Jeremiah - 1x17 - Out of the Ashes.txt

(26 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{41}{135}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{137}{209}Ile jeszcze mamy czekać?|Zgłodniałem już.
{307}{424}Nasz czas nie jest|tak cenny jak Marcusa.
{427}{508}Damy im jeszcze pięć minut,|jak nie, to rozwalimy to miejsce.
{511}{571}A ziemia wówczas|drżeć będzie.
{573}{667}Śmiej się, śmiej.|Zapłacisz za brak szacunku.
{669}{714}Przepraszam, chłopaki.|Chyba długo nie czekaliście?
{717}{791}Nie ma sprawy.
{813}{870}- Gdzie jest Marcus?|- Myślałem, że wiecie.
{873}{959}- Przygotowuje się.|- Bałem się spytać...
{961}{1033}Ale ja o coś spytam.|Co to za pilna misja?
{1036}{1098}- Macie pojechać do Denver.|- A co tam jest?
{1100}{1208}- Książki.|- Mało ich tu mamy?
{1211}{1295}Bardzo ważne książki.
{1297}{1407}Kompendia techniczne o budowaniu|generatorów, oczyszczaniu wody.
{1410}{1520}Czyli takich rzeczach, które przydatne|będą w następnej fazie naszego planu.
{1522}{1599}Kiedy po raz pierwszy|pokażemy się światu zewnętrznemu.
{1602}{1702}- A gdzie niby mamy je znaleźć?|- Tam, gdzie przeważnie są książki.
{1705}{1822}- Mamy grzebać po śmietnikach?|- Pójdziecie do biblioteki.
{1825}{1889}Jednej z niewielu, które przetrwały,|a zawierały te pozycje.
{1892}{1944}Róg Jedenastej i Colfax.
{1947}{2048}- Znasz Denver.|- Ano znam.
{3201}{3270}To będzie trudniejsze|niż myślałem.
{3273}{3400}Czy ja wiem?|Większość pewnie jest na miejscach.
{3402}{3472}Mam nadzieję, że to nie jest poukładane|według Klasyfikacji Dziesiętnej.
{3474}{3546}Nigdy jej nie rozumiałem.|923.5...
{3548}{3618}Popatrz, popatrz...|"Hrabia Monte Christo".
{3620}{3678}Tego chyba nie było|na liście Lee.
{3680}{3786}I dobrze, bo to nie dla niego.
{3934}{3980}Chcecie pożyczyć książki?
{3982}{4042}Mamy od tego procedurę.|Nie możecie ich po prostu wziąć.
{4045}{4136}- Kim, do diabła, jesteś?|- A kim myślisz, że jestem?
{4138}{4229}Jestem bibliotekarzem.
{5716}{5783}Z POPIOŁÓW
{5845}{5951}Wiesz, większość bibliotekarzy|nie nosi strzelb.
{5953}{6078}- Ktoś musi tego bronić.|- Bronić? Przed kim?
{6080}{6119}Więc nie jesteście|jednymi z nich?
{6121}{6212}Zależy od tego, kim są.
{6315}{6454}Parę miesięcy temu|napadła nas uzbrojona grupa.
{6512}{6605}Zakon Ostatecznej Łaski.
{6625}{6718}Dumna nazwa dla bandy|debilnych pasożytów.
{6720}{6826}Ta grupa chciała|ci coś zrobić?
{6828}{6979}Nie mnie, książkom.|Sam już nie wiem, ile zabrali.
{6982}{7063}Trudno uwierzyć, że ktoś, kto ceni|książki, byłby skłonny do przemocy.
{7066}{7154}Ceni je?|Starają się je zniszczyć.
{7157}{7212}- Nie łapię.|- To fundamentaliści.
{7214}{7351}Są fanatykami wierzącymi,|że to książki ściągnęły Wielką Śmierć.
{7353}{7382}To głupie.
{7385}{7473}Skoro chcą zniszczyć książki,|to czemu nie spalili całegu budynku?
{7476}{7567}Też się o to martwiłem.|Ale więcej korzyści przynosi im
{7569}{7658}palenie książek na ulicznych stosach.|To chyba jakiś rytuał.
{7660}{7730}Właśnie w ten sposób|pozyskują nowych rekrutów.
{7732}{7835}- I tylko ty broniłeś placówki?|- Nikt inny nie chciał się narażać.
{7838}{7907}Próbowałem ściągnąć pomoc...
{7910}{7989}I ten Zakon czegoś tam|powraca tutaj?
{7991}{8111}Wracają co kilka dni, kiedy|skończą im się książki do palenia.
{8113}{8262}Gdy przybędą następny raz,|nie będziesz walczył sam.
{8296}{8377}- Mówisz serio?|- Poważnie?
{8380}{8490}Mam wyrobioną opinię o bibliotekach.|Są dla mnie świętsze niż kościoły.
{8492}{8629}A jeśli ktoś chce ograbić tę świątynię,|musi najpierw przejść przeze mnie.
{8631}{8682}Nie zapomnij,|po co tu przybyliśmy.
{8684}{8730}Pamiętam.
{8732}{8802}- Słuchaj...|- Edgar.
{8804}{8936}Edgarze, chcielibyśmy przejrzeć|kilka książek.
{8979}{9063}Jeżeli je mamy,|możecie je pożyczyć.
{9065}{9130}A jeśli pomożecie mi|obronić bibliotekę,
{9132}{9250}możecie nawet|zostać bibliotekarzami.
{9252}{9315}Widzisz?
{9547}{9595}Znalazłeś coś?
{9598}{9741}Tak, może to się nie spodoba w Górze,|ale mnie zainteresowało.
{9744}{9806}Poezja?
{9928}{10020}Brakuje ci poezji, Jer?
{10259}{10331}Brakuje ci poezji, Jer?
{10334}{10478}Moja mama była nauczycielką.|Czytała mi cały czas.
{10492}{10537}Kochała poezję.
{10540}{10602}Nie miałam pożytku z książek,|gdy byłam mała.
{10605}{10693}A teraz jeszcze mniej.
{10705}{10825}Zawsze pytałam,|czy będzie to na klasówce?
{10828}{10938}Czy coś z tego nam|się przyda, gdy dorośniemy?
{10940}{11060}Historia Europy,|fizyka, astronomia...
{11122}{11214}Wszystkie te książki...
{11230}{11288}Żadna z nich nie powie ci,|co masz robić.
{11290}{11415}Co robić, jak się woda skończy,|jak zrobić naboje,
{11417}{11544}jak pochować rodziców.|To jedno wielkie gówno.
{11662}{11763}Przeczytasz mi wiersz, Jer?
{11909}{12034}Tak sobie myślałem,|że musimy zabrać samochód z ulicy.
{12036}{12108}Głupio go tam zostawić,|to jak proszenie o kłopoty.
{12110}{12158}Jeśli sugerujesz,|żeby go zostawić w lesie,
{12161}{12237}to ktoś będzie miał|długą drogę powrotną.
{12240}{12288}W porządku.|Nieważne.
{12290}{12417}- Poza tym muszę kogoś poszukać.|- To nie jest chyba jakaś zemsta?
{12420}{12513}Nie, chcę odnaleźć kumpla.|Wrócę rano.
{12515}{12585}- Dobra.|- Czytasz "Robinsona Cruzoe"?
{12587}{12710}Długo nosiłem tę książkę,|zanim ktoś mi jej nie zwinął.
{12712}{12822}Więc nie masz nic przeciwko,|żebyśmy się rozdzielili?
{12825}{12928}Na pewno nie będę się nudził.
{13359}{13465}Słyszałem, że dziś wyjeżdżasz.
{13467}{13558}Już się sam domyśliłem.
{13575}{13733}Nie ma już co odzyskiwać|i robi się tu trochę zwariowanie.
{13762}{13817}Podobno jest jeszcze|trochę rzeczy na północy.
{13820}{13901}James mówi, że niektórych podziemnych|sklepów nikt nie odnalazł.
{13904}{13988}Są tam ubrania,|baterie i inne cuda.
{13990}{14060}Mógłbyś iść,|gdybyś zechciał.
{14062}{14155}Dzięki, ale kieruję się|na zachód.
{14158}{14227}W porządku.
{14268}{14359}- Kolejny list?|- Tak.
{14470}{14568}Zastanawiałeś się,|gdzie leci wiatr?
{14570}{14640}Codziennie.
{14676}{14779}- Trzymaj się, Red.|- Ty też.
{14899}{14995}Nie pamiętam, ile razy czytałem|"Robinsona Cruzoe".
{14997}{15155}- Nauczyło mnie to dużo o przetrwaniu.|- Znał się na tym?
{15160}{15215}Nie czytałeś tego?
{15218}{15304}No co ty... Przecież to|jedna z najwspanialszych książek.
{15306}{15429}Gość utknął na wyspie|i stworzył sobie tam swój świat.
{15431}{15496}- I co się stało?|- Nie będę ci opowiadał.
{15498}{15565}Sam sobie przeczytasz.
{15568}{15640}Na tym właśnie|polega literatura, nie?
{15642}{15781}Zabiera cię gdzieś,|zupełnie jak latający dywan.
{15783}{15839}Tak.
{15963}{16057}Założę się, że można|by tu spędzić kilkaset żyć,
{16059}{16179}a i tak wszystkiego|by się nie zdążyło przeczytać.
{16181}{16239}Pewnie nie.
{16241}{16390}Musiałeś ich mnóstwo przeczytać,|skoro tu mieszkasz.
{16428}{16536}Coś nie tak?|Mieszkasz tu, prawda?
{16555}{16625}Tak, mieszkam.
{16627}{16697}Tylko że...
{16800}{16903}- Nieważne.|- Nie, o co chodzi?
{16905}{16999}Co chcesz mi powiedzieć?
{17431}{17512}Nie umiesz czytać?
{18181}{18251}Witaj, Red.
{18253}{18327}Ja pierdzielę!
{18418}{18521}- Jak leci, stary?|- Utrzymuję się na powierzchni.
{18524}{18581}Wielu mówiło,|że już nie wrócisz.
{18584}{18649}- Kto? Ja?|- Słyszałem, że się dorobiłeś
{18651}{18732}i że zostałeś|po północnej stronie granicy.
{18735}{18809}Optymiści mówili, że zostałem|baronem narkotykowym. A pesymiści?
{18812}{18883}Mówią też, że walczyłeś|z armią skinheadów.
{18886}{18994}- Ale to im się dostało.|- Znalazłeś, czego szukałeś?
{18996}{19092}No nie wiem, przyjacielu.
{19109}{19202}- A ja chyba tak.|- Tak?
{19205}{19308}Nazywa się Maggie.|Jest niesamowita.
{19310}{19504}Na przykład robi te anioły|z plastikowych sztućców.
{19507}{19572}Ludzie chcą to kupować.|Mówią, że to na szczęście.
{19574}{19725}- Utalentowana dziewczyna.|- Nie spotykasz takiej codziennie.
{19727}{19804}Na pewno nie.
{19807}{19900}Jeśli byś nie miał się gdzie|zatrzymać, zapraszam do mnie.
{19902}{20039}- Opowiadałem jej o tobie.|- Jasne. Czemu nie?
{20118}{20181}Kochanie, jesteś?|Przyprowadziłem kogoś.
{20183}{20241}Zaczekaj.
{20267}{20396}Maggie, to Jeremiah,|o którym ci opowiadałem.
{20399}{20471}Witaj, Maggie, jak się masz?
{20473}{20523}Red przysiągłby, że potrafisz|chodzić po wodzie.
{20526}{20622}To przez nieprzemakalne buty|i trochę wprawy.
{20624}{20698}- Zostaniesz na obiad?|- Oczywiście.
{20701}{20828}- Oczywiście, że tak.|- Świetnie, wchodź.
{20993}{21106}- Gdzie żeście się spotkali?|- Na meczu koszykówki.
{21108}{21195}Szukali centra|i przyszli do mnie.
{21197}{21267}Prawdę mówiąc,|byłem bliski stoczenia się.
{21269}{21346}Wróciłem z północy, gdzie miał|być ten podziemny sklep,
{21348}{21427}- dosłownie raj na ziemi.|- Wyczyszczony?
{21430}{21475}- Skąd wiedziałeś?|- Strzelałem.
{21478}{21631}Tak czy tak spałem na ulicy, a rano|obudziłem się z aniołem nade mną.
{21634}{21768}- To było trochę dwuznaczne.|- Chodziło mi o plastikowego.
{21770}{21825}Rozejrzałem się za kimś,|kto mógł to zostawić,
{21828}{21900}- i zobaczyłem Maggie.|- Jak byłam mała,
{21902}{21996}przygarniałam szczeniaki.|Chyba mi to nie przeszło.
{21998}{22058}Masz szczęście, on już|powinien być dobrze ułożony.
{22060}{22137}A przynajmniej|pracujemy nad tym.
{22139}{22228}- A ty skąd pochodzisz?|- Ze sto mil na południe.
{22231}{22271}Pewnie już trochę podróżujesz?
{22274}{22396}Troszeczkę. Ale na szczeście|mamy cztery kółka.
{22398}{22461}To znaczy...
{22463}{22576}- Masz pojazd?|- Tak, mamy pojazd.
{22629}{22686}- Spytaj go, Maggie.|- Chyba nie, Red.
{22688}{22746}Taka okazja|może się nie przytrafić.
{22748}{22804}Spytać o co?
{22806}{22909}Mówiliśmy, że jeżeli trafimy|na kogoś z autem...
{22911}{23022}Wiem, że może to głupio zabrzmieć,|ale Maggie ma prochy od swojego ojca.
{23024}{23115}Właściwie, prochy ojca.
{23158}{23285...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin