Star.Trek.DS9-s02e19.Blood.Oath.txt

(23 KB) Pobierz
00:00:01:Zapłacił za godzinę,|a jest tam już 3.
00:00:05:Toczy bitwę o klachdachbrach,|czy jako tak.
00:00:10:Bitwa o Klach D'kel Brakt to legendarne zwycięstwo|Klingonów nad Romulanami sprzed 100 lat.
00:00:16:A on przegrywa jš całe popołudnie|i powiedział, że nie wyjdzie póki nie wygra.
00:00:22:Zabarykadował się.
00:00:21:Groziłem mu wyłšczeniem zasilania,|a on zagroził, że mnie zabije.
00:00:37:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:41:Oglšdaj legalnie, polecaj i zarabiaj  Vodeon.pl
00:00:43:Kiedy zakupiłe programy zawierajšce|starożytne Klingońskie bitwy?
00:00:47:Sprzedał mi je Kapitan klingońskiego statku,|który udał się do Gammy.
00:00:51:Wiem, wiem. Sš gwałtowne i brutalne.
00:00:56:I krwawe.
00:00:58:Ale dla Klingonów, to rozrywka.
00:01:01:- Odłšcz moc.|- Zabije cię.
00:01:04:Nie. Powiedział, że zabije ciebie. Wyłšczaj.
00:01:33:Jak miesz przerywać|bitwę o Klach D'kel Brakt,
00:01:39:ty Ferengi "k'pekt" (nieokrelony epitet)?!
00:01:45:Bitwa skończona. Ludzie czekajš|by więtować twoje zwycięstwo.
00:01:49:Naprawdę?
00:01:52:Prowad więc!
00:02:36:Jak się tu dostałe?
00:02:38:Jestem Koloth.
00:02:40:- To nie jest odpowied na moje pytanie.|- Owszem jest.
00:02:45:- Jakie stawiasz mu zarzuty?|- Zarzuty? Nie stawiam żadnych.
00:02:50:Jest naszym gociem honorowym.
00:02:52:Musisz być bardzo dzielnym człowiekiem
00:02:56:by tak dworować sobie z mistrza Dahar.
00:03:02:Przepraszam.|Nie miałem zamiaru cię obrazić.
00:03:13:Kor!
00:03:20:Sir, jeli się obudzisz zostawię|cię pod opiekš twojego przyjaciela.
00:03:28:Koloth!
00:03:30:"Wij jup" (Mój przyjacielu), stary przyjacielu.
00:03:34:Wiedziałem, że tu będziesz.
00:03:36:Zhańbiłe siebie i nasz cel.
00:03:40:Nie pójdę w bój z kim,
00:03:42:kto utopił swój honor|w piwie brestanti.
00:03:47:Zatrzymaj go sobie!
00:06:03:Przydziały ochronny.|Przepraszam, że tak długo to trwało.
00:06:07:Mielimy dzi klingońskie popołudnie.
00:06:10:Zawsze gdy Klingoni odwiedzajš stację
00:06:12:mam klingońskie popołudnie.
00:06:15:Ale to zapamiętam na zawsze.
00:06:18:Mam w celi pijanego, około 100 letniego,
00:06:21:piewajšcego pieni bojowe Klingona.
00:06:24:Nawet jego przyjaciel, który pewno
00:06:26:ma 150 lat,|nie chcę mieć z nim nic wspólnego.
00:06:29:Mam więc przyjemnoć|słuchania jego repertuaru.
00:06:32:- Kor, klingoński Mistrz Dahar.|- Powiedziałe Kor?
00:06:36:Tak się przedstawił po wygraniu|bitwy o Klach D'kel Brakt.
00:06:41:Co on tu robi?
00:06:43:A jak nazywa się jego przyjaciel?|Kang?
00:06:47:Nie. Koloth.
00:06:50:Choć ze mnš, Odo.
00:07:08:Witaj, Kor.
00:07:10:Jestem spragniony.
00:07:12:- Proszę go wypucić.|- Pani Porucznik...
00:07:15:Wezmę za niego odpowiedzialnoć.
00:07:20:Bardzo spragniony.
00:07:22:Kor. Czy pamiętasz Curzona Daxa?
00:07:27:Curzona? Mojego starego druha Curzona?
00:07:31:Wznoszę mojš "ghoptu" (ręka lub szklanka) ku Curzonowi.
00:07:36:I ja, która byłam Curzonem Daxem,
00:07:40:wznoszę mojš "ghoptu" ku tobie.
00:07:44:Poparzenie na twoim 14-tym żebrze.
00:07:49:I twoje lewe "QiVon"|(kolano lub łokieć), które boli cię
00:07:54:- zawszę gdy twój statek osišga warp 8.|- Dax!
00:08:01:Mój Curzon?
00:08:04:Po 81 latach...
00:08:07:stwierdzam, że wyglšdasz jak|"kyamo" (atrakcyja) kobieta.
00:08:12:- Pocałuj mnie!|- A co powiesz na ucisk?
00:08:15:Curzon, mój ukochany,|stary przyjacielu.
00:08:19:- Teraz nazywam się Jadzia.|- W takim razie...
00:08:22:Jadzia, mój ukochany,|stary przyjacielu.
00:08:27:Chod. Znajdziemy Kolotha.
00:08:30:Koloth jest tutaj?
00:08:49:Spójrz na niego. Ćwiczy|cięcia i pchnięcia nawet na jedzeniu.
00:08:56:Zupełnie jak małe dziecko.
00:08:57:Ostry nóż jest niczym bez bystrego oka.
00:09:03:To już 40 lat odkšd|nawet jego zdrowe oko było bystre.
00:09:06:Masz szczęcie,|że w ogóle trafiasz w talerz.
00:09:10:Federacja obraża nas|wysyłajšc porucznika by nas przywitał.
00:09:15:Nigdy nie lubiłe Federacji.
00:09:18:Nazywałem cię|"D'akturak" - ''Ice man'',
00:09:22:ponieważ żadna propozycja,|bez znaczenia jak rozsšdna,
00:09:26:i przychylna dla Imperium,|nie mogła cię zadowolić.
00:09:30:Byłe najtwardszym negocjatorem|z jakim przyszło mi pertraktować.
00:09:36:Nie poznajesz naszego|starego przyjaciel Daxa?
00:09:46:Dax?
00:09:49:Curzon umarł,|ale Dax żyje jako częć mnie.
00:09:57:To pomyłka.|Kang nie mógł wiedzieć.
00:10:01:Ale jaka piękna pomyłka.
00:10:04:- Czy Kang też przybędzie?|- Oczywicie.
00:10:07:cišgnšł naszš czwórkę|tutaj po 81 latach.
00:10:11:- Czy to znaczy, że...|- Tak.
00:10:14:To znaczy dokładnie to co mylisz.
00:10:18:Znalazłem Albino.
00:10:28:Kang, pamiętasz kiedy pierwszy|raz zasialimy przy "bahgol" (napój)?
00:10:33:Było to na koloni Korvat.
00:10:36:Federacja i Imperium były wcišż wrogami.
00:10:39:Nigdy dotšd z tobš nie siedziałem.
00:10:42:Jestem Dax,|ojciec chrzestny twojego syna.
00:10:46:Nie możesz być ojcem chrzestnym nikogo.
00:10:50:Jestem Dax,|ojciec chrzestny twojego syna.
00:10:53:Jeste tym samym Daxem, który złożył
00:10:56:przysięgę krwi i obiecał,|że dokona zemsty?
00:11:00:Nie myl nowej twarzy z nowš duszš.
00:11:03:Wcišż czuję się członkiem twojej rodzinny.
00:11:07:Mam nadzieję,|że znów obejmiesz mnie jak brata.
00:11:11:- Brata!|- Brat, siostra. Co za różnica?
00:11:14:Jestemy znów razem.
00:11:16:Mów, Kang.|Gdzie znalazłe Albino?
00:11:20:Siedem lat temu na Dayos lV,
00:11:25:spotkałem jednš z jego porzuconych żon.
00:11:30:Nakarmiłem i ubrałem jš.
00:11:33:Opowiedziałem jej historię naszych synów.
00:11:36:Wcišż się go bała|i nic mi nie powiedziała.
00:11:41:Trzy miesišce temu zmarła.
00:11:44:Tydzień póniej,|dostarczono mi amulet,
00:11:48:który nosiła na szyi.
00:11:50:W nim znalazłem położenie|kryjówki Albino.
00:11:57:Jeste pewien,|że wcišż tam jest?
00:12:00:Potwierdzili to kupcy,|którzy go zaopatrujš.
00:12:03:Znajduje się na|czwartej planecie systemu Secarus.
00:12:08:Ukrywa się tam od prawie 25 lat.
00:12:12:Ukrywa się przed nami,|niewštpliwie.
00:12:15:Powiedziano mi,|że chroni go zaledwie 40 ludzi.
00:12:19:Najwidoczniej upływajšce lata|uczyniły go bardziej niedbałym.
00:12:24:- Głupiec.|- Nie ufałabym kupcom.
00:12:27:Albino mógł kazać im tak mówić,|jeli kto by ich pytał.
00:12:30:Ma rację, mogli już go|ostrzec o tym, że przybywamy.
00:12:35:Już nigdy nikogo nie ostrzegš.
00:12:38:Tym razem dostaniem Albino.
00:12:42:I kiedy tak się stanie,|wytnę mu serce i zjem, a on,
00:12:47:zanim wyda ostatni dech,|będzie obserwował jak to robię.
00:13:02:- Oczywicie nie wiedziałem.|- O Curzonie?
00:13:07:Nie chciałem ryzykować|kontaktem z tobš na podprzestrzeni.
00:13:11:To w ten sposób Albino dowiedział się,|że przybywamy na Galdonterre.
00:13:16:Wie o wszystkim co się dzieje w galaktyce.|Nie wiem jak to możliwe.
00:13:21:Opowiedz mi o moim przyjacielu Curzonie.
00:13:25:Czy miał honorowš mierć?
00:13:26:Umarł w szpitalu|wrzeszczšc na lekarzy i przyjaciół, którzy
00:13:31:próbowali utrzymać go|przy życiu choć 1 marny dzień dłużej.
00:13:36:Szkoda.
00:13:37:Był dobrym człowiekiem.|Zasługiwał na mierć w bitwie.
00:13:41:Boleję nad tym,|że już go nie zobaczę.
00:13:46:Curzon był wielokrotnie odznaczany|za dyplomatyczne osišgnięcia,
00:13:51:ale zaszczyt jaki mu uczyniłe|znaczył dla niego najwięcej.
00:13:55:Klingon wybierajšcy federacyjnego|urzędnika na ojca chrzestnego dla syna...
00:14:01:Dzięki niemu mógł nastać pokój.
00:14:05:Był pierwszym dyplomatom, który
00:14:09:wydawał się naprawdę rozumieć|klingońskš naturę.
00:14:13:Curzon miał w sobie co z Klingona.
00:14:16:Przysięga krwi, którš z tobš|zawarł była dla niego bardzo ważna.
00:14:22:Czy zjesz częć serca Albino?
00:14:28:Wiem sporo o Trillach|dzięki mojej długiej przyjani z Curzonem.
00:14:33:Każdy nowy gospodarz, nie ma żadnych|zobowišzań z poprzednich wcieleń.
00:14:38:A ja wiem, że przysięga krwi|nie może być złamana.
00:14:44:Klingońska tradycja zamiera.
00:14:47:Gdy byłem młodzianem,
00:14:49:byle wzmianka o Imperium|potrafiła poruszyć ziemiš!
00:14:56:Teraz nasi wojownicy otwierajš|restauracje i podajš "racht"
00:15:00:wnukom ludzi,|których ja szlachtowałem w walce.
00:15:05:Nic już nie jest jak dawniej,|nawet przysięga krwi.
00:15:09:Znam cię.|Sam w to nie wierzysz.
00:15:12:To w co wierze jest nieistotne.
00:15:15:Jeste zwolniona z przysięgi Curzona.
00:15:19:Nic nam nie jeste winna.
00:15:25:Wcišż wykrywasz wyciek plazmy?|Nie mogę go znaleć.
00:15:30:Sporadycznie.|Zrobię skan wysokiej rozdzielczoci.
00:15:37:- Kira...|- Uh-huh.
00:15:41:Ilu ludzi zabiła?
00:15:45:Co?
00:15:47:Kiedy była w ruchu oporu.
00:15:53:Zbyt wielu.
00:15:55:Czy byli tylko anonimowymi Kardassianami,|czy wiedziała kogo zabijasz?
00:16:02:- Czemu o tym rozmawiamy?|- Jeli cię to krępuje możemy przestać.
00:16:06:- Krępuje.|- Przepraszam.
00:16:12:Czemu pytasz?
00:16:15:Chcesz kogo zabić?
00:16:18:Ja?
00:16:24:- Mów.|- Nie wiem o co ci chodzi.
00:16:30:Mów.
00:16:38:80 lat temu,
00:16:40:banda... grabieżców
00:16:44:dowodzona przez Albino,|napadała na klingońskie kolonie.
00:16:48:wysłano 3 klingońskie statki|by ich powstrzymać.
00:16:53:Jeden z kapitanów|był przyjacielem Curzona.
00:16:56:Misja zakończyła się sukcesem.
00:16:59:Większoć piratów złapano,
00:17:02:ale Albino uciekł.
00:17:06:W swojej ostatniej wiadomoci,
00:17:09:przysišgł, że zemci się
00:17:12:na pierworodnych synach|każdego z 3 kapitanów.
00:17:16:Kilka lat póniej,|dotrzymał danego słowa.
00:17:21:W jaki sposób zaraził|trójkę niewinnych dzieci
00:17:28:genetycznym wirusem,|który je zabił.
00:17:34:Jedno z nich|było moim synem chrzestnym.
00:17:38:Przykro mi.
00:17:41:Ale Jadzia...
00:17:43:to był chrzestny Curzo...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin