How.I.Met.Your.Mother.S07E01.The.Best.Man.txt

(14 KB) Pobierz
[6][33]/Jeśli do tej całej historii|/miałby być jakiś klucz...
[33][71]/A jesteśmy już prawie...|/no może nie tak blisko końca.
[72][84]/...jest to czas.
[84][98]/Wyczucie czasu jest kluczowe.
[98][133]/Gdyby nie wesele,|/nie poznałbym waszej matki.
[134][164]/Myślałem, że to będzie|/moje ostatnie wesele.
[172][186]Jak krawat?
[187][197]Dzięki Bogu!
[198][245]Po tobie spodziewałem się|co najmniej martwej dziwki w szafie.
[258][298]www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[298][309]Ten będzie lepszy?
[309][360]Świetny krawat.|To normalne, że masz tremę.
[361][402]Nie mam tremy. Doszło do mnie,|że jak założę ten krawat,
[402][418]już nigdy go nie zdejmę.
[419][449]Będę musiał go nosić już zawsze.
[449][492]Na razie jest wąski, ale co będzie,|jak utyje i zacznie mną rządzić?
[496][537]Popełniam błąd?|Byłbym szczęśliwszy z innym krawatem?
[562][579]Ted, mogę ci zdradzić sekret?
[580][607]Jasne.
[616][654]- Nie chodziło mi o krawat.|- Czaję.
[662][689]Zastanawia mnie,|czy to nie będzie katastrofa.
[689][714]To może być|najgorsze wesele na świecie.
[715][745]Nie ma bata.|Byliśmy już na najgorszym.
[747][762]Wesele Piąchy.
[762][797]Marshall musiał się starać,|żeby zagrzebać je w pamięci.
[797][829]/Historia o tym,|/jak Marshall zepsuł wesele Piąchy,
[829][850]/zaczyna się we wrześniu 2011.
[850][875]/Piącha spytał,|/czy zostanę jego drużbą.
[888][915]Przeczytacie moją weselną mowę,|zanim pójdziemy?
[916][939]- Nie ma sprawy.|- Mus to mus.
[967][991]Jest kilka wersji.
[991][1013]Czemu tak ci na tym zależy?
[1014][1054]Piącha oświadczył się|wybekując pytanie na kręgielni.
[1055][1126]Nie mówiłem wam tego,|ale przez tych parę lat proszono mnie o mowy,
[1127][1170]ale nigdy mi to nie wychodziło.
[1175][1218]To wesele pojawiło się w jednym|z najgorszych okresów mojego życia.
[1219][1249]Uczucie Joela i Mory|to coś pięknego.
[1260][1285]Też to przeżywałem...
[1286][1320]ale narzeczona zostawiła mnie|ostatnio przed ołtarzem.
[1320][1352]Miałem o tym nie mówić,|więc kończę.
[1388][1418]Czasem nocami przesiaduję|przed jej domem.
[1421][1451]Była u fryzjera.
[1451][1493]Po tym, jak ostatnio straciłem pracę,|miałem tego nie mówić...
[1494][1521]Nie!|Młoda para musi to usłyszeć!
[1521][1541]Wszystko się kończy.
[1552][1618]Z prochów waszego ewentualnego|rozwodu może powstać nadzieja.
[1626][1654]Dlatego zakładam|własne biuro projektowe.
[1655][1672]Mosbius Designs.
[1674][1710]/3 miesiące później...|Mosbius Designs było klęską.
[1714][1759]/Ale miłość Alexa i Jessiki przypomina...
[1813][1838]/Prawdziwy Srosby!
[1841][1877]Wrzucił twoje załamania do neta?
[1878][1895]Nie tylko.
[1900][1974]/Mosbius Designs było klęską.|/Miłość Alexa i Jessiki przypomina...
[2005][2051]Dla wszystkich dawnych kumpli|jestem pozerem.
[2054][2076]No i paru ludzi z Finlandii.
[2076][2104]Auto-tune się tam sprzedał.
[2105][2130]Wszystko musi być zapięte|na ostatni guzik.
[2131][2192]Chcesz coś zapiąć?|Wypad z segregatorkiem.
[2192][2224]Zabierz do Cleveland tylko to.
[2224][2256]/Tamtej jesieni zostałem|/najmłodszym architektem Nowego Jorku,
[2256][2279]/który torował sobie drogę|/do zbudowania wieżowca.
[2279][2314]/I tak znalazłem się w gazecie.|/Miałem oprawić artykuł w ramkę,
[2314][2332]/ale wujek Barney miał inne plany.
[2338][2349]Masz swoją mowę.
[2349][2379]"Ustawcie się w kolejce, panienki.|Tylko te szczupłe".
[2380][2406]- Absurd.|- No tak. To Cleveland.
[2407][2437]"Ustawcie się w kolejce, panienki".
[2473][2523]{y:b}JAK POZNAŁEM WASZĄ MATKĘ [7x01]|/"Drużba"
[2568][2611]Nie idę na wesele,|żeby pochwalić się, że jestem...
[2611][2631]na okładce.
[2631][2677]Ty i twoje rady.|Sam nie zadzwoniłeś do Nory.
[2677][2695]/Pamiętacie Norę.
[2701][2718]/Ale pewnego dnia...
[2719][2749]- Zadzwonię.|- Nigdy nie jest za późno, Barney.
[2749][2764]Zadzwoniłeś?
[2764][2798]A co mnie to.|Ale zadzwoniłeś?
[2808][2823]Nie zadzwoniłem.
[2823][2860]Cholera, Barney...|Kibicowałam wam.
[2860][2879]- Komu skrzydełka?|- Jestem za.
[2879][2918]Może to Barneya polejemy sosem,|bo jest płochliwy jak kura.
[2919][2933]Wcale się nie spłoszyłem!
[2933][2968]Ona chce poważnego związku, a ja nie.|Kończymy temat.
[2968][2988]Owszem, Robin,|mam ochotę na skrzydełka.
[2988][3016]- Kanibal.|- Stawiam następną kolejkę.
[3016][3028]Zajmiemy się tym.
[3028][3063]/Lily i Marshall dowiedzieli się,|/że będą mieć dziecko.
[3063][3098]- Nie mogę się doczeka aż im powiem.|- Nie możemy...
[3099][3132]aż do trzeciego miesiąca.|Nie chcę zapeszyć.
[3132][3152]Trochę jesteś przesądna.
[3152][3182]Zawsze przed lotem liżesz samolot.
[3182][3199]I co?|Rozbiliśmy się?
[3200][3231]Nie mów, dopóki nie będzie wiadomo.
[3231][3269]Zgoda.|Wszystko będzie dobrze.
[3270][3304]- Obiecuję.|- Masz na to gwarancję?
[3378][3418]Strasznie się cieszę.|Mam to ukrywać przez trzy miesiące?
[3418][3445]Będzie łatwo.
[3446][3475]- Co podać?|- Cztery piwa i jedno bezalkoholowe.
[3476][3501]Jesteś w ciąży!|Chodź no tu!
[3514][3556]/Udaliśmy się do mojego miasta,|/by świętować razem z Piąchą.
[3556][3574]/Wujek Barney miał inne plany.
[3574][3587]Nadchodzę, Cleveland.
[3588][3629]Ostatnią osobą, która was wydymała|i zniknęła, był LeBron James.
[3642][3660]Chcesz wyrywać tu laski?
[3661][3687]- A co?|- To miała być magiczna noc
[3687][3715]dla kolegi Teda i tej "jak jej tam".
[3715][3728]Trochę szacunku.
[3729][3763]Tu nie chodzi o laski.|To takie badanie.
[3764][3805]Mój legendarny sukces|na poziomie 83%...
[3805][3828]Siedemnastu.|Zawsze patrz z drugiej strony.
[3828][3883]To nie przypadek.|Każdy podryw był sprawdzony.
[3884][3924]Wykluczam nieudane podrywy|w mniejszych miejscach, jak Cleveland,
[3924][3941]i już wiem,|które zadziałają w Nowym Jorku.
[3943][4012]Dziś pierwszy raz wykonam sztuczkę|"zabójcy uciekiniera".
[4014][4034]Czy uciekinierzy są seksowni?
[4034][4084]- Nie ma opcji.|- Nie dowiemy się, póki nie spróbuję!
[4084][4124]Srosby!|Głupole! Co słychać?
[4124][4141]Poczułem obrączkę.
[4142][4158]Cieszę się, że jesteście.
[4160][4185]Otwarty bar!|Pijemy, głupole!
[4185][4229]Ojciec Kelly za wszystko płaci,|a szczerze mną gardzi.
[4230][4263]- Prawda.|- Walimy kielichy?
[4263][4286]- Ja podziękuję.|- Zaciążyłaś czy jak?
[4287][4301]Pijemy!
[4315][4333]Dzisiaj pijesz też za mnie.
[4337][4371]Zrobię to dla dziecka.
[4371][4391]Do boju, Brązowi!
[4406][4456]W normalnym sezonie.|Ale w mistrzostwach stawiam na Wikingów.
[4474][4502]"Uciekinier" był mało seksowny.
[4506][4534]Teraz już wiem,|że to był niedopracowany pomysł.
[4535][4562]Następny w kolejce - "pacjent zero"!
[4599][4626]Lily, dzisiaj się uwalimy.
[4631][4664]- To dla ciebie.|- To czwarty kielich bez zagrychy.
[4665][4703]Za 9 miesięcy będą wyjmować|z mojej pipki małego Eriksena.
[4704][4728]Tatuś poradzi sobie|z paroma drinkami.
[4733][4751]Dobry chwyt.
[4791][4809]Hakuna Matata!
[4825][4858]Muszę zaczerpnąć powietrza.
[4865][4909]/Pamiętacie, jak mówiłem,|/że Marshall zniszczył wesele?
[4909][4922]/Jeszcze nie wtedy.
[4922][4945]Popatrz na niego.
[4945][4982]Chciałabym,|żeby był moim chłopakiem.
[4983][4996]Podziękuję.
[4996][5027]- To twój "prawdziwy głos".|- Co takiego?
[5028][5090]Jak chcesz obrócić coś w żart,|a to prawda, mówisz tym głosem.
[5091][5133]Spice Girls mogłyby się|znów zejść. Były super!
[5133][5151]Masakra.
[5202][5242]To ja!|Wyleciał bokiem.
[5246][5267]To ten.
[5272][5296]Prezent od taty.
[5296][5327]Wystarczyłoby,|gdyby powiedział, że mnie kocha.
[5332][5358]Jaja sobie robię.|Pióro wystarczy.
[5359][5402]Nie wystarczy.|Spokojnie wystarczy.
[5412][5432]O Boziu...
[5434][5468]Ciągle czujesz coś do Barneya.
[5490][5523]Przyznaj się,|że coś do niego czujesz.
[5523][5553]Jesteś bardziej zrobiona,|niż myślałam.
[5559][5584]- Popatrz na niego.|- No czekaj!
[5584][5611]Zanim pójdziesz,|pomóż wypełnić ankietę,
[5611][5641]żeby lepiej się do ciebie|dobrać w przyszłości.
[5641][5663]Co nie pasowało ci w tym podrywie?
[5663][5705]Nie uwierzyłaś,|że pobiłem rekord Guinnessa?
[5706][5742]Czy przeraziły cię pazurki?
[5762][5785]Czekam na twoją mowę, Srosby.
[5785][5809]Zaraz będą łezki.
[5810][5835]Kibicujecie mi, żebym się zmazał?
[5836][5849]No, jak każdy.
[5850][5870]Paru gości z Finlandii też.
[5910][5937]Powodzonka!
[5944][5980]Weź to.|Pokaż, jaki jesteś fajny.
[5981][6040]Stań na wysokości zadania,|żeby potem stanęło coś innego.
[6040][6070]Nie będę się przechwalał.
[6070][6099]Tak jest!|Za grzecznyś na przechwałki.
[6100][6132]No dobra.|Ja to zrobię.
[6133][6186]Jedyną osobą,|która kocha Teda bardziej ode mnie,
[6187][6229]jestem pijany ja.|Czas na grę!
[6291][6330]/Pamiętacie,|/że Marshall zrujnował wesele?
[6349][6370]/Jeszcze nie wtedy.
[6371][6398]Próbowaliśmy z Barneyem|i nie wyszło.
[6398][6447]Minęły dwa lata.|Bez sensu wybierać tę samą drogę.
[6448][6472]Nie chodzi o sens,|tylko o chemię.
[6481][6511]Zawsze miałam do tego szósty zmysł,
[6512][6530]a teraz gdy rodzi mi się...
[6530][6580]ten pomysł w mojej głowie,|widzę to wyraźniej.
[6585][6625]Między wami iskrzy coś,|co szybko nie zniknie.
[6630][6667]To czemu próbuje|stuknąć wszystko, co się rusza?
[6668][6710]Czemu nie zadziałało?|Wampiry już się przejadły?
[6711][6762]Czy przesadą było wmówienie ci,|że stworzyłem Facebooka?
[6787][6810]To przez ciebie|nie zadzwonił do Nory.
[6810][6838]Tylko wypróbowuje te podrywy.|Dla ciebie.
[6839][6884]Celowo je psuje.|Chemia.
[6927][6965]To ty jesteś na tej okładce?
[6972][6980]Powiedz, że tak.
[6980][7012]- Przestań już.|- Srosby, o co chodzi z tą okładką?
[7012][7031]To nic takiego, Clay.
[7032][7052]Wcale nie.
[7053][7100]Mój przyjaciel projektuje wieżowiec.
[7101][7142]- A ty co porabiasz, Clay?|- Pracuję w wypożyczalni aut...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin