Supernatural - [4x01] - Lazarus Rising.txt

(21 KB) Pobierz
[2][40]{C:$aaccff}JAK DO TEJ PORY
[80][106]/Więc to jest ta Ruby, tak?|/Jest demonem, Sam.
[108][136]/- Ma na imię Lilith.|/- Nie bardzo za tobš przepada.
[138][168]- Ile dostałe?|- Rok.
[493][532]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[533][548]Wiedziała o umowie Deana?
[550][571]- O tym, że Lilith trzyma jego kontrakt?|- Tak.
[573][599]Zostały ci dwa miesišce, Dean.|Nie pójdziesz do piekła.
[601][621]To nie Ruby.|To Lilith!
[649][680]- Gdzie jest Ruby?|- Wysłałam jš bardzo daleko stšd.
[691][712]Bierzcie go, pieseczki.
[910][923]Niech mi kto pomoże!
[963][971]Sam!
[973][999]{C:$aaccff}TERAZ
[1316][1343]Pomocy!
[1348][1380]Pomocy, błagam!
[2285][2308]{C:$aaccff}Grupa Hatak i Supernatural.com.pl|/przedstawiajš
[2310][2348]{C:$aaccff}Supernatural [4x01] Lazarus Rising|"ZMARTWYCHWSTANIE ŁAZARZA"
[2357][2405]{C:$aaccff}Najnowsze wieci ze wiata "Supernatural"|<!> www.supernatural.com.pl <!>
[2407][2447]{C:$aaccff}Tłumaczenie i napisy:|SSJ
[2479][2508]{C:$aaccff}Korekta:|Juri24
[2511][2534]Jest tam kto?
[2916][2940]{C:$aaccff}Czwartek,|18 wrzenia 2008
[2951][2975]Wrzesień?
[4492][4537]/Przepraszamy,|/numer ten został odłšczony.
[4599][4610]/Słucham.
[4612][4626]- Bobby?|/- Tak.
[4628][4648]- To ja.|/- Jaki "ja"?
[4650][4668]Dean.
[4757][4785]/- Kim jeste?|- Bobby, posłuchaj mnie.
[4787][4829]/To nie jest mieszne,|/zadzwoń jeszcze raz, to cię zabiję.
[5199][5238]- Niespodzianka.|- Nie...
[5246][5267]Ja też.
[5279][5299]Ale jednak tu jestem.
[5344][5370]Bobby!|Bobby, to ja!
[5372][5393]- Już ci wierzę!|- Czekaj!
[5395][5408]Nazywasz się|Robert Steven Singer.
[5410][5433]Zostałe łowcš po tym,|jak twoja żona została opętana.
[5435][5458]Jeste dla mnie jak ojciec.
[5460][5486]Bobby... to ja.
[5608][5645]- Nie jestem zmiennokształtnym.|- Więc jeste widmem!
[5650][5701]Dobra. Gdybym był jednym z nich|to zrobiłbym to? Nożem ze srebra?
[5802][5823]Dean?
[5825][5860]To ci próbowałem powiedzieć.
[5971][6022]- Dobrze cię widzieć, mały.|- Ciebie też.
[6029][6044]Jak...
[6046][6080]- Jak się wydostałe?|- Nie wiem.
[6096][6126]Obudziłem się|w sosnowej trum...
[6197][6233]- Demonem też nie jestem.|- Przepraszam.
[6235][6265]Ostrożnoci nigdy za wiele.
[6280][6307]To nie ma sensu.
[6309][6335]Co ty nie powiesz.
[6337][6371]Dean, twoja klatka była rozerwana,|twoje wnętrznoci zmiażdżone
[6373][6392]i zostałe pochowany|4 miesišce temu.
[6394][6421]Nawet gdyby udało ci się uciec z piekła|i powrócić do twojego ciała...
[6423][6449]Powinienem wyglšdać,|jak zombie z filmu "Thriller".
[6451][6482]- Co pamiętasz?|- Niewiele.
[6494][6518]Pamiętam, że byłem zabawkš|do gryzienia ogarów piekielnych.
[6520][6567]A potem już nic... I obudziłem się|szeć stóp pod ziemiš. Tyle.
[6598][6618]Telefon Sama nie działa, czy co...
[6620][6655]Nie, z tego,|co wiem, to żyje.
[6663][6683]Dobrze.
[6697][6714]Co masz na myli mówišc|"z tego, co wiem"?
[6716][6746]- Nie rozmawiałem z nim od miesięcy.|- Żartujesz sobie? Zostawiłe go samego?
[6748][6770]Nie miałem wyjcia.
[6772][6807]- Bobby, miałe się nim opiekować.|- Próbowałem.
[6809][6847]Te ostatnie miesišce nie były dla niego zbyt|łatwe, wiesz? Dla mnie zresztš podobnie.
[6849][6885]- Musielimy cię pochować.|- A dlaczego w ogóle mnie pochowalicie?
[6887][6913]Ja chciałem cię tradycyjnie|posypać solš i spalić...
[6915][6938]ale Sam mi na to nie pozwolił.
[6940][6953]Cieszę się, że tak zrobił.
[6955][6969]Powiedział, że ciało będzie mu potrzebne,
[6971][6988]kiedy uda mu się ciebie|sprowadzić z powrotem.
[6990][7016]- Tyle mi powiedział.|- Co masz na myli?
[7018][7038]Był cichy.
[7040][7095]Bardzo cichy... a potem wyjechał...|Nie odpowiadał na telefony.
[7097][7121]Szukałem go, ale on nie chciał|zostać odnaleziony.
[7123][7155]- Cholera, Sammy!|- Co?
[7157][7189]Sprowadził mnie całego i zdrowego,|ale w jaki mroczny, demoniczny sposób.
[7191][7216]- Czemu tak mylisz?|- Trzeba było widzieć cmentarz.
[7218][7233]Jakby kto tam zrzucił atomówkę.
[7235][7265]Ta siła, ta obecnoć...|nie wiem, ale...
[7266][7306]przeszła przeze mnie,|jakbym się zacišgnšł trawkš.
[7325][7350]I jeszcze to.
[7407][7423]Co to, do diabła, jest?
[7425][7466]To jakby demon mnie złapał|i stamtšd zabrał.
[7468][7478]Ale czemu?
[7480][7492]By dotrzymać swojej częci umowy.
[7494][7536]- Mylisz, że Sam zawarł umowę?|- Ja bym tak zrobił.
[7548][7591]Witam, mam z waszej firmy komórkę,|ale niestety jš zgubiłem.
[7593][7622]Moglibycie państwo namierzyć jš|za pomocš GPS?
[7624][7639]Tak, nazywam się Wedge Antilles.
[7641][7663]/(Wedge Antilles - postać|/z uniwersum "Gwiezdnych Wojen")
[7665][7687]Hasło to 2474.
[7689][7707]Dziękuję.
[7739][7756]Skšd wiedziałe,|żeby użyć tego nazwiska?
[7758][7786]Żartujesz sobie?|Wiem o nim wszystko.
[7822][7865]Hej, Bobby...|co tu robi ta buteleczka?
[7867][7882]Rodzice wyjechali|i imprezujesz?
[7884][7943]Jak powiedziałem,|ostatnie miesišce nie były łatwe.
[7962][7981]Rozumiem.
[8040][8072]- Sam jest w Pontiac, w stanie Illinois.|- Tam, gdzie zostałe pochowany.
[8074][8106]Tam, gdzie się ocknšłem.|Chyba zbyt duży zbieg okolicznoci, nie?
[8233][8259]Gdzie jš macie?
[8279][8292]Co takiego?
[8294][8320]Pizzę. Musicie jš dowozić,|aż we dwóch?
[8323][8337]Chyba trafilimy nie do tego pokoju.
[8339][8355]Czy...
[8440][8467]Czeć, Sammy.
[8579][8587]Kim jeste?
[8589][8605]- Przecież to twoja sprawka!|- Co?
[8609][8662]To on, Sam. Już przez to przechodziłem,|to naprawdę on.
[8699][8751]Wiem...|Wyglšdam fantastycznie, nie?
[8949][8982]Jestecie parš czy co?
[8984][9040]Co?|Nie. To mój brat.
[9069][9111]Rozumiem.|Powinnam już spadać.
[9113][9143]Tak, to dobry pomysł.|Przepraszam.
[9165][9200]- Zadzwoń do mnie.|- Jasne, Kelly.
[9202][9238]- Kristy.|- Włanie.
[9374][9416]- Więc powiedz mi... ile cię to kosztowało?|- Dziewczyna?
[9418][9458]- Nie płacę za to, Dean.|- To nie jest mieszne, Sam.
[9460][9497]Sprowadzenie mnie z powrotem.|Ile cię to kosztowało?
[9499][9528]- Tylko duszę, czy co gorszego?|- Mylisz, że zawarłem umowę?
[9530][9564]- Dokładnie tak uważamy.|- Nie zrobiłem tego.
[9572][9617]- Nie kłam.|- Nie kłamię.
[9619][9647]Jestem teraz wolny,|a ty nie?
[9649][9686]Jeste teraz jakš dziwkš demona.|Nie chciałem zostać uratowany w ten sposób.
[9688][9721]Słuchaj, Dean...|chciałem to zrobić, rozumiesz?
[9723][9748]Nie popuszczę ci.|Gadaj prawdę!
[9750][9781]Próbowałem wszystkiego... taka jest prawda.|Próbowałem otworzyć Wrota Piekieł.
[9783][9826]Próbowałem nawet zawrzeć umowę,|ale żaden demon nie chciał!
[9833][9891]Siedziałe w piekle przez kilka miesięcy,|a ja nie mogłem nic na to poradzić.
[9894][9930]Więc przepraszam,|że to nie ja, dobra?
[9950][9980]Dean, przepraszam.
[9986][10012]Nic się nie stało, Sammy.
[10023][10058]Nie musisz przepraszać,|wierzę ci.
[10064][10078]Nie zrozum mnie le...
[10080][10119]Cieszę się, że dusza Sama|pozostała nietknięta, ale...
[10121][10151]wzbudza to ciekawe pytanie.
[10163][10204]Skoro on mnie nie wycišgnšł,|to kto to zrobił?
[10299][10333]Jeżeli nie wykopywałe mojego grobu,|to co tu robiłe?
[10335][10366]Kiedy zrozumiałem,|że nie uda mi się ciebie uratować,
[10368][10399]zaczšłem szukać Lilith...|Chciałem się zemcić.
[10401][10440]W pojedynkę? Mylisz,|że kim jeste, twoim ojcem?
[10456][10498]Przepraszam, Bobby. Powinienem zadzwonić...|ale byłem w rozsypce.
[10500][10539]Och, tak.|Współczuję ci bólu.
[10555][10590]ledziłem te demony z Tennessee,|aż tu ni stšd, ni zowšd,
[10592][10617]wszystkie rzuciły się tutaj.
[10619][10639]- Kiedy?|- Wczoraj rano.
[10641][10650]Wtedy, kiedy się wydostałem.
[10652][10680]Mylisz, że te demony sš tutaj|z twojego powodu?
[10682][10705]- Ale dlaczego?|- Nie wiem...
[10707][10727]Jaki potężny demon uwalnia mnie,|a teraz to?
[10729][10746]To musi mieć zwišzek.
[10748][10773]- Jak się w ogóle czujesz?|- Jestem trochę głodny.
[10775][10814]Nie, chodzi mi o to, czy czujesz się sobš?
[10816][10838]- Czujesz co dziwnego, albo innego?|- Demonicznego?
[10840][10874]Bobby, ile razy mam|udowadniać, że jestem sobš?
[10876][10912]Żaden demon nie uwolniłby cię|z dobroci swojego serca.
[10914][10933]Muszš planować co okropnego.
[10935][10947]Czuję się normalnie.
[10949][10988]Nie wiemy, co planujš, mamy stos|pytań, potrzebujemy pomocy.
[10990][11013]Znam medium.|Mieszka kilka godzin stšd.
[11015][11045]Skoro to co tak wielkiego,|może słyszała co po drugiej stronie.
[11047][11079]- Warto spróbować.|- Zaraz wracam.
[11099][11121]Czekaj...
[11123][11157]Pewnie chcesz to z powrotem.
[11206][11236]- Dzięki.|- Nie ma za co.
[11273][11321]- Dean, jak tam było?|- Gdzie, w piekle?
[11332][11374]Nie wiem...|Musiałem zapomnieć.
[11384][11418]Nic nie pamiętam.
[11426][11457]- Dzięki Bogu za to.|- Tak.
[11701][11732]Mieszka cztery godziny drogi stšd.
[11751][11775]Nie zgubcie mnie.
[11791][11838]- Rozumiem, że chcesz prowadzić.|- Prawie zapomniałem.
[11840][11873]Czeć, skarbie,|tęskniła?
[11967][11991]- Co to ma być?|- To iPod.
[11994][12030]Miałe się niš zaopiekować,|a nie zbezczecić jš.
[12032][12057]Dean, mylałem,|że to moje auto.
[12134][12154]Serio?
[12213][12243]- Czego jeszcze nie rozumiem.|- Czego?
[12245][12282]W noc, w którš zginšłem...
[12285][12310]jak tobie udało się przeżyć?|Mylałem, że Lilith cię zabije.
[12312][12344]- Próbowała, ale nie udało się jej.|- Jak to nie udało jej się?
[12346][12393]Rzuciła na mnie to palšce wiatło...
[12407][12443]ale nic mi się nie stało,|jakbym był odporny czy co w tym stylu.
[12445][12466]- Odporny?|- Tak.
[12468][12497]Nie wiem, kto był bardziej zaskoczony,|ja czy ona.
[12499][12529]Zaraz po tym uciekła.
[12549][12580]- A co z Ruby? Gdzie ona jest?|- Nie żyje, a...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin