My super exgirlfriend.txt

(54 KB) Pobierz
0:01:22:/Ruszaj się.
0:01:24:Już, szybko, szybko.
0:01:35:Ruszaj się!
0:01:36:Szybko, szybko!
0:01:57:Udało się, nie?
0:02:02:Co ty robisz?!
0:02:16:/G-Girl!
0:02:17:/To G-Girl!
0:02:23:Ma broń!
0:02:37:/G-Girl! G-Girl!
0:02:47:{y:b}MOJA SUPER EKSDZIEWCZYNA
0:02:51:/G-Girl niweczy skok na jubilera Bulgari.
0:02:53:Jakby mógł mieć super moc,|to jaka by to była?
0:02:56:Umiejętnoć oralnego|samozaspokajania się.
0:03:00:Interesujšce.|Ale czy to nie byłoby trochę...
0:03:01:- Pedalskie?|- Pedalskie?
0:03:02:- Nie, skšdże.|- Naprawdę? Wydaję się, że tak.
0:03:08:Stary, zobacz jš.
0:03:11:Co my tu mamy?
0:03:13:Na zewnštrz spięta bibliotekarka...
0:03:15:gotowa na ruchanko wewnštrz.
0:03:18:- Zapro jš na randkę.|- Nie.
0:03:19:Nie jestem jeszcze gotowy.|Nie jestem.
0:03:20:Nie mogę.
0:03:21:A to.|Dobijasz mnie tym.
0:03:23:Twoja ostatnia szalona dziewczyna|rzuciła cię 6 miesięcy temu.
0:03:27:Ja do tej pory pukałbym co popadnie.
0:03:29:Tak, bo jeste bezduszny i płytki.
0:03:32:Nie.
0:03:33:To jest błogosławieństwo.
0:03:35:Id tam.
0:03:36:/Porozmawiaj z niš.
0:03:37:/- Tak?|/- Zrób to.
0:03:38:Matt, przywitaj się.
0:03:40:- Daj mi torbę.|- Dobra.
0:03:41:Tak.
0:03:43:Id pewnie, bšd silny, oddychaj.
0:03:47:Oko tygrysa.
0:03:53:Czeć.
0:03:54:/Przepraszam.
0:03:56:Wiem, że pani nie znam, ale wyglšda pani|na interesujšcš osobę, więc...
0:04:00:ryzykujšc kompletnie upokorzenie,|zastanawiałem się czy...
0:04:03:/mógłbym kiedy|/zaprosić paniš na kawę...
0:04:05:Nie.
0:04:12:Dawaj.
0:04:18:To nie musi być kawa.|/Może być filiżanka czegokolwiek.
0:04:23:Hej!
0:04:26:Hej!
0:04:48:Niech kto zatrzyma tego faceta!
0:05:00:Zgadza się.|/Lepiej uciekaj, dupku!
0:05:03:Biegnij, kolego!
0:05:05:Nie chcesz nic stšd.
0:05:06:Biegnij dalej.
0:05:11:Tak!
0:05:14:Jak mnie nazwałe?
0:05:15:O cholera!
0:05:17:Jak mnie nazwałe?
0:05:31:Idiota.
0:05:35:/Dawaj, wyła stamtšd!
0:05:38:/Chod!
0:05:39:/Wiem, że tam jeste!
0:05:41:Wyła stamtšd!
0:05:42:/Co do...
0:05:53:Hej, kto by pomylał, co?
0:05:57:Więc co z tš kawš?
0:05:59:Albo może być co bardziej konkretnego.
0:06:02:Jak obiad?
0:06:03:Tak, tak.|Byłoby wspaniale.
0:06:05:Matt Saunders.
0:06:06:Jenny Johnson.
0:06:07:Jenny Johnson?
0:06:08:Wspaniałe nazwisko.
0:06:10:Masz całš sprawę z aliteracjš.
0:06:12:Dorastałem z gociem, który nazywał się|Francis Freddie Fridman.
0:06:15:Członek Klubu Donna.
0:06:15:To taki rodzaj faceta, od którego|nie chciałby pożyczać pieniędzy i takie tam.
0:06:19:Tak, dobra.
0:06:21:Dobra.
0:06:21:Więc...
0:06:23:mogę dostać twój numer?
0:06:24:Przepraszam.
0:06:25:Nie mogę go rozdawać.|Problemy z prywatnociš.
0:06:27:Oczywicie.
0:06:28:Ale mogę wzišć twój.
0:06:29:Dobra.|Właciwie chyba nie mam długopisu.
0:06:31:Ja mam.
0:06:31:Dzięki.
0:06:32:Wiesz co...
0:06:33:Zawsze jest tak,|że kobiety spławiajš frajerów.
0:06:35:Tak, kobiety tak robiš.
0:06:37:Ale ja tak nie spławiam frajerów.
0:06:55:Hej, orientuj się.
0:06:59:Masz kiepski refleks.
0:07:01:Jeste niebezpieczna w miejscu pracy.
0:07:03:Masz projekt łazienki na prezentację do Pekinu?
0:07:06:Tak.
0:07:07:Skończyłam je zeszłej nocy.
0:07:13:Hej, Hannah.
0:07:14:Czeć, Vaughn.
0:07:19:- Jest dobre.|- Dzięki.
0:07:21:Co z...|Tu jest trochę ciasno.
0:07:23:Wiem, że to trochę cinięte,|ale rozmawiałam z inżynierem budynku i...
0:07:26:Jak się miewa twój chłopak?|Miał na imię Rick?
0:07:29:Steve.|Tak, wszystko dobrze.
0:07:30:Włanie wrócił z Mediolanu.
0:07:32:Spójrz na to.
0:07:33:Mediolan?
0:07:34:Tak. To jego|nowa kampania promujšcš bokserki.
0:07:38:On jest napakowany.
0:07:40:Podoba ci się to?
0:07:42:Sšdziłem, że bardziej to jest w twoim stylu.
0:07:44:/Co sšdzisz? Nie?
0:07:45:Tak.
0:07:46:Dobra, daj mi 2 miesišce na siłowni wraz|z osobistym trenerem i odpowiednimi sterydami...
0:07:50:to będę wyglšdać jak on.|Nawet lepiej.
0:07:52:Proszę.
0:07:53:Dziękuję.
0:07:57:Co pan robi?
0:07:59:Czeć, Carla, nic.|Po prostu...
0:08:01:przeglšdamy materiał o najnowszych|wzmiankach. Staramy się być na bieżšco.
0:08:04:Gapiłe się na jej tyłek.
0:08:07:Tak?
0:08:08:Nie, nie gapiłem się.
0:08:09:Tak, gapił się.
0:08:11:Hannah, jak wiesz, mamy zerowš|tolerancję wobec takiego zachowania.
0:08:15:Właciwie czytałem|tę informację, dwa razy.
0:08:17:Zrozumiałem jš.
0:08:18:Powiniene wtedy pamiętać tę częć.
0:08:21:Chciałaby tym razem złożyć skargę?
0:08:25:Nie wydaję mi się, Carla.
0:08:27:Jako twoja przełożona|oficjalnie daję ci na to szansę.
0:08:32:I dziękuję za to, ale sšdzę,|że tym razem odpuszczę.
0:08:38:To całkowicie twoja decyzja.
0:08:40:Doniesiesz na takie romanse?
0:08:42:Pewnie.
0:08:43:Tak.
0:08:46:Tym razem miał pan szczęcia,|panie podglšdaczu tyłków.
0:08:50:Dobra.
0:08:52:Halo?
0:08:53:Matt?|Hej.
0:08:55:Z tej strony Jenny Johnson.
0:08:56:Hej, Jenny.
0:08:58:Nie mylałem, że odezwiesz się do mnie.
0:08:59:Więc cišgle jestemy umówieni na obiad?
0:09:01:/Obiad?|Oczywicie, to brzmi wietnie.
0:09:03:Dziewczyna?|Żywa dziewczyna?
0:09:05:Włanie otworzyli na Madison|nowš wietnš hinduskš knajpę.
0:09:08:O 20:00?
0:09:09:Hinduska?|wietnie.
0:09:11:/- Do zobaczenia jutro wieczorem.|- Dobrze.
0:09:13:wietnie, na razie.|Pa.
0:09:15:Saunders, masz randkę?
0:09:18:Mam randkę.
0:09:19:I to niezłš.
0:09:24:Więc, praca asystentki kustosza|jest dla mnie idealna.
0:09:27:- Sztuka była moim wiodšcym przedmiotem w koledżu.|- Naprawdę?
0:09:30:To jedyna rzecz, w której jestem dobra.
0:09:32:Przynajmniej jedyna rzecz,|dzięki której mogę zarobić pienišdze.
0:09:37:To wyglšda, jakbym|mówiła o seksie, prawda?
0:09:40:Nie.
0:09:40:Nie, w ogóle.
0:09:42:Uwierz mi,|że nie miałam na myli seksu.
0:09:44:Jestem dobra w seksie.
0:09:46:Jestem pewien, że tak.
0:09:47:Teraz to brzmi jakbym się pyszniła.
0:09:49:Nie, nie.
0:09:50:Wydaję mi się,|że jestem dobra w seksie.
0:09:52:Nie wiem.
0:09:53:Ty zdecyduj.
0:09:56:Ja?
0:09:58:Ale nie dzi.
0:09:59:To nasza pierwsza randka.
0:10:02:Tak.
0:10:06:Więc czym się zajmujesz?
0:10:08:Jestem...
0:10:09:menadżerem w firmie projektujšcej.
0:10:12:Projektujemy i budujemy...
0:10:13:prywatne posiadłoci, biblioteki,|hotele i tym podobne rzeczy.
0:10:17:Teraz pracujemy nad...
0:10:32:Przepraszam,|przynudzam?
0:10:34:Co?
0:10:36:Nie.
0:10:40:Starałam się co usłyszeć.
0:10:45:Ja nic nie słyszę.
0:10:47:Przepraszam.
0:10:48:Przepraszam, muszę ić do toalety.
0:10:50:Pewnie.
0:11:11:Tak, jak leci?
0:11:13:Cóż, jest gadatliwa, tak.
0:11:16:To nieważne.
0:11:17:Jedyne pytanie to|czy przepisz się z niš.
0:11:20:/To jedyne pytanie, tak?
0:11:21:Tak. I nie mówię tylko|o dzisiejszej randce.
0:11:24:Mówię generalnie o życiu.
0:11:26:To jest jedyne pytanie.
0:11:29:Co tam się dzieje?
0:11:31:Jaki wielki pożar na 73-ciej i Broadway.
0:11:34:Wszystko się pali.
0:11:35:/Czy komu co się stało?
0:11:36:Nie wiem.|Prawdopodobnie.
0:11:38:Blokuje to mojš drogę do siłowni.
0:11:40:O mój Boże.|Jestem z tobš w tej kryzysowej chwili.
0:11:47:/O rany!
0:11:49:/Co się dzieje?
0:11:50:/To G-Girl!
0:11:51:/Robi swoje.
0:11:54:Mówisz poważnie?|Ty szczęliwy skurkowańcu.
0:11:57:Nigdy nie widziałem jej na żywo.
0:11:58:Jak wyglšda?
0:12:01:/Wyglšda...
0:12:04:/Jak?
0:12:05:Zamazanie.
0:12:07:Ale i tak całkiem seksownie!
0:12:09:/Tak, co teraz robi?
0:12:11:Kręci się wokół własnej osi...
0:12:13:jak jedne z tych...
0:12:15:bšczków.
0:12:17:/Niesamowite.
0:12:18:/Niewiarygodne.
0:12:20:Tak.
0:12:21:To jest takie wietne.
0:12:32:Tak!
0:12:33:Po wszystkim, ugasiła pożar.|Fantastyczne.
0:12:44:I już jej nie ma.
0:12:45:Poleciała w stronę zachodzšcego słońca.|Niesamowite.
0:12:48:/Niewiarygodne.
0:12:49:/Hej, jak mylisz,|/dlaczego nazywajš jš G-Girl?
0:12:52:/Nie wiem.
0:12:52:/Może...|/od Gwiazdy albo...
0:12:54:/od siły grawitacji?
0:12:56:/Nie jestem pewien.
0:12:57:/Może od Genialnego Całowania?
0:13:00:/Nie mogę uwierzyć, że słucham tego|/jedzšc hinduskie żarcie.
0:13:03:/- Zaczekaj, nie, nie, to jest Grall.|- Kto wie. Może.
0:13:05:/A może od punktu G?
0:13:07:Muszę kończyć, na razie.
0:13:12:Długa kolejka.
0:13:13:- Tak.|- Przepraszam.
0:13:15:To była naprawdę długa kolejka.
0:13:17:Masz tu co.
0:13:18:- Co?|- Tutaj.
0:13:19:Na brodzie.
0:13:21:Nie cierpię, gdy to się zdarza.
0:13:23:Gdy co się zdarza?
0:13:26:Babskie sprawy.
0:13:28:Muszę do łazienki.
0:13:30:Czy włanie tam nie była?
0:13:34:ledzisz mnie?
0:13:37:To trochę straszne.
0:13:39:Wyglšda na jakš wariatkę.
0:13:41:Więc twierdzisz,|że jest dla mnie idealna.
0:13:43:Podobasz się szalonym kobietom.
0:13:45:Tak jakby wyzwalał jaki zapach czy co.
0:13:47:Może sprawd jš?
0:13:50:To jak mylisz, zostawiamy ciany,|czy tworzymy przestrzeń?
0:13:52:Nie wiem.
0:13:54:Wyjęła wtyczkę?
0:13:55:Nie.
0:13:58:Zajmę się tym.
0:13:59:W porzšdeczku.
0:14:01:To pewnie nic.
0:14:02:Hannah, nie rób tego.
0:14:03:Czego nie robić?|O czym ty mówisz?
0:14:05:Masz na myli to?
0:14:07:Hej.
0:14:08:Molestowanie seksualne działa|w obie strony.
0:14:10:Nie myl,|że skoro jestem facetem...
0:14:12:/to możesz mnie wykorzystywać.
0:14:15:Co, do diabła, się tu dzieje?
0:14:17:- Przepraszam, jej...|- Steve!
0:14:18:/Jej komputer wysiadł.|/Chciałem go podłšczyć z powrotem.
0:14:21:Stary.
0:14:22:Droczę się z tobš.|Nie martwię się tym.
0:14:25:W porzšdku.
0:14:26:- Stęskniłem się.|- Ja też się stęskniłam.
0:14:29:Nie tutaj!
0:14:30:Przepraszam.
0:14:32:Widzisz, Saunders.|Musisz być z kim, kto cię docenia.
0:14:36:Tak, jak Steve.
0:14:37:/Tak.
0:14:38:Szukam pana odpowiedniego,|ale jeszcze go nie znalazłem.
0:14:41:Nie poddam się.
0:14:42:Steve Blur, miło mi cię poznać.
0:14:44:Po raz kolejny.
0:14:44:Kochanie.|To jest Matt....
Zgłoś jeśli naruszono regulamin