od ciebie. {36825}{36910}Dom rozpada się ze staroci. {36925}{37025}Mylałem nawet,|żeby kupić co nowszego. {37050}{37146}Póki w domu była kobieta,|ogród był przepiękny, a teraz... {37150}{37240}- Czego się napijesz?|- Niczego. {37250}{37321}- Jak się miewasz?|- A ty? {37325}{37421}- Dobrze, jak zwykle. Jak nigdy!|- Gratulacje. {37425}{37519}- Może kawy?|- Może póniej. Grasz? {37575}{37646}- Żona grywała.|- Nie żyje? {37650}{37771}- Rozwiedlimy się dawno temu.|- Czy to też był wielki sukces? {37775}{37871}Owszem.|Większy, niż się spodziewałem. {37875}{38008}- Mojego męża nie będzie 3 miesišce.|- Wiem. Wspomniała przy kolacji. {38025}{38115}- Bardzo mi go brak.|- Normalne. {38125}{38221}Miałam kochanka, ale mu|nie dorównywał. Rozumiesz? {38225}{38341}W pewnym sensie. Masz jakš|receptę na ból istnienia? {38400}{38471}Jesieniš zamieszkamy|w nowym domu. {38475}{38546}- Uroczo.|- Jeste przemiły. {38550}{38664}Nie do końca. Zastanawiałem się,|jakie masz piersi. {38725}{38796}Sš piękne i już przestań|o nich myleć. {38800}{38921}- To ci powinno wystarczyć.|- le mnie zrozumiała, ale to nic. {38925}{38971}- Papierosa?|- Nie palę. {38975}{39038}Rozsšdnie. {39050}{39146}...
Bardot