00:00:00:W poprzednich odcinkach 00:00:02:Nasi włani rodacy|próbowali nas zatopić? 00:00:03:Jak mylisz co się dzieje|kiedy ignorujesz rozkazy? 00:00:05:Niczego nie zignorowalimy.|My tylko zakwestionowalimy. 00:00:07:Stare żeglarskie powiedzenie-|"Głupi będš ukarani." 00:00:10:Przejelimy stację 00:00:11:wczesnego ostrzegania NATO|na wyspie Sainte Marina. 00:00:14:Ta stacja oraz ta łód na zewnštrz, 00:00:16:należš teraz do mnie. 00:00:18:Odczytujemy 20 innych okrętów wojennch|zbliżajšcych się 00:00:20:do lini 200 mil. 00:00:21:Większoć z nich dotrze|w przecišgu 48 godzin. 00:00:23:Admirale Shepard, oboje dobrze wiemy,|że to nie Pakistańczycy jš zatopili.. 00:00:26:- Tato, to ja.|- Mylałem, że cię straciłem. 00:00:30:Co ty do cholery zrobiła? 00:00:32:Mylisz, że zaprowadziłem pokój,|Tani? 00:00:33:Po prostu skończyli|mi się ludzie do zabijania.. 00:00:34:To jest moja wyspa. 00:00:36:Jeli zgodze się na waszš obecnoć, 00:00:37:to tylko pod pewnymi warunkami. 00:00:39:Cišgle nie ma Cortez i Brannan,|zakładam dezercję. 00:00:41:To trzecia tura Cortez.|Nie zdezerterowała. 00:00:43:Musimy zaczšć ich szukać. 00:00:44:Marcus, powiedz im, 00:00:45:że twój syn zginał|zabity przez swoich 00:00:47:dwa tygodnie temu w Afganistanie. 00:00:49:To co boli nas najbardziej-|to jest naszš siłš. 00:00:51:To pozwala nam przetrwać. 00:00:53:Na podstawie napisów ang. opracował Zegar|uwagi i korekty: zegar91@gmail.com 00:01:02: 00:01:06:Odsunšć się! 00:01:07:Zła z niego!|Odsuń się! 00:01:10:- On nas okradł!|- Co?! 00:01:11:- On nas okradł!|- Kto? Parker! 00:01:13:- To był tylko banan, do licha!|- Okradłe tych ludzi?! 00:01:15:- To był tylko banan.|- Daj mu dolara, natychmiast. 00:01:19:To już się więcej nie powtórzy!|Rozumiecie mnie? 00:01:22:Jestem głodny! Jeli chcę|banana, to go wezmę! 00:01:23:Jedyne co wemiesz to|dwie rotacje EMI*. 00:01:25:Zgło się na łód.|(*Extra military instruction - służy poprawie uchybień w zachowaniu) 00:01:27:Reszta - kontynuować poszukiwania|zaginionych! - Nie powinno nas nawet tu być! 00:01:29:Zgło się na łód.|wydałem ci rozkaz. Wykonaj go. 00:01:31:Więc zamknij mnie w karcerze.|Nie dadzš rady bez nas.. 00:01:33:Spytajcie bosmana, bez nas|muszš sie poddać, 00:01:35:a my wrócimy do domu. 00:01:37:Prosze. 00:01:39:Masz swój mundur.|Bierz go. 00:01:41:Zamierzasz pokazać nam|taniec na rurze Parker? 00:01:44:Bardzo dobrze. 00:01:45:Do karceru z nim. 00:01:49:Hoffman, do karceru z nim. 00:01:50:Natychmiast. 00:01:54:Odwal sie ode mnie! 00:01:57:Co? 00:02:08:Ostatnio widzano Redmana|koło północy wczoraj. 00:02:11:Przeszukalimy wyspę- 00:02:12:nadal nie ma ladu Cortez|ani Brannana. 00:02:14:To nie wyglšda na dezercje. 00:02:16:Ponieważ to nie dezercja. 00:02:24:Mówi kapitan Marcus Chaplin|z USS Colorado. 00:02:26:Z kim rozmawiam? 00:02:28:Starszy doradzca Białego Domu|Amanda Straugh. 00:02:30:Zostałam mianowana|pańskim negociatorem. 00:02:32:Gratulacje, panno Straugh.|Podobała mi się pani praca w Kosowie. 00:02:35:Panie Chaplin, blokada|zostanie zamknięta o zmroku. 00:02:38:Mam nadzieję że,|rozumie pan tego konsekwencję, 00:02:40:tak samo jak i pana załoga. 00:02:41:Jeli nie podda się pan|bezwarunkowo, 00:02:43:zostaniecie całkowicie|odięci od wiata. 00:02:46:Pani szef próbował zabić|całš załogę 00:02:48:mojej łodz i teraz oczekujecie|bezwarunkowej kapitulacji. 00:02:51:To lekka przesada,|nieprawdaż, 00:02:52:zwłaszcza, że 17 tridentów|dalej jest pod mojš kontrolš? 00:02:56:Pomyl o swoim synu. 00:03:00:Mój syn jest martwy. 00:03:02:Marines majš nadzieję|wyprawić mu odpowiedni pogrzeb. 00:03:04:Panie Chaplin, nie będzie|pogrzebu pańskiego syna 00:03:07:dopóki się pan nie podda. 00:03:08:Jego ciało będzie|w kostnicy marynarki 00:03:10:do tego czasu. 00:03:13:Niech pan zrobi to co trzeba 00:03:15:dla pańskiej załogi i syna. 00:03:24:Co cię gryzie pierwszy? 00:03:25:Mamy problem z załogš. 00:03:31:Nie mówcie mi, że|wy też jestecie aresztowani. 00:03:32:- Zaczyna być tu tłoczno.|- Słyszałe o Brannanie and Cortez? 00:03:35:I Redmanie. 00:03:36:Wszyscy zagineli. 00:03:38:Załoga myli, że zdezerterowali. 00:03:39:- Nie sšdze.|- Przynajmniej raz się z czym zgadzamy. 00:03:42:Chcesz pomóc nam ich szukać? 00:03:44:Mylisz, że nie wiem|co się dzieje? 00:03:45:Tracisz kontrole. 00:03:47:Mam większy wpływ tu|niż tam. 00:03:48:Tak widzę, że znalazłe się|na piedestale. 00:03:50:Ty za to znalazłe sposób,|aby zrobić na złoć krajowi 00:03:52:bo zabito Jeffreya. 00:03:55:Oboje chemy tego samego-|mnie przed sšdem wojennym, 00:03:57:gdzie okaże się, który z nas|miał rację. 00:03:59:Tymaczasem, sziedzisz tu|przyglšdasz się, 00:04:01:podczas gdy trójka twoich ludzi|jest zaginiona 00:04:02:i twoi ludzie pomału|zaczynajš pojmować. 00:04:08:Nie sšdziłem, że kiedykolwiek|przełożysz co 00:04:09:nad swoich ludzi, Joe-|zwłaszcza, swojš dumę. 00:04:15:Więc daj mi swoje słowo,|że jeżeli cie wypuszczę, 00:04:16:nie będziesz podważał mojego autorytetu, 00:04:18:nie bedziesz sabotować|moich ludzi ani mojej łodzi. 00:04:19:Pomożesz mi wrócić do domu|przed sšd wojenny, 00:04:22:gdzie możesz być|głównym wiadkiem 00:04:24:dla oskarżenia. 00:04:28:Moje słowo wcišż ci wystarcza? 00:04:31:Tak. 00:04:39:Masz moje słowo. 00:04:40:Rozkuć bosmana! 00:04:47:Mi nie wystarcza. 00:04:50:Będę cie obserwował, bosmanie. 00:04:56:Ubieraj się Parker. 00:04:58:To nie plaża. 00:05:01:Sir. 00:05:10:Idziesz, czy nie? 00:05:11:Obiad jest za 6 godzin. 00:05:12:Mylisz, że tu jeżdżš autobusy?|Musimy się spieszyć. 00:05:14:- Bar jest zamknięty.|- Podbijam 00:05:16:o sto. 00:05:24:Skšd to masz? 00:05:32:Nie mów, że nigdy|nic nie zrobiłem dla ciebie. 00:05:34:Ten zegarek należy do Cortez. 00:05:35:Tak. Mam go od gocia co|pracuje dla gocia zwanego Serrat. 00:05:38:Znajomy Francuzki. 00:05:46:Nie pisała,|nie dzwoniła. 00:05:48:Nie powiesiłe się|na sznurówkach. 00:05:50:Wszystkim nam nagromadziły się|rozczarowania. 00:05:54:Blokujesz przejcie bosmanie. 00:05:56:Naprawdę? 00:06:00:Przestań. 00:06:01:Dzięki za taniec, psze pani. 00:06:07:Wštpie, że Julian Serrat|ma przyjaciół. 00:06:10:- Ostrożnie, Marie, to za duże|- Hey. 00:06:12:Posłuchaj, chcemy tylko|wiedzieć z kim się tu zadajemy. 00:06:14:Powiedziała nie. Czas, aby|stšd poszedł. 00:06:17:Słuchaj.|Moi ludzie 00:06:18:sš przetrzymywani|w nieznanym miejscu. 00:06:20:Nie majš nic do gadania|o tym co się z nimi dzieje. 00:06:22:Sš przerażeni|i chcš tylko wrócić do domu. 00:06:25:Chcę dopilnować, aby się tak stało. 00:06:27:Porozmawiam z nim,|z twoim kapitanem. 00:06:30:- Tylko ty i kapitan?|- Tak. 00:06:33:Nikt inny.|Tak musi być. 00:06:35:Nie mogę zagwarantować ci bezpieczństwa. 00:06:36:To nie o mnie|musisz się martwić. 00:06:38:On ... jak by to ujšć? 00:06:40:Leci na mnie. 00:06:44:Idę 00:06:46:Musimy się stšd wydostać|zanim zamknie się blokada 00:06:48:Mamy czas do wieczora 00:06:50:Dajesz się mu manipulować. 00:06:56:Nikt mnš nie manipuluje. 00:06:58:Spotkamy się na plaży o 18. 00:07:01:Jeli nie dotrzesz na 18,|nie będę na ciebie czekać. 00:07:23:Jakim człowiekiem|jest wasz kapitan? 00:07:26:Jest albo bardzo głupi|albo bardzo lekceważšcy 00:07:30:a może i taki i taki. 00:07:31:Czemu jeszcze nie przyszedł?|Ilu muszę porwać? 00:07:33:10? 20? 00:07:35:Możesz to zrozumieć? 00:07:37:Jak się nazywasz? 00:07:41:Red. 00:07:42:Red. 00:07:43:Każdy na tej wyspie wie - 00:07:45:jeli masz problem,|przychodzisz z nim do Juliana Serrata. 00:07:49:Na przykład, tylko dzisiaj 00:07:52:przyprowadzono do mnie chłopca,|miał tylko 15 lat- 00:07:55:postrzelono go w szyje. 00:07:58:Zginał w dżungli podczas|bitwy z waszym udziałem. 00:08:01:Nie strzelamy do dzieci. 00:08:02:Mimo to, został zastrzelony. 00:08:09:Kto musi za to zapłacić. 00:08:11:Hej! Posłuchaj. 00:08:13:Mogę z tobš porozmawiać?|Na osobnoci? 00:08:17:Gwarantuje, że będzie warto. 00:08:29:Pakistan rozwinał kilka|przenonych bomb jšdrowych. 00:08:33:Nasz wywiad ustalił... 00:08:35:że pakistańscy|agenci rzšdowi 00:08:37:złożyli te bomby|w ręce terorystów, 00:08:40:- i były one|blisko przejęcia.- co się dzieje? 00:08:41:Nasza nowa oficjalna polityka|to zapobiegawcza wojna jšdrowa. 00:08:44:To się dzieje. 00:08:45:Gdzie jest pilot? 00:08:46:- Scisz to!|- Halo? 00:08:48:...i stanowczo. 00:08:49:Odpowied jšdrowa|była jedynš 00:08:51:która gwarantowała Amerykanom|bezpieczeństwo- 00:08:53:Tak, oglšdam.|To jest przerażajšce. 00:08:56:Dlaczego? 00:09:00:Tak, wiem o tym. 00:09:02:Ok. 00:09:07:Muszę się z kim spotkać. 00:09:09:Teraz? 00:09:10:Jeli tak się martwisz o ten dysk, 00:09:12:- zanie go do skrytki bankowej.|- Robert, wszystko na temat 00:09:14:prototypu na "Colorado"|jest na tym dysku. 00:09:16:Jedyny schemat. 00:09:17:Mylisz, że|powierzyła bym to bankowi? 00:09:19:To jest kompletna paranoja. 00:09:22:Wiem. 00:09:25:Nie wpuszczaj nikogo. 00:09:28:Nie będę na ciebie czekał. 00:09:29:Pewnie, że będziesz. 00:09:33:Admirale Shepard? 00:09:38:Puk, puk. 00:09:40:Marcus Chaplin twierdzi,|że rozkaz bombardowania 00:09:41:wysłany na "Colorado" przyszedł|przez sieć antarktycznš, 00:09:45:a nie przez głównš. 00:09:46:Co jest nie możliwe, ponieważ|nie zostalimy zaatakowani. 00:09:48:Poza tym, kto wierzy|strzelajšcemu na olep szaleńcowi? 00:09:50:Ty wierzysz,|dlatego przyszła. 00:09:52:Muszę wiedzieć, kto|wydał ten rozkaz. 00:09:53:Zapytajmy mojego przyjaciela Linusa|w wywiadzie marynarki. 00:09:56:Nie, poczekaj. On leży|w pišczce w szpitalu 00:09:59:spowodu alergii na skorupiaki. 00:10:01:Nawiasem mówišc,|nie jestem alergiczkš, 00:10:02:więc jeli co takiego się stanie,|zrób co należy, dobrze? 00:10:04:Twój przyjaciel był nikim,|ale nie ty. 00:10:07:Twój ojciec gra w golfa|z prez...
wenel