Kulpa - Przypisy do fassbindera. Barthes. Foucault. Girard.pdf

(148 KB) Pobierz
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.01//EN" "http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd">
„Kulpa: Przypisy do Fassbindera. Barthes. Foucault. Girard. Jeu de massacre et desire ”. Czas Kultury . 1/2004.
Kulpa: Przypisy do Fassbindera. Barthes. Foucault. Girard.
Jeu de massacre et desire .
Fassbinder: Brecht był duŜo bardziej religijny niŜ ja, on wierzył. A ja nie wiem, w co mam
„wierzyć”. Elementy, które umieszczam w moich filmach, są pytaniami stawianymi samemu
sobie, a moja technika polega na tym, Ŝeby widzowie teŜ je sobie postawili.
***
Fassbinder: Nigdy nie próbuję w moich filmach odtworzyć rzeczywistości; intencją moją jest w
taki sposób odsłonić mechanizmy, aby ludzie zrozumieli konieczność zmiany ich własnej
rzeczywistości. [ wulgarno•• dosłowno•ci filmowej, zreszt•, jakiejkolwiek ]
***
-
Przypuszczam wi ę c, Ŝ e nie stara si ę pan robi ć kina realistycznego?
-
Robię filmy, które mają związek z rzeczywistością widza. Z takiego połączenia powstaje
nowa rzeczywistość, znajdująca się w jego umyśle. Rzeczywistość kinematograficzna
funkcjonuje na ekranie w sposób sobie właściwy. Kino realistyczne fałszuje ją. Ja odrzucam
tautologię.
[ Fassbinder pytany w jednym z wywiadów o „Querelle” stwierdził, •e głupot•
byłoby prezentowanie na ekranie jego wizji i skojarze• z tekstem Geneta, bo te
mogłyby zosta• zwyczajnie niezrozumiane; artysta powinien pobudza• imaginarium
odbiorców dzieła, aby tworzyli swe własne realno•ci ]
***
Girard: Sacrum to coś, co panuje nad człowiekiem tym mocniej, im bardziej człowiek sądzi, Ŝe
zdolny jest nad nimi zapanować. Są to więc, oprócz zjawisk drugorzędnych, burze, poŜary i
epidemie dziesiątkujące ludzi. Lecz jest to takŜe i przede wszystkim przemoc samych ludzi,
przemoc uwaŜana za coś zewnętrznego i mylona odtąd z tymi wszystkimi siłami, które zagraŜają
ludziom z zewnątrz. To wła ś nie przemoc stanowi ukryte serce i dusz ę sacrum.
Foucault: OtóŜ w świecie, który nie dostrzega juŜ pozytywnego sensu sacrum, czyŜ profanacja
nie jest tym prawie, co moŜna by nazwać transgresją?
[Czym jest profanacja?; czym jest transgresja?; transgresja czego?; gdzie s•
rzeczy oczywiste? ]
***
Foucault: By spróbować myśleć to tak czyste i zawiłe istnienie [ Istnienie? ] – myśleć
Robert Kulpa. © All rights reserved. For more details see http//:www.qulpa.org.uk
1
„Kulpa: Przypisy do Fassbindera. Barthes. Foucault. Girard. Jeu de massacre et desire ”. Czas Kultury . 1/2004.
wychodząc od niego i w przestrzeni, którą ono zarysowuje – trzeba uwolnić je od podejrzanych
pokrewieństw z etyką. Wyzwolić je z tego, co skandaliczne bądź przewrotne, to znaczy, co
oŜywione jest mocą negatywności. (...) Dlatego Ŝe właśnie nie jest przemocą w świecie
podzielonym (w świece etycznym) ani triumfem nad granicami, które zaciera (w świece
dialektycznym lub rewolucyjnym), ujmuje bezmierną miarę dystansu, jaki otwiera się w samym
centrum granicy i zarysowuje oślepiający rys, powołujący ją do istnienia. W transgresji nie ma
nic negatywnego. Afirmuje ona ograniczony byt, afirmuje ona bezgraniczność, w jaką rzuca się,
pierwszy raz otwierając ją na istnienie.
***
Foucault: Nie to charakteryzuje współczesną seksualność, Ŝe odnalazła – od Sade’a po Freuda –
język
swojej
ratio
czy
swojej
natury,
ale Ŝe
została
przemocą
owych
dyskursów
„odnaturalizowana” – wrzucona w pustą przestrzeń, gdzie natyka się juŜ tylko na delikatną formę
granicy, drugą stronę zaś i przedłuŜenie znajduje wyłącznie w rozbijającej ją frenezji. Nie
wyzwoliliśmy seksualności, ale – ściśle mówiąc – doprowadziliśmy ją do granicy: to granica
naszej świadomości, bo seksualność dyktuje w końcu jedyną moŜliwą do przyjęcia przez naszą
świadomość lekturę naszej nieświadomości; to granica prawa, bo seksualność okazuje się jedyną
absolutnie uniwersalną treścią zakazu; to granica naszego języka – seksualność zarysowuje linią
piany, pokąd da się sięgnąć na piasku milczenia [ nie mamy j•zyka, wi•cej, nie ma
j•zyka, •eby mówi• o seksualno•ci, wi•c zamiast w obliczu kryzysu scientiam
sexualis rozwija• ars eroticam postanowili•my o niej „zapomnie•” ]. Nie dzięki
niej zatem łączymy się z uporządkowaniem i szczęśliwie świeckim ( profane ) światem
zwierzęcym; seksualność jest juŜ raczej szczeliną, choć nie wokół nas, iŜby nas izolować i
wyróŜnić, lecz by wrysować w nas granicę i wetknąć nas sobie samym jako granicę
[ zniewolenie – nie móc uwolni• si• od siebie; idealne wi•zienie: JA ].
QUERELLE (1982)
„Mario – Jesteś nienormalny.
Nono – To dobrze. Co jest normalne?”
Bukowiecki: Nie ukrywajmy faktu, Ŝe QUERELLE (...), jest katastrofą filmową pod kaŜdym
względem [ Genet by si• ucieszył na ten syk jadu ]. (...)Uroda urodą [ to a propos
Robert Kulpa. © All rights reserved. For more details see http//:www.qulpa.org.uk
2
„Kulpa: Przypisy do Fassbindera. Barthes. Foucault. Girard. Jeu de massacre et desire ”. Czas Kultury . 1/2004.
szczytuj•co pi•knego Brada Davisa ], ale Querelle nie ma przestrzeni Ŝyciowej, gdyŜ
Fassbinder postanowił całość nakręcić w ściśle scenicznych dekoracjach, głównie na pokładzie
okrętu przycumowanego przy molu, na którym tak zwane „pachołki” przybrały kształt[ ne ]
wybujałych członków męskich. Drugą dekoracją jest podejrzany bar portowy, w którym Querelle
oferuje gościom swe wdzięki. W ten sposób „erotyczne” przygody mają charakter działalności
mechanicznej z podkreślonym elementem bólu [ orgazmu ], podczas gdy przygląda się temu z
olimpijską wyŜszością Ŝona właściciela baru (Jeanne Moreau), która swoją obecnością
błogosławi „niebezpieczne związki”. Będąc nią lub Franco Nero (który mając stale ochotę na
Querelle’a nie moŜe się – jako oficer – na jawną propozycję zdecydować), nie przyjąłbym tego
typu ról. Nie chodzi mi tu o staroświeckie potępienie homoseksualizmu, gdyŜ na ten temat były
juŜ filmy godne [ jak•e pi•kne okre•lenie: „by• godnym”! ] (PROCES OSCARA
WILDE’A), zabawne (SUNDAY, BLOODY SUNDAY – „Niedziela, ta przeklęta niedziela”) a
nawet tragiczne (NOCNY KOWBOJ), ale film Fassbindera zasługuje tylko na jedno określenie:
„plugawy”. [ PLUGAWY! PLUGAWY!! PLUGAWY!!! Czy mo•e by• wspanialsze okre•lenie na
ten film? PLUGAWY. Po stokro• plugawa hosanna! na cze•• Geneta i Fassbindera! ]
Sztuka filmowa nie powinna tak nisko upadać, zwłaszcza jeśli reprezentuje „testament” bądź co
bądź wybitnego twórcy.
Kieffer: Davis często pozuje, ale nie udaje mu się zidentyfikować z postacią. Z zapałem godnym
lepszej sprawy stara się uwznioślić Ŝenujący i mistyczny homoseksualizm, zanurzony w
atmosferze mizoginizmu i sado-masochizmu. QUERELLE irytuje mnie i nudzi [ „Nie s• w tym
całkiem naturalne – Bogu dzi•ki” Fassbinder o swoich aktorkach i aktorach].
Takie niepokoje są dla mnie niezrozumiałe [ ”Jean Genet’s Querelle de Brest is perhaps
the most radical novel in the world’s literature so far as the discrepancy
between objective action and subjective fantasy is concerned. Separated from
Jean Genet’s world of images, the outward events produce an uninteresting,
rather third-class crime story, and it is scarcely worthwhile to become
involved with it” Fassbinder in Haymann ].
[ wracamy do imaginarium odbiorcy – uto•samienie zabija odbiorc•; programowa
sztuczno•• aktorów, dekoracji i w konsekwencji „teatralizacja filmu” maj•
uwolni• widza od dominuj•cego obrazu rzeczywisto•ci; gra wyzwala emocje; gra
prowadzi do katharsis ]
Niemniej na ten krzyk samotności i wołanie o rozkosz nie moŜna pozostać całkiem obojętnym.
Robert Kulpa. © All rights reserved. For more details see http//:www.qulpa.org.uk
3
„Kulpa: Przypisy do Fassbindera. Barthes. Foucault. Girard. Jeu de massacre et desire ”. Czas Kultury . 1/2004.
[ oboj•tnym, ani oboj•tn•, cho• nie chc• wyrokowa• o tym, czy pani Ann Kieffer
nie identyfikuje si• przypadkiem jako osoba transseksualna K/M, dlatego u•ywa
formy m•skiej, czy to kwestia •lamazarnego tłumaczenia, w którym tekst pisany
przez
kobiet•
tłumaczy
si•
w
formie
m•skiej;
wszechwładny,
zinstytucjonalizowany patriarchalny j•zyk – nasza •wiadomo•• ].
Girard: Dlaczego np. nie analizuje się wzajemnych uwarunkowań rytuału ofiarniczego i gwałtu?
[ gwałtu zadawanego sobie w imi• rozkoszy; samo-gwałt – ksi••a lubi• to słowo,
cho• nie taki przybiera kształt w ich ustach; sadyzm i masochizm; zadawanie i
do•wiadczanie ]
Girard: Dlaczego np. nie analizuje się wzajemnych uwarunkowań rytuału ofiarniczego i gwałtu?
[ fantazja: Brutalnie rzucony na podłog•, moja twarz przywiera do Jego buta.
Moje usta s• rozwarte, gotowe zlizywa• jego słon• sperm• z błyszcz•cych
glanów. Wysuwam mokry j•zyk, dr••, czuj• jak mnie kopie, jego dło• spada na
moj• twarz, raz jeszcze i raz, jego twarde r•ce zwini•te w pi••ci pieszcz•
moje ciało. Czuj• ból w kroku – mój kutas ju• nie mo•e wytrzyma• tego
wi•zienia obcisłych spodni, ciało spinaj• skurcze przyjemno•ci. Kto• zrywa mi
koszul•, inny przerzuca na bok: dr••. Czuj• na szyi ciepł• stró•k• – jej
delikatno•• jest onie•mielaj•ca. Jeszcze jeden celny cios: czarny but wrzyna
si• w mój brzuch: jakie zaskoczenie! Jak dobrze do siebie pasuj•! Boli-ból-
chce mi si• rzyga•; ju• nie chc•. Nie. Chc•. Chc•:potrzebuj•:zawł•dn•łe• moim
ciałem bólem czyni•c rozkosz nie do zniesienia. Znowu czuj• jak łapie mnie za
włosy i ci•gnie w gór•, próbuj• si• wyrwa•, wykr•ca mi mocniej r•k•: krzycz•.
Owijasz si• wokół mnie: jego rami• spowija si• wokół mojej szyi: trac• oddech,
krztusz• si•, jaka• czerwona piana rozbryzguje si• po ustach. Mój kutas
rozdziera spodnie – boli, tak bardzo chciałbym •eby• mi go wyj•ł. Co robisz?!
Nie! Błagam, tak! Tak, tylko... nie mog• oddycha•, prosz•... ci•gnie mnie za
włosy do góry: czuj• jak moja głowa wali o co• twardego. Otwieram oczy:
otwieram oczy: tylko mgła. Jeszcze chwil•. Znów czuj• delikatne ciepło
spływaj•ce po mojej twarzy... to jego •lina. Ci••ka flegma rozci•ga si•, po
chwili delikatnie muska j• moja krew: mieszaj• si•. Znowu kto• mi rozrywa
ubranie: nó•. Darty materiał moich spodni! Wraca mi •wiadomo•• przyjemno•ci:
pami•• rozkoszy, której za chwil• mi dostarczysz. Podniecaj•ce sw•dzenie:
szybciej! Szybciej! Zedrzyj ze mnie ten ostatni kawałek szmat kr•puj•cych
mojego kutasa – niech w ko•cu si• stanie! Rozstawiasz mi szeroko nogi: twoja
r•ka ci••ko opada na mój tyłek... le•• na stole zbroczony twoj• •lin• i krwi•,
nagi, przestaj• odró•nia• pragnienie od doznania: jest mi tak niewyobra•alnie
dobrze: nie ma ju• bólu i rozkoszy. Tak mi dobrze... obok twojej r•ki poczułem
co• zimnego, lekkie ukłucie. Syk. Nó• zje•d•a ni•ej, w dół pleców, ni•ej...
Robert Kulpa. © All rights reserved. For more details see http//:www.qulpa.org.uk
4
„Kulpa: Przypisy do Fassbindera. Barthes. Foucault. Girard. Jeu de massacre et desire ”. Czas Kultury . 1/2004.
tak bardzo pragn•, •eby• mnie wylizał... metal... rozsadza mojego kutasa.
Słysz• spluni•cie. Tak. Za chwil• poczuj• twojego kutasa, poczuj• jak mnie
b•dziesz posuwał. Ból. Rozdziera mnie ból. I ciepło twojego ciała wokół mojego
tyłka. Ekstaza.
[ „Upodobanie ciała do trwania w bezruchu, w oczekiwaniu na przyjemno••, u•cisk
miłosny, które b•d• mu dane” „Querelle” ]
[ Robert
– Nie wierz•, •e przeleciałe• Querelle’a.
Nono
– Przysi•gam. Wło•yłem mu całego w dup•... Wyj•łem go całego
umaczanego w gównie. Uwierz mi. ]
[ gdzie le•y granica? granica czego? fikcji i realno•ci? czemu ona słu•y? komu
ona słu•y? ]
Fassbinder: I always make the same film again and again, obviously. In my opinion it’s not a film
about murder and homosexuality. It’s a film about someone trying, with all the means that are
possible in this society, to find his identity ... And in order to became identical with
himself, Querelle has to see everything he does from two sides . (in:
Hayman)
Girard: Dwoistość sobowtóra i monstrum są tym samym . (...) Nie ma monstrum, które by nie
dąŜyło do rozdwojenia się i nie ma natury dwoistej, pozbawionej tajemnej potworności.
Pierwszeństwo naleŜy przyznać dwoistej naturze sobowtóra, nie eliminując jednak monstrum, bo
z rozdwojenia się bestii wynurza się prawdziwa struktura doświadczenia. (...) ToŜsamość i
wzajemność, których skłóceni bracia nie chcieli przeŜyć jako przyjaźni lub bliskości bliźniego, w
końcu narzucają się im w formie rozdwojenia monstrum w nich samych i poza nimi, w formie
najbardziej niesamowitej i niepokojącej.
Girard: NaleŜy teraz przybliŜyć podstawowy mityczny motyw skłóconych braci [ Querelle i
Robert – prawie identyczni; Gil i Querelle – „mój brat-morderca” (Q na widok
G: „Przepełniało go wzruszenie i miło••”); Robert i Gil – jeden aktor,
symboliczne lustrzane odbicia Querelle’a ] (...). Wielka liczba skłóconych ze sobą braci
w pewnych mitach greckich i tragediach je adaptujących sugeruje nam stałą obecność kryzysu
ofiarniczego, który wskazywany jest nam przez ten symboliczny związek, ale w zawoalowany
sposób. Motyw braci nie jest mniej „zaraźliwy”, jako sam temat w tekście, od złowrogiej
Robert Kulpa. © All rights reserved. For more details see http//:www.qulpa.org.uk
5
865708337.001.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin