Przygody Merlina 10 - The Kindness Of Strangers.txt

(20 KB) Pobierz
{11}{123}W świecie mitów|i w czasach magii,
{124}{197}przeznaczenie wielkiego królestwa|spoczywa na barkach młodego mężczyzny.
{206}{270}Jego imię...
{270}{309}Merlin.
{1209}{1272}Liczyłam na większe wyzwanie.
{1272}{1315}Był czas, gdy imię Alator
{1315}{1383}wzbudzało wielki strach, nawet w najodważniejszych.
{1383}{1457}Twoje zdolności w torturowaniu|były niezrównane, wiesz?
{1460}{1505}Nie było z czego być dumnym.
{1539}{1601}Co zawsze mówiłeś?
{1601}{1656}"Ofiara zawsze mówi...
{1687}{1744}- W końcu."|- Czego ode mnie chcesz?
{1744}{1792}Sądziłam, że to oczywiste.
{1792}{1848}Chcę, żebyś mi powiedział,|gdzie jest Emrys...
{1848}{1912}Już ci mówiłem... nigdy.
{1966}{2019}Miałam nadzieję, że tak powiesz...
{2066}{2812}Merlin 5x10 “The Kindness of strangers”|tłumaczenie: cat84, korekta: Morrrgana
{3003}{3070}To naprawdę najlepsze miejsce, prawda?
{3070}{3114}Tak, mój panie.
{3114}{3228}Czasem zapominam, jak piękny jest Camelot.
{3228}{3285}Ale nigdy, jak piękna jest moja królowa.
{3329}{3402}Czy to ty, Merlinie?
{3402}{3449}To był koń.
{3449}{3493}Jeśli naśmiewałeś się|ze swojego króla...
{3493}{3526}Nie naśmiewałem się.|Nie zrobiłbym tego.
{3526}{3640}Jest specjalna kara za podobne zuchwalstwo.
{3783}{3829}Jesteś zbyt łatwowierny, Merlinie.|Za każdym razem.
{3829}{3887}- A może tutaj, Ginewro?|- Tak, nadaje się idealnie.
{3887}{3930}Więc tutaj.
{4021}{4087}Tutaj?
{4114}{4234}Od dawna nie widziałem go tak szczęśliwym.
{4234}{4321}Tak, zmienił się, prawda?
{4321}{4431}Tak... Myślę, że tak.
{4473}{4527}Przepraszam! Napełnij to,|dobrze, Merlinie?
{4527}{4579}Może jednak nie całkiem się zmienił.
{4579}{4645}I to. Gotowe?
{4713}{4747}Panie.
{4783}{4829}Pies umie łapać lepiej od ciebie.
{4829}{4884}Pewnie dlatego, że traktujesz go lepiej.
{5131}{5177}Jesteś ślepy?
{5228}{5271}Coś się tu stało.
{5271}{5317}Jelenie znakują swoje terytorium.
{5317}{5351}Nie. To uczyniła magia.
{5351}{5448}Kto zna się na polowaniu, ja czy ty?|Jest teraz okres godowy...
{5448}{5519}Połowa drzew w lesie tak wygląda.
{5519}{5563}No dalej! Twój król czeka!
{6164}{6200}Co się stało?
{6200}{6267}Przeszukali sanktuarium w zachodnim garnizonie.
{6267}{6323}W Ashwick był pokój za panowania mojego ojca.
{6323}{6365}Oni nie są z Ashwick.
{6365}{6432}Uciekli zza granicy ziemi Odina.
{6465}{6525}Dwa dni temu, zaatakowano miasto Helva.
{6525}{6584}Tylko garstce ludzi udało się uciec.
{6584}{6619}Kto jest za to odpowiedzialny?
{6619}{6672}Z początku sądziliśmy, że Sasi...
{6672}{6742}Już wcześniej byli aktywni na tych terenach.
{6742}{6804}Ale uchodźcy mówią co innego.
{6839}{6880}Mówią, że to była magia.
{6906}{6964}- Morgana?|- Wszystkie dowody na to wskazują, panie.
{6964}{7039}Umocnijcie garnizon,|podwójcie patrole na granicy.
{7039}{7088}Panie.
{7164}{7241}- Dlaczego Morgana miałaby atakować Helvę?|- Musi mieć swoje powody.
{7241}{7341}To jedno z niewielu miejsc, gdzie magia|jest swobodnie praktykowana.|Dlaczego miałaby atakować swoich?
{7341}{7383}To nie ma sensu.
{7421}{7470}Wysoka jakość wykonania, niezaprzeczenie.
{7470}{7539}Widzisz, jak powtarza się wzór|na każdym okręgu?
{7539}{7572}Zostało to wykonane w Helvie.
{7572}{7620}Czy jest coś jeszcze... imię, data?
{7620}{7701}Niczego takiego nie widzę...|Ale to wspaniała robota.
{7701}{7754}Nikt nie rozstałby się z tym dobrowolnie.
{7754}{7821}Może jeden z uchodźców to upuścił?
{7821}{7897}Może.
{7897}{7964}- Merlinie, co zamierzasz zrobić?|- Wrócę tam, gdzie to znalazłem.
{7964}{8028}Wątpię, czy właściciel nadal tam będzie.
{8028}{8121}Stało się tam coś strasznego.|Coś, co mogła zrobić tylko najsilniejsza magia.
{8121}{8155}Mogłem to wyczuć.
{8155}{8239}Chyba nie sugerujesz, że Morgana|jest na granicy Camelotu?
{8239}{8275}A mógł to być ktoś inny?
{8275}{8328}- Nie idź, Merlinie, nie idź sam.|- Nic mi nie będzie.
{8328}{8382}- Chociaż weź kogoś ze sobą.|- Jeśli to Morgana...
{8382}{8452}nie ma znaczenia,|kogo ze sobą wezmę, prawda?
{10552}{10608}Nie powinieneś tam iść.|To mogła być pułapka.
{10661}{10708}Możesz to rozszyfrować?
{10708}{10758}To w języku Catha, jestem pewny.
{10758}{10871}- Co tam jest napisane?|- Dużo czasu minęło, odkąd słyszałem ich język,|nie mówiąc już o czytaniu go.
{10871}{10921}Jest tu częściowy podpis.
{10976}{11007}Czyj?
{11007}{11043}Alatora.
{11110}{11181}To dlatego Morgana zaatakowała Helvę.
{11181}{11250}To o Alatora jej chodziło.
{11250}{11306}Ale po co tyle ryzykować dla jednego człowieka?
{11306}{11347}Może być tylko jeden powód...
{11347}{11395}Aby wyjawił jej, kim jest Emrys.
{11395}{11455}Alator nigdy by mnie nie zdradził.
{11455}{11498}Nie dobrowolnie.
{11535}{11592}Ale Morgana użyje każdej swej mocy, by go złamać.
{11592}{11649}I nawet Catha nie mogą się wiecznie opierać.
{11935}{11967}Dość.
{12042}{12099}Witaj ponownie, Alatorze.
{12099}{12172}Tracisz czas, Morgano.
{12172}{12277}- Nie powiem ci, kim jest Emrys.|- Oboje wiemy, że to nieprawda.
{12277}{12342}W innym wypadku po co|miałabym oszczędzać ci życie?
{12376}{12520}Jestem Catha, szkolonym od urodzenia,|by panować nad każdym fizycznym bólem,
{12520}{12576}by wznosić się ponad...|- Tak, tak.
{12576}{12682}Możesz opierać się moim torturom fizycznym,|oddzielić umysł od ciała.
{12682}{12736}To wszystko bardzo imponujące, Alatorze,
{12736}{12816}Ale widzisz, to nie twoje ciało mnie interesuje.
{12816}{12896}A nawet ty nie możesz oddzielić|swojego umysłu od umysłu.
{13159}{13207}Poznajesz to?
{13324}{13369}Widzę, że tak.
{13426}{13474}Nathair.
{13474}{13555}Zgadza się, Alatorze.|Nathair.
{13555}{13613}Może spowodować najbardziej wymyślny ból.
{13613}{13690}Nie tylko w ciele ofiary.|Ale też w jej duszy.
{13690}{13775}Więc zapytam raz jeszcze.|Gdzie jest Emrys?
{13923}{13972}Cicho.
{13999}{14033}Co robisz?
{14033}{14096}Chcę ją zaskoczyć śniadaniem do łóżka.
{14096}{14154}Och. Co za urocza myśl.
{14212}{14238}Dokąd idziesz?
{14266}{14297}Nie jestem ci potrzebny, prawda?
{14297}{14360}Nie mogę sam wyjść i przynieść jej śniadania,|prawda?
{14360}{14432}A co jeśli się obudzi... i spanikuje?
{14458}{14491}Spanikuje?
{14491}{14532}Idź i je przynieś, dobrze?
{14627}{14667}Merlin.
{14667}{14710}Kwiaty. Nie zapomnij o kwiatach.
{14710}{14767}Oczywiście.|Coś od siebie. Ładnie.
{15589}{15625}Nie ruszaj się.
{15671}{15747}Zbliża się wielka bitwa.|Musisz mnie wysłuchać.
{15747}{15773}Emrysie.
{15773}{15810}Skąd znasz moje imię?
{15810}{15874}Wrogowie Artura są bliżej niż myślisz.
{15874}{16010}Jeśli troszczysz się o króla, spotkaj się ze mną|dziś wieczorem w starej świątyni Erui.
{16035}{16081}Przyjdź sam...
{16081}{16108}albo nie przychodź wcale.
{16557}{16586}Merlin?
{16586}{16620}Co?
{16620}{16657}Gdzie kwiaty?
{16820}{16861}Arturze?
{16861}{16894}Dzień dobry.
{16894}{16955}- Jakie to słodkie.|- To nic takiego.
{17024}{17058}Kto tam jest?
{17100}{17204}Merlin! Co ty robisz w królewskich komnatach?
{17204}{17296}Myślałem...|Myślałem, że słyszę głosy.
{17296}{17368}- Może następnym razem zapukasz.|- Tak, panie.
{17425}{17451}Merlinie.
{17475}{17504}Dziękuję.
{17662}{17702}To był mój pomysł.
{17942}{18027}Jeśli to jest to, co myślę,|to znak Bendrui.
{18027}{18060}Bendrui?
{18060}{18113}Przed wielką czystką,
{18113}{18176}już przy urodzeniu wybierano dziewczęta do kapłaństwa.
{18176}{18235}Zabierano je rodzinom i wychowywano
{18235}{18282}na nowicjuszki praktykujące Starą Religię.
{18282}{18354}Myślałem, że Morgana była jedyną|pozostałą Najwyższą Kapłanką.
{18354}{18391}Wielu próbowało, niewielu się powiodło.
{18391}{18451}Zwykłe zdolności nie wystarczały.
{18451}{18549}Tylko te, które posiadały nadzwyczajną moc,|mogły mieć nadzieję
{18549}{18591}na zostanie jednymi z Dziewięciu.
{18591}{18681}Ale nie lekceważ zdolności tej kobiety...
{18681}{18773}Wszystkie Bendrui praktykują potężną magię.
{18773}{18851}Powiedziała, że wrogowie Artura|są bliżej, niż przypuszczałem.
{18900}{18948}Kogo innego mogła mieć na myśli,|jeśli nie Mordreda?
{18948}{19024}Jeśli chodziło jej o Mordreda,|dlaczego nie powiedziała wprost?
{19024}{19060}Przerwano nam.
{19060}{19129}Ona cię zwabia, Merlinie.|To pułapka.
{19177}{19284}Znała twoje prawdziwe imię.|Jest na to tylko jedno wyjaśnienie.
{19284}{19371}Alator powiedział Morganie,|kim naprawdę jesteś.
{19371}{19478}I wysłała tę kobietę, by cię do niej przyprowadziła.
{19513}{19569}Ale spojrzałem jej w oczy.|Nie chciała mnie skrzywdzić.
{19569}{19683}Sądzisz, że czarodziejka z jej mocą nie mogłaby|udawać spojrzenia, jakiego by tylko chciała?
{19683}{19748}Byłem tam, Gajuszu, ty nie.
{19748}{19805}Nie możesz do niej pójść, Merlinie.
{19805}{19865}Jeśli może mi pomóc chronić Artura,|czy mam wybór?
{19865}{19943}Nie rozumiesz? Jeśli coś ci się stanie,|stracimy wszystko!
{19943}{20034}Ale jeśli ona naprawdę może pomóc mi|ochronić Artura przed Mordredem
{20034}{20116}i jeśli nie pójdę, czy wtedy|wszystko nie będzie stracone?
{20215}{20244}Merlinie...
{20277}{20405}To ja zdradziłem Alatorowi|twoją prawdziwą tożsamość.
{20474}{20508}Nie miałeś wyboru.
{20508}{20561}I nie mogę pozwolić, by to cię zniszczyło.
{20635}{20692}Jeśli kiedykolwiek miałeś do mnie jakiś szacunek...
{20726}{20808}proszę, nie rób tego.
{20885}{20946}Wiesz, Gajuszu, że nigdy|nie zrobiłbym czegoś, co mogłoby cię skrzywdzić.
{20946}{20990}Dziękuję.
{22102}{22129}Tak?
{22196}{22231}Gajuszu.
{22304}{22331}Panie.
{22363}{22402}Czy coś się stało?
{22441}{22473}Tego się obawiam.
{22509}{22560}Wejdź. Widzę, że masz mi coś do powiedzenia.
{22560}{22609}Nie może być między nami sekretów.
{22609}{22717}Istnieje specjalna więź między|lekarzem a jego pacjentem.
{22717}{22821}Można nawet powiedzieć, że ta poufność jest święta.
{22821}{22848}Też tak uważam.
{22874}{22988}A czy nie istnieje również wię...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin