{1}{1}23.976 {0}{67}Poprzednio w "Breaking Bad"... {71}{163}Dobra, chłopcy.|Bierzcie wszystko. {194}{289}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {290}{362}- Odłóż zapalniczkę.|- To nie może ujć mu na sucho. {364}{402}I nie ujdzie. Chcesz go pogršżyć, {405}{477}zróbmy to wspólnie.|Założymy ci podsłuch i niech sobie gada. {479}{525}Jeli tam pójdę,|jestem trupem. {529}{597}Dorwę cię tam,|gdzie naprawdę mieszkasz. {601}{630}Jesse, słuchaj... {637}{712}Todd, chyba mam kolejnš robotę|dla twojego wujka. {877}{951}- Jaka partia?|- Jakie 50 funtów. {954}{1050}Wujku, ta maska...|Powiniene jednak jš... {1054}{1129}Pan White mówił,|że opary sš niebezpieczne. {1134}{1237}Zostaw mi, czym będę oddychał.|Uwijaj się, bo chcę zajarać. {2153}{2220}76%. {2224}{2287}- wietna robota, siostrzeńcze.|- Dzięki, wujku Jack. {2289}{2352}- A gdzie błękit?|- Gdzie jest co? {2354}{2443}Kolor niebieski.|Pojawi się póniej? {2459}{2495}Gdzie jest? {2527}{2603}Czyżbym zakładała błędnie,|że towar powinien być niebieski? {2608}{2692}Mylałem, że celujemy w to,|aby towar miał 76%. {2697}{2742}To sporo więcej, niż było. {2747}{2817}Ten typ z wyglšdem rosomaka|nie doszedł do 70. {2821}{2917}Jasne, w kwestii procentów|to spory sukces. {2922}{3004}Gratuluję, Todd.|Ale niebieski to kolor marki. {3008}{3088}Kupcy w Europie|płacš za niego grube dolary. {3100}{3184}Odkšd nie ma Heisenberga,|kupcy mogš wybaczyć spadek jakoci, {3188}{3243}ale kolor musi zostać. {3311}{3380}Po mojemu jest niebieski. {3385}{3457}No, trochę.|Niebieskawy. {3541}{3586}Todd, ty jeste kucharzem.|Jak mylisz? {3742}{3764}Trochę. {3769}{3944}Jeli złapie odpowiednie wiatło,|to można przyznać, że jest niebieski. {3953}{4001}Niebiesko-zielony. {4013}{4068}- Akwamaryna.|- Dodamy do tego barwnik spożywczy. {4073}{4174}- Dostaniesz każdy kolor.|- Tak jak robiš z łososiem hodowlanym. {4179}{4243}Widziała, jaki róż|łapie to gówno? {4250}{4284}Różowe jak flamingi. {4308}{4380}Nawet po wycišgnięciu z oceanu|tak nie wyglšdajš. {4445}{4507}No dobra,|czas zarobić trochę szmalu. {4800}{4883}- Proszę, pani Quayle.|- Lydio. {5092}{5154}Smakuje herbata?|Dokładnie taka, jak pani chciała. {5181}{5262}Na pewno nie jest za słaba?|Moge dorzucić jeszcze jednš torebkę. {5272}{5313}Na pewno. {5361}{5420}A co do towaru... {5432}{5485}Przepraszam za ten kolor. {5502}{5598}Minuta albo dwie dłużej|i w kotle wzrosłaby temperatura. {5605}{5759}- Być może wygotowałem ten kolor.|- Spaliłe go jak ciasto. {5802}{5852}Co w tym stylu. {5857}{5994}Ale mogę to poprawić.|Czystoć towaru też. {5998}{6099}Robię wszystko tak,|jak nauczył mnie pan White. {6116}{6305}- Na pewno będzie tylko lepiej, nie?|- Doceniam twoje starania, bo jak wiesz, {6308}{6408}moi kupcy oczekujš|pewnego progu, cišgłoci. {6423}{6449}No jasne. {6610}{6662}Pani kupcy... {6682}{6766}Mogę poprosić wujka,|żeby trochę z nimi pogadał, {6845}{6897}jeli pani chce. {6943}{7024}Nie skorzystam.|Dzięki. {7053}{7108}Bardzo wierzę w twoje zdolnoci, Todd. {7113}{7243}Wierzę w ciebie.|Postaraj się ulepszyć towar. {7250}{7315}To dla mnie bardzo ważne. {7444}{7492}Muszę zdšżyć na samolot. {8252}{8300}Mówi Walt. {8305}{8343}Witam, panie White.|Co u pana? {8348}{8377}Wszystko gra. {8432}{8535}Todd, chyba mam kolejna robotę|dla twojego wujka. {8540}{8669}- Mam ustawić spotkanie?|- Tak, proszę. {8693}{8854}Mam mu co wczeniej powiedzieć?|Które więzienie, ile celów itepe? {8916}{8998}- Panie White?|- Jeden cel. I nie w więzieniu. {9026}{9108}- Jesse Pinkman.|- Załatwione. {9408}{9571}Breaking Bad [5x13]|Tohajiilee {9576}{9659}Tłumaczył: józek|Korekta: Igloo666 {10475}{10556}Dziwię się, że go nie udusiłe.|I co, puszkujemy go? {10561}{10626}Na pewno AUSA ma kilka pomysłów,|jak wykorzystać go przeciwko Waltowi. {10630}{10702}Nawet kiedy wiemy,|jak rozprawia się z kablami za kratkami? {10707}{10815}Na pewno gnojek będzie bezpieczniejszy|z marshalami niż tam, skoro na niego polujš. {10861}{10952}- Co planujesz?|- Dzieciak ma pomysł. {10954}{11019}Jaki dzieciak? Ten?|Zdzichu Pierdzimšczka? {11024}{11146}- Ten, co spierdzielił nasza przykrywkę?|- Posłuchaj go, dobra? {11333}{11446}- Co to za pomysł, geniuszu?|- Potrzebujecie dowodów, by go wsadzić. {11448}{11542}- Ale jest za mšdry, by je zostawić.|- Według ciebie. {11563}{11666}Jest taki dowód,|którego ten chciwy dupek za nic nie zniszczy. {11688}{11731}Jego forsa. {11736}{11803}- Wiesz, gdzie jš trzyma?|- Nie. {11808}{11868}Ale znam kogo,|kto może wiedzieć. {12035}{12119}- Jak było?|- ledziłem go od jego meliny. {12122}{12208}Chyba kogo szukał.|Sporo pytał. {12210}{12258}Żadnych telefonów?|Masz jego telefon? {12340}{12376}Mamy go? {12381}{12469}Kryjówka przy Rio Bravo.|Van Oster go niańczy. {12474}{12546}A co z Van Osterem?|Miał jakie pytania? {12551}{12649}- Pewnie tak, ale wolał nie pytać.|- wietna robota. {12652}{12752}Powiem prosto z mostu.|Jeli gnojek wplšcze w to prawnika, {12757}{12836}będę miał gdzie,|że jeste moim szefem i to zastopuję. {12848}{12887}Nie będzie chciał prawnika. {13268}{13304}Co, do jasnej, człowieku? {13800}{13836}Dajesz. {14071}{14169}- Siemanko, wyjdziesz na minutkę?|- Jasne. {14208}{14260}Huell Babineaux. {14294}{14342}Znasz mnie? {14376}{14464}Rozumiem, że tak.|Dzięki za cierpliwoć. {14476}{14591}Jak mówił agent Gomez,|nie jeste aresztowany. {14615}{14723}- Po co tutaj jestem?|- Dla własnego bezpieczeństwa. {14728}{14752}Niby jak? {14757}{14845}Obaj dobrze wiemy,|jak niebezpieczny może być mój szwagier. {14958}{14997}Niezła pokerowa twarz. {15004}{15104}Spokojnie, niewiele nowego możesz|mi powiedzieć o Walterze White. {15109}{15208}Wielokrotne morderstwa,|powišzania z więziennym gangiem nazistowskim, {15212}{15272}prowadził największš fabrykę mety|na południowym-zachodzie. {15277}{15337}Ja nie pytam,|ty nie odpowiadasz. {15342}{15438}I wszystko jasne. Do sedna.|Mamy podsłuch na telefonie Walta. {15442}{15555}Przechwycilimy rozmowę między nim|a giermkiem Saula Goodmana. {15560}{15620}Jego pracownikiem. {15625}{15694}W każdym razie powiedział,|że zamierza, i tu cytat, {15699}{15759}"Zajšć się Jessem Pinkmanem",|koniec cytatu, {15764}{15848}a ty masz być następny na licie.|Dlatego tutaj jeste. {15852}{15960}- Sranie w banię. To bez sensu.|- Chcesz posłuchać? {15963}{16015}Twój współpracownik, zabójca Goodmana.|Jak mu było? {16020}{16071}Jaki ryży Patrick Kuby. {16075}{16140}Policja z Bostonu wypędziła go|z Beantown kilka lat temu. {16143}{16253}- Przyjechał tutaj szukać opalenizny.|- Walt chce załatwić go tak jak ciebie. {16255}{16390}Tak się składa, że Kuby zaginšł.|Trzeba współczuć twojemu ryżemu koledze. {16416}{16483}Chcesz, to uwierz. {16485}{16541}Cokolwiek postanowisz,|nie dzwoń do Goodmana. {16545}{16589}Sprzedał cię za kilka srebrników. {16593}{16658}- Co ty pieprzysz?|- Nie bierz tego do siebie. {16663}{16732}Goodman będzie następny do odstrzału,|jeli odmówi White'owi. {16735}{16883}I żeby być fair, twój mieszny szef|bronił cię przez jakie 15 sekund. {16886}{16929}A potem powiedział Waltowi,|gdzie cię znaleć. {16934}{17006}Goodman założył ci GPS. {17011}{17087}Jak do niego zadzwonisz,|Walt od razu dowie się, gdzie się ukryłe. {17092}{17181}I kwestiš czasu będzie|taki finał. {17241}{17320}Człowieku. Bóg mi wiadkiem.|Nie wiedziałem, że planuje zabić typka. {17322}{17375}Nie wiedziałem, że chce go zabić.|Nie wiedziałem. {17380}{17413}- Spokojnie.|- Nie wiedziałem. {17416}{17490}Gdybymy myleli inaczej,|dawno siedziałby w pierdlu za współudział, {17495}{17569}- a nie tutaj pod nasza opiekš.|- Mów, co o nim wiesz, {17572}{17641}- żebymy dopadli go pierwsi.|- Co mu z mojej mierci? {17643}{17696}- Nic mu nie zrobiłem.|- Kto za nim nadšży? {17701}{17797}Z tego, co mówił Goodmanowi,|chodzi załatwienie spraw {17802}{17869}w zwišzku z otruciem|tego dzieciaka o imieniu Brock. {17905}{17970}A może dlatego, że wiesz,|gdzie trzyma kasę. {17974}{18010}Nie mam pojęcia,|gdzie jest jego kasa. {18015}{18092}- Słyszelimy co innego.|- Najwyraniej nie od tych, co co wiedzš. {18097}{18226}Ja i Kuby wynajęlimy mu vana,|załadowalimy kasę z magazynu {18231}{18332}i oddalimy mu klucze u Goodmana.|Kto wie, co z nimi potem zrobił? {18336}{18418}Van? O jakiej forsie mówimy? {18423}{18507}- Wartoci siedmiu beczek.|- Siedmiu beczek? {18535}{18646}Mówišc beczki masz na myli|te duże beczki? {18650}{18749}Beczki, człowiek.|Wiesz, te czarne plastikowe na 55 galonów. {18766}{18864}Kupiłem je w Home Depot.|I każdš napełniłem. {18883}{19036}- Skšd wypożyczyłe vana?|- Lariat. Przy Candelaria i Monroe. {19080}{19154}- Lariat przy Candelaria?|- Ta! {19159}{19243}Kuby go wypożyczył,|a jedził pan White. {19247}{19307}Kazał nam go dobrze umyć|przed zwróceniem. {19312}{19401}- Po co myć wypożyczony wóz?|- Był brudny, jakby jedził po bezdrożach. {19403}{19478}Gdy skończylimy go myć,|wycišgnšł z tyłu łopatę, {19482}{19590}dał nam kluczyki i tyle.|Tyle wiem. {19667}{19717}Dobrze, panie Babineaux. {19761}{19895}Wspólnie z agentem Gomezem|zrobimy wszystko, by znaleć gnoja. {19904}{20010}A pan jest wolny,|choć radzę się nie wychylać. {20022}{20065}I proszę pamiętać,|żadnych telefonów. {20070}{20108}Byłbym zapomniał. {20113}{20235}Pozwoliłem sobie wyjšć baterię,|by Walt pana nie namierzył. {20240}{20358}Lepiej jej nie wkładać..|Agent Van Oster zostanie z panem. {20360}{20422}Jest pan w dobrych rękach.|To nasz najlepszy człowiek. {20425}{20530}Lepiej nie rozmawiać z nim o sprawie,|bo im mniej go pan rozprasza, {20533}{20650}- tym lepiej pana chroni.|- Długo to potrwa? {20664}{20765}Tak długo,|dopóki nie będzie pan bezpieczny. {21019}{21130}- Tym razem tylko jeden?|- Nawet nie siedzi w mamrze. {21202}{21261}By...
Kubar1976