Kolejny Pobieraczek. Tym razem jest jeszcze gorzej.docx

(55 KB) Pobierz

1

 

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/regulamin-mowi-zaplacisz/ttehq

Kolejny "Pobieraczek"? Tym razem jest jeszcze gorzej

Aby skorzystać z usług, trzeba się zarejestrować. A potem... trzeba płacić

Regulamin mówi: zapłacisz


http://ocdn.eu/images/pulscms/NjI7MDQsMCwzMywzZTgsMjMyOzA2LDMyMCwxYzI_/a85c87468243f9cf17ed2c51485a693e.jpg
Chcie­li zna­leźć tanie skle­py w oko­li­cy, więc za­re­je­stro­wa­li się w ser­wi­sie outlets-online.​pl, po­da­jąc na­zwi­sko i adres do­mo­wy. A po mie­sią­cu do­sta­li we­zwa­nie do za­pła­ty 189 zł.

Z opisu na stro­nie in­ter­ne­to­wej outlets-online.​pl wy­ni­ka, że: "mają pań­stwo moż­li­wość do­ko­nać za­ku­pów bez wy­cho­dze­nia z domu. Pro­po­nu­je­my szyb­kie i bez­pro­ble­mo­we za­ku­py on­li­ne, jak rów­nież naj­lep­sze oka­zje w In­ter­ne­cie." Re­kla­ma re­kla­mą, ale żeby zaj­rzeć na listę ta­nich skle­pów, trze­ba się naj­pierw za­re­je­stro­wać.

Tra­dy­cyj­nie, zaj­mu­je to tylko chwi­lę. Ale pod­czas tej chwi­li użyt­kow­nik zdąży prze­ka­zać ser­wi­so­wi swoje dane: imię, na­zwi­sko, adres do­mo­wy włącz­nie z kodem pocz­to­wym. Jeśli jesz­cze za­ak­cep­tu­je re­gu­la­min, nie czy­ta­jąc go, wpad­nie w fi­nan­so­we ta­ra­pa­ty.

Lek­tu­ra re­gu­la­mi­nów

Dwie trze­cie Po­la­ków nie czyta pod­pi­sy­wa­nych do­ku­men­tów - wy­ni­ka z ra­por­tu przy­go­to­wa­ne­go w ra­mach akcji spo­łecz­nej "Nie łykaj jak pe­li­kan". Pro­blem jed­nak do­ty­czy nie tylko pod­pi­sy­wa­nia "w ciem­no" umów z ban­ka­mi, ale także lek­ko­myśl­nej ak­cep­ta­cji re­gu­la­mi­nów w ser­wi­sach in­ter­ne­to­wych.

- Po­mo­cy! - mówi Anna, jedna z osób za­re­je­stro­wa­nych w outlets-online.​pl. - Pi­sa­li, że będę mogła za­osz­czę­dzić na za­ku­pach za ich po­śred­nic­twem. A dziś do­sta­łam od nich we­zwa­nie do za­pła­ty! - przej­mu­je się ko­bie­ta. Fak­tycz­nie, ser­wis kusi użyt­kow­ni­ków obiet­ni­cą cen niż­szych o 80 proc. A w re­gu­la­mi­nie wy­ja­śnia resz­tę.

Zgod­nie z nim użyt­kow­nik, w za­mian za do­stęp do tre­ści ser­wi­su, zo­bo­wią­zu­je się do uisz­cze­nia opła­ty. To 189 zł rocz­nie. Bo umowa zo­sta­je za­war­ta mi­ni­mum na dwa lata - po­da­jąc swoje dane oso­bo­we, użyt­kow­nik wy­ra­ża na to zgodę. A jeśli in­ter­nau­ta nie bę­dzie chciał pła­cić, za­cznie otrzy­my­wać na adres do­mo­wy we­zwa­nia do za­pła­ty. Każde we­zwa­nie zwięk­szy dług o 50 zł.

Nie pierw­szy raz

- Za­re­je­stro­wa­łem się na stro­nie outlets-online.​pl, do­sta­łem pismo po pra­wie mie­sią­cu.

Wia­do­mo, nie chce pła­cić, ale co zro­bić - pisze na forum praw­ni­czym "bo­ry­sek". W za­łącz­ni­ku prze­sy­ła do­ku­ment z ser­wi­su in­ter­ne­to­we­go - fak­tu­rę VAT na 189 zł. Takie same fak­tu­ry otrzy­ma­ło gro in­nych in­ter­nau­tów.

- Jest wy­raź­nie na­pi­sa­ne, że usłu­ga kosz­tu­je, a re­je­stru­jąc się, za­ak­cep­to­wa­li­ście to. Więc nie wiem, do kogo macie pre­ten­sje - ko­men­tu­ją w od­po­wie­dzi inni i do­da­ją, że gło­śne afery z in­ny­mi ser­wi­sa­mi w ro­lach głów­nych po­win­ny dać in­ter­nau­tom do my­śle­nia.

Słyn­na była spra­wa Po­bie­racz­ka. Ser­wis kusił użyt­kow­ni­ków dar­mo­wą usłu­gą po­bie­ra­nia pli­ków przez dzie­sięć dni. In­ter­nau­ta, aby sko­rzy­stać z ofer­ty, mu­siał po...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin