00:00:40:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:44:Oglšdaj legalnie, polecaj i zarabiaj Vodeon.pl 00:00:46:Na poczštku Bóg stworzył|Niebo i Ziemię. 00:00:53:/Ziemia była bezkształtnš pustkš,|/a ciemnoć pochłaniała jš w całoci. 00:01:00:/I Bóg rzekł:|/"Niechaj się stanie wiatłoć", 00:01:04:/i stała się wiatłoć. 00:01:11:Drugiego dnia Bóg oddzielił wody,|/by uformować morza i niebiosa. 00:01:34:Trzeciego dnia Bóg stworzył lšd... 00:01:39:/...z drzewami, rolinnociš|/i owocami. 00:01:46:- Czy zobaczymy jeszcze kiedy lšd?|- Oczywicie. Oczywicie, że tak. 00:01:55:Kolejnego dnia umiecił Słońce, Księżyc|i gwiazdy na niebiosach. 00:02:03:/A pištego dnia|/wszystkie stworzenia wodne... 00:02:11:/...i latajšce. 00:02:16:/A szóstego dnia wszystkie|/stworzenia lšdowe. 00:02:23:A potem... 00:02:25:stworzył... 00:02:27:/nas. 00:02:31:/Abymy żyli w raju. 00:02:35:/Dopóki... 00:02:37:/Adam i Ewa sprzeciwili się Bogu... 00:02:41:/i zjedli zakazany owoc. 00:02:46:/I dokonujšc jednego wyboru|/nauczyli się i dobra, i zła. 00:02:54:/Od tamtego czasu,|/odkšd Kain zabił Abla, 00:02:57:/Bóg zobaczył zbyt dużo|/zła w ludzkich sercach. 00:03:08:Złe wybory, złe decyzje.|Dlatego włanie to się dzieje. 00:03:17:/Nasz stwórca zdecydował|/oczycić Ziemię. 00:03:23:Bóg mnie ostrzegł.|Nakazał mi zbudować łód. 00:03:30:/Która ocali naszš rodzinę|/i wszystkie zwierzęta. 00:03:38:/Każda inna żyjšca istota... 00:03:42:/umrze. 00:04:03:A siódmego dnia Bóg... 00:04:08:odpoczywał. 00:04:54:/Po tym, jak powód zalała cały wiat,|/nastał nowy poczštek dla potomków Noego 00:05:01:/i szansa na przywrócenie więzi|/pomiędzy Bogiem a ludzkociš. 00:05:08:/Oto Biblia. 00:05:13:Panie! 00:05:18:/Zaczęło się. 00:05:20:- Co zrobimy?|- Zmienimy wiat. 00:05:23:/Naród i ludzie odnajdujš wiarę|/we wszechmogšcym stwórcy. 00:05:27:/Macie tylko jednego ojca|/i jest on w Niebie. 00:05:31:/Macie tylko jednego nauczyciela|/i jest nim Chrystus. 00:05:38:/Ich historia pomaga okrelić,|/kim jestemy. 00:05:43:/Jeli jestecie głodni prawoci,|zostaniecie wypełnieni przeze mnie. 00:05:47:/Nasze wybory... 00:05:49:/Każdy, kto we mnie wierzy|nigdy nie umrze. 00:05:54:/To, jak żyjemy... 00:05:55:/Błogosławieni ubodzy, albowiem do nich|/należy Królestwo Niebieskie. 00:05:59:Jak kochamy... 00:06:00:/Błogosławieni cisi, albowiem oni|/na własnoć posišdš Ziemię. 00:06:04:/Jak walczymy i zwyciężamy... 00:06:08:/Nie będzie więcej mierci, ani żałoby,|/ni płaczu, ni bólu. 00:06:14:Wkrótce przybędę. 00:06:16:The Bible 1x1-2 In the Beginning/Exodus|/Na poczštku/Wyjcie 00:06:20:Tłumaczenie: Mausner 00:06:22:/Zanim miliardy mogły|/w niego uwierzyć, 00:06:25:/jeden człowiek musiał usłyszeć głos Boga|/i mieć wiarę, by za nim podšżyć. 00:06:31:/Abrahamie, opuć swój dom i udaj się do kraju,|/który wskażę tobie i twemu potomstwu. 00:06:39:/Pobłogosławię cię. 00:06:41:/Uczynię cię ojcem wielu narodów,|/z potomkami tak licznymi jak gwiazdy. 00:06:49:/Ludy całej ziemi dostanš przez|/ciebie moje błogosławieństwo. 00:06:57:Saro.|Bóg do mnie przemówił. 00:07:02:Chod ze mnš. 00:07:08:Locie, mój bratanku, pójd z nami.|Bóg do mnie przemówił. 00:07:16:Zaprowadzi nas do nowego domu. 00:07:19:Ale my mamy dom,|dobry dom. 00:07:23:Z dala od miasta do nowego kraju. 00:07:27:Dla naszych dzieci. 00:07:28:Ale wy nie macie dzieci.|Nigdy nie będziecie mieć. 00:07:31:Ale będziemy mieli. 00:07:33:Obiecał potomków tak licznych|jak gwiazdy. 00:07:44:Przemówił do mnie.|Obiecał. 00:07:49:Saro, uwierz mi. 00:07:53:Uwierz mi. 00:08:08:Locie, jeste ze mnš? 00:08:12:- Pokieruje nas do krainy cudów.|- Nie. 00:08:17:Nie. 00:08:32:Wielkich cudów! 00:08:46:/Wiedziony wiarš,|/że zostanie ojcem wielkiego narodu, 00:08:50:/Abraham prowadził swój mały szczep|/do krainy obiecanej mu przez Boga. 00:09:09:/Co jeszcze mogę zrobić?|/Wszystkie ziemie sš zajęte! 00:09:12:Nie możesz mieć mojej! 00:09:19:Uspokójcie się! 00:09:22:Przestańcie! 00:09:24:To nie może trwać.|Musisz przekazać Abrahamowi naszš decyzję. 00:09:28:Co się dzieje? 00:09:31:Ci ludzie usiłowali|zajšć nasze pastwisko. 00:09:33:- Bóg dał nam tę ziemię do podziału.|- Więc powinien dać jej więcej. 00:09:38:Powiedz mu. 00:09:42:Tu nie ma doć ziemi.|Jest nas zbyt wiele. 00:09:45:- Pan jš zapewni. Miej wiarę.|- Bóg, którego nie widać? 00:09:52:- Czas, bymy poszli w swojš stronę.|- Nie. Musimy zostać razem. 00:09:57:Zostać i głodować? 00:09:59:Zostać i patrzyć, jak nasi ludzie|zabijajš się za dbło trawy? 00:10:06:Wuju. 00:10:09:Odchodzimy. 00:10:14:Dobrze. 00:10:17:Dokšd chcecie się udać? 00:10:19:Na zielone pastwiska|niedaleko Sodomy. 00:10:22:Sodomy?|To niebezpieczne ziemie. 00:10:37:Dbaj o siebie. 00:10:39:/Bez swoich własnych dzieci, 00:10:42:/bratanek Abrahama, Lot,|/jest mu bliski niczym syn. 00:10:51:Jak mam przewodzić ludom... 00:10:55:/...skoro nie umiem nawet|/przewodzić własnej rodzinie? 00:11:06:ROK PÓNIEJ 00:11:22:Szybko, pomóżcie mu!|To jeden z ludzi Lota. 00:11:26:Samuelu! Prędko! 00:11:31:Co się stało? 00:11:32:Nie mielimy szansy.|Było ich zbyt wielu. 00:11:35:- A Lot?|- Żyje, ale został uwięziony. 00:11:39:Pomóż mu. 00:11:40:We mnie za rękę. 00:11:46:Opatrzcie go. 00:11:55:- Mamy paru wyszkolonych ludzi.|- Abrahamie, nie jestecie wojownikami. 00:12:00:Mówiłem im, aby zaufali Bogu.|Namówiłem Lota, by z nami poszli. 00:12:03:A potem nas opucili. 00:12:04:Mogli wybrać sobie ziemię.|To był ich wybór. 00:12:06:Sš rodzinš. 00:12:10:Musimy im pomóc. 00:12:15:Bóg o nas zadba. 00:13:11:Zostawcie jš! 00:13:13:Pućcie jš! 00:13:17:Abrahamie, jest ich zbyt wielu. 00:13:21:Zostawcie jš! 00:13:30:Zaufajcie Bogu! 00:14:28:Locie! 00:14:39:Tak niewielu nas|przeciwko tak wielu. 00:14:44:Bóg jest z nami. 00:14:49:Abrahamie. 00:14:52:Udajemy się do Sodomy. 00:15:01:Locie, wielu ludzi zginęło,|by was ocalić. 00:15:05:- Straciłem również swoich.|- Musimy zostać razem. 00:15:12:Nie. 00:15:15:Nie, wuju. 00:15:19:Nie możemy. 00:15:20:Przyszłoć jest w tym miecie. 00:15:25:- Chod z nami.|- Musimy ruszać dalej. 00:15:48:Chodmy. 00:16:19:Wejd do rodka. 00:16:21:Gwiazdy. 00:16:26:Wszystkie. Policz je. 00:16:36:Nasz stwórca,|który stworzył gwiazdy, 00:16:40:da nam tak wielu potomków,|aby zaludnić naszš ziemię. 00:16:48:Obiecał.|Będziesz miała dziecko. 00:16:51:- Nie będę.|- Będziesz! 00:16:54:Nie mogę. 00:16:58:Dla mnie jest za póno. 00:17:04:Ale ty wcišż masz szansę. 00:17:13:Ona. 00:17:17:Hagar. Służšca. 00:17:27:Nie. 00:17:40:Tak. 00:18:53:14 LAT PÓNIEJ 00:19:02:Trzymaj równo, Izmaelu. 00:19:16:Saro, widziała to? 00:19:18:Mój chłopak! 00:19:25:"Mój chłopak". 00:19:30:Twój chłopak. 00:19:34:Id ze swojš matkš. 00:19:57:/Abrahamie. 00:20:20:/Abrahamie. 00:20:38:Witaj, Panie. 00:20:45:Zapraszam. 00:20:49:Przynie wodę.|Przygotuj jedzenie dla goci. 00:21:11:Długo podróżowalicie? 00:21:14:Tak. Długš drogę. 00:21:21:Abrahamie, gdzie jest twoja żona? 00:21:29:Tam. 00:21:32:Za rok Sara będzie miała syna. 00:21:46:/Dlaczego się miejesz? 00:21:53:- Nie miałam się.|/- miała. 00:21:57:/A kiedy będziesz miała syna,|/nazwiesz go Izaak, 00:22:02:/co oznacza "zamieje się". 00:22:15:Dziękujemy za gocinę. 00:22:18:- Musimy ić.|- Mogę pomóc wam w podróży? 00:22:23:Dokšd się udajecie? 00:22:27:Zdecydować o losie Sodomy. 00:22:36:SODOMA 00:22:40:Wyno się stšd! 00:22:53:Sodoma stała się zepsuta,|to miasto grzechu. 00:23:01:/Ale mój bratanek Lot tam żyje.|/Ma rodzinę. 00:23:08:Oburzenie przeciw Sodomie jest wielkie.|Jej grzechy sš bardzo poważne. 00:23:19:Zamierzasz jš zniszczyć?|Całe miasto? 00:23:34:Jeste sprawiedliwym Bogiem. 00:23:38:Zniszczysz dobrych ludzi|/wraz z tymi złymi? 00:23:45:/Błagam! Pomocy!|/Pomóż nam! 00:23:51:A jeli byłoby 50 dobrych|ludzi w Sodomie? 00:23:56:Podzielš ten sam los|co niegodziwcy? 00:23:59:Proszę, pomóż nam! 00:24:01:/Poddamy ich próbie. 00:24:03:Jeli moje anioły znajdš|50 prawych ludzi w Sodomie, 00:24:08:/oszczędzę całe miasto. 00:24:12:/- Znajdcie tych więniów!|- Pomóż nam. 00:24:14:/- Pobiegli tędy!|- Pomóż. 00:24:17:/Albo mniej?|30. 00:24:19:20. 00:24:20:/Z pewnociš ich nie zniszczysz? 00:24:25:- Pomóż nam!|- Tędy. 00:24:29:A jeli byłoby 10|prawych ludzi w Sodomie? 00:24:33:/Nie ocaliłby ich? 00:24:36:Locie. Co ty robisz?|Kim sš ci ludzie? 00:24:39:Potrzebujš naszej pomocy. 00:24:42:Zrobię dla was, co będę mógł. 00:24:45:/Nawet jeli znajdę tylko 10,|/ocalę całe miasto. 00:24:50:Tędy! 00:25:04:Tutaj sš! 00:25:07:Otwieraj drzwi! 00:25:11:/Wydaj nam obcych!|/Wyprowad ich! 00:25:18:Sš goćmi w moim domu. 00:25:20:- Zostawcie ich.|- Was też wemiemy! 00:25:22:Otwieraj drzwi! 00:25:39:Odsuń się. 00:26:05:- Musimy ić.|/- Nic nie widzę! 00:26:11:Przez wzglšd na Abrahama,|Pan was ocali. 00:26:19:Czekajcie. 00:26:21:Tam sš! 00:26:56:Chodmy. 00:27:19:Miej wiarę, Abrahamie. 00:28:04:Jestecie teraz bezpieczni. 00:28:08:Musicie uciekać.|Na miasto spada kara. 00:28:19:Nie oglšdajcie się|na miasto grzechu. 00:28:23:Nie oglšdajcie się! 00:28:44:Nie oglšdajcie się! 00:28:48:Nie! 00:28:59:/Żona Lota zmieniła się w słup soli|/za sprzeciwienie się Bogu. 00:29:06:/Lot wraz z córkami uciekł w góry|/nigdy więcej nie ujrzawszy Abrahama. 00:29:31:Co z niš? 00:30:29:- Chłopczyk. Izaak.|- Tak jak obiecał. 00:31:12:Twój chleb. 00:31:16:Jedz, Izmaelu. 00:31:29:Dobre. 00:31:54:Saro?|O co chodzi? 00:31:57:Ta kobieta sšdzi, że jej syn odziedziczy to,|co prawowicie należy się Izaakowi. 00:32:01:Co masz na myli? 00:32:06:Kto stanie na czele|naszego szczepu, Abrahamie? 00:32:10:Będzie pierwszš gwiazdš|ze wszystkich na niebiosach? 00:32:15:Nasz syn? 00:32:18:Czy jej? 00:32:23:Ty zdecyduj. 00:32...
Dragon2016