13_cz2_25. Bartosz 'Rorsarch' Boroński - Podróże - Doktor Steinman.pdf

(530 KB) Pobierz
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.01//EN" "http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd">
ROZDZIAŁ 25
Epilog
Bartosz 'Rorsarch' Boroński
Doktor Steinman
857152695.002.png
Trwa otwieranie banku pamięci nr 291115…
Włączył telewizor i ustawił na kanał informacyjny. Zaraz uderzył go
w oczy żółty pasek na dole ekranu głoszący: „ARMIA USA ROZPOCZYNA
INWAZJĘ NA KUBĘ”. Pokazywane były niewyraźne obrazy z
helikopterów, pokazujące ostrzał pozycji zarówno reżimu jak i
powstańców, którzy nie byli zadowoleni z interwencji. Chwilę potem
przełączono na obraz ze studia i pojawił się prezenter, razem z
ekspertami.
— Witam Panów. – zaczął prowadzący. – Jak Panowie sądzą, czy to
koniec przemocy na Kubie?
— Przemoc nigdy nie jest rozwiązaniem. – według paska, który się
pojawił, wypowiadał się Tomasz Szczerzykły. – Armia USA strzela do obu
stron konfliktu, czyli po prostu dokonali inwazji.
— Ależ skąd! – przerwał mu drugi ekspert, Janusz Cichy. –
Rozdzielają walczące strony, żeby chronić cywilów.
— Pragnę tylko zauważyć, że cywile stoją głównie po stronie
rebeliantów. – spokojnie powiedział prowadzący program. – Armia nie
chroni rebeliantów, tylko do nich strzela, równie zaciekle jak do reżimu.
— Proszę Pana, nie każdy arab to terrorysta, tak samo nie każdy
Kubańczyk to rewolucjonista. – wypowiedział się ostatni ekspert w
studiu, Stefan Steing. – Ale Stany Zjednoczone popełniają wielki błąd,
gdyż takim działaniem ukazują niemoc ONZ. Nie zapominajmy, że od
kilku miesięcy rosną napięcia dyplomatyczne na linii Tajwan-Chiny. Kto
wie, co się może wydarzyć.
— Nic się nie stanie, o ile w tym przypadku to interwencja, a nie
otwarte wypowiedzenie wojny, jak musiałoby to mieć miejsce w razie
agresji Chin. – głos zabrał Szczerzykły.
— Wróćmy do tematu Kuby, jak Panowie myślą, do czego
doprowadzi ta interwencja?
— Najprawdopodobniej będziemy mieli tam drugi Irak, tylko
zdecydowanie bliżej. Amerykanie nie wypuszczą z rąk terytorium tak
blisko ich granic, szczególnie kiedy mają pretekst do jego zajęcia.
— Panie Szczerzykły, nawet jeśli zajmą wyspę, ONZ będzie miało
nad nią kontrolę, nie Amerykanie. W końcu deklarują się jako
interwencja rozjemcza, podyktowana obroną granic własnych. Gdyby
doszło do wypowiedzenia wojny, wtedy Kuba należałaby do nich, ale
857152695.003.png
musieliby się liczyć z odzewem na arenie międzynarodowej, a już na
pewno ze strony Rosji i Chin.
— Panie Januszu, ONZ nie wykazuje żadnej inicjatywy, poza
wydawaniem nic nie znaczących rezolucji, jak w przypadku wojny w
Gruzji czy operacji „Płynny Ołów”. Amerykanie na pewno obejdą jakoś
przepisy i legalnie utworzą z niej 51. stan, teraz czy za 20 lat. – ostatnie
słowo miał Steing.
— No dobrze panowie, dziękuję za rozmowę, dla
Wyłączył telewizor, i uznał że lepiej będzie wyjść na dwór, niż
słuchać jałowych dyskusji o wojnie dziejącej się daleko stąd.
Załadowano bank pamięci nr 291115, trwa kopiowanie do pamięci
trwałej użytkownika
Trwa otwieranie banku pamięci nr 231217…
Trwały przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia, jednak uwagę
całego świata przykuwało co innego. Akurat pomagał matce nieść zakupy,
kiedy przechodzili obok sklepu ze sprzętem RTV. Na wystawionych
telewizorach włączony był program informacyjny, z żółtym paskiem
głoszącym „CHINY MIAŻDŻĄ REPUBLIKĘ CHIŃSKĄ, ONZ NIE
REAGUJE”. W tle toczyła się standardowo dyskusja ekspertów.
— To oczywiste, że Chińczycy ostatecznie włączą do swojego
państwa Tajwan w ciągu kilku najbliższych dni. Nikt nie wyśle tam
wojska, a ONZ wydało jedynie rezolucję, w której nie wspomina się o
możliwości interwencji zbrojnej. – wypowiedział się ekspert.
— No dobrze, ale czy naprawdę nikt nie zareaguje? Dziś Tajwan,
jutro Korea albo Japonia. Ta wojna może rozbudzić apetyt Chińczyków,
skoro nikt nie kwapi się, aby ich powstrzymać. – zauważył prezenter.
— Zarówno Korea Południowa jak i Japonia są państwami
większymi od Tajwanu i są uznawane przez społeczność
międzynarodową. Tajwan był przypadkiem szczególnym, Chińczycy w
świetle prawa międzynarodowego mieli dobry pretekst, aby zająć wyspę.
Tajwan podpisze porozumienie, na mocy którego zakończy się wojna,
która zostanie uznana za interwencję zbrojną, mającą na celu
powstrzymanie buntu, podobnego do tego w Tybecie w 2008 roku.
Porozumienie będzie antydatowane, co będzie podstawą prawną do tejże
857152695.004.png
interwencji. Chińczycy będą grzmieć, że społeczność międzynarodowa
wtrąca się w ich sprawy wewnętrzne i tak to się skończy.
— Ja jednak jestem optymistą, mam nadzieję, że ONZ pokaże pazur
i nałoży jakieś sankcje na Chiny.
— Które zablokują je od razu, zapewne przy wsparciu Rosji, to będą
dwa weta w Radzie Bezpieczeństwa. Stoimy praktycznie przed faktem
dokonanym, nie ma możliwości
— Chodź tutaj! – zawołała go matka. – Musimy jeszcze dom
posprzątać.
Wiedząc, czym może zakończyć się zignorowanie takiego
polecenia, szybko poszedł w jej stronę.
Załadowano bank pamięci nr 231217, trwa kopiowanie do pamięci
trwałej użytkownika
Trwa ładowanie banku pamięci nr 120220…
Stał w kolejce do szczepienia. Nowy wirus grypy, który pojawił się
pod koniec zeszłego roku, atakował głównie ludzi młodych. Zaraz po tym,
jak polscy naukowcy opracowali szczepionkę, rząd wydał rozporządzenie,
nakazujące zaszczepić ludzi w wieku od roku do 26 lat. Długie kolejki
stały każdego dnia pod szpitalami i ośrodkami zdrowia. Co prawda nie
przewidziano kar, za niezaszczepienie się, ale każdy wiedział, że groziło to
w najlepszym przypadku ciężką chorobą, a w najgorszym śmiercią. W
ciągu miesiąca od wybuchu epidemii w samej Polsce zmarło czterdzieści
tysięcy osób, ciała chorych wyciągano z rynsztoków i palono, nikt nie
przejmował się godnym pochówkiem. W całej Europie panoszył się wirus,
jednak w Polsce zebrał dotychczas największe żniwo. Panika była
wszechobecna, pozamykano szkoły, bo rodzice nie puszczali do nich
dzieci, wszyscy nosili maseczki ochronne, bez potrzeby nikt nie opuszczał
domu. Na ulice weszło wojsko, które pilnowało porządku. Po pierwszych
szczepieniach sytuacja zaczęła się powoli uspokajać, jednak wojsko nie
schodziło z ulic, co zaczynało budzić pewnie podejrzenia. Mówiło się, że
wirus grypy to rosyjska broń biologiczna, którą wypuścili za oskarżenia
Polski z czerwca zeszłego roku, kiedy to w Europarlamencie dziennikarze
zdobyli materiały, które wskazywały na to, że Rosjanie korumpowali
urzędników, którzy mieli wstrzymywać wydobycie gazu łupkowego.
Panika w pierwszych dniach wiązała się również z podejrzeniem, że
857152695.005.png
zarazek Nowej Dżumy wyciekł z Kanady, która walczyła z epidemią od
sierpnia 2018 roku. Ta uderzyła znikąd i spowodowała kwarantannę
całego kraju, popieraną ochoczo przez USA, które nie chciało dopuścić do
rozprzestrzeniania się epidemii. Kiedy badania zaprzeczyły tym
doniesieniom, część ludzi odetchnęła z ulgą, ale kilka dni później wirus A
H7N7X zaczął zbierać śmiertelne żniwo. Teraz wszystko wydawało się być
pod kontrolą.
Wszedł do gabinetu, gdzie siedzieli wyraźnie zmęczeni lekarz i
pielęgniarka.
— No szybko, podwijaj rękaw. – powiedział lekarz.
— Nie przebada mnie pan? Jeśli jestem chory i da mi pan
szczepionkę, umrę. – zaprotestował młodzieniec.
— Słuchaj chłopie, chciałbym, ale nie mam czasu. Zaszczepiłem dziś
już blisko cztery setki ludzi a do 18 jeszcze jakieś dwie godziny, czyli piątą
setkę zrobię. Jakbym każdego badał, to może ze dwie setki by były. No
już, dawaj rękę.
Podwinął rękaw a pielęgniarka natychmiast wstrzyknęła mu
szczepionkę. Miała dziwnie fioletowy kolor.
— No, po wszystkim. W razie jakiś komplikacji, zgłosić się do
najbliższego szpitala. Następny! – krzyknął lekarz.
Załadowano bank pamięci nr 120220, trwa kopiowanie do pamięci
trwałej użytkownika
Trwa otwieranie banku pamięci nr 200127…
— Nie. Janusz, przysięgałem leczyć pacjentów i nie będę strajkował.
– Steinman stanowczym głosem zaprotestował przeciw zatrzymaniu
pracy jego oddziału.
— Hubert, nie zgrywaj się. Zobacz co się dzieje. Trzydzieści procent
pensji jest odgórnie zabierane, będziesz pracować do 73 roku życia.
Dostaniesz za to 500 zł więcej emerytury miesięcznie, tylko pożre ci to
inflacja. Jest strajk i masz się przyłączyć!
— Nie! Skoro wywołujecie zamieszki, to i tak na chirurgię będą
trafiać ranni, nie zawieszę pracy oddziału, koniec!
— Hubert! Chcesz harować jak wół za marny pieniądz, to proszę
bardzo, ale zabieramy ci cały personel i sobie lecz, zasrany idealisto.
857152695.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin