Supernatural.S09E09.HDTV.x264-LOL.txt

(25 KB) Pobierz
[0][27]{C:$aaccff}WCZEŚNIEJ
[28][39]/Jesteś tam, Cass?
[43][68]Sammy jest poważnie ranny.
[71][87]Myślisz, że jestem na ciebie wkurzony.
[87][115]Nie możesz tu zostać, Cass.
[115][135]Mam gdzieś,|że spadły anioły.
[141][153]Cokolwiek robisz...
[153][177]/Nie wiedziałem,|/że wypędzi anioły z Nieba.
[178][197]/Metatron.|/Skryba Boży.
[198][222]To nie były próby,|tylko zaklęcie.
[222][246]/Odebrał mi łaskę.|/Dlatego jestem człowiekiem.
[246][263]To bez znaczenia.|Coś wymyślimy.
[263][282]/Tłumacz tę tabliczkę.
[282][307]/Jesteś prorokiem, Kevinie.
[313][329]Proszę cię.|Potrzebuję cię.
[330][364]Jeśli zapuka do was anioł,|/wpuśćcie go.
[367][383]/- Pięknie, Buddy.|- Dzięki, Bart.
[384][397]Bartłomiej.
[398][438]Nasi upadli bracia i siostry|szybko znajdują naczynia.
[439][463]To wiadomość|/dla wszystkich aniołów.
[463][475]Potrzebuję pomocy.
[475][490]- Przedstaw się.|- Ezekiel.
[490][505]Mogę wyleczyć twojego brata.
[506][524]/Uzdrowię go,|/lecząc siebie.
[525][533]Opętasz go?
[533][551]Wiesz, że jestem w rozsypce.
[551][576]Nie mogę pozwolić,|żebyś zwalał to na siebie.
[579][598]Nie robiłbym tego, Dean.
[616][637]{C:$aaccff}TERAZ
[1207][1221]Nie powinnyście tu przychodzić.
[1221][1270]Mamy takie samo prawo|tu być jak i ty, bracie.
[1643][1677]W porządku, dziewczyny.
[1736][1761]{C:$aaccff}.:: GrupaHatak.pl ::.|>> Release24.pl <<
[1761][1789]{C:$aaccff}Supernatural [9x09] Holy Terror|DIABELEC
[1789][1814]{C:$aaccff}Tłumaczenie: k-rol|Korekta: neo1989
[1832][1874]- Już z nim lepiej?|- Tak.
[1881][1907]Znacznie mu się polepszyło.
[1908][1942]To nie powinno już|długo trwać.
[1943][1971]To samo mówiłeś|w zeszłym tygodniu.
[1971][2015]Gdy się poznaliśmy,|mówiłem, że to potrwa.
[2027][2048]No dobra.|Lecz go.
[2058][2095]A teraz oddaj mi brata.
[2099][2120]Muszę przyznać,
[2120][2153]że cała ta podróż|jest mi wybitnie nie na rękę.
[2153][2173]Badanie zbrodni|z udziałem aniołów
[2174][2228]czy czegokolwiek z ich udziałem|bardzo naraża mnie, a przy tym i Sama.
[2228][2251]To rodzinny interes, Zeke.
[2251][2262]Jeśli olejemy temat,
[2262][2299]Sam pomyśli,|że coś tu bardzo śmierdzi.
[2299][2336]Zatem ufam,|że będziesz dyskretny.
[2344][2367]Skoro wiesz, dokąd jedziemy,|musiałeś podsłuchiwać.
[2368][2397]Słyszysz wszystko,|o czym rozmawiamy?
[2397][2407]Nie.
[2412][2435]Jakieś pojedyncze słowa|od czasu do czasu.
[2436][2471]Mam lepsze rzeczy do roboty|niż nadstawianie ucha,
[2471][2498]takie jak leczenie|twojego brata.
[2498][2506]Dobrze, bo...
[2506][2536]Po prostu robi się|naprawdę cicho.
[2537][2563]Ani słowa od aniołów.|Nawet Buddy Boyle
[2563][2583]zniknął z anteny|i skończył werbować ludzi.
[2584][2632]- To cisza przed burzą.|- Może i tak.
[2664][2675]Co?
[2691][2729]Na znaku było napisane,|że do Fort Collins zostało 75 km.
[2729][2735]No i?
[2739][2777]Gdy ostatni raz sprawdzałem,|czyli przed chwilką,
[2777][2798]było to 150 km.
[2817][2852]- Odkąd zaatakowała cię ta bogini...|- Nie chodzi o Vestę.
[2853][2902]Wciąż umyka mi czas.
[2902][2943]Jakby chwilami|mnie tu nie było.
[2944][2971]- Jak mówiłem...|- Wiem, wiem, próby.
[2972][3000]Mówiłeś tak w zeszłym tygodniu.|I tydzień i dwa tygodnie wcześniej.
[3001][3040]Bo to jasne,|że próby cię wykończyły.
[3044][3068]Nie działasz jeszcze|na najwyższych obrotach.
[3068][3082]Ale będziesz.
[3090][3116]Czy ja bym cię okłamał?
[3232][3252]Jeden z waszych już tu jest.
[3458][3487]O, moi koledzy.
[3549][3576]- Agencie.|- Agencie.
[3576][3606]Co ty wyprawiasz, Cass?
[3606][3633]Nadal mam tę odznakę od ciebie.
[3633][3672]Fajnie.|No to co ty wyprawiasz?
[3679][3698]W wiadomościach mówili|o tym morderstwie.
[3698][3711]Pomyślałem, że pomogę.
[3717][3753]Wiesz, że to dotyczy aniołów?
[3753][3781]Odszedłeś od nas,|bo siedzieli ci na ogonie.
[3782][3805]Miałeś swoje życie.
[3805][3839]Wcześniejsza emeryturka,|kariera w spożywczaku.
[3839][3888]Ale muszę pomóc,|jeśli anioły wyrzynają się nawzajem.
[3888][3919]Warto zaryzykować, nie sądzisz?
[3963][3979]Cass wrócił do miasta.
[3979][4012]Naprawdę to powiedział?
[4012][4041]Te anioły zmasakrowano.
[4042][4080]Było brutalniej|niż to konieczne.
[4100][4134]Morderców musiało być więcej.
[4135][4165]Oddział specjalny Bartłomieja?
[4165][4206]O jego odłamie wiemy,|ale to może być ktoś zupełnie inny.
[4226][4265]Ktokolwiek to był,|znajdziemy ich.
[4301][4336]No to super.
[4894][4941]- Dobry wieczór, Malachiaszu.|- Gdzie on jest?
[4941][4972]Bartłomiej jest dziś|bardzo zajęty.
[4972][5013]Ilość obowiązków|przy tylu zwolennikach jest ogromna.
[5016][5039]Prosiłem o spotkanie|na najwyższym szczeblu.
[5040][5073]Nie dobijam targu|ze służącymi.
[5074][5115]- Przekażę twoje słowa Bartłomiejowi.|- Pożałuje tej zniewagi.
[5123][5159]I ty mówisz o zniewadze,|Malachiaszu?
[5160][5179]Po tej krwawej rzeźni|sprzed dwóch dni?
[5179][5230]Było nią zagarnięcie władzy|przez Bartłomieja!
[5257][5278]Pragniemy tego samego.
[5282][5323]Tylko jednocząc się,|zdołamy odebrać Niebo Metatronowi.
[5323][5362]Jeśli Bartłomiej chce uniknąć|wojny na Ziemi,
[5362][5407]spotka się ze mną osobiście,|żeby negocjować warunki.
[5410][5481]Powinnam wcześniej przekazać ci,|że Bartłomiej nie negocjuje ze zbirami.
[5498][5526]To wszystko?
[5543][5569]Tak.
[5687][5715]Niech się rozpocznie.
[5825][5852]Dobrze znów być z wami.
[5853][5893]To moje pierwsze piwo|jako człowieka.
[5893][5930]Mam nadzieję, że moje dołączenie|wam nie przeszkadza.
[5931][5963]A dlaczego miałoby?
[5964][5996]Na pewno jesteś gotowy|do tego wrócić, Cass?
[5996][6031]Wydawało mi się,|że odnalazłeś spokój.
[6032][6075]Sam mi powiedziałeś,|że nie ty wybierasz, co robisz,
[6075][6103]tylko na odwrót.
[6124][6177]Chcąc nie chcąc,|jestem tego częścią.
[6190][6231]W takim razie trzeba rozgryźć,|z kim mamy do czynienia,
[6231][6265]czego chcą|i jak ich powstrzymać.
[6265][6302]Bartłomiej chce cofnąć|zaklęcie Metatrona.
[6302][6346]Zapewne chce przejąć Niebo,|gdy grono zwolenników będzie dość duże.
[6346][6369]Tak twierdziła April.
[6369][6406]- Żniwiarka, którą posuwałeś.|- A którą ty zadźgałeś.
[6414][6445]- Niezła laska z niej była.|- I to jaka.
[6446][6464]I do tego bardzo miła.
[6480][6513]Dopóki nie zaczęła|mnie torturować.
[6513][6543]Nie ma dziewczyn idealnych.
[6544][6579]- Idę po następną kolejkę.|- Ja przyniosę.
[6621][6645]Nigdy wcześniej|tego nie robiłem.
[6649][6681]Jedno piwo i jest wcięty.
[6702][6710]Rany...
[6718][6788]- Co z tym zrobisz?|- Mówisz o Cassie?
[6788][6834]Ściągnie nam na głowy|wszystkie anioły z okolicy.
[6835][6868]Bądź ze mną szczery.|Czego tak się boisz?
[6882][6891]Już mówiłem.
[6897][6920]Gdy postanowiłem wysłuchać|twoich modlitw i uleczyć Sama,
[6920][6938]wybrałem,|po której jestem stronie.
[6938][6962]Nie mogę być|z niektórymi aniołami.
[6962][6991]Cass nie może być z żadnym.
[6992][7023]A jednak nadstawia karku i walczy.
[7025][7050]Dlaczego ty|jesteś taki wyjątkowy?
[7050][7086]Proszę.|Trzy browarki.
[7088][7106]Zostawiłem coś w aucie.
[7177][7217]Aż nie mogę się doczekać.
[7219][7269]- Słucham?|- Proszę cię.
[7273][7306]Wiem, kim naprawdę jesteś.
[7313][7344]Na pewno nie Ezekielem.
[7476][7557]Zauważyłem, że czujesz się nieswojo,|gdy Sam wspomina o moim odejściu.
[7582][7623]Nie wie,|że kazałeś mi odejść?
[7633][7656]Sprawa wygląda tak.
[7656][7693]Próby nieźle sponiewierały Sama.
[7705][7730]Trzecia prawie go zabiła.
[7730][7763]I zabiłaby,|gdybym pozwolił mu je ukończyć.
[7764][7796]Nadal nie jest z nim dobrze.
[7803][7842]Przecież Ezekiel|pomógł go uleczyć.
[7882][7919]Musiałem zrobić wszystko,|żeby go odzyskać.
[7920][7998]Nawet jeśli przez jakiś czas|musimy się trzymać z dala od ciebie.
[7998][8039]Jest mi z tym źle,|ale nie mam wyboru.
[8040][8077]Cieszę się,|że nam pomagasz, Cass.
[8085][8124]Ale nie możemy razem pracować.
[8139][8172]Spokojnie.|Nie chcę cię wydać.
[8173][8208]Ale jestem ciekawy.|Dlaczego Ezekiel?
[8213][8267]Rzekomo to dobry|i honorowy anioł.
[8300][8333]W przeciwności do ciebie.
[8333][8369]Rozumiem cię, Gadrielu.
[8370][8391]Historie na mój temat|nie są prawdziwe.
[8392][8454]A jednak tysiące lat byłeś zamknięty|w najciemniejszym lochu w Niebie,
[8454][8491]a teraz ukrywasz się|w tym człowieku,
[8491][8521]udając Ezekiela.
[8528][8538]To tragiczne.
[8549][8578]Zamknięcie cię|złamało mu serce.
[8579][8613]Byłeś najbardziej zaufanym|aniołem Boga.
[8617][8643]Dlatego wybrał cię|do ochrony swego ogrodu.
[8644][8687]Miałeś jedno zadanie.|Zatrzymać zło przed wejściem do niego.
[8690][8724]Przed zbrukaniem|jego ukochanego dzieła, ludzkości,
[8724][8737]a ty go zawiodłeś.
[8737][8781]- To nie moja sprawka.|- Wąż jakoś się przedostał.
[8783][8805]Ziemia została obarczona złem.
[8805][8838]Kogoś trzeba było obwinić.
[8860][8902]- Czego ode mnie chcesz, Metatronie?|- Chcę być twoim przyjacielem.
[8902][8951]Przeszliśmy długą drogę.|W zasadzie to ja cię uwolniłem.
[8962][8984]Ty?
[8995][9039]To przeze mnie|anioły upadły.
[9050][9085]W tym te uwięzione.
[9100][9123]Ależ proszę.
[9123][9151]W Niebie nie ma żadnych aniołów.
[9155][9197]Myślałem,|że mi się to spodoba.
[9198][9223]Ale to duże miejsce.
[9223][9259]Samotność stała się uciążliwa.
[9264][9325]- Co w związku z tym?|- Plan B.
[9341][9378]Odbudować Niebo|według wizji Boga,
[9379][9396]ale wybrać tylko kilku.
[9397][9440]Koniec z anemicznymi funkcjonariuszami,|takimi jak Bartłomiej.
[9445][9478]Koniec z głupimi aniołami.
[9493][9522]Może kilku zabawnych.
[9522][9569]Ufał ci najbardziej, Gadrielu.
[9570][9620]Chcesz odzyskać reputację|i Niebo takie, jakim było?
[9637][9670]Moglibyśmy zrobić to wspólnie.
[9721][9749]- Jakieś wieści od Cassa?|- Na razie nic.
[9755][9794]Nie martwi nas,|że znów dał nogę?
[9795][9820]Nie zajmuje się|takimi spraw...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin