Karpiński Franciszek - Mazurek.pdf

(184 KB) Pobierz
903225534.001.png
Ta lektura , podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na stronie
Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fun-
FRANCISZEK KARPIŃSKI
Mazurek
Dobranoc Jacenta
I wam usta czyste,
Kobieta, Sen
I słodkie oczęta,
I piersi parzyste.
Ja nie spać statecznie
Całą noc gotowym,
Bo któż śpi bezpiecznie
Przy skarbie takowym?
Wzięłaś mi sen cały,
Oczu twych czarami,
Czary, Oko
Nie będę, zuchwały,
Żartował z oczami.
Pójdęż ja do fary¹,
Jak się na dzień zbierze,
Na te twoje czary
Zakupię pacierze.
Kupięć² ja i świecę,
Za złotowiec cały,
Bym nie miał tęsknicę,
Po Jacentej białej.
Przynajmniej uproszę,
Jeśli jest zuchwała,
By, co ja ponoszę,
Toż samo cierpiała.
¹ ara (daw.) — kościół parafialny.
² ku — skrócone: kupię ci.
Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go
swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami
(przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione
Tekst opracowany na podstawie: Franciszek Karpiński, Sielanki, T. H. Nasierowski, Druk. ”Przemysłowa”,
Warszawa 
Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyowa
wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.
Opracowanie redakcyjne i przypisy: Aleksandra Sekuła, Olga Sutkowska.
903225534.002.png 903225534.003.png 903225534.004.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin