Spartacus.Vengeance.S02E03.BDRip.XviD-DEMAND.txt

(29 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{31}{122}/Poprzednio w Spartacus: Vengeance...
{125}{209}Poredniczyłe w sprzedaży|kobiety z domu Batiatusa.
{211}{281}/Znamię dominy na jej ramieniu.
{283}{319}Gdzie ona jest?
{319}{362}/Znajdziemy jš, bracie.
{362}{477}/A wszystkich, którzy trzymali jš|/z dala od ciebie, odelemy do zawiatów.
{477}{561}Upucimy Rzymianom krwi|za traktowanie nas jak psy.
{561}{619}Spartakus jest wrogiem nas obu.
{619}{681}Ma nawyk przelizgiwać ci się|przez palce.
{681}{736}/Co sprawia,|/że jeste tak pewny zwycięstwa?
{738}{851}/- Bo sami bogowie do niego doprowadzš.|- Niech bogowie cię pobłogosławiš.
{887}{1007}Jest tylko jedno miejsce|dla zwierzęcia bez honoru.
{1038}{1065}Ty.
{1065}{1122}Przybywam z darami...
{1122}{1230}które skierujš cię na cieżkę|ku mierci Spartakusa.
{1285}{1357}Spartacus: Vengeance [02x03]
{1357}{1410}Tłumaczenie: Yungar|Korekta: k-rol
{1412}{1494}WIĘKSZE DOBRO
{1932}{2021}Przestań beczeć!
{2021}{2081}Uspokój się.
{2081}{2235}Dlatego zesłano cię do kopalni?|Bo nie słuchała pieprzonych poleceń?
{2594}{2652}Uwolnijcie się.
{3443}{3538}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{3539}{3584}Stosujesz chytrš taktykę.
{3584}{3649}Ruchać ich od tyłu.
{3805}{3841}Dobry poczštek dnia.
{3841}{3901}Oby dalej było równie dobrze...
{3901}{3997}Szukam kobiety zwanej Naevia.
{3997}{4100}Wygnano jš z domu Batiatusa|przed jego upadkiem.
{4100}{4160}Batiatusa?
{4160}{4263}- Jeste Spartakus?!|- Jestem Kriksos.
{4263}{4376}Spartakus to ten głupiec|u mego boku.
{4376}{4476}Poszukiwana kobieta jest rzadkiej urody.|Na plecach ma znamię swojej pani.
{4476}{4500}Wożono jš...
{4503}{4565}Spartakus mówi,|że z czasem miecz zelżeje.
{4565}{4639}Pozbawić kogo życia|to ciężka rzecz.
{4642}{4697}Ale to rzymskie cierwo już mniej.
{4697}{4730}Trzymaj się blisko.
{4733}{4807}Pomogę twojemu ramieniu|utrzymać ciężar, póki...
{4810}{4836}Dziewczyna...
{4836}{4932}Naevia...|Znam jej los...
{4932}{5021}- Więc gadaj.|- Oszczędcie mnie i konia.
{5023}{5069}- Gadaj.|- Wspomagajš nasze szeregi.
{5069}{5114}- Lecz nie mojš sprawę.|- Znajdziemy jš.
{5116}{5208}Często powtarzasz te słowa,|lecz bogowie wcišż je ignorujš.
{5332}{5392}Ten żołnierz mówił|o twojej kobiecie.
{5392}{5440}Co powiedział?
{5440}{5519}- Przemów wreszcie!|- Nie żyje.
{5574}{5630}Naevia nie żyje.
{6001}{6052}Nie mogę uwierzyć,|że nie żyje.
{6052}{6150}I znów bogowie odmawiajš łaski tym,|którzy najbardziej nań zasługujš.
{6634}{6696}Nie jest mi bratem.
{6699}{6773}Jednak taki widok|rozdziera serce.
{6824}{6864}Jak zginęła?
{6867}{6927}Naevię wsadzono|w powóz do Lukanii,
{6927}{6984}by pomogła w spełnianiu|ambicji Batiatusa.
{6984}{7025}Zginęła w kopalniach?
{7027}{7085}Straciła życie w drodze.
{7087}{7159}Od ran spowodowanych|złym traktowaniem.
{7159}{7207}Zatem mierć była łaskš,
{7207}{7265}skoro oszczędzono jej takiego losu.
{7265}{7349}Łaskš tylko dla jednej strony.
{7574}{7622}Wcišż się nie odzywa.
{7624}{7692}To mi oferujesz,|by zyskać przychylnoć?
{7692}{7759}Krwawišcy pomnik?
{7761}{7814}Ojnomaus uważa się|za człeka honoru.
{7814}{7888}Sam ból nie sprawi,|że zdradzi swoich braci.
{7888}{7965}A dobrze go znam.|Jeli oddasz go w moje ręce...
{7967}{8085}Nie myl, że zapomniałem,|do czego zdolne sš twoje ręce, niewolniku.
{8094}{8202}Albo jak pomogły Batiatusowi|w przywišzaniu mnie do tego domu.
{8205}{8272}Wykonywałem tylko|rozkazy mojego pana,
{8272}{8327}nie mylšc nawet o odmowie.
{8329}{8423}Równie wiernie służyłbym tobie,|pomagajšc w zgładzeniu Spartakusa.
{8423}{8466}Mówisz o lojalnoci.
{8466}{8562}Jednak znamię Batiatusa|podaje jš w wštpliwoć.
{8624}{8672}To tylko rdza na ciele.
{8675}{8742}Wiecznie drwišca|ze szlachetniejszych intencji.
{8744}{8799}Dowied ich.
{8847}{8948}A zobaczymy,|czy jeszcze na co się przydasz.
{9156}{9214}Twoja wola.
{9216}{9267}Mój rozkaz.
{9569}{9607}Musisz być cierpliwy.
{9607}{9670}Bogowie nie zesłaliby Ojnomausa,|by drwić z nas jego milczeniem.
{9672}{9744}Moje wštpliwoci|nie dotyczš tylko bogów.
{9746}{9821}W równej mierze|dotyczš ich posłańca.
{9940}{9986}Oto nasz człowiek.
{9986}{10096}- To miłe, że w końcu zauważyłe naszš obecnoć.|- Wybaczcie, nie wiedziałem o waszym przybyciu.
{10096}{10137}Wina leży po mojej stronie.
{10139}{10276}Między spotkaniem z ojcem|a wyduszeniem od Waryniusza wieci o Rzymie...
{10279}{10329}Czy to żona lanisty?
{10329}{10391}O której szeptajš na ulicach?
{10391}{10454}Lukrecjo.
{10456}{10497}Widzieć cię żywš...
{10499}{10600}- To błogosławieństwo z Olimpu.|- Jestem tylko jego skromnym narzędziem.
{10602}{10648}Jeste przesadnie skromna.
{10650}{10770}Żeby przeżyć takie koszmary...|Sam Jowisz musiał zauważyć twš wartoć.
{10804}{10864}Waryniusz przybył,|by urzšdzić igrzyska.
{10864}{10885}Igrzyska?
{10888}{10938}Dwa tygodnie zmagań i krwi!
{10938}{11046}By odwrócić niewesołe myli mieszkańców|od wcišż nieokiełznanego Spartakusa.
{11046}{11118}To będzie wspaniałe widowisko...
{11120}{11209}tym bardziej, że twoi ludzie|wystšpiš w uroczystoci otwarcia.
{11211}{11293}Ich widok w parze|z Lukrecjš w głównej loży
{11293}{11343}powinien pomóc|uspokoić pospólstwo.
{11343}{11451}Zaszczyt, który chętnie bym spełnił,
{11451}{11525}gdyby nie byli zajęci na południu.
{11528}{11590}Zbliżajš się do celu?
{11592}{11645}Czy też Spartakus|wcišż im umyka,
{11645}{11736}jak zrobił to ponoć na targowisku?
{11736}{11823}Może ludzie Seppiusza|mogliby wystšpić w twoich igrzyskach.
{11823}{11890}Dobrze wiadomo,|że masz nad nimi sporš władzę.
{11890}{12000}Ludzie Seppiusza nie noszš|pieczęci Rzymu jak twoi.
{12046}{12141}Poczęstuj Waryniusza winem|i pokaż piękne widoki na miasto.
{12144}{12185}Nie będę się sprzeczał.
{12185}{12211}Chod więc.
{12211}{12290}Zajmę się tobš odpowiednio.
{12432}{12520}W Senacie podziwiajš Waryniusza.
{12520}{12597}Zważ na to, nim znów|zaczniesz kłapać pieprzonym jęzorem.
{12597}{12674}- Czyż nie jestem mu równy?|- Tylko w tytule.
{12676}{12731}Uważajš cię|za niekompetentnego bachora,
{12731}{12801}który nie potrafi|podetrzeć własnej dupy.
{12832}{12887}Więc oznaka szacunku|wobec innego pretora
{12887}{12976}byłaby rozsšdnym krokiem,|by uciszyć wštpliwoci.
{12995}{13057}Nie tylko w Senacie.
{13201}{13247}Kapua na północy.
{13249}{13285}Tutaj nasza pozycja.
{13285}{13352}Wezuwiusz na wschodzie.
{13352}{13395}Dobre miejsce|na założenie obozu.
{13398}{13470}Na południu Pompeje|w naszym zasięgu.
{13501}{13580}Albo Neapol|na północnym zachodzie.
{13580}{13683}Do jego portu często przybijajš więzienne galery.|Rzygajšcy ludzie sprzedawani na niewolników.
{13683}{13762}Podobnie jak ja i mój brat|całe wieki temu.
{13765}{13829}Mnie cišgnięto przez Adriatyk|na wschodnie wybrzeże.
{13829}{13868}Niewiele wiem o Neapolu.
{13870}{13947}- cišgajš tam bitnych ludzi?|- Pochwyconych w zagranicznych wojnach.
{13949}{14069}Już sš wrogami Rzymu,|więc łatwo ich zwerbujemy.
{14086}{14165}To rozsšdny kierunek.|Dobrze pomylane.
{14165}{14203}Przekażę to Kriksosowi.
{14203}{14273}W jakim celu?
{14273}{14333}- Przewodzi Galom.|- Więc jest po pas w gównie.
{14333}{14441}Stanowiš połowę naszych ludzi|i sš potrzebni do ataku na Neapol.
{14441}{14546}Jemu samemu trzeba odwrócić uwagę|od zranionej duszy.
{15323}{15393}Jak przetrwałe?
{15395}{15508}Po tym, jak na zawsze|odebrano twojš kobietę?
{15508}{15575}Człowiek, którym byłem,|nie przetrwał.
{15644}{15752}Jestem tylko mięsem i koćmi...
{15752}{15803}pozbawionymi bijšcego serca.
{15803}{15863}Napełnimy twojš pustš pier...
{15863}{15922}krwiš Rzymian.
{15922}{16023}Nawet ocean krwi nie zmyje tego,|co uczyniłem.
{16026}{16064}Co ty uczyniłe?
{16064}{16109}Pielęgnowałem uczucie do Naevii,
{16109}{16193}nie baczšc na to,|że możemy zostać nakryci.
{16196}{16275}Albo co zrobiłaby Lukrecja...
{16294}{16361}gdyby zdrada została odkryta.
{16428}{16510}Naevia zniknęła z tego wiata
{16522}{16577}przez moje samolubne pragnienia.
{16579}{16668}My nie wybieramy miłoci.
{16668}{16747}To ona chwyta ludzi|wedle własnej woli.
{16776}{16891}I ciska tak mocno,|póki nic nie zostanie.
{16927}{17023}Pustš dłoń wcišż można|zacisnšć w pięć.
{17042}{17145}Ilu jeszcze|pozostaje zakutych jak Naevia?
{17145}{17198}Bez nadziei na miłoć|lub czuły dotyk?
{17200}{17361}- Wspólnie możemy rozbić łańcuchy...|- Znam twoje myli w tej kwestii.
{17428}{17505}Teraz pozostaw mnie moim.
{17543}{17603}Była żywym duchem.
{17615}{17682}Lecz zmarła jako niewolnica.
{17706}{17769}Taki sam los spotkał mojš żonę.
{17793}{17860}Nie pozwolę, by więcej|takich jak one zginęło,
{17862}{17970}bo ci, którzy mogli co zmienić,|siedzieli bezczynnie.
{18349}{18430}Pchnięcie mieczem|sprawiłoby mu mniejszy ból.
{18481}{18543}Każdy z nas co powięcił.
{18545}{18622}- Teraz czas na Kriksosa.|- Porozmawiam z nim...
{18625}{18713}Twoje słowa przysporzyłyby mu|tylko więcej cierpienia.
{18713}{18771}Gdyby znał prawdę...
{18771}{18874}Nie pozwolę, by ty i wielu innych|zginęło na darmo.
{18888}{18919}Chod.
{18922}{19011}Wcišż trzeba wiele zaplanować|odnonie Neapolu.
{19337}{19411}Ten pusty wzrok.
{19413}{19461}Widziałem go wczeniej.
{19464}{19543}Gdy klęczałe w podziemiach,|czekajšc na mierć.
{19591}{19646}A może jej pragnšłe?
{19646}{19756}Dlatego szukałe miejsca|pozbawionego cennego honoru?
{19756}{19876}Jaka myl cišgnęła wielkiego Ojnomausa|w czeluci wiata podziemi?
{19876}{19982}Zdrada domu, który ocalił cię|przed tamtejszš mękš?
{19984}{20085}Bracia, którzy wykorzystali nauki Doctore|do zdrady i morderstwa?
{20085}{20226}Czy ucieczka Ashura,|gdy próbowałe go zgładzić?
{20346}{20413}To mało istotne.
{20416}{20483}Zostawmy przeszłoć za sobš
{20485}{20617}i zwróćmy się ku mniej|awanturniczej p...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin