00:00:03:Teraz wiem i chcę to powiedzieć 00:00:06:moje szczere i głonie "kocham cię". 00:00:09:Ten błękit niespodziewanie spowodował, że stchórzyłam. 00:00:15:Powiedz to! 00:00:21:Tłumaczenie: Besamir|korekta: kris911 00:00:27:Chcę cię zobaczyć za wszelkš cenę. 00:00:29:Emocje opadajš jak na spadochronie. 00:00:33:Nie wiem gdzie zostanę zdmuchnięta. 00:00:38:Tak jak pokazuje serce, spójrz na wykres. 00:00:41:Bicie mego serca wznosi się aż do nieba. 00:00:44:Tak bardzo jak tego pragnę, może to być sekretem. 00:00:49:Nawet dwięk wiatru, wród tej znajomej scenerii, 00:00:54:nuci smutnš piosenkę, widzisz? 00:01:00:Jeszcze trochę i dobiegniemy do szkarłatnej drogi, my sweet time. 00:01:05:Będziemy się w niš wpatrywać, gdy będzie|umierała wród różnych barw odwagi. 00:01:11:Teraz wiem i chcę to powiedzieć 00:01:14:moje szczere i głonie "kocham cię". 00:01:17:Ten błękit niespodziewanie spowodował, że stchórzyłam. 00:01:22:To niedobrze! 00:01:44:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:01:48:Witam wszystkich! 00:01:50:Cała ta wyspa należy do rodziny Ayanokouji. 00:01:54:miało, możecie się bawić na całego! 00:01:57:Zgodziłem się przyjechać, bo miały to być normalne wakacje. 00:02:00:Czemu wszystko jest takie przesadzone? 00:02:02:Mylisz się, Nagase-san! To włanie sš normalne wakacje. 00:02:07:Aha... Dla ciebie to pewnie chleb powszedni. 00:02:11:Ludzie z kasš żyjš na naprawdę innym poziomie. 00:02:14:Prywatna wyspa, tak? 00:02:17:Nie spodziewałem się wakacji w takim miejscu. 00:02:20:Może za rok rada uczniowska też przyjedzie tu na waka... 00:02:23:To znaczy na obóz treningowy, co wy na to? 00:02:26:Jeli z pewnej osoby zrobimy skarbnika rady, to może... 00:02:29:Aya-san, w radzie nie ma takiego stanowiska. 00:02:33:To trzeba je stworzyć. 00:02:36:A co na prywatnych wakacjach robi nauczyciel? 00:02:39:Jestem opiekunem. 00:02:41:Muszę dopilnować, żeby moim uczniom nie stało się nic złego. 00:02:44:A nie przyjechałe się tu po prostu zabawić? 00:02:47:Zamierzam ci pokazać, co to znaczy prawdziwa rozrywka! 00:02:52:Ale ja chcę mieć zwykłe wakacje... 00:02:55:Co za ponurak! 00:02:57:Pozwól mi po prostu odpoczšć. 00:02:59:Gdy się bawisz, musisz dać z siebie wszystko! 00:03:02:Dlatego włanie lepiej unikać tego gocia... 00:03:04:Skoro cię dorwał, to już nie uciekniesz. 00:03:08:No dalej, przebieraj się. 00:03:10:Nie... Przestań... 00:03:12:No szybko! 00:03:13:Nie... 00:03:14:Pozwólcie, że was zaprowadzę na prywatnš plażę. 00:03:21:Przebieralnia 00:03:24:Nie mogę dać sobie rady. 00:03:26:Powinna zawišzać z przodu, a potem obkręcić. 00:03:28:Zadrzyj go do góry, a będziesz miała więcej luzu! 00:03:30:Kurcze, Tsukasa-san! 00:03:32:Jaka słodka! Jaka słodka! 00:03:36:Samemu nie da się dobrze zawišzać. 00:03:39:Jeli miseczki się przesunš, nie będzie to wyglšdało zbyt dobrze. 00:03:42:Chłopaki nie rozumiejš, ile kosztuje nas to pracy. 00:03:45:Włanie, włanie. Naprawdę nie tak łatwo ułożyć je w bikini. 00:03:49:Nie liczšc stanika, także inne częci sš|dosyć ciasne i trudne w dopasowaniu. 00:03:53:Masz na myli majtki, tak? 00:03:54:Jeli będš jasne, wtedy z przodu... 00:03:57:Co nie? 00:03:58:Tak, tak. 00:03:59:Ta-da! 00:04:05:Szybko się przebrała. 00:04:07:Już w nim przyjechałam. 00:04:09:Całš tę drogę? 00:04:10:Tak. 00:04:11:Hej, włanie pomylała, że wyglšdam|jak uczennica podstawówki, nie? 00:04:15:Łał, ale duża wkładka. 00:04:18:Wkładka? 00:04:19:Ty jej nie potrzebujesz. 00:04:21:Hej, gdzie ty się gapisz? 00:04:24:Nie, to jest... 00:04:25:Chcesz, aby twoje piersi wyglšdały na większe, tak? 00:04:28:Jednak w wodzie mogš wypać. 00:04:31:Lepiej uważaj. 00:04:33:Kurcze, zajmijcie się czym innym. 00:04:35:Wiecie, słońce jest wrogiem skóry. 00:04:37:Powinnymy się nasmarować olejkiem. 00:04:41:Ta-da! 00:04:43:Skoro o tym mowa, tu jest go całkiem sporo. 00:04:45:Łał, senpai. Skšd masz aż tyle? 00:04:48:Poproszono mnie o zareklamowanie nowego produktu. 00:04:52:Mitsuki-senpai, naprawdę masz liczne znajomoci. 00:04:55:Dobra! Biorę jeden! 00:05:07:Olejek. 00:05:08:Co? Nago-Nago, ty go nie nakładasz? 00:05:11:Wolę się opalić. 00:05:13:Rozumiem. 00:05:15:To łaskocze. 00:05:18:Jeju, twoja młoda, jędrna skóra przykleja mi się do dłoni. 00:05:22:Młoda... Czy nie jeste tylko rok starsza? 00:05:25:To duża różnica! 00:05:27:Hej, zawsze się nad tym zastanawiałam. 00:05:29:Czy trzeba smarować częci ciała,|które sš pod strojem kšpielowym? 00:05:32:Te, których nie widać? 00:05:34:Paski łatwo się przemieszczajš, więc|może tam też trzeba nałożyć olejek? 00:05:38:Słońce jest silne. Faktycznie lepiej to zrobić. 00:05:42:To prywatna wyspa, więc nikt nas nie podejrzy, nie? 00:05:45:Tak, masz rację. 00:05:48:Ej, ale przecież jest tu Junichi i reszta. 00:05:50:Też prawda, zapomniałam o nich. 00:05:52:Ale skoro nam to nie przeszkadza... 00:05:54:Mi przeszkadza! 00:05:55:O tak! Poczucie wolnoci! 00:05:57:Hej, trochę przesadzasz! 00:06:00:O, tutaj jestecie. 00:06:02:Wszędzie was szukałem. 00:06:03:Nie patrz! 00:06:08:Jestemy gotowe. 00:06:11:Przepraszam, że czekalicie. 00:06:42:Te stroje kšpielowe naprawdę wam pasujš! 00:06:45:Dzięki. 00:06:46:Cišgle nosisz szkolny strój. Tego się po|tobie spodziewałem, Shiraishi-san. 00:06:51:Wszystko po to, aby zachować równowagę. 00:06:53:Kurna, ale jestecie wolne. 00:06:55:Jun, przepraszam za wczeniej. 00:06:58:To twoja wina, że próbowałe podglšdać. 00:07:01:Dziewczyny potrzebujš dużo czasu. 00:07:03:Tak, tak, dziewczyny sš problematyczne. 00:07:06:Hej, nie powiniene mówić czego takiego głono. 00:07:10:Przyjrzyj się, Junichi. 00:07:12:Popatrz na te figury. 00:07:14:W miecie tego nie zobaczysz. 00:07:18:A czy nie ma tam basenów? 00:07:21:Nie, nie. Liczy się także poczucie wolnoci,|jakie panuje na tej wyspie. 00:07:28:W takich warunkach jestem trochę odważniejszy. 00:07:34:Takie ujęcia. 00:07:37:Pozwólcie mi popstrykać fotki! 00:07:39:Szał zdjęć! 00:07:40:Szał zdjęć! Szał zdjęć! 00:07:43:Hej, zrób mi odbitki! 00:07:45:Mi też! 00:07:46:A co ty nagle taki zainteresowany, zboczony zwierzaku?! 00:07:51:Przepraszam. Już mnie to nie obchodzi. 00:07:52:Co?! 00:07:53:No to co mam powiedzieć?! 00:07:55:Katagiri-san, wystarczy. 00:07:57:Jun, ty zboku! 00:07:58:Jun-kun, ero-terrorysta! 00:08:00:Nii-san, ty niemoralny zwierzaku! 00:08:02:I wy też?! 00:08:05:Pogód się z tym, Junichi. 00:08:08:Jeste w sytuacji, której pozazdrociłoby ci wielu facetów. 00:08:13:Co mnie to! 00:08:14:Przyjaciółka z dzieciństwa. 00:08:15:Imouto. 00:08:17:Przewodniczšca rady. 00:08:18:Okularnica. 00:08:20:Troskliwa senpai. 00:08:21:Ojou-sama. 00:08:23:I... no... 00:08:25:Tsundere? 00:08:26:Dlaczego powiedziałe to bez przekonania? 00:08:29:Co to za sytuacja?! 00:08:31:Czemu tyle licznotek kręci się wokół Junichiego? 00:08:36:Żart Boga? Plan szatana? 00:08:38:Tyle portów, do których można wpłynšć! 00:08:40:O co tu chodzi?! 00:08:41:Skšd mam wiedzieć?! Przestań gadać o tych portach! 00:08:43:Powiniene po prostu obrać odpowiedni kurs, Junichi! 00:08:46:Ta, jasne! 00:08:47:Już dobrze, koniec tej komedii. 00:08:50:To nie komedia! 00:08:54:Hej, co ty taki przybity, Genokiller? 00:08:57:Co ty robisz?! 00:08:58:Chciałem cię obudzić. 00:09:01:Dobra, zaczynamy! Mecz w siatkówkę plażowš! 00:09:05:Chodmy sobie popływać. 00:09:07:Tak~! 00:09:09:Nie ignorujcie mnie! 00:09:13:Zaczynam! 00:09:22:Dlaczego do tego doszło? 00:09:30:Nie chciałem takich wakacji. 00:09:33:Gdy jeste na plaży, to powiniene podrywać dziewczyny, nie? 00:09:42:W takim stanie chcecie stawić czoła wiatu?! 00:09:44:Nie, nie chcemy... 00:09:46:Wyglšda na to, że senseiowi odbiło... 00:09:50:Może za długo był na słońcu? 00:09:52:Zbyt łatwo daje się ponieć sytuacji. 00:09:55:Nadchodzę! 00:09:57:Hyper Tornado Serve to inaczej... 00:09:58:Hyper 00:09:59:po prostu hyper tornado serve. 00:10:02:Nie rób za narratora! 00:10:12:Shiraishi? 00:10:14:Co jest? 00:10:15:Zupełnie nic. Po prostu znalazłam się w twoim polu widzenia. 00:10:18:Aha... więc to tak... 00:10:20:Mylę, że nie powinna sama tutaj siedzieć. 00:10:23:Porobimy co razem? 00:10:30:Hej, pospiesz się i chod do mnie! 00:10:32:Zaczekaj! 00:10:34:Że co... 00:10:35:Mi wystarczy obserwowanie. 00:10:39:Nie przejmuj się mnš. 00:10:40:Faktycznie tylko patrzysz. 00:10:43:Co to ma być? Więc jednak się mnš interesujesz? 00:10:47:Co za niemiała osoba. 00:10:49:Nie, nie interesuję się tobš. 00:10:52:To było trochę nieuprzejme. 00:10:55:Założyłam to specjalnie dla ciebie. 00:10:58:Hej, powiedz, że jestem "moe". 00:11:00:Nawet jeli każesz mi to zrobić... 00:11:08:Jednak kręcš cię szkolne stroje kšpielowe, nie? 00:11:11:Naprawdę jeste niesamowicie niemoralnym zwierzakiem. 00:11:14:Pewnie każesz siostrze nosić taki strój w domu, prawda? 00:11:19:Kto by był do tego zdolny?! 00:11:20:Niesamowicie 00:11:22:Hej, ta dwójka całkiem niele się dogaduje. 00:11:26:Senpai, naprawdę tak uważasz? 00:11:28:Nago-Nago zwykle unika chłopaków. 00:11:33:N-Naprawdę? 00:11:35:Hime-chan jest zazdrosna. 00:11:37:Wcale nie. 00:11:39:Zignorujesz to, mimo iż jeste jego dziewczynš? 00:11:41:Nie jestem jego dziewczynš! 00:11:44:Nii-san udaje, że nie jest zboczeńcem, ale w takich|sytuacjach pokazuje swojš prawdziwš twarz. 00:11:48:Spucić z niego oko, a już uderza do innego portu. 00:11:52:Co za grzesznik. 00:11:53:I-Idę go pouczyć. 00:11:56:Mimo iż nie jeste jego dziewczynš? 00:11:58:Może i nie dziewczynš, ale... 00:12:00:strażnikiem... 00:12:01:Włanie! Jestem jego strażnikiem. 00:12:04:Jak mu popuszczę, to od razu wpadnie w kłopoty. 00:12:08:Może dasz mu dzisiaj spokój? W końcu jestemy na wakacjach. 00:12:11...
asia.respo