Bezrobocie jako problem społeczny.doc

(107 KB) Pobierz

                                  Bezrobocie jako problem społeczny

 

Pojęcie, rodzaje i typy bezrobocia

Przyczyny i zwalczanie bezrobocia

Psychospołeczne skutki bezrobocia

 

1. Pojęcie, rodzaje i typy bezrobocia

Prawdopodobieństwo zostania bezrobotnym nie układa się losowo w przekroju całej siły roboczej, ale dotyczy w większym stopniu pracowników fizycznych, młodzieży, członków mniejszości i kobiet.

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu dość powszechne było przekonanie, że wysokie bezrobocie będzie związane z niskim poziomem wskaźników inflacji i odwrotnie. W czasie okresów wysokiego bezrobocia jak sądzili, robotnicy będą konkurować o ograniczoną liczbę miejsc pracy i w ten sposób stracą wiele ze swej zdolności do uzyskiwania wyższych płac (podwyżki płac będą przenoszone na konsumentów w postaci wyższych cen). Wysokie bezrobocie będzie również wpływało depresyjnie na dochody ludności i pośrednio na dobra i usługi. Niższy popyt będzie oznaczał mniejszy nacisk na wzrost cen.

Bezrobocie narusza interes ekonomiczny państwa i obywateli, bo konsumuje bezproduktywne środki, które powinny być przeznaczone na inne cele - zapewnienie godziwej starości, bezpieczeństwa, rozwój nowoczesnego szkolnictwa i kultury. Bezrobocie poprzez system podatkowy opróżnia kieszenie wszystkich podatników. Co roku pracodawcy finansują wydatki na Fundusz Pracy w kwocie ok. 1 mld USD. O taką kwotę pomniejszane są zdolności rozwoju przedsiębiorstw, a szczególnie środki na tworzenie nowych miejsc pracy.

Bezrobocie było w Polsce lat dziewięćdziesiątych trwałym i ważnym elementem rzeczywistości społecznej, gospodarczej i politycznej. Jego po­wszechność i zakres są powodem wielu analiz i badań naukowych, publikacji, dyskusji w prasie, radio i telewizji. Stąd też konieczność precyzji pojęć i termi­nów, jakie w związku z tym są stosowane. Pozwoli to na pełniejsze zrozumienie problemu, jego istoty oraz interpretacji danych i wyników badań naukowych. Jest to tym bardziej ważne, że obiegowo funkcjonuje wiele definicji, pojęć związanych z bezrobociem. Wynika to ze złożoności i wieloaspektywności charakteru tego zjawiska.

Inne kryteria są przedmiotem zainteresowania ekonomisty, prawnika, dziennikarza, polityka a jeszcze inne socjologa, psychologa itp. Bezrobocie w skali makroekonomicznej i makrospołecznej ujmowane jest najczęściej w kate­gorii przedmiotowej i podmiotowej.

W aspekcie przedmiotowym bezrobocie traktowane jest jako kategoria analityczna rynku pracy i oznacza niezrealizowaną podaż pracy, która jest efek­tem nie równowagi między podażą siły roboczej ( zasoby ludzkie ), a popytem na pracę ( chłonność zatrudnienia gospodarki ). Takie rozumienie wyraźnie dia­gnozuje przyczynę problemu czyniąc go kwestią ekonomiczną.

Aspekt podmiotowy rozpatruje bezrobocie od strony osób dotkniętych bezrobociem. Sprowadza się to do stanu przymusowej bezczynności zawodowej osób zdolnych do pracy, zgłaszających gotowość do jej podjęcia. Dla nich i ich najbliższych praca i uzyskane z nie środki finansowane są podstawą egzystencji. Przez to odniesienie do społecznych wątków bezrobocia staje się ono kwestią społeczną. "W rzeczywistości bezrobocie jest jednocześnie i problemem ekonomicznym i kwestią społeczną a świadomość tej jedności powinna stano­wić ważną przesłankę metodologiczną podejmowanych badań społecznych a także analiz i studiów dotyczących przyczyn, metod i skutków zwalczania zja­wiska"[1].

Bezrobocie jako zjawisko rynkowej gospodarki oprócz swojej złożoności ma charakter dynamiczny. Jest generowane przez splot wielu różnych czynni­ków o różnym stopniu trwałości działania. Uwzględniając przyczyny, zasięg i strukturę można wyodrębnić różne rodzaje (kategorie) bezrobocia[2].

Nazwa bezrobocie klasyczne oznacza rodzaj bezrobocia pojawiający się wtedy, kiedy płaca jest rozmyślnie utrzymywana powyżej poziomu, przy którym krzywe podaży pracy i popytu na nią się przecinają Może to być spowodowane działalnością związków zawodowych, albo też ustawodawstwem określającym wysokość płac minimalnych, które powoduje, że płace utrzymywane są na poziomie wyższym od poziomu równowagi.

Tak, więc objawem normalnego rynku pracy jest bezrobocie frykcyjne (płynne, fluktuacyjne). Wiąże się ono z naturalną płynnością siły roboczej, którą umożliwiają mechanizmy rynku pracy i swobody obywatelskie, których wyra­zem jest wolność zmiany miejsca pracy i wyboru stanowiska pracy. Jest to stan okresowego braku aktywności zawodowej, wynikający z przejściowego niedo­stosowania podaży kadr i popytu na nie w określonej czasoprzestrzeni społecz­nej.

Ta forma bezrobocia ma charakter dobrowolny, gdyż decyzję o zwolnie­niu z dotychczasowej pracy podejmują sami pracownicy w celu znalezienia in­nego zajęcia. Stają się bezrobotnymi z wyboru. Czas takiego bezrobocia jest na ogół krótki. Bezrobocie frykcyjne jest uznawany za stały element narodowej gospodarki a jego umiarkowany poziom 2-3% ogółu ludności czynnej zawodo­wo jest wręcz pożądany dla zachowania elastyczności rynku pracy, ograniczenia nadmiernego wzrostu płac i poprawę dyscypliny pracy.

Restrukturyzacja gospodarki zmienia strukturę popytu na pracę wywołu­jąc bezrobocie strukturalne. Jest to niedostosowanie zasobów ludzkich i ich kwalifikacji do aktualnych zdolności gospodarki. Bezrobocie strukturalne wywołuje obumieranie nierentownych gałęzi przemysłu, pozbawiając pracy całe grupy społeczno-zawodowe. Przykładem jest górnictwo, hutnictwo, przemysł zbrojeniowy itp. Na poziom bezrobocia struktu­ralnego duży wpływ ma też modernizacja dotychczasowych technologii wytwa­rzania, której towarzyszy wprowadzanie innowacji technicznych, technologicz­nych i organizacyjnych. Wywołują one konieczność zwalniania z pracy osób o niższych kwalifikacjach i mniejszej przydatności do pracy. Pośrednio bezrobo­cie strukturalne jest też uwarunkowane "falami" wyżu demograficznego, co przejawia się przymusowym bezrobociem części absolwentów.

Bezrobocie strukturalne jest źródłem tragedii wielu miast przemysłowych a nawet okręgów gdzie bez pracy pozostają całe rodziny. Bezrobocie technologiczne jest następstwem postępu technologiczno - ­naukowego, polegającego na zastępowaniu pracowników pracooszczędnościowymi urządzeniami.

Cykle koniunkturalne gospodarki rynkowej, powtarzające się w pewnych odstępach, czasu, wywołują bezrobocie cykliczne (koniunkturalne). Jego istota polega na tym, że wysoka koniunktura (szczytowa forma cyklu) sprzyja wzrostowi zatrudnienia a spadek koniunktury (kryzys, recesja) powodują spadek zatrudnienia i pojawienie się bezrobocia cyklicznego. wywołane jest przez okresowe spadki koniunktury gospodarczej. Zwykle trwa ono przez okres kilku tygodni lub miesięcy, aż do chwili, gdy wzrost poziomu działalności gospodarczej doprowadzi do wzrostu produkcji i popytu na siłę roboczą.

Zbliżone do bezrobocia cyklicznego jest bezrobocie sezonowe (okreso­we). Jego cykliczność wynika z sezonowości produkcji w niektórych dziedzi­nach gospodarki. Sprzyjają mu też warunki pogodowe wywołujące w naszych warunkach klęski, urodzaju i nieurodzaju.

Na ten typ bezrobocia narażone jest rolnictwo, przetwórstwo rolne, bu­downictwo oraz usługi turystyczne. Szczególną rolę odgrywa w Polskiej rze­czywistości bezrobocie na wsi, przybierające postać bezrobocia utajonego (bez­robocie agrarne), które oznacza niepotrzebnych, zbędnych mieszkańców wsi w procesie produkcji rolnej. Są to członkowie rodzinnych gospodarstw rolnych, stanowiących nadwyżkę sił wytwórczych. Ma ono tendencję wzrostową, gdyż potęgowane jest o członków rodzin do tej pory czynnych zawodowo w innych dziedzinach, którzy po zwolnieniu z pracy powracają na wieś. Bezrobocie agrarne ma też niekiedy postać bezrobocia strukturalnego. Dzieje się tak w przypadku upadku państwowych gospodarstw rolnych.

Szczególnie trudne do prawidłowego diagnozowania jest bezrobocie utajone na wsi, określane także jako bezrobocie agrarne. Bezrobocie utajone na wsi ma charakter strukturalny i jest spowodowane dysproporcją między przyrostem ludności wiejskiej a możliwościami jego zatrudnienia. Współcześnie kategorię "zbędnych" na wsi zasilają częściowo osoby, które utraciły pracę w pozarolniczych działach gospodarki i powracają na wieś. Zredukowani na skutek upadku państwowych gospodarstw rolnych zasilają częściowo bezrobocie jawne na wsi i częściowo w miastach.

Pojęcie - bezrobocie ukryte jest stosowane w literaturze fachowej jako "bezrobocie wśród zatrudnionych". Określa ono patologię zatrudnienia - w danej rzeczywistości gospodarczej pracuje więcej osób niż jest tego potrzeba.

Zjawisko to było typowe dla minionego okresu polityki pełnego zatrud­nienia. Jego elementy występują w przypadku braku zgody na pełną restruktury­zację, czego przykładem jest górnictwo, służba zdrowia, gdzie brak jest przy­zwolenia ze trony instancji związkowych.[3]

Całkowicie odrębną postać ma bezrobocie pozorne (fikcyjne), które wy­wołane jest przez osoby poszukujące pracy, posiadające źródło utrzymania w postaci własnego warsztatu pracy lub innych świadczeń np. renta, alimenty, emerytura. To bezrobocie wywołuje tzw. "szarą strefę zatrudnienia" oraz sprzy­ja uzyskiwaniu świadczeń socjalnych, zasiłków przez osoby dotąd bierne zawo­dowo.

W pewnym aspekcie bezrobocie może być oceniane jako całkowite ­gdyż oznacza brak jakiegokolwiek zajęcia zarobkowego i częściowe - dotyczy osób zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy. Ze względu na zasięg przestrzenny można wyróżnić bezrobocie powszechne ( ogólne), które dotyczy całego kraju i lokalne (regionalne, terenowe), charakterystyczne dla niektórych rejonów, co jest wynikiem dysproporcji pomiędzy wzrostem zasobów siły robo­czej a przyrostem nowych miejsc pracy.

Jednym z wyodrębnianych rodzajów bezrobocia jest bezrobocie przymusowe, które występuje wtedy, gdy przy danym poziomie płacy realnej pracownicy niw są w stanie znaleźć pracy, mimo gotowości jej podjęcia.

Jeszcze innym rodzajem bezrobocia może być tzw. bezrobocie dobrowolne. Przyczyną pojawienia się bezrobocia dobrowolnego są nadmiernie wysokie płace realne w stosunku do poziomu równowagi ( wyznaczonego w punkcie przecięcia się krzywej popytu i podaży siły roboczej). Przy danym poziomie płacy realnej pracownicy nie są skłonni podjąć pracy. Następna przyczyna leży w płatnościach państwa realizowanych w ramach polityki rynku pracy (podwyższane zasiłki dla bezrobotnych, opieka społeczna i inne zasiłki). Fakt ten powoduje, że ludzie są bardziej "kapryśni" przy podejmowaniu pracy.

W badaniach rynku pracy wyróżnia się także bezrobocie marginesowe, które tworzą osoby niezdolne lub o ograniczonej zdolności do pracy, poszukujące zatrudnienia jako źródła uzupełnienia posiadanych środków utrzymania lub w celu nabycia uprawnień do świadczeń socjalnych.

Możemy wyróżnić także bezrobocie całkowite i częściowe; pierwsze oznacza brak jakiegokolwiek zajęcia zarobkowego, drugie ma miejsce wówczas, kiedy poszukujący pracy znajdzie zatrudnienie w niepełnym wymiarze czasu pracy. W warunkach kryzysu i masowego bezrobocia, bezrobocie częściowe szybko przekształca się w bezrobocie całkowite.

W oparciu o kryteria demograficzne i społeczno - zawodowe wyróżnia się bezrobocie różnych kategorii społeczno - zawodowych, a mianowicie: bezrobocie kobiet, mężczyzn, młodzieży - w tym absolwentów, robotników, oraz bezrobocie poszczególnych kategorii zawodowych (nauczyciel, lekarz, ekonomiści, budowlani, rolnicy, itp.) - w miastach i na wsi.

Podstawą określenia charakteru bezrobocia i elementem oceny szans różnych kategorii bezrobotnych na rynku pracy jest okres poszukiwania pracy. W zależności od czasu trwania bezrobocia wyróżnia się: bezrobocie krótkookresowe (do 3 miesięcy), średniookresowe ( od 4 do 6 miesięcy), długookresowe (od 7 do 12 miesięcy), miesięcy bezrobocie długoterminowe - chroniczne (powyżej 12 miesięcy)[4].

2. Przyczyny i zwalczanie bezrobocia

Problem bezrobocia w Polsce był przedmiotem badań już przed II wojną światową. Po wojnie zaniechano wszelkich badań wraz z zapanowaniem ideolo­gii realnego socjalizmu operującej hasłem pełnego zatrudnienia wynikające­go z konstytucyjnych i pewnych gwarancji pracy dla każdego.

Ponownie bezrobociem zainteresowano się na nowo w 1989 roku pod wpływem przemian politycznych i gospodarczych. Bezrobocie wyłaniające się ze sfery "tabu" od razu stało się eksponentem wolnego rynku pracy. Zjawisko bezrobocia zaistniało jako splot wielu przyczyn procesów i skutków.

Do podstawowych przyczyn należą:

¨                  uwarunkowania kulturowe wewnętrzne tj. wypalanie się kolektywi­stycznych modeli kultury na rzecz kultury indywidualistycznej;

¨                  zewnętrzne, czyli kontakt i współzawodnictwo z systemem kultury opartej na indywidualizmie;

¨                  uwarunkowanie psychologiczne, czyli wyznaczniki osobowościowe, które w przypadku Polski oznaczają naturalną skłonność do indywidu­alizmu[5].

Te właśnie elementy uruchomiły jednocześnie kilka procesów z ekono­miczną modernizacją na czele. Efektem tej modernizacji jest reforma gospodar­cza. Inne procesy to psychologiczna akulturacja, czyli nakładanie się i łączenie kultur, czego przejawem jest przewidziany na wiele lat proces dopasowywania się do standardów EWG.

Bezrobocie w Polsce stało się faktem w 1989 roku, kiedy to równolegle z ustawą z dnia 29 grudnia 1989 roku powołano Rejonowe Biura Pracy. Ustawa ta była częścią planu reformy gospodarczej, której celem miała być racjonalizacja wszelkich aspektów życia gospodarczego, nie wyłączając sfe­ry wykorzystania zasobów siły roboczej. Postawy wobec bezrobocia były bar­dzo zróżnicowane w różnych grupach społecznych. Inne u osób pozostających przy pracy, inne w grupie pracodawców a jeszcze inna w grupach polityków czy publicystów. Najogólniej mówiąc postawa ta nacechowana była oczekiwaniem, którą za Freudem można nazwać "święty lęk".

W postawach Polaków w 1989 roku ujawniła się pewna dwoistość, mie­szaniny słabego lęku przed nieznanym z silną domieszką pozytywnego nasta­wienia i optymizmu. Zaowocowało to takim skutkiem, że w 1990 roku co piąty bezrobotny porzucił pracę z własnej woli, a w tym 70% uczyniło to z powodu niezadowolenia z poprzednich zarobków.

Obawy przed negatywnymi skutkami społecznymi bezrobocia, jakie po­siadali politycy przyczyniły się do opracowania ustawodawstwa powołującego specjalne służby państwowe zajmujące się profesjonalnie rynkiem pracy i po­mocą, głównie finansową dla bezrobotnych. Realny wymiar i forma bezrobocia zaskoczyła negatywnie samych bezrobotnych, którzy do roku 1990 byli przeko­nani, że w Polsce nigdy bezrobocia nie będzie.

W świadomości wielu Polaków funkcjonowało przekonanie, że w Polsce może braknąć wszystkiego, lecz nie pracy, choć występowało przecież bezrobo­cie utajone. Od zakończenia II wojny światowej liczyła się każda para rąk do pracy. Tym większe znaczenie miały osoby wykwalifikowane. Znalazło to wy­raz w prawodawstwie z konstytucją włącznie.

Absolwenci szkół ponadpodstawowych otrzymywali skierowanie do pra­cy tzw. "nakazy". Zakłady pracy, urzędy opracowywały i realizowały program adaptacji społeczno-zakładowej, które miały zatrzymać na dłużej pracowników.

Osoby trwale uchylające się od pracy objęte były negatywną oceną spo­łeczną. Ważny wpływ miały tu radio, telewizja, prasa, które piętnowały tego typu przypadki. W efekcie przygotowano propozycje rozwiązań prawnych, w wyniku, których osoby uchylające się od pracy tzw. "niebieskie ptaki" miały podjąć zatrudnienie pod przymusem, np. przy rekultywacji i regulacji Wisły na Żuławach.

Ocena przyczyn i rozmiarów bezrobocia w Polsce nie jest jednoznaczna. Są opinie, że bezrobocie jest ceną, jaką płaci Polska za zmiany polityczne, niedouczenie, braku koncepcji rozwiązywania kwestii spo­łecznych wśród polityków nie przygotowanych do rozwiązywania problemów społecznych i gospodarczych. Bezrobocie nie powstało jako konieczność, przynajmniej w takich rozmiarach nie było konieczne. Duża redukcja zatrudnienia w przed­siębiorstwach państwowych stała się siłą napędową nagłego wzrostu jawnego bezrobocia w Polsce.

Początek reform gospodarczych we wczesnych fazach przekształceń w Polsce, charakteryzujący się gwałtownym obniżeniem aktywności gospodar­czej, było ostrzejszy niż np.. w byłej Czechosłowacji czy Węgrzech, które te państwa mogą być porównywalne z Polską, jeżeli chodzi o zakres i tempo re­form. Powstała swoista spirala nakręcająca bezrobocie, gdzie wiele firm boryka­jących się ze spadkiem popytu na produkowane towary ograniczało stan zatrud­nienia. W 1990 roku na krajowy popyt negatywny wpływ miał też spadek do­chodów realnych, związany z początkowym sporym obniżeniem się płac real­nych, co doprowadziło do 10% zmniejszenia konsumpcji prywatnej.

Pod koniec 1992 roku zatrudnienie w Polsce wynosiło około 90% pozio­mu z 1989 roku. Większość polskich przepisów w zakresie prawa pracy została stworzona przez epokę "Solidarności". Punktem wyjścia dla naszych praw usta­nowionych w 1989 roku była ustawa z 1983 roku o Państwowym Funduszu Ak­tywizacji Zawodowej, stanowiąca część reform zainicjowanych we wczesnych latach 80-tych. Polskie przepisy dotyczące zatrudnienia i bezrobocia były stale unowocześniane i ulepszane[6].

Ustawa o zatrudnieniu z października z 1991 roku utrzymywana jest w tym samym duchu, zawiera jednak poprawki dotyczące działania instytucji ryn­ku pracy, urzędów pracy, systemów poradnictwa pracy oraz prawa i obowiązki bezrobotnych. Prawo to restrukturyzuje kierowanie zatrudnieniem tworząc lo­kalne urzędy pracy odpowiedzialne za pośrednictwo pracy i pokrewne zatrud­nienia oraz wypłatę zasiłków dla bezrobotnych.

Fundusz pracy jest prawdopodobnie najważniejszą "instytucją" powstała w oparciu o nową ustawę o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Fundusz oparto na Państwowym Funduszu Aktywizacji Zawodowej usta­nowionym aktem z 1993 roku. Spełnia on także jako nowe zadanie jako Fun­dusz Pracy, szczególnie jako chodzi o przekwalifikowanie siły roboczej. Zawęziła ona znacznie kategorię bezrobotnych, jak również ograniczyła prawo do wynikających z tego świadczeń. Ustawa ta, w przeciwieństwie do poprzed­niej, ograniczyła okres pobierania zasiłków ustalając górną granicę na 12 miesięcy. Ponieważ do tego okresu nie wliczono czasu pobierania zasiłków na mocy poprzedniej ustawy, to wymieniony dwunastomiesięczny okres upłynął 30 listopada 1992 roku.

Dotychczasowa praktyka wykazała, że zmiana regulacji ustawowej była konieczna w celu wyeliminowania nadużywania świadczeń dla bezrobotnych. Należy także dostrzegać niebezpieczeństwa, które wiążą się z zaostrzeniem wa­runków nabycia prawa do świadczeń.

W miarę wzrostu rozmiarów bezrobocia oraz wydłużaniem je­go trwania, w Polsce jest coraz trudniej finansować świadczenia dla osób pozbawionych pracy. Niski standard życia naszego społeczeństwa oraz niski poziom średniej płacy nie pozwalają wielu rodzinom świadczeniobiorców na zaspokojenia potrzeb nawet na poziomie minimum socjalnego.

Doświadczenia innych krajów pokazały, że wszyscy bezrobotni odczu­wają znaczy spadek dotychczasowego standardu życia. Jednakże ci, którzy już przed utratą zatrudnienia należeli do najniższych grup dochodowych (w granicy minimum socjalnego), a także ci, którzy przez długi czas muszą utrzymywać się z zasiłku - są bezpośrednio zagrożeni ubóstwem. W miarę upływu czasu nie tylko zmniejsza się wysokość świadczeń socjalnych, ale także wyczerpują się wcześniej zgromadzone zapasy oraz pojawiają się nowe potrzeby wynikające z rozszerzania się sytuacji kryzysowej wokół jednostki i rodziny dotkniętej bra­kiem pracy.

Za bezrobotnego uważa się osobę nie zatrudnioną i nie wykonującą  pracy zarobkowej, a zdolną i gotową do podjęcia pracy zarob­kowej w pełnym wymiarze czasu pracy, nie uczącą się w szkole w systemie dziennym i zarejestrowaną we właściwym dla miejsca zameldowania (stałego lub czasowego) Rejonowym Urzędzie Pracy, jeżeli osoba:

·         ukończyła 18 lat ( z wyjątkiem młodocianych absolwentów);

·         kobieta nie ukończyła 60 lat a mężczyzna 65 lat;

·         nie nabyła prawa do emerytury i renty z tytułu niezdolności do pracy albo po ustaniu zatrudnienia nie pobiera świadczenia rehabilitacyjnego, zasiłku chorobowego, macierzyńskiego lub wychowawczego;

·         nie jest właścicielem lub posiadaczem nieruchomości rolnej o powierzchni użytków rolnych powyżej 2 ha przeliczeniowych;

·         nie pobiera ubezpieczenia emerytalno-rentowego z tytułu stałej pracy jako domownik w gospodarstwie rolnym;

·         nie podjęła pozarolniczej działalności gospodarczej;

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin