Wyprawa do Doliny Śmierci.doc

(40 KB) Pobierz
Wyprawa do Doliny Śmierci

 

 

 

 

Wyprawa do Doliny Śmierci


Rysunek jednej z kopuł znajdjących się w Dolinie Śmierci. Więcej w artykule W.Uwarowa, który odnaleźć można na NPN
Powołując się na agencję ITAR-TASS, dziennik Izwiestia donosi, iż rosyjscy naukowcy planują ekspedycje do leżącej na syberii Doliny Śmierci. Powodem jest nie tylko odkrycie jej tajemnic, ale i poszukiwanie diamentów.

 

Ekspedycja ma składać się z przedstawicieli instytutu archeologicznego oraz ekspertów od geochemii i krystalografii z Instytutu Fizyki przy Instytucie Nauk o Ziemi. Mówią oni, iż w Dolinie Śmierci znajdują się podziemne pomieszczenia o przeciętnej średnicy ok. 10 m., w których przez cały rok panuje ciepła temperatura.

Legendy mówią, iż każdy kto spędzi choć jedną noc w dolinie, umrze następnego ranka. Naukowcy dodają również, że w okolicy występuje niezwykły rodzaj diamentów.

ITAR-TASS donosi, że przed planowaną na sierpień misją mają zostać dokonane wstępne pomiary i sondowanie. Pierwsze kroki polegać będą na zbadaniu okolicy przy użyciu magnetometru i radiometru. Wkrótce w okolicy pojawią się także specjaliści od promieniowania. Na wszelki wypadek w ekspedycji wziąć mają udział lekarze. Nakręcony zostanie również film dokumentalny. 

Czym jest Dolina Śmierci?
za: izvestia.ru

Według legend ludu Ewenków Dolina Śmierci od pradawnych czasów jest miejscem występowania niezwykłych zjawisk. Legendy tamtejszych ludów koncentrują się wokół opisów ogromnych katastrof i powietrznych zjawisk, w tym m.in ognistych kul. To jednak nie wszystko. Liczni świadkowie, którzy znaleźli się w tym odludnym miejscu wspominali niegdyś, że w Dolinie Śmierci można było napotkać metalowe kopuły, nazywane przez miejscowych „kotłami” (co odbiło się w nazwach wielu miejsc).

Jeden z tajemniczych kotłów mających znajdować się w Dolinie Śmierci

Nikt nie wiedział o prawdziwym przeznaczeniu tych kotłów, choć świadkowie wspominali, iż przez cały rok utrzymywała się w nich wysoka temperatura. Miejscowi myśliwi używali ich jako schronów, jednak było to niebezpieczne, gdyż niektórzy z nich zaczęli zapadać na dziwne choroby. Tym właśnie groziło dłuższe przebywanie wewnątrz „kotła”.

Z czasem kotły zaczęły pogrążać się w wiecznej zmarzlinie i zapadać w ziemi, stając się niedostępnymi.Dolinę Śmierci na nowo przywołał Walery Uwarow, który zebrał relacje mówiące z jednej strony o tajemniczej instalacji (sieci kopuł i korytarzy pozostawionych przez nieznanych budowniczych) a z drugiej relacje mówiące o katastrofie tunguskiej. Według Uwarowa (choć trzeba podkreślć, że jest on badaczem o wątpliwej opinii) w Dolinie Śmierci ma znajdować się tajemniczy system obronny, którego zadaniem jest niszczenie ciał kosmicznych mogących zagrażać Ziemi. Pozostaje pytanie, czyim jest dziełem i czy jego hipoteza jest słuszna. Samo istnienie sieci podziemnych pomieszczeń i kopuł wydaje się być prawdopodobne.

Miejmy nadzieję, że tym razem naukowcom uda się dojść do jakichkolwiek wniosków. 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin