Na smyczy trzymam filozofów EuropyPodparłam armią marmurowe Piotra stropyMam psy, sokoły, konie - kocham łów szalenieA wokół same zające i jeleniePałace stawiam, głowy ścinamKiedy mi przyjdzie na to chęćMam biografów, portrecistówI jeszcze jedno pragnę mieć- Stój Katarzyno! Koronę CarówSen taki jak ten może Ci z głowy zdjąć!Kobietą jestem ponad miarę swoich czasówNie bawią mnie umizgi bladych lowelasówIch miękkich palców dotyk budzi obrzydzenieJuż wolę łowić zające i jelenieZe wstydu potem ten i ówRzekł o mnie - Niewyżyta Niemra!I pod batogiem nago biegłPo śniegu dookoła Kremla!- Stój Katarzyno! Koronę CarówSen taki jak ten może Ci z głowy zdjąć!Kochanka trzeba mi takiego jak imperiumCo by mnie brał tak jak ja daję - całą pełniąCo by i władcy i poddańca był wcieleniemI mi zastąpił zające i jelenieCo by rozumiał tak jak jaTen głupi dwór rozdanych rólI pośród pochylonych główDawał mi rozkosz albo ból!- Stój Katarzyno! Koronę CarówSen taki jak ten może Ci z głowy zdjąć!Gdyby się taki kochanek kiedyś znalazł�- Wiem! Sama wiem! Kazałabym go ściąć!
Arlecchino