Wakacyjna miłość`94.pdf

(903 KB) Pobierz
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.01//EN" "http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd">
Wakacyjna miłość
1
848397329.003.png
Wakacyjna miłość
2
Diana Palmer
Sherryl Woods
Patricia Coughlin
Wakacyjna miłość
848397329.004.png 848397329.005.png
Wakacyjna miłość
3
DIANA PALMER
Nowicjuszka
Przełożyła Wiktoria Melech
848397329.006.png
Wakacyjna miłość
4
ROZDZIAŁ PIERWSZY
Zaczynał się drugi dzień prac wykopaliskowych, a dla
Christiany Haley drugi dzień przygody jej życia. Znacznie
wcześniej, bo jeszcze w czasie roku szkolnego, podpisała z
doktorem Adamsonem umowę, na podstawie której miała
dołączyć do jego grupy archeologicznej na trzy tygodnie letnich
wakacji. Z Jacksonville na Florydzie do Tucson w Arizonie
było bardzo daleko, ale Christiana tłumaczyła sobie, że pustynia
nie jest taka groźna.
Szybko jednak przekonała się, że ocean piasku to nie to samo,
co zwykła pustynia. Wczoraj rano zapomniała włożyć kapelusz
i ten człowiek zrobił jej z tego powodu prawdziwą scenę.
Szczerze mówiąc, wyładowywał się na niej przy każdej
najmniejszej sposobności, od pierwszej chwili, gdy tylko
dotarła do jego wymuskanego rancza. Prawdziwy pech, że
ruiny Hohokam znajdowały się właśnie na terenie posiadłości
Nathaniala Langa, który zachowywał się tak, jakby nienawidził
nauki , ludzi, a Christiany w szczególności.
Christy, płacąc za uczestnictwo w pracach prywatnej
ekspedycji archeologicznej, marzyła, że tam, na Zachodzie,
spotka przystojnego, czarującego kowboja, odpowiedniego
kandydata na męża. I co? Ma Nathaniala Langa, który, choć
spełnia trzeci warunek, nie jest ani przystojny, ani czarujący.
Na lotnisku w Tucson obrzucił ją obojętnym, chłodnym
spojrzeniem ciemnoszarych oczu. Mężczyźni zaczęli zwracać
na nią uwagę właściwie dopiero od niedawna, ponieważ
zupełnie zmieniła swój wygląd i nabrała dzięki temu pewności
siebie. Pomogło to jej pokonać wrodzoną nieśmiałość i
staromodne nawyki. Miała zgrabną, smukłą figurę, a nowy styl
ubierania się jeszcze bardziej to podkreślał. Z jasnozielonymi
848397329.001.png
Wakacyjna miłość
5
oczami, długimi srebrzystoblond włosami, subtelnym zarysem
ust i delikatnym owalem twarzy mogła się naprawdę podobać.
Ale Nathanial Lang omijał ją z daleka jak zadżumioną, choć dla
innych członków dwunastoosobowej grupy był czarujący i nie-
zwykle uprzejmy.
To przecież nie jej wina, że jest taką niezdarą, pocieszała się
w duchu Christy. Czy zasługuje na pogardę tylko dlatego, że
kiedy potknęła się na lotnisku, wszystko z walizki rozsypało się
dokoła, a jej staniczek wylądował na głowie Langa? Coś
takiego może się przytrafić każdemu i wszyscy przyjmują to na
wesoło.
A on od tamtej chwili nie odezwał się do niej ani słowem.
Podczas kolacji, którą podano w obszernym patio z widokiem
na łańcuch gór zalanych czerwoną poświatą zachodzącego
słońca, udało się jej wylać zupę pomidorową prosto na białą
spódnicę i gdy, zdenerwowana, próbowała oczyścić ją
serwetką, strąciła na podłogę wazę z zupą i swój talerz. Całe
szczęście, że siedziała sama przy stoliku. Matka pana Langa
okazała się miła i troskliwa. Ale jej syn kolejny raz zmroził ją
wzrokiem.
Pierwszego ranka, gdy wyruszali do pracy, usiłowała sama
dosiąść konia, ale musiano jej pomóc wdrapać się na siodło.
Koń wyczuł, że się go lęka, zrzucił dziewczynę i pochylił łeb,
by ją ugryźć.
Pisnęła ze strachu, wołając, że to przecież najprawdziwszy
kanibalizm. Wtedy pan Lang z nie ukrywanym rozdrażnieniem
wziął Christy do swego dżipa i zawiózł prosto na stanowisko,
gdzie zostawił ją bez słowa.
Po dniu spędzonym na słońcu miała spaloną skórę. Nie
narzekała, ale marzyła o kąpieli i łóżku.
Przez cały następny ranek udało się jej szczęśliwie unikać
Nathaniala. Dwaj inni członkowie grupy również nie przepadali
848397329.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin