00:00:06:KABOOM 00:00:10:To jest zawsze ten sam sen. 00:00:12:Idę nago,|w tym dziwnym labiryncie korytarzy. 00:00:17:I czuję jak ronie we mnie|złowrogie przeczucie, 00:00:20:że co się strasznego wydarzy. 00:00:23:Mijam mojego współlokatora,|mojš mamę, 00:00:26:mojš najlepszš przyjaciółkę Stellę, 00:00:28:wszystkich tych,|którzy sš ważni w moim życiu. 00:00:31:A oni oglšdajš mnie jak gdybym był 00:00:33:muzealnym eksponatem za szybš. 00:00:36:Następnie widzę dwie osoby,|których nigdy nie spotkałem. 00:00:38:Tajemniczš kobietę,|nieziemsko pięknš 00:00:42:i dziewczynę z rudymi włosami. 00:00:44:I obie zapraszajš mnie|do pójcia dalej korytarzem. 00:00:48:To tam widzę... 00:00:50:czarne drzwi. 00:00:53:Nie wiem dlaczego, 00:00:54:ale muszę się dowiedzieć,|co za nimi jest. 00:00:57:Więc obejmuję klamkę, 00:00:59:otwieram drzwi i znajduję... 00:01:02:kontener na mieci. 00:01:05:Mam ten sam dziwny sen|co noc, 00:01:08:od przyjazdu do kampusu|w zeszłym tygodniu. 00:01:11:Teraz, gdy jestem |w połowie przebudzony. 00:01:14:Będšc 18-latkiem,|cišgle napalonym... 00:01:17:Więc, kiedy mam jakie pięć minut, 00:01:19:moja prawa ręka automatycznie|przechodzi do rzeczy, 00:01:23:jakby z własnej woli. 00:01:43:Sorry.|Starałem się być cicho. 00:01:47:Jest za goršco żeby usnšć. 00:01:52:- Jak tam impreza?|- Super. 00:01:56:- Jestem naprany.|- Miło. 00:02:10:Trzeba było przyjć, stary. 00:02:12:Wszyscy się naprali...|rozebrali... pływali... 00:02:20:Woda była taka goršca... 00:02:24:Mogę tu usišć? 00:02:29:Mogę cię o co zapytać? 00:02:33:Jeste gejem, prawda? 00:02:40:Jestem bardziej... Niezdeklarowany. 00:02:42:Jak to jest dokładnie? 00:02:43:Mylę, że jest inaczej|niż z dziewczynš. 00:02:47:Zupełnie inaczej. 00:02:51:Jest bardziej... 00:02:53:szorstko, 00:02:56:fizycznie. 00:02:58:I gdy poznamy intymne działanie...|hydrauliki, 00:03:01:jest mniej tajemnicy w tym, jak... 00:03:06:że wiemy dokładnie,|co robić... 00:03:10:i co czuć. 00:03:12:Lubisz całować i te rzeczy? 00:03:18:Jasne. 00:03:20:Ja nigdy nie... wiesz... 00:03:24:nie całowałem się z facetem. 00:03:27:To jest zajebicie fajne. 00:03:48:Ciii, mój współlokator. 00:03:52:Pieprz mnie! 00:03:54:Pieprz mnie tym wielkim narzędziem! 00:03:57:Więc, tak. 00:03:59:Mam współlokatora. 00:04:01:Bardzo sexy i hetero. 00:04:03:- 7 DNI WCZENIEJ - 00:04:05:Hello. Jestem Thor.|Jak w komiksie. Yep! 00:04:07:Naprawdę ma na imię Thor. 00:04:09:Jak superbohater, bóg grzmotów,|z jego gigantycznym młotem. 00:04:13:pię nago.|Mam nadzieję, że to cię nie szokuje. 00:04:17:Te wieczne tortury! 00:04:21:Poza tym, jest surferem,|głupim i przystojnym. 00:04:24:Dokładnie mój typ. 00:04:27:Wiem wszystko o Gran Turismo 5,|wczeniej grałem w Socom. 00:04:34:O... tak! i w Killzone! 00:04:37:Chodzę z chłopakami czasem... 00:04:41:seksualnie, mam na myli. 00:04:43:A ja lubię surfować.|Też serfujesz? 00:04:47:Wiesz mylę, że to jaki pieprzony dupek. 00:04:49:Moja partnerka w zbrodni, Stella. 00:04:52:Ze Stellš znamy się od dawna. 00:04:55:Odmawiam wykonania tego zadania. 00:04:57:Jeste seksistš, który nie ma pojęcia,|o czym, kurwa, mówi. 00:05:02:Wcišż masz tę chorš obsesję|żeby wyrwać heteryka? 00:05:06:No włanie. Skšd mam wiedzieć,|czy Thor jest prawdziwym hetero? 00:05:10:Powiedziałe, że ostatniej nocy|pieprzył jakš japonkę. 00:05:13:Sypia z kobietami,|ale to nie znaczy, że jest hetero. 00:05:16:Na przykład, jak ja. 00:05:18:Fakt, to, że od czasu do czasu przelecisz|jakš dziewczynę, 00:05:21:oznacza tylko tyle,|że musisz uważać z piciem. 00:05:24:Powiem ci o kilku rzeczach,|przez które mam wštpliwoci. - Wal. 00:05:27:Jest typowym hetero, 00:05:29:ze względu na jego zachowanie,|maniery. 00:05:32:Drapie się po jajach|w miejscach publicznych 00:05:34:lub zjada resztki pizzy|leżšce u kogo na stole. 00:05:36:Ale sš również takie rzeczy... 00:05:40:Używa dezodorantu każdego ranka. 00:05:42:Co wieczór złuszcza skórę, religijnie,|takš maszynkš, która wibruje. 00:05:46:I to jak zachwyca się ciałem, 00:05:49:o wiele bardziej, niż większoć heteryków,|kiedykolwiek. 00:05:53:- Skończyłe już?|- Nie. 00:05:55:Najdziwniejsze zostawiłem na koniec. 00:05:58:Nosi "japonki" w każdy dzień. 00:06:00:To bardzo praktyczny wybór i jest cool. 00:06:02:Ale on ma ich całš kolekcję, 00:06:05:ułożonš równo w rzędach,|według kolorów, w swojej szafie. 00:06:10:Wow! Oprócz kutasa w ustach|i słuchania Lady Gaga... 00:06:14:- To najbardziej oczywista wskazówka.|- Widzisz, nie mówiłem? 00:06:17:Smith, żartowałam. 00:06:19:To było słodkie,|gdy mielimy 15 lat, 00:06:22:ale jestemy już doroli,|w koledżu. 00:06:24:W każdym razie... 00:06:27:- Mam zajęcia.|- Ja też. Co masz? 00:06:30:Teorię wyobrani. 00:06:32:Chcę zrobić Masters|Creative Studies. 00:06:35:Nie jest łatwo,|nawet dla mnie. 00:06:37:Mylisz? 00:06:39:Hej, koledzy! 00:06:41:Mesjasz. 00:06:43:Nasz dostawca marychy 00:06:45:przez 24 godziny na dobę. 00:06:47:Co tam słychać? 00:06:48:Idziemy na zajęcia. 00:06:52:Miałem bardzo przerażajšcy sen, tej nocy. 00:06:54:Bardzo chcielibymy usłyszeć, ale... 00:06:57:Wy dwoje w nim bylicie. 00:06:59:I cały wiat... 00:07:02:eksplodował w strasznej nuklearnej katastrofie. 00:07:07:Super. Dzięki, Mesjasz. Bye. 00:07:15:Wybrałem studia z filmu. 00:07:17:To było to, co zawsze|chciałem robić. 00:07:19:I nawet jeli to nieco przestarzałe, 00:07:22:bo pewnie prawdziwe kino,|jakie znamy, 00:07:24:przestanie istnieć|w najbliższych latach. 00:07:28:To trochę jak spędzić całe życie na nauce|o zwierzętach zagrożonych wyginięciem. 00:07:32:Smith, koledż jest jak przerwa|między liceum a resztš życia. 00:07:36:Masz cztery lata na luny seks,|robienie głupich rzeczy, 00:07:39:i eksperymentowanie z dragami. 00:07:41:To jak tankowanie na stacji benzynowej,|a nie drugie przyjcie Mesjasza. 00:07:44:Właciwie, to dziwne,|co Mesjasz powiedział rano. 00:07:48:Nie żartuj. 00:07:49:On jest dilerem,|i ma co najmniej 30 lat. 00:07:52:Ja też mam ostatnio|dziwne sny. 00:07:56:Co to może znaczyć? 00:07:58:Wiadomo przecież, że mózg poprzez sny|pozbywa się mieci w nocy. 00:08:02:One nic nie znaczš. 00:08:03:Czeć, Smith! 00:08:06:Hej, stary. 00:08:08:- Niech zgadnę.|- Co tam? 00:08:11:Thor, moja najlepsza przyjaciółka Stella.|Stella, Thor. 00:08:15:Mogę się dołšczyć? 00:08:19:148|00:08:22,640 --> 00:08:23,760|Stello, 00:08:23:co robisz, Stello? 00:08:26:Sztukę. 00:08:27:Naprawdę? Cool. 00:08:30:Tak, cool. 00:08:33:Też jeste homo? 00:08:36:Czy może lubisz... normalnie? 00:08:44:- WUJ SAM CHCE|LEGALIZACJI MARICHUANY - 00:08:46:- Czeć, Mesjasz.|- Smith! 00:08:47:Mam co dla Ciebie. 00:08:51:Co to jest? 00:08:53:Kto mi to wsunšł rano pod drzwi. 00:08:57:- JESTE WYBRAŃCEM - 00:08:59:Co tam pisze? 00:09:05:Jeste wybrańcem? 00:09:06:- Kto wciska ci takie gówno?|- Nie mam pojęcia. 00:09:16:O! Czeć, stary. 00:09:19:- Co ty robisz?|- A jak to wyglšda? 00:09:23:Jak by chciał ssać swojego kutasa? 00:09:25:Bingo! 00:09:27:Czytałem w Internecie, 00:09:28:że jeli będziesz robić te ćwiczenia|dwa razy dziennie, 00:09:32:to będziesz mógł zrobić sobie loda|w 3 tygodnie. 00:09:35:Mogę wysłać ci link. 00:09:36:- Nie trzeba.|- Na pewno? 00:09:37:To się może przydać,|w trudnych czasach. 00:09:41:Próbowałe już jak smakuje? 00:09:43:Nie celowo,|ale gdy mocno wystrzelisz 00:09:46:i tak przypadkiem, 00:09:48:wleci ci do ust. 00:09:50:Moja nie jest taka zła... 00:09:53:- Prawie jak wanilia.|- Czy możemy zmienić temat? 00:09:55:Oh, brachu!|Co jest z twojš przyjaciółkš? 00:09:58:Z kim? Stellš? 00:09:59:Tak, tš rozdrażnionš. 00:10:02:Słuchaj, wiem, że była|trochę wkurzona, 00:10:05:ale ona jest naprawdę... 00:10:07:Super goršca! 00:10:09:W taki unikalny sposób. 00:10:11:Mylę, że mam u niej szanse. 00:10:13:- Chyba zaraz się porzygam.|- Tak, wiem! 00:10:16:Głupek ma obsesję na punkcie|mojej wegetariańskiej przyjaciółki. 00:10:19:Znam ten typ. Niektóre roliny sš bardziej|od niego uduchowione. 00:10:23:A jak wytłumaczysz to,|że dzi próbował ssać swojego kutasa? 00:10:27:Ty też lubisz połykać miecze.|Żadna rewelacja. 00:10:31:Krótko! Impreza wieczorem. 00:10:34:195|00:10:35,440 --> 00:10:36,920|Idziesz! 00:10:36:Lorelei, ta super goršcš dziewczynš z malarstwa|zaprosiła mnie. 00:10:39:Lorelei? 00:10:41:Jak ta legendarna syrena Lorelei, 00:10:43:która wabiła żeglarzy na ich zgubę? 00:10:45:Tak, wiem. Żeby wejć,|potrzebuję kogo do pary. 00:10:47:Więc zostałe wybrany. 00:10:49:Wejdziemy i zostawisz mnie|w 5 sekund póniej. 00:10:52:No włanie. 00:10:56:Ładny beret, swojš drogš.|Z Paryża? 00:11:00:- Cóż, w samš porę, dupku.|- Tak, wiem. 00:11:02:Przepraszam.|Byłem bardzo zajęty.. 00:11:06:Nieważne, kochanie. 00:11:07:Urabiam sobie tyłek,|żeby nie był bezdomny, 00:11:10:i tak przez ostatnie 18 lat. 00:11:11:Jak życie w koledżu? 00:11:13:Ou, cholera, kochanie.|Australia na drugiej linii. 00:11:17:- Mogę oddzwonić za 15 minut?|- Idę na imprezę ze Stellš. 00:11:20:- Zadzwonię w weekend.|- Oczywicie, że zadzwonisz. 00:11:29:Tam jest. 00:11:31:Lorelei! 00:11:35:Czy to ona? 00:11:36:Tak, wiem. Jest wystrzałowa, prawda? 00:11:44:Smith, Lorelei.|Lorelei, Smith. 00:11:47:Spotkalimy się kiedy? 00:11:48:Nie. 00:11:51:Sorry, ale... 00:11:52:Tak czy owak... Pokażesz mi bar? 00:11:56:Oczywicie! 00:11:58:- Wszystko w porzšdku?|- Tak, tak, wietnie. 00:13:05:Minutę! 00:13:09:Czy możesz poczekać?! 00:13:10:Pospiesz się?|Bo zsikam się w majtki. 00:13:14:Rodzisz tam wieloryba, czy co? 00:13:20:Wreszcie! 00:13:30:Co się stało z twoim butem? 00:13:32:Pijana dziewczyna zwymiotowała na niego. 00:13:37:- Ładna czapka.|- Tak? Twoja też. 00:13:45:London. 00:13:48:- Co?|- Nazywam się London. 00:13:50:Oczekujesz, że ...
oldboy67