Dereme Tristan – Na skraju mokrej łączki.pdf

(59 KB) Pobierz
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.01//EN" "http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd">
Ta lektura , podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na stronie
Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fun-
TRISTAN DERÈME
(Na skraju łączki mokrej…)
ł.  
Na skraju łączki mokrej, gdzie się ze mną sprzeczasz,
Auroro, dużo żółtych uszczknąłem porzeczek,
W podłuż drogi, gdym zrywał garście morw i ożyn¹
Zielonych, posmak warg jej gorzkich we mnie ożył,
Uśmiech żalu, gdy łzy jej płoche scałowałem.
Krowy dzwoniące kroczą z obór bardzo białych
I pasą się na łęgach² wokoło zagrody.
Nie ma jej; tedy zmiąłem jedną różę bladą,
Wśród stronic antologii susząc kruche płatki,
Przy świecy, zmierzchem, wonne przetłumaczę kartki.
¹ oa (gw.) — jeżyna.
² ł — podmokła łąka.
Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go
swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami
(przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione
Tekst opracowany na podstawie: Lirycy ancuscy, tłum. Stefan Napierski, tom I, wyd. skł. gł. Towarzystwo
Wydawnicze J. Mortkowicza, Wraszawa 
Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyowa
wykonana przez Bibliotekę Śląską z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BŚ.
Opracowanie redakcyjne i przypisy: Dorota Kowalska, Marta Niedziałkowska, Aneta Rawska.
873413030.001.png 873413030.002.png 873413030.003.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin