Breaking.Bad.S05E02.HDTV.XviD.txt

(25 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{70}{122}Musztarda miodowa.
{129}{223}Wedle wydziału badawczego,|to najsłodszy przepis
{223}{273}na rodkowy zachód USA.
{278}{451}Podnielimy jego słodkoć,|oszczędzajšc 2,2 % miodu,
{453}{573}a równowagę uzyskujšc za pomocš|syropu ze słodkiej kukurydzy.
{575}{635}Bardzo zadowoliły nas te wyniki.
{643}{746}A to nowy pomysł.|Przyznam, że intrygujšcy.
{748}{825}Sos francuski i sos ranch,|proporcje pół na pół.
{832}{911}Nazwalimy go "Franch".
{916}{981}Możliwe, że nasi przyjaciele|z wydziału marketingu
{983}{1057}wymylš co bardziej chwytliwego.
{1108}{1177}Jakie przemylenia na temat Franch?
{1192}{1249}Czy jest może za...
{1283}{1374}Kopniak Cajun.|Przeformułowalimy go,
{1376}{1501}by zmniejszyć dyskomfort gastryczny|wywołany oryginalnym
{1503}{1573}sosem Smokey Mosquito BBQ.
{1594}{1705}Zawiera trzy procent więcej|smaku dymu drzewnego.
{1784}{1868}I... ketchup.
{1997}{2072}Ten ostatni to zwykły ketchup.
{2549}{2597}Panie Schuler, wrócili.
{2606}{2647}Tym razem trzech.
{2681}{2740}Proszę przekazać, że za chwilę dołšczę.
{2841}{2911}Dziękuje, panno Tromel.
{6035}{6129}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{6131}{6210}/Panie Schuler, jest pan tam?
{6272}{6351}Tak, panno Tromel.
{6354}{6392}/Przepraszam pana...
{6392}{6490}/Ci mężczyni nalegajš.
{6658}{6759}/Panie Schuler, jestem komisarz Kunst.
{6761}{6804}/Chciałbym zamienić z panem słowo.
{6809}{6884}/Mógłby pan wyjć z umywalni?
{6975}{7051}/Panie Schuler, proszę otworzyć drzwi.
{7068}{7106}/I to teraz.
{7193}{7224}/Otwierać!
{8161}{8214}/Przysięgam, powoli wariuję.
{8217}{8257}/- Spokojnie.|/- Nie mogę spać.
{8260}{8312}/Leżšc, mylę "Gdzie to jest?|/Gdzie się podziało?".
{8315}{8413}/- I nie mogę nawet...|/- Jesse, Jesse, Jesse...
{8413}{8478}/A może zgubiłe to|/gdzie w laboratorium?
{8478}{8545}/Sporo o tym mylałem.|/Ale i tak nie wiem jak.
{8547}{8648}/Posłuchaj.|/Miałe paczkę w kurtce, prawda?
{8648}{8698}/- No.|/- Kurtkę trzymałe w szafce,
{8701}{8758}/więc może papieros|/wypadł ci z kieszeni,
{8761}{8866}/zapodział się w szafce|/i spłonšł ze wszystkim.
{8876}{8948}/Ale to tylko przypuszczenia.
{8948}{9003}/Nie wiem tego na pewno.
{9061}{9135}/A szukałe w domu?
{9135}{9185}/Może zapodział się|/gdzie w twoim domu?
{9185}{9245}/Nie.|/Szukałem wszędzie.
{9245}{9295}/- A samochód? Szukałe tam?|/- Nie, nie...
{9298}{9358}/- Dokładnie?|/- Tak, w domu go nie ma.
{9360}{9411}/Nie ma go też w wozie.|/I im więcej o tym mylę,
{9413}{9461}/tym mniej szans na to,|/że zapodział się w szafce.
{9466}{9506}/Cišgle mylę,|/że kto go znajdzie
{9506}{9552}/- na ulicy czy gdzie.|/- Tego nie wiesz.
{9552}{9595}/- Gdzie, gdzie go zgubiłem.|/- Nie.
{9598}{9677}/Kto niewinny,|/może nawet dzieciak.
{9677}{9708}/Podniesie go i potem...
{9710}{9751}/- Przesadzasz...|/- Boże!
{9753}{9782}/Jesse, słuchaj.
{9785}{9866}/We się w garć.|/Powiem ci, co zrobię.
{9869}{9957}/Zaraz do ciebie przyjadę.|/Poszukamy go razem.
{9960}{10034}/- Dobra?|/- No.
{13050}{13105}Co to jest, do czorta?
{13108}{13153}Moja Roomba.
{13237}{13278}Już tam szukałem.
{13321}{13352}Kiedy?
{13357}{13410}Jako tydzień temu.
{13873}{13920}Boże.
{13968}{14019}Chryste.
{14062}{14110}Spokojnie, spokojnie.
{14115}{14165}Ostrożnie, pokaż.
{14182}{14220}Nietknięty?
{14244}{14273}Tak.
{14275}{14369}Zmartwienie z głowy.|Pozbędę się tego.
{14410}{14448}Ale fart.
{14671}{14796}Nie wiem jak ty,|ale ja muszę wypić browca.
{14810}{14836}Masz jakie?
{14913}{14944}Jesse?
{15047}{15093}Prawie cię zastrzeliłem.
{15134}{15203}Prawie cię zabiłem przez...
{15242}{15273}Słuchaj.
{15301}{15385}- To było zwykłe nieporozumienie.|- Nie, nie.
{15462}{15565}Nie wiem, co się ze mnš dzieje,|panie White.
{15620}{15719}- Jak mogłem być tak głupi.|- Przestań, ale już.
{15726}{15769}Uspokój się.
{15781}{15834}Tak mi przykro.
{15903}{15999}Już dobrze.
{16009}{16057}Posłuchaj uważnie.
{16083}{16157}Dobrze się stało, rozumiesz?
{16201}{16239}Nie zmieniłbym niczego.
{16258}{16385}Pracujemy razem,|stale się ochraniajšc.
{16385}{16469}Włanie to pomogło nam|ujć z życiem.
{16606}{16683}Zacznij myleć o tym,|że czas ić naprzód.
{16798}{16848}Dokšd?
{16862}{16922}/Oto mój Poppop!!!|/Kocham, Kaylee
{17021}{17066}/Stillwell, trzymaj kurs.
{17095}{17133}/Willie, zapisz czas.
{17205}{17282}/Kapitanie, przepraszam,|/ale jest pan chorym człowiekiem.
{17284}{17383}/Odbieram panu dowodzenie|/na mocy artykułu 184.
{17385}{17421}/Nie rozumiem, o czym pan mówi.
{17423}{17488}/Sternik, zwrot o 180.
{17510}{17579}/Panie Keith, co robić?|/Pan jest oficerem...
{17582}{17634}/Kazałem skręcić w lewo.|/W lewo, ale żywo.
{17637}{17723}/Przykro mi,|/ale pan już tu nie dowodzi.
{17723}{17843}/Odebrałem panu dowodzenie.|/Biorę pełnš odpowiedzialnoć...
{17872}{17917}Dzięki za zaproszenie.
{17992}{18056}Przyszlimy obgadać partnerstwo.
{18068}{18090}Partnerstwo?
{18092}{18203}Tak, na równych zasadach.|Ty, Jesse i ja.
{18205}{18325}- Ale w czym to partnerstwo?|- Mylimy o ponownym pichceniu.
{18334}{18370}Bo w końcu dlaczego nie?
{18373}{18445}Nasz produkt jest popularny|i nikt temu nie zaprzeczy.
{18447}{18555}Rynek jest spory,|ale nie ma go komu zapełnić.
{18557}{18682}- Mnóstwo forsy do zarobienia.|- Ja i Jesse zapewniamy produkcję.
{18706}{18833}Pozostaje jednak dystrybucja,|wsparcie, logistyka i tego typu rzeczy.
{18833}{18915}Będziemy potrzebować|stałej dostawy materiału.
{18917}{19044}Z twoim dowiadczeniem i znajomociami|byłby bardzo przydatny.
{19059}{19121}Przed nami sporo pracy.
{19123}{19262}Dużo do odbudowania.|I bez wštpienia zmniejszš się profity.
{19267}{19320}Przynajmniej na poczštku, ale...
{19322}{19375}i tak każdy dostanie większš dolę.
{19389}{19466}Właciciele, nie pracownicy.
{19536}{19600}Dzięki, ale odmawiam.
{19713}{19792}Mike, wiem, że masz mnie gdzie.
{19795}{19905}Mamy za sobš trochę|nieprzyjemnych przeżyć.
{19907}{20022}Proponuję, żeby w tej decyzji|odłożył emocje na bok.
{20025}{20046}Zrobiłem to.
{20075}{20104}Ty...
{20147}{20178}oznaczasz kłopoty.
{20202}{20298}Przykro mi, że nie widzi tego|ten dzieciak, ale ja mam pewnoć.
{20303}{20447}Jeste bombš zegarowš,|a odliczanie już się rozpoczęło.
{20449}{20562}A ja nie mam zamiaru|być w pobliżu wybuchu.
{20766}{20881}Przemyl to dobrze.|Może zmienisz zdanie.
{20900}{20965}A w międzyczasie|wracamy do naszych spraw.
{21334}{21377}Dobry.
{21504}{21545}A ty nie na górze?
{21547}{21631}- Sprawdzam, czy potrzebujesz pomocy.|- Nie potrzebuję.
{21634}{21686}Stary, widzę.|Niesamowite.
{21689}{21775}Ćwiczy się,|ale to nie maraton.
{21777}{21864}Czy twoje kanapowe dupsko|brało kiedykolwiek udział w jakimkolwiek?
{21871}{21962}- Napawasz mnie dumš, brachu.|- Ile Szwabów mamy?
{21964}{22075}Wystarczy, by najechać Polskę.|Przylecieli własnym G-V, niczym Oprah.
{22075}{22120}G-V?
{22123}{22192}To ten, w którym|skrzydła idš do góry?
{22192}{22250}- Wszystkie tak majš.|- Wszystkie?
{22252}{22307}Mamy dwóch prokuratorów federalnych.
{22310}{22370}Wielkie wydarzenie.|I nawet padło twoje nazwisko.
{22372}{22420}Pomożesz mi, co?
{22420}{22473}Tylko odrobinę.|Dzięki.
{22475}{22559}/Zatrudniłem Petera Schulera w 1992.
{22559}{22669}Praktycznie w pojedynkę|zamienił sieć małych restauracji
{22672}{22825}w lidera przemysłu|i ródło osobistej dumy.
{22828}{22890}Zszokowała mnie|i zasmuciła jego mierć.
{22892}{23043}Oburzyły też szkodliwe działania,|którymi zbrukał firmę mojego dziadka.
{23096}{23142}Rzekome działania.
{23154}{23228}Niewinny człowiek|nie popełnia samobójstwa.
{23228}{23293}Jestemy tu, żeby pomóc.
{23300}{23437}Na czas dochodzenia możecie liczyć|na pełnš i otwartš współpracę Madrigal.
{23444}{23523}Przyznam, że z pobudek egoistycznych.
{23525}{23607}Wierzę, że Peter Schuler|był tylko pojedynczš anomališ.
{23609}{23758}Jeli jednak nie,|chcę o tym wiedzieć tak bardzo jak wy.
{23801}{23854}Kiedy chce pan to ogłosić?
{23856}{23894}Nie wiem.
{23897}{23978}Kiedy wyjdę stšd z rzeczami|w wielkim kartonowym pudle.
{23983}{24007}Nie może pan.
{24010}{24060}Dobrze pan wie,|że urzšdzimy panu niezłš bibę.
{24062}{24127}Dokładnie.|Biba stulecia.
{24278}{24355}To była genialna robota, Hank.
{24357}{24398}Gdybym tylko cię słuchał.
{24410}{24496}Ale było już za póno.
{24523}{24604}To nie w porzšdku,|że zwalili winę na pana.
{24652}{24731}Kto musiał beknšć.
{24736}{24813}Ramey jest w porzšdku.|Nie zawiedziesz się.
{24832}{24933}Poza tym ten wydział|prowadzi się praktycznie sam.
{24945}{25031}Pieprzenie.|Proszę pana.
{25129}{25201}Co z tš akcjš na policji|i elektromagnesem?
{25204}{25249}Podejrzewajš, że chodziło|o laptopa Fringa.
{25252}{25302}Okazało się,|że kilka dni przed zajciem
{25302}{25371}policjant rozmawiał|z jakim inspektorem pocztowym.
{25381}{25407}Tak się przedstawił.
{25410}{25453}Chciał wiedzieć,|gdzie trzymajš to ustrojstwo.
{25455}{25522}I powiedział mu?|Panie.
{25525}{25570}Co zostało z tego laptopa?
{25597}{25633}A umiechamy się?
{25647}{25724}Poszperałem w nim trochę,|nim policja weszła do biura Fringa.
{25724}{25851}Wszystko było zaszyfrowane.|I tak niczego by z tego nie odczytali.
{25906}{25968}Hector Salamanca zabił Fringa.
{25995}{26052}Ale kto dał Salamance bombę?
{26069}{26167}Od cholery pytań,|ale nie za wiele odpowiedzi.
{26170}{26196}Jeszcze.
{26199}{26280}Policja znalazła co|w finansach Fringa.
{26287}{26350}Może nas to do czego doprowadzi.
{26453}{26513}Był u mnie w domu.
{26537}{26618}Czwartego lipca.|Pichcilimy sobie z tyłu domu.
{26621}{26707}Mój syn łuskał kukurydzę.|Córka kroiła ziemniaki.
{26726}{26757}Fring przyniósł strzępiela.
{26760}{26820}Za każdym razem|grilluję go w folii aluminiowej
{26822}{26882}według jego wskazówek.
{269...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin