MONTAŻ CIEPŁOCIĄGU.doc

(30 KB) Pobierz

Montaż ciepłociągu

 

Jeśli długa przerwa zarządzona zostanie na przykład w połowie ściany, to można mieć pewność, że granice części tynkowanych w różnym czasie pozostaną widoczne i będą szpecić elewację.

BSO nie jest metodą, którą można polecić niecierpliwym inwestorom. Wykończenie elewacji wymaga określonej aury, o którą najłatwiej wiosną lub wczesną jesienią. Robót nie można ponadto prowadzić w czasie deszczu oraz silnego wiatru, a temperatura dobowa powinna utrzymywać się w przedziale 5-25°C.

 

Metoda lekka sucha nie jest aż tak uzależniona od aury. Prace można wykonywać niemal w każdych warunkach pogodowych (poza ulewnym deszczem) i bez zbytniego pośpiechu. Ponieważ wszystkie warstwy mocowane są mechanicznie przy pomocy gwoździ, wkrętów, kołków itp. - sprawnemu wykonawcy wystarczy zestaw podstawowych narzędzi oraz nieco wolnego czasu. Technologia ta jest więc szczególnie polecana „złotym rączkom" i ludziom, którzy lubią pracować samodzielnie, ale mogą poświęcić na podobne zajęcia wyłącznie wolne dni.

 

Metodą lekką suchą ociepla się ściany bez udziału zapraw i klejów. Wprawdzie prace wymagają dużej staranności, ale samodzielne wykonanie termoizolacji ścian zewnętrznych jest znacznie łatwiejsze niż w metodzie lekkiej mokrej.

 

Podstawę omawianej technologii stanowi lekki ruszt konstrukcyjny (z dobrze wysuszonego i zaimpregnowanego drewna), który mocuje się do mu r u z a p omocą wkrętów. Konstrukcję tę wypełnia się następnie materiałem termoizolacyjnym. Należy zadbać, aby ocieplenie bardzo szczelnie wypełniało przestrzeń pomiędzy elementami rusztu. Warunek ten najlepiej spełnia sprężysta i elastyczna wełna mineralna.

 

Dopasowuje się ona do wszelkich nierówności (nawet takich, które powstają dopiero z czasem w efekcie odkształceń drewna). Ponieważ drewno ma większą przewodność cieplną, niż materiał izolacyjny, wzdłuż elementów konstrukcji nośnej mogłyby powstawać liniowe mostki termiczne. Dlatego też ruszt montuje się dwuwarstwowo (pionowo, a następnie poziomo lub odwrotnie - kolejność należy dostosować do planowanego sposobu wykończenia elewacji).

 

Drugą warstwę nabija się po wypełnieniu pierwszej płytami izolacji. Najbardziej polecanym materiałem do tego celu są twarde i średnio twarde odmiany wełny mineralnej. Gdy cały ruszt jest starannie wypełniony, mocuje się do niego polietylenową folię wiatrochronną (o paroprzepuszczalności powyżej 1300 g/m2/24 h). Miejsca połączeń uszczelnia się taśmą samoprzylepną, najlepiej wiatroszczelną. Wokół otworów okiennych i drzwiowych oraz na krawędzi cokołu folię należy wywinąć.

 

Kolejnym etapem prac jest przytwierdzanie listew rusztu dystansowego, który na całej powierzchni ścian tworzy szczelinę wentylacyjną. Umożliwia ona osuszanie wiatroizolacji oraz ocieplenia. Szczeliny tej nie wolno zatykać na dole (przy cokole) ani u góry (pod okapem dachu). Otwory te wymuszą bowiem grawitacyjny obieg powietrza. Wybraną okładzinę elewacyjną montuje się dopiero do rusztu dystansowego.

 

Niewątpliwym mankamentem metody lekkiej suchej jest niewielki wybór sposobów w jaki wykończone będą ściany. Najczęściej wykorzystywany jest do tego celu winylowy siding. Ma on coraz lepszą jakość i co ważne, dostępny jest w coraz bogatszej gamie kolorów. Fasadę można wykończyć również listwami drewnianymi. Trzeba jednak pamiętać, iż elewacja z naturalnego drewna, która ma wprawdzie niezaprzeczalny urok, ale wymaga dosyć czasochłonnej konserwacji. Jedną z największych zalet omawianej metody jest prostota wszelkich napraw. W przypadku uszkodzenia panele sidingu, jak i drewniane listwy łatwo jest zdemontować i wymienić.

 

Źródło: www.obudowaniu.pl

 

http://obudowaniu.pl/sucha_czy_mokra_metoda_ocieplania.html

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin