0:00:14:Szybko, wstawaj. Znowu póno się położyła, tak? 0:00:18:Jeszcze o wpół do trzeciej paliły się wiatła. 0:00:22:No nie? 0:00:24:Ryuuji... W twoich uszach... 0:00:28:Ziarna, ziarna... guruguru... 0:00:33:Błyszczšcy, biały ryż... wieży... 0:00:37:Jeli chcesz niadania, da się załatwić. 0:00:40:Podgrzeję je, a ty id przemyć twarz. 0:00:45:niadanie... 0:00:48:Okej! 0:00:50:Teraz pozostaje zmyć naczynia i zrobić pranie. 0:00:54:Strasznie ponury ten pokój. 0:01:01:Pudło? 0:01:04:Co to jest? 0:01:07:Album? 0:01:13:To... 0:01:13:Na co się gapisz? 0:01:17:O, Taiga. To... 0:01:18:Tak, zdjęcia Kitamury. Masz jaki problem? 0:01:22:Nie będę słuchać żadnych twoich pierdół. 0:01:26:Więc to... Kitamura. 0:01:30:NNic nie poradzę! 0:01:31:Nie wiem, jakim cudem, ale zawsze sš rozmazane. 0:01:34:Jako tak zawsze się dzieje, kiedy próbuję zrobić mu zdjęcie. 0:01:37:Pomogę ci zrobić porzšdne. 0:01:38:Ee? 0:01:39:Zdjęcie. 0:01:40:Ja je zrobię. 0:01:41:Może pro nie jestem, ale na pewno zrobię lepsze, niż te. 0:01:43:Czekaj chwilę. 0:01:47:IIle możesz zrobić? 0:03:20:Stawić czoło chwili 0:03:21:Jakie zdjęcie będzie najlepsze? 0:03:23:Jego zamylona mina podczas testu, 0:03:25:czy raczej takie z treningu... 0:03:27:A może takie zrobione podczas posiłku? 0:03:31:Nie powiedziałem, że zrobię tyle, ile zechcesz? 0:03:35:W tym musi być jaki haczyk. 0:03:38:Więc zrób ich tyle, ile się da. 0:03:40:Witam. 0:03:42:O, czeć. 0:03:44:Spóniłe się dzisiaj. 0:03:46:Fakt, musiałem ić wczeniej do rady uczniowskiej. 0:03:50:Ohha 0:03:54:Za stare. Za stare, Taiga. 0:03:58:NNie... to było... 0:04:00:Ee, ten... 0:04:01:Aisaka. 0:04:03:Ohha 0:04:07:No to zmykam. 0:04:10:Ohha 0:04:11:OOhha? 0:04:13:Ej. Zrobiłe zdjęcie? 0:04:15:Zdjęcie? 0:04:16:No, kiedy mówił Ohhaa. 0:04:19:Jak mogłem tak szybko zrobić zdjęcie? 0:04:23:Bezużyteczny kundel. 0:04:24:No wiesz... 0:04:26:Maruo, rzuć okiem na to. 0:04:28:Hej, hej! Ten kole na zdjęciu wyglšda zupełnie jak Maruo! 0:04:32:Ej, ej, dziewczyny. Poranna zbiórka zaraz się zacznie. 0:04:34:Przestańcie gadać i zmykajcie na dziedziniec. 0:04:38:Maruo jest taki chłodny. 0:04:40:Nawet, jeli jest wice przewodniczšcym, podchodzi do tego zbyt poważnie. 0:04:43:Powinien jako na to zareagować. 0:04:44:No nie? 0:04:46:Kitamura jest zaskakujšco popularny. 0:04:51:Maruo, co... 0:04:53:Zaraz co tu będzie marło... 0:05:20:Wyrównajcie szereg. 0:05:25:Dobra, cwaniaki. 0:05:27:Liczba ludzi zapominajšcych podręczników wzrasta. 0:05:33:Sprawdzilimy to. 0:05:35:Zgodnie z ostatnim raportem, było ich... 0:05:40:Ile? 0:05:41:59. 0:05:45:Pięćdziesięciu szeciu studentów zapomniało wzišć podręczników. 0:05:52:Oj, pomyliłam się. Pięćdziesięciu dziewięciu. 0:05:55:Zresztš, mniejsza o większoć. 0:05:57:W każdym razie, zapominanie podręczników jest równoważne zapominaniu, że jestecie uczniami liceum Ohaji. 0:06:05:Rozumiecie? 0:06:06:Tak! 0:06:10:Masz prawo mówić o innych? 0:06:12:Sama nigdy nic nie zapominasz? 0:06:15:AiAisaka... 0:06:17:Ty, niska. Co mówiła? 0:06:21:Zapomniała o spocznij. 0:06:24:Spocznij! 0:06:26:O, przepraszam. 0:06:29:Spocznij! 0:06:32:W ogóle czemu uczniowie majš robić takie rzeczy? 0:06:37:Stać w idiotycznej pozycji i słuchać bezsensownych gadek. 0:06:41:To naprawdę takie trudne? 0:06:42:Przecież po prostu trzymasz ręce na wysokoci ramion. 0:06:45:Że jak? 0:06:46:Hej, Aisaka. 0:06:48:Czemu by nie poćwiczyć sobie z rana? 0:06:51:Przewodniczšco, też powinna wyluzować. 0:06:52:Co ty niby wiesz? 0:06:54:Nie mamy żadnych bólów, więc czemu mamy robić takie ćwiczenia? 0:06:58:Co tak krępujšcego... 0:06:59:Aisaka! 0:07:01:AiAisaka... Proszę, uspokój się. 0:07:06:Przepraszam, przewodniczšco. Zajmij się zbiórkš sama. 0:07:09:DDobra. 0:07:10:Co? Co? 0:07:11:Podobno minitygrys czepiał się przewodniczšcej. 0:07:14:Ta dziewczyna... 0:07:18:The cool does this dos... 0:07:22:Jest totalnie załamana. 0:07:26:A nie, cieszy się. 0:07:33:...man nots himself to... 0:07:36:Dobra, dobra, Haruta. Wystarczy. 0:07:39:Dobra, następna... 0:07:42:AAisaka? 0:07:44:Chyba co dobrego się dzi stało, co? 0:07:46:Może poczytasz to dla nas? 0:07:52:Chyba jednak nie chcesz. 0:07:55:Haruta! 0:07:57:Yuriciu, nie wierzę! 0:07:59:Daj z siebie wszystko! 0:08:01:Posłuchaj mnie. 0:08:08:Proszę, drugie niadanie. 0:08:11:Nie chcę. Nie mam apetytu. 0:08:16:Kłócšc się z przewodniczšcš samorzšdu uczniowskiego narobiłam Kitamurze problemów. 0:08:22:Ale złapał mnie pod ramionami. 0:08:25:Karnawał wakiwaki. 0:08:26:japońska gra słów 0:08:28:TTaiga? 0:08:29:Ale chcę go przeprosić. 0:08:31:Oj tam, nie przejmuj się. 0:08:33:Przewodniczšca nie martwi się o takie drobiazgi. 0:08:36:O? 0:08:36:Drugie niadanie? Mogę dołšczyć? 0:08:39:No, niele, niele. 0:08:41:Też dołšczę. 0:08:45:Można tak raz na jaki czas. 0:08:47:No nie? 0:08:48:Głodny jestem. 0:08:51:Smacznego! 0:08:53:Smacznego. 0:08:55:Co tam mamy dzisiaj do jedzenia? 0:08:59:Jak to się mogło stać? 0:09:00:Och, smażony kurczak! 0:09:02:Raz, dwa, tokikara! 0:09:02:torikara = tori karaage = smażony kurczak 0:09:03:Taiga chyba zaraz padnie. 0:09:08:Ła, jedzonko Taigi wyglšda smacznie. 0:09:12:Kurde, włanie... nasze pudełka... 0:09:15:Aisaka, przynosisz drugie niadania od niedawna. Sama je robisz? 0:09:22:To... ten... 0:09:26:Takasu? 0:09:27:Eee... nie... 0:09:29:To co w stylu tego stylizowania telefonów. 0:09:33:Dorabiam sobie robišc drugie niadania. 0:09:36:A, więc to tak? 0:09:37:Ee? 0:09:38:Może i mi kiedy takie zrobisz? 0:09:41:Mi też. W takim bršzowym, stonowanym pudełku. 0:09:46:Wzmagajšcym apetyt. 0:09:49:NNo to następnym razem zrobię dla wszystkich. 0:09:52:Kitamura, Kushieda. 0:09:54:Już czas na... 0:09:56:To przewodniczšcy klubu. 0:09:58:Spotkanie, co? 0:10:00:Wybaczcie, ale zostawimy was samych. 0:10:04:DDobra. 0:10:08:To nie było zbyt przyjemne. Niedobrze. 0:10:10:Z Kitamurš... Kitamurš... 0:10:12:Co? Taiga? 0:10:14:Posłuchaj. 0:10:16:Jak mogła powiedzieć Kitamurze, że zrobiłem ci drugie niadanie? 0:10:22:Przez to naprawdę możemy wyglšdać na parę. 0:10:28:Co zrobić? Co zrobić? Co zrobić? 0:10:31:Spokojnie! 0:10:33:Jezu, czemu zawsze się tak denerwujesz, kiedy mowa o Kitamurze? 0:10:39:Posłuchaj, od teraz musisz bardziej uważać. 0:10:44:O co chodzi? Nie mów z pełnymi ustami. 0:10:49:Ej, brakuje mi mięsa w dzisiejszym posiłku. 0:10:53:Jak tak kochasz mięso, to zamieszkaj z rzenikiem. 0:11:03:Tego się spodziewałem po publicznej toalecie. 0:11:07:Ale twoje szczęcie się skończyło wraz z moim przybyciem. 0:11:13:Takaciu, za chwilę fajrant. 0:11:16:Ta. Możesz już ić, zajmę się resztš. 0:11:20:Dobra. W takim razie liczę na ciebie. 0:11:23:Schod, schod, diabelski pomiocie... 0:11:24:Co, już się poddajesz? 0:11:26:Dobra. Skończę z tobš specjalnš technikš 48 pana domu rodziny Takasu, Pogromcš Pleni. 0:11:33:Ryuuji. 0:11:34:Co ty tam mruczysz pod nosem? 0:11:35:Popiesz się i chod, leniwy psie. 0:11:38:Co... Taiga? 0:11:40:To męska toaleta. 0:11:41:Wystarczy, popiesz się. 0:11:42:Hej! 0:11:49:O co ci chodzi, Taiga? 0:11:53:Co ty robisz? 0:12:00:A, Kitamura. 0:12:03:No, popiesz się. Zrób je wreszcie. 0:12:06:Ona... 0:12:07:No, już, już! Szybko! 0:12:11:Rozumiem. Migawka jest... 0:12:14:Teraz, teraz! 0:12:16:Czekaj chwilę. Ustawiam... 0:12:18:Dobra tam, daj mi to! 0:12:31:Aha, to dlatego wszystkie te fotki tak wyglšdały. 0:12:36:Super, Kitamura. Tak, tak. 0:12:41:Biegnij! 0:12:54:Ej, macha tu. 0:12:58:Morda. 0:13:01:Głupia. 0:13:06:Witamy w SudohBucks. 0:13:10:Szefie, jeden Neapolitan proszę! 0:13:13:Neapolitan, co? 0:13:15:Nie ma co narzekać. 0:13:18:Swojš drogš, nie musiała ich wszystkich drukować. 0:13:24:Ty. Nie liń się tak. 0:13:29:Tylu Kitamorów... Karnawał KitamuraKitamura. 0:13:46:Co ty robisz? Chyba w żartach też sš granice, nie? 0:13:50:Pomagam ci, kundlu. 0:13:53:Co? 0:13:53:Bo pomogłe mi zrobić te zdjęcia. 0:13:56:Nie musisz. Chciałem jutro wysuszyć pociel. 0:13:59:Jak będziesz dalej gadać, to naprawdę cię zabiję. 0:14:01:Zabijesz... 0:14:04:Co więcej, musisz zabrać dwa dodatkowe pudełka, nie? 0:14:08:Dla Minori... i Kitamury. 0:14:15:Wiesz, jak się obiera ziemniaki? 0:14:19:Nie jestem głupia. 0:14:21:Taki drobiazg... Mam tylko usunšć skórkę, nie? Boże. 0:14:25:Osobiste gotowanie dla Kitamury, co? 0:14:28:Dobra. Niecodziennie mogę gotować dla Minori, lepiej się postarać. 0:14:34:Co ty wyprawiasz? 0:14:36:No co? Usuwam skórkę... 0:14:39:W ten sposób nie zranię sobie palca. 0:14:43:Nie, ten... 0:14:45:Kulki ryżowe na kolację, czuję się jak na pikniku. 0:14:50:A ta mała kulka jest słodka! 0:14:54:Tš zrobiłam ja. 0:14:56:Taicia, masz ukryty talent? 0:14:58:Cóż, robienie takich kulek jest dziecinnie proste. 0:15:02:Przynajmniej nie trzeba obierać. 0:15:07:Mówiłem ci. Nie mów z pełnymi ustami. 0:15:10:Pyszne. 0:15:12:Czuć tu dotyk kobiecej ręki! 0:15:23:Masz. Zrobiłem herbatę. 0:15:26:Zniszczysz je, jeli nie wsadzisz ich do albumu. 0:15:29:Zamknij się. 0:15:32:Mogę olaminować które. 0:15:38:Możesz? 0:15:40:No tak. 0:15:41:No to zaczekaj chwilę. Hmm... 0:15:44:Jeli tak zrobię 0:15:45:nic się nie stanie, nawet, jeli je zmoczysz. 0:16:02:Taiga, o co chodzi? 0:16:04:O nic. 0:16:09:Może być i kilka. 0:16:13:Dwa albo trzy. 0:16:15:Zamknij się. 0:16:17:Czekaj chwilę, wybieram przecież. 0:16:20:Czemu tak nagle... 0:16:22:Ja... 0:16:26:Idę do domu. 0:16:28:Ale co tak ni z tego, ni z owego? 0:16:29:Nie mogę tu zebrać moich uczuć, więc wybiorę jedno w domu. 0:16:32:Hej, Taiga! Zaczekaj! 0:16:38:Co ona wyprawia? 0:16:43:Też chcę zdjęcia. 0:16:46:Kushiedy. 0:16:49:Patrz, patrz na to! 0:16:52:To jest... 0:16:54:Żółta kałamarnica?... Nie, jaki osad? 0:16:58:Supe...
mekami