sztuczna inteligencja ebook.pdf
(
6870 KB
)
Pobierz
Rozdział 1.
Wczoraj
Problem (...) nie bdzie w pełni okrelony dotd,
a podamy znaczenie słowa „maszyna”.
Turing 1972, s. 76.
1.1. Mit Golema. Maszyna jak człowiek?
W bogatej literaturze wiatowej, która wiadczy o bogactwie kultur staro ytnych, mo na
ju dopatrzy$ si% odwa nie stawianego pytania:
Czy człowiek jest zdolny skonstru-
owa$ maszyn na wzór i podobie&stwo swoje?
Na przykład w staro ytnej Grecji próby odpowiedzi na owo pytanie wywodziły si%
z mitów dotycz*cych powstania człowieka. Mity te bardzo cz%sto wi*zały człowieka
z majestatem Boga
1
i ziemi* jako substancj*, z której człowiek miał powsta$
2
. Jak
ogólnie wiadomo, Grecy (zwłaszcza przed etapem demitologizacji — procesu zapo-
cz*tkowanego przez pierwszych filozofów, przede wszystkim Talesa, a maj*cym na
celu racjonalne wyjanianie wiata) opisywali wiat za pomoc* metafor i postrzegali
go przez pryzmat mitów. W przypadku interesuj*cego nas pytania —
Czy człowiek
moe skonstruowa$ maszyn, która docignie
(a dalej, przecignie)
go we wszystkim?
— powstały mi%dzy innymi wymienione poni ej mity.
Mit o stworzeniu Pandory (
). W micie tym mo liwo$ skonstruowania
człowieka z ziemi ( ycia z materii nieo ywionej) przejawia si% poprzez moc
jednego z bogów, Hefajstosa. On to za namow* innego boga — Zeusa, ulepił
z gliny kobiet% nie do$, e yw*, to na dodatek tak pi%kn*, i pó7niej polubił
j* jeden z bohaterów — Epimeteus, co w ostatecznoci doprowadzi$ miało do
wielu nieszcz%$.
1
W staroytnej Grecji, z jednym z wielu Bogów.
2
Por. chociaby M. Eliade, Historia wierze i idei religijnych, tłum. S. Tokarski, Warszawa 1997, t. 1/3,
ss. 107, 108, t. 3/3, ss. 11 – 13.
24
Sztuczna Inteligencja
Mit o Laodamii (
). To mit nie tylko o utworzeniu sztucznego
człowieka, ale i przykład opowieci ukazuj*cej to, jak miło$ potrafi by$ silna.
Jeden z bogów, pod wpływem płaczu Laodamii nad swoim zmarłym m% em,
nie posiadaj*c mocy wskrzeszania, ulepił z gliny jego „duplikat” (jakby klon).
µ
Mit o Pygmalionie (
). To historia bardzo nieszcz%liwego króla-
-technika, który całe swe ycie (jak niejednokrotnie współczeni badacze SI)
powi%cił na stworzenie „ ywej rze7by”, w tym wypadku kobiety doskonałej.
Gdy w ko>cu udało mu si% j* wyrze7bi$ w kamieniu — odłupuj*c to, co nie
potrzebne — pora ony widokiem swojego dzieła i poruszony pi%knem pos*gu,
dokonał rzeczy niesłychanej — zakochał si%. W odpowiedzi na jego modły,
Afrodyta o ywiła kamienn* kobiet%, która odt*d nosiła imi% Galatea. Historia
ta, cho$ nieco naiwna w swej treci, do dzi skrz%tnie wykorzystywana jest
w psychologii jako ilustracja zjawiska personifikowania przedmiotów
(na przykład myl*cych komputerów). W rozdziale 3. — „Jutro” jeszcze
wróc% do tej nazwy.
µ
Talos (
T
. W bardziej znanej wersji mitu Dedal
przy swoim boku ma syna, Ikara, w innej za — glinianego (b*d7 z br*zu jak
inne 7ródła donosz*)
robota
— Talosa. O historii tej pisał mi%dzy innymi
Platon w
Menonie
3
.
)
i Dedal (
)
To oczywicie tylko niektóre historie staro ytnych, które poruszaj* temat mo noci
stworzenia przez człowieka istoty, która by mu dorównywała. W innych tradycjach
równie mo na znale7$ podobne opowieci. Na przykład w tradycji ydowskiej tzw. mit
Golema — postaci ulepionej z gliny przez astronoma, alchemika i kabalist%, rabbiego
Liw% ben Becalela, który ył w XVI wieku w czeskiej Pradze.
Poj%cie „Golema” mo e wydawa$ si% w swej treci sprzeczne przez to, e okrela
yw
maszyn
— zestawienie poj%$ co najmniej zastanawiaj*ce. Współczenie stało si% ono
podstaw*, na której powstała ksi* ka Stanisława Lema,
Golem XIV
— opowie$
o inteligentnej ze wszech miar maszynie. Czy ywej? Sprawa otwarta.
Mo na teraz — albo nawet nieco wczeniej — zada$ pytanie: jak maj* si% powy sze
historyczne wtr*cenia do tytułu całej prezentowanej rozprawy? Odpowiem! Jeli po-
traktujemy tematyk% Sztucznej Inteligencji jako problem natury li tylko technicznej,
to w zasadzie nie maj* si% w aden sposób. Jednak e sprawa przedstawia si% inaczej,
jeli potraktujemy wyró nione pytanie w sposób ontologiczny — jako pytanie o
mo-
liwo$
istnienia sztucznej inteligencji — wówczas widoczna stanie si% tradycja tego
pytania, którego wa no$ objawia si% poprzez historyczno$ zagadnienia.
1.1.1. Maszyna mylca?
Główny problem ksi* ki —
Czy maszyna moe myle$?
— jest współczesn* odmian*
pytania:
Jaka relacja zachodzi pomidzy umysłem i ciałem?
Albo — ze wzgl%dów
czysto medycznych —
umysłem a mózgiem
. Jeli stwierdzimy, e relacja ta nie jest
3
Za: P. Grimal, Słownik mitologii greckiej i rzymskiej, Zakład Narodowy im. Ossoli0skich, Wyd. II,
Wrocław 1990, s. 69; Platon, Menon, PWN, Warszawa 1991, s. 97, paginacja 2.
Rozdział 1.
Wczoraj
25
mo liwa do uchwycenia (jak czyni* to niektóre pr*dy filozofii), to wówczas jasnym
stanie si%, e maszyny myl*cej aden z ludzi nie skonstruuje. Jeli za podczas roz-
wa a> okazałoby si%, i relacja ta jest mo liwa do uchwycenia i jest odwzorowywalna,
wówczas na nasze pytanie odpowiemy pozytywnie.
René Descartes (1596 – 1650)
W XVII wieku francuski filozof, René Descartes, postawił pytanie o relacj% mi%dzy
ciałem a umysłem. W literaturze przyj*ł on nazw% „problem umysłu i ciała” (z ang.
mind-body problem
). Jego efektem stało si% przyznanie przez samego autora odmien-
nych jakoci poszczególnych, wyró nionych ju w samej nazwie, członów relacji
4
.
Chocia mo e (…) posiadam ciało, które ze mn* jest bardzo cile zł*czone, niemniej
jednak jest rzecz* pewn*, e zaiste ja jestem czym ró nym od mego ciała i bez niego
mog% istnie$ — poniewa z jednej strony posiadam jasn* i wyra7n* ide% siebie samego
jako rzeczy myl*cej (
Res cogitans
, przyp. M. J. K.) tylko, a nie rozci*głej, a z drugiej
strony wyra7n* ide% ciała jako rzeczy rozci*głej (
Res extensa
, przyp. M. J. K.) tylko,
a nie myl*cej.
5
To włanie odmienno$
res cogitans
i
res extensa
powoduj* dualizm substancji, jak
zwykło si% nazywa$ powy sz* postaw%. Materii, jak wnosił Kartezjusz i inni za nim,
dana jest rozci*gło$ jako jej główny atrybut. Inaczej z umysłem; jemu —
res cogitans
— przynale y atrybut mylenia. I tu pojawia si% dusza — równowa na w tamtych
czasach poj%ciu umysłu — która zbudowana jest z samej substancji myl*cej. W rezul-
tacie te odpowied7, której udzieliłby Kartezjusz na pytanie o mo liwo$ zrealizowania
maszyny myl*cej, brzmiałaby najprawdopodobniej:
Realizacja taka jest niemoliwa!
6
Dlaczego? Bo nasza maszyna (komputerowy
hardware
) — jako ciało z materii — nale y
do innego porz*dku ni niematerialne
res cogitans
(w komputerowej metaforze przy-
bieraj*cy posta$
software
).
4
Jak to trafnie wyraził David Hume w Badaniach dotyczcych rozumu ludzkiego: „Czy istnieje w całej
przyrodzie zasada bardziej tajemnicza ni poł=czenie duszy z ciałem, dzi>ki któremu domniemana
sybstancya duchowa zyskuje taki wpływ na materyaln=, e najsubtelniejsza my?l moe wprawi@ w ruch
najgrubsz= matery>.” [D. Hume, 2001, s. 66]
5
R. Descartes1989, s. 261.
6
To znaczy — w zasadzie w my?l tego, co napisał Kartezjusz — nie do ko0ca. Descartes nie uznawał
w ogóle moliwo?ci, by zaprogramowana maszyna mogła mówi@ w sensie generowania nowego zdania,
które nie zostałoby do0 wpisane wcze?niej (por. Descartes 1980, ss. 64 – 65). Gdyby jednak udało si>
tego dokona@ (oczywi?cie przy innych załoeniach metafizycznych ni samego Kartezjusza), co niechybnie
zakłada koncepcja maszyny my?l=cej w sensie Turinga (patrz: rozdział 2. „Dzisiaj”, s. 83), wówczas
najprawdopodobniej stwierdziłby, i maszyna ta niczym nie róni si> od człowieka (w sensie
funkcjonalnym, w dodatku tylko w sferze j>zykowej). Naley tutaj pami>ta@, i Kartezjusz wypracował
sobie bardzo oryginaln= koncepcj> zwierz=t-maszyn, wedle której, w ?wiecie realnym tylko człowiek
— dzi>ki darowi umysłu — nie jest istot= mechaniczn=, za? cały ?wiat przyrody jak najbardziej podlegał
mechanicystycznym prawom. Duy wpływ na takie, a nie inne pogl=dy Descartesa w sprawie problemu
mind-body miały pionierskie prace inynierów, zdolnych ju w tamtych czasach konstruowa@ pierwsze
„ywe” lalki. Mistrzostwo w tym zakresie osi=gni>to dopiero znacznie póLniej, za czasów omawianego
dalej La Mettriego. A niedo?cignionym mistrzem tamtej epoki był Francuz, Jacques de Vaucanson
(1709 – 1782), który skonstruował mi>dzy innymi model kaczki, zdolnej imitowa@ funkcje jelitowe.
26
Sztuczna Inteligencja
Tabela 1.1.
Atrybuty materii i umysłu powodujce, i" tworz one odmienny porzdek
— podstaw$ dualizmu substancji (cyfry rzymskie w nawiasach kwadratowych wskazuj
stosowny numer Medytacji Descartesa (wiadczcy za )ródłem kolejnych twierdze)
Ciało
Umysł
Res extensa [I, VI]
Res cogitans [II, VI]
Ciało nie moe istnie@ bez umysłu [VI]
Umysł moe istnie@ bez ciała [II, VI]
Koniec ciała, to nie koniec umysłu [II]
Koniec my?lenia, to koniec Ego [II]
Ciało zwi=zane jest ze zmysłami, czyli jest
Lródłem niepewnego poznania [I, VI]
Tylko umysł daje pewne poznanie [V, VI]
Ciało musi nalee@ do sfery innej ni umysł,
przecie jedyne, czego jestem pewien to
to, e my?l> [VI]
Umysł naley do innego porz=dku ni ciało. Umysł to
„Ja my?l=ce” (Res cogitans), ciało za? naley do sfery
?wiata — tego, co niepewne [VI]
Ja = umysł (mens) = duch = (animus) = intelekt
(intellectus) = istota my?l=ca (Res cogitans) [II, IV]
„Jest to rzecz, która w=tpi, pojmuje, twierdzi, przeczy,
chce, nie chce, a take wyobraa sobie i czuje.” [II]
U podstaw samego problemu umysłu i ciała, le y pytanie o relacj% mi%dzy tymi odmien-
nymi substancjami. Pytanie o to, jak dwa porz*dki mog* na siebie wzajemnie oddziały-
wa$, jak mog* tworzy$ jedno$ — „Ja”. Odpowied7 Kartezjusza — poprzez interakcje.
Jak miałyby si% one odbywa$? Poprzez
zmysł wspólny
.
Zmysł wspólny (grec. koine aisthesis, łac. sensus communis) — zdolno$ polegajca
na łczeniu i zawieraniu w sobie wszystkich zaludniajcych psychik wrae&. Stanowi
centralny zmysł nadrzdny, ogólny, któremu podporzdkowane s wszystkie zmysły
jednostkowe. Podczas gdy te ostatnie dostarczaj informacji o szczegółowych cechach
ciał, zmysł wspólny wytwarza przedstawienia ich cech ogólnych, jak na przykład roz-
cigłoci, liczby, kształtu, ruchu, spoczynku, wielkoci. Właciwa jest mu zdolno$
sprawiajca, e postrzeenie ma charakter całociowy i ogólny, wraenia zmysłów
jednostkowych s odnoszone do tego samego przedmiotu i powstaje z nich jego cało-
ciowe postrzeenie. W zmyle wspólnym przejawia si zarówno jedno$ podmiotu
postrzegajcego, jak i jedno$ postrzeganego przedmiotu oraz ma 9ródło wiadomo$
dokonujcego si spostrzeenia. Podobnie jak inne zmysły, zmysł wspólny ma swoje
siedlisko w okrelonym narzdzie ciała, zwanym (wraz z owym narzdem) sensorium
commune (grec. kyrion aistherion) bd9 — krótko — sensorium (grec. aistheterion)
.
„Sensorium commune bd9 siedlisko sensus communis stanowi owa cz$ mózgu,
w której ko&cz swój bieg nerwy wychodzce ze wszystkich narzdów zmysłowych,
a jest ni pocztek rdzenia przedłuonego (Bolancard, The physical dictionary, Lon-
don 1963, s. 185). Arystoteles, który pierwszy rozwinł koncepcj zmysłu wspólnego
w dziele O duszy, lokalizował go w sercu. W czasach pó9niejszych sensorium nazywa-
no siedzib duszy i był ni mózg, w nim za — wedle Kartezjusza — szyszynka
7
.
7
Descartes 1989, przyp. 53 A. Bednarczyka, s. 165. Naley zwróci@ uwag>, e, jak pisze A. Bednarczyk,
ani w rozprawie Człowiek, ani w Opis ciała ludzkiego, które nale= do prac Kartezjusza z zakresu
fizjologii, nie pada wprost stwierdzenie, i miejscem duszy jest szyszynka („mały gruczoł”, „gruczoł H”,
conarium — według oznacze0 stosowanych przez samego Descartesa). „Dowiadujemy si> o tym dopiero
z listów pisanych wiele lat po powstaniu pierwszej rozprawy i — jak mona przypuszcza@ — w tym
Plik z chomika:
AGAPE_AGAPE
Inne pliki z tego folderu:
autocad 2005 i 2005 pl full.pdf
(22413 KB)
intensywny kurs przywództwa. szybki program rozwoju zdolności przywódczych full.pdf
(9732 KB)
płytki umysł. jak internet wpływa na nasz mózg helion.pdf
(34503 KB)
analiza statystyczna. microsoft excel 2010 pl cała książka.pdf
(27781 KB)
matematyczne-szkielko-i-oko.-mniej-i-bardziej-powazne-zastosowania-matmy full scan.pdf
(28897 KB)
Inne foldery tego chomika:
! # Wrzucone - sprawdzone i pełne Ebooki #
! # Wrzucone - sprawdzone i pełne Ebooki #(1)
! # Wrzucone - sprawdzone i pełne Ebooki #(10)
! # Wrzucone - sprawdzone i pełne Ebooki #(2)
! # Wrzucone - sprawdzone i pełne Ebooki #(3)
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin