[10][25]/Poprzednio w "Sleepy Hollow": [26][64]Pomogła już raz siostrze.|Abbie chce, żebym cię wprowadził, [64][75]/rzekomo się nam przydasz. [76][89]/Muszę to wiedzieć. [90][118]- Wchodzisz w to czy nie?|- Wchodzę. [120][151]Zakochałe się, ożeniłe,|jednak przez cały ten czas [153][186]nie miałe pojęcia,|że twoja żona jest czarownicš? [187][204]- Zgadza się.|- Jak mogłe nie wiedzieć? [205][217]Chroniła mnie. [218][234]Jestemy częciš starożytnego zakonu [235][262]walczšcego z mrokiem|kryjšcym się w Sleepy Hollow. [263][308]Mamy do czynienia z potężnymi mocami.|Z mocami nie do opisania. [322][340]Jenny! [340][352]To klucz. [354][393]Teraz tym bardziej|potrzebujemy Katriny. [395][415]Czego boisz się powiedzieć? [416][435]Chyba wiem, dlaczego tu jestem. [436][462]- Dlaczego?|- Ichabod! [518][542]Włanie podjeżdżam. [543][558]Tak, wylę ci zdjęcia. [559][582]Nie wierzę, że to należało|do mojej rodziny. [590][614]Jestem ciekawa. [615][648]Chcę się dowiedzieć|wszystkiego o tym miejscu. [654][680]To jeden z najstarszych|domów w okolicy. [682][719]Przez 5 lat o to walczyłam. [752][793]Chcę przywrócić mu|dawny majestat. [800][828]Mamy sporo pracy. [836][848]Boski. [849][863]Serio? [864][902]To historia, Sam.|Historia mojej rodziny. [903][936]Okaż trochę szacunku. [948][973]Należy pamiętać o tym,|co się tu wydarzyło. [974][991]Wyglšda na nawiedzony. [997][1028]Jak na ochroniarza|jeste zbyt bojaliwy. [1045][1062]Lena! [1062][1086]Dopóki nie mamy pewnoci,|że jest bezpiecznie... [1139][1159]Jest wietny. [1263][1288]Powinnimy to wyremontować. [1420][1438]Uparte badyle. [1439][1461]Powinnimy zabrać ze sobš sekatory! [1462][1476]To miejsce jest totalnie... [1639][1677]Gdzie podziały się czasy, kiedy jadało się|trzy posiłki dziennie, [1678][1716]a na każdy powięcało się|odpowiedniš iloć czasu. [1717][1744]Choć kupowanie z samochodu|zrobiło na mnie wrażenie. [1744][1766]Aczkolwiek pomimo|swojej nomenklatury, [1766][1791]jedzenie to w niczym|nie przypominało szkockiej kuchni. [1792][1821]One wywodzš się|z Niderlandów Austriackich. [1822][1834]I sš strasznie przyrzšdzone. [1835][1863]To nasza namiastka|więta Dziękczynienia. [1864][1895]A co z twojš siostrš?|To czas rodzinny. [1896][1930]Fakt, że sprawuję nad niš opiekę|od jej wyjcia z wariatkowa, [1930][1963]nie znaczy od razu, że będziemy|sobie podawać sos żurawinowy. [1967][2005]- Co takiego?|- Indyk, żurawina, ciasto z dyni. [2006][2033]Wszystko to,|co jedli Pielgrzymi. [2038][2064]Pielgrzymi nie mieli cukru,|żeby przyrzšdzić sos, [2065][2080]o ciecie nie wspominajšc. [2082][2109]I jedli dziczyznę,|nie indyka. [2113][2151]To byłby cud,|gdyby wygłodniali chłopi... [2152][2162]Chwila. [2181][2192]Chłopi? [2210][2287]Cała ta gadka o więtach,|indykach, rodzinie mnie drażni. [2288][2307]Z powodu Katriny. [2313][2344]Nie doć, że nie mogę być ze swojš żonš|podczas okresu dziękczynnego, [2345][2394]to jeszcze wszystko dookoła|musi mi przypominać... [2396][2417]Że jeste sam. [2438][2462]Nie chciałem cię urazić. [2463][2496]Twoje towarzystwo|ma dla mnie ogromnš wartoć. [2498][2517]Crane... [2518][2547]Masz prawo być złym. [2549][2579]Straciłe więcej,|niż ktokolwiek powinien. [2580][2616]Poza tym czy nie po to sš więta,|żeby wylewać swoje żale? [2655][2726]Po naszych zalubinach|wyobrażałem sobie dalsze życie z Katrinš. [2733][2764]To były szalone tygodnie. [2765][2785]Wolna noc dobrze ci zrobi. [2786][2806]Crane, Mills... [2807][2819]Mam co dla was. [2828][2848]Daj mi znać,|kiedy ta noc się nadarzy. [2849][2872]Tyle w kwestii|odpowiedniej iloci czasu. [2873][2888]Lena Gilbert... [2889][2910]Filantropka, autorka,|osoba publiczna. [2915][2949]Jej drzewo genealogiczne|sięga Ojców Założycieli. [2950][2969]I dobrze wyglšda|w eleganckich sukniach. [2970][2995]- Dlaczego jest naszym zmartwieniem?|- To było dwa dni temu. [3001][3020]Od tamtej pory jej nie widziano. [3020][3044]Normalnie to nie problem,|ale nie pojawiła się zeszłej nocy [3044][3060]na przyjęciu charytatywnym|w Waszyngtonie. [3060][3085]Lider większoci Senatu|osobicie poprosił mnie, [3086][3098]żebym się tym zajšł. [3105][3126]Nie powinnimy gubić miliarderów. [3126][3171]Przepraszam, ale chyba le usłyszałem.|Czy pan powiedział "miliarderów"? [3172][3183]Tak. [3196][3226]W sensie, że posiada|miliard dolarów? [3230][3276]Tyle wynosił dochód|13 kolonii przez całe moje życie! [3277][3314]Bogata panienka le skręciła|w drodze do domku letniskowego. [3317][3341]Ktokolwiek może|się tym zajšć. [3342][3390]Jej ludzie nam to przesłali.|Kopia notatek, które u niej znaleziono. [3394][3410]To imię twojej żony, prawda? [3447][3471]Pomylałem, że będziesz zainteresowany. [3474][3502]Ciekawy zbieg okolicznoci, [3503][3536]ale skoro powinna być w Waszyngtonie,|skšd pewnoć, że wcišż tu jest? [3538][3577]Sprawdzili zapis jej GPS-u.|lad urywa się w Sleepy Hollow. [3578][3610]Potem zapadła się pod ziemię. [3627][3650]Informujcie mnie na bieżšco. [3693][3715]To może być inna Katrina. [3716][3736]To nie tylko Katrina. [3737][3762]Katrina C.|Czyli Katrina Crane. [3762][3800]- Jeden inicjał o niczym nie wiadczy.|- Na pewno już zauważyła, [3800][3838]że w naszym przypadku|zbiegi okolicznoci nie istniejš. [3850][3906]Kapitan powiedział, że jej rodowód|sięga Ojców Założycieli. [3907][3961]Czy twój niesamowity internet|może wyszukać przodków panny Gilbert? [3962][4026]- Czego szukamy?|- Powišzań z miejscami w Sleepy Hollow. [4027][4047]Z moich czasów. [4053][4075]Gilbert. [4079][4136]Od strony ojca właciciele|huty stali, zakładów chemicznych... [4137][4171]Nazwisko panieńskie matki: Fredericks. [4173][4200]Właciciele kopalni,|inwestowali w kolej. [4201][4225]Posiadali połowę|wschodniego wybrzeża. [4242][4257]Oczywicie. [4265][4288]Dwór Fredericksów. [4290][4330]Nazwany na czeć Lachlana Fredericksa,|wpływowego ziemianina [4331][4359]i członka Kongresu Kontynentalnego. [4360][4408]- Jak również zwolennika wojny.|- I twojego przyjaciela, zakładam. [4411][4438]Wiem, gdzie pojechała|panna Gilbert. [4456][4481]Wycišgnęłam dokumenty z ratusza. [4482][4512]To miejsce miało kilku włacicieli,|ale od czasu Lachlana Fredericksa [4512][4544]żaden nie mieszkał tu dłużej|niż kilka tygodni. [4667][4683]Pusty. [4684][4708]- Może w rodku?|- To niemożliwe. [4711][4732]Dwór Fredericksów.|Tu chciałe jechać? [4732][4748]Owszem. [4756][4807]Ale w niczym nie przypomina to|rezydencji, którš odwiedzilimy z Katrinš. [4854][4890]/Katrinę zapraszano tu miesišcami. [4892][4932]/W końcu znalazłem czas,|/żeby przyjšć zaproszenie. [4982][5007]/To był cudowny dzień. [5033][5058]/Musimy odnaleć gospodarza. [5063][5094]Witamy na dworze Fredericksów.|Mogę zabrać okrycia? [5095][5120]/Posiadłoć należała|/do Lachlana Fredericksa. [5121][5146]/Znałem go jako|/zwolennika wojny [5147][5166]/i bliskiego przyjaciela|/Washingtona, [5167][5186]/ale nic więcej|/o nim nie wiedziałem. [5187][5215]Rozejrzyj się, ukochany.|Co widzisz? [5218][5227]Oni wszyscy sš wolni. [5228][5248]Pracujš tu, bo chcš. [5263][5287]To jest ich przystań. [5288][5310]Miejsce dla każdego,|kto szuka schronienia. [5311][5330]Czy to nie piękne? [5331][5355]/Każdy, bez względu|/na kolor skóry, [5360][5396]/był wolny i miał zagwarantowanš|/opiekę Lachlana. [5406][5425]/Tu był ich azyl. [5460][5493]Większoć goci|to byli niewolnicy. [5494][5524]Wielu z nich zdecydowało się|pracować dla Lachlana, [5525][5552]zarabiajšc uczciwe wynagrodzenie. [5563][5600]Nie pojmuję, jak to miejsce|mogło popać w takš ruinę. [5600][5634]Ani dlaczego kto, kto chodził|z Georgem Clooneyem, chciałby to kupić. [5638][5662]To jaki Irlandczyk? [5750][5772]Panno Gilbert? [5793][5817]Niewiarygodne. [5834][5852]Biuro szeryfa! [5861][5890]Pokaż dłonie! [5902][5927]Pokaż dłonie! [6016][6030]Dobry Boże... [6041][6066]Jego twarz. [6106][6124]Wyglšda na atak zwierzęcia. [6202][6216]Sam Calvern. [6217][6239]Pracował dla prywatnej|firmy ochroniarskiej. [6242][6264]Zakładam, że był z Lenš. [6265][6280]Pani porucznik... [6320][6336]wieże lady. [6337][6354]Co jš stšd odcišgnęło. [6355][6376]Panna Gilbert może wcišż żyć. [6404][6450]Charlie 6-2|prosi o wsparcie. [6450][6479]Słyszelicie? [6514][6527]Brak sygnału. [6528][6546]Spróbuję na zewnštrz. [6613][6636]- Zatrzanięte.|- Pozwól mi. [6647][6678]Musi być inne wyjcie. [6746][6761]To niemożliwe. [6762][6782]Nie chcę panikować... [6812][6834]Jestemy w nawiedzonym domu. [6836][6873].::GrupaHatak.pl::.|/przedstawia: [7113][7154]SLEEPY HOLLOW 1x09|Napisy: michnik [7155][7177]Dopasowanie do 720p WEB-DL:|Bilu [7178][7224]/Wszystko zabite deskami.|/Musi być jakie wyjcie. [7246][7265]Nie zostanę tu ani chwili. [7265][7291]Rozumiesz mnie? [7304][7328]- Nie ma takiej opcji.|- Jestemy tu uwięzieni. [7329][7349]Najpewniej z jakiego powodu. [7349][7377]Nie wiem, co ten dom|chce od nas bšd panny Gilbert, [7378][7396]o ile wcišż żyje. [7397][7441]Najlepszš opcjš będzie odnalezienie jej|i zapewnienie jej bezpieczeństwa. [7443][7464]Dobry plan. [7527][7557]- Halo?|- Pani porucznik? [7558][7575]Gdzie idziesz? [7586][7607]- Widziałe jš?|- Kogo? [7607][7624]Kobietę. [7627][7651]- Była przed nami.|- Jakš kobietę? [7706][7721]W porzšdku. [7722][7769]Widzielimy już wiedmy,|bezgłowego Jedca mierci, [7770][7794]demona nawiedzajšcego sny. [7795][7817]Jestem pewien,|że zażegnamy i ten kryzys. [7818][7842]Nawiedzone domy to inna bajka. [7843][7874]Bałam się jako dziecko,|boję się i teraz. [7875][7887]Jest jaka granica. [7897][7921]Nie ma jej tu,|idziemy dalej. [7922][7934]Moment... [7959][7978]Podróże Guliwera. [7979][7997]Swift. [7999][8017]Ulubiona ksišżka Katriny. [8018][8042]Miała identycznš kopię. [8102][8123]- Co to?|- List. ...
anmat77