Bleak House 01x09 NAPISY PL.txt

(24 KB) Pobierz
{1}{75}movie info: XVID  720x416 25.0fps 250.0 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/
{150}{246}Tłumaczenie by | {c:$#007FFF}.::uNdErTaKeR::.
{650}{778}SAMOTNIA | Na podstawie powieści Charles'a Dickens'a
{1075}{1171}Czy jest coś, czego pani sobie życzy,| Jaśnie Pani?
{1175}{1258}Nie... dziękuję, Rosa.
{1275}{1352}Nic mi nie trzeba.
{2000}{2060}Esther?
{2075}{2121}Dobrze się czujesz?
{2125}{2171}Tak, nienajgorzej, Ado.
{2175}{2221}Ale byłaś smutna. |Nie zaprzeczaj.
{2225}{2271}Widziałam, jak wbiegłaś| do domu.
{2275}{2346}Byłam trochę smutna.|Ale teraz już wszystko dobrze.
{2350}{2396}To przez Lady Dedlock,| prawda?
{2400}{2471}Co ci powiedziała? Była bardzo zła |za wtargnięcie na jej posesję?
{2475}{2496}Nie.
{2500}{2571}- To co w takim razie? |- Nie mogę ci powiedzieć, Ado.
{2575}{2671}- To tajemnica?|- Tak, to... tajemnica.
{2675}{2746}Czy to jest aż tak tajne, że nie możesz powiedzieć| swojej najlepszej przyjaciółce?
{2750}{2821}Cóż, dałam słowo.
{2825}{2896}Być może pewnego dnia będę |mogła ci powiedzieć.
{2900}{3021}Ale na razie, musisz mi obiecać, |że nigdy mnie o to nie zapytasz.
{3025}{3096}Myślałam, że nigdy nie będziemy miały |przed sobą tajemnic, Esther.
{3100}{3208}Mam nadzieję, że ta |pozostanie jedyną.
{3275}{3371}Chciałam ci zdradzić jedną z moich,|ale teraz nie jestem pewna czy powinnam.
{3375}{3444}/Esther! Ada!
{3500}{3562}Później.
{3975}{4046}Moje drogie damy,|cóż mogę powiedzieć?
{4050}{4121}Cóż za przeklętym| psem jestem.
{4125}{4246}Zapraszam was tutaj, a potem zostawiam was na pastwę losu |jak świnki w lesie.  Ale tak muszę postąpić.
{4250}{4321}A mój przyjaciel Jarndyce|mówi, że mi wybaczycie.
{4325}{4346}Panie Boythorn, o co chodzi?
{4350}{4396}Mój przyjaciel został wezwany| w pilnej sprawie,
{4400}{4471}a ja mam mu towarzyszyć w celu|poświadczenia pewnego dokumentu.
{4475}{4571}Zapewniłem go, że przetrwacie naszą| absencję bez problemów.
{4575}{4621}- To potrwa tylko dzień lub dwa.|- Tak, poradzimy sobie.
{4625}{4721}Jesteście dwiema rozsądnymi|i kompetentnymi młodymi kobietami.
{4725}{4796}Mam taką nadzieję,| proszę pana.
{4800}{4870}Czuję się nadzwyczaj zobowiązany| wobec was obu.
{4875}{4921}Co za szczęście.
{4925}{4996}Nie mogłam wymyślić |jak to zrobię.
{5000}{5074}Co zrobisz, Ado?
{5175}{5243}Panie, tędy.
{5275}{5321}Nie wolno ci się gniewać.
{5325}{5396}- Ktoś, kto się tutaj zatrzymał chce cię widzieć.|- Chce mnie widzieć?
{5400}{5474}To tutaj, panie.
{5500}{5546}Richard.
{5550}{5610}Esther.
{5650}{5731}Niech no cię zobaczę.
{5975}{6046}Jak widzisz, mocno| się zmieniłam.
{6050}{6096}Nie.
{6100}{6171}Nie, nadal jesteś tą samą,| drogą Esther.
{6175}{6271}Cóż za radość być znowu razem,| cała nasza trójka.
{6275}{6338}Usiądźmy.
{6525}{6641}Powiedzmy, że tych dwoje |ludzi weźmie ślub.
{6650}{6696}Co będzie z Esther?
{6700}{6771}Jest towarzyszką Ady...
{6774}{6871}Odjedzie z Adą, kiedy Ada stanie |się panią Carstone?
{6875}{6971}Mam nadzieję, że zechce zostać| w Bleak House.
{6975}{7047}Jako gospodyni?
{7100}{7202}Niekoniecznie jako |moja gospodyni.
{7250}{7337}Więc jako kto, człowieku?
{7400}{7446}Oczywiście.
{7450}{7521}Dlaczego wcześniej o tym| nie pomyślałem?
{7525}{7596}Chcesz się z nią ożenić.
{7600}{7646}Chcesz się z nią ożenić.
{7650}{7696}Czy to jest aż tak zabawne, Boythorn?
{7700}{7746}Zabawne?
{7750}{7796}Nie, oczywiście, że nie.
{7799}{7846}Codziennie słyszy się o| takich rzeczach.
{7850}{7945}Starcy biorący za żony |swoje młode gospodynie.
{7950}{8046}Powiedz mi, jeśli uznasz, że nie| jestem nazbyt ciekawski,
{8050}{8096}kiedy po raz pierwszy przyszedł |ci do głowy ten plan?
{8100}{8146}- Kiedy po raz pierwszy umieściłeś ją w szkole?|- Nie.
{8150}{8196}O to chodziło od początku?
{8200}{8246}Wychowywałeś ją na swoją| pannę młodą?
{8250}{8346}Nie. To... Boythorn, Błagam cię...|Ona o niczym nie wie.
{8350}{8421}Jeszcze nie. Powiedziałem więcej| niż chciałem.
{8425}{8496}- Uszanujesz mój sekret, stary przyjacielu?|- Oczywiście.
{8500}{8695}Nawet jakby mnie rozrywali końmi, albo rozdzielali na| strzępy, nie pisnąłbym słowa na ten temat.
{8750}{8796}Więc to był twój sekret?
{8800}{8846}Myślisz, że to źle |z naszej strony?
{8849}{8921}- Spotykać się w tajemnicy? |- Nie.
{8925}{9020}Ale mogłeś przyjść do domu, Richard.|Byłbyś bardzo mile widziany.
{9025}{9071}Nie jestem tego taki pewien.
{9075}{9146}Obecnie sprawy pomiędzy naszym opiekunem |i mną trochę się pokomplikowały.
{9150}{9221}Ośmielę się powiedzieć, |że to wszystko moja wina,
{9225}{9296}ale oto jesteśmy tu wszyscy.|Mam nadzieję, że obie zostaniecie na kolację.
{9300}{9346}Pan Grubble zobowiązał się, |że się dla nas postara.
{9350}{9471}Drób, łopatki jagnięce, kotlety |i nie wiem co jeszcze.
{9475}{9588}Esther, jak dobrze móc |cię znowu widzieć.
{9650}{9755}Przyjechałem najszybciej| jak mogłem.
{9800}{9846}A jak ci się podoba |życie żołnierza?
{9850}{9921}Chyba nie jest źle.
{9925}{9946}Ale...
{9950}{9996}Trudno mi się z nim pogodzić.
{10000}{10121}Myślę Esther, że trudno będzie mi się pogodzić z jakimkolwiek| życiem dopóki proces przed sądem się nie zakończy.
{10125}{10296}Ale nasz... opiekun może toczyć sie latami i może nigdy| nie doczekamy jej rozstrzygnięcia.
{10300}{10346}Mówi, że to klątwa spoczywająca |na rodzinie, Richard.
{10350}{10496}Co mówi pan John Jarndyce i jak może toczyć się| sprawa, to mogą być dwie różne rzeczy.
{10500}{10680}Poza tym nie jestem odpowiedzialny przed panem |Jarndyce'em ani przed panem Kimkolwiek.
{10700}{10721}Ale...
{10725}{10821}nie brnijmy w to teraz. On i ja musimy się zgodzić co do tego,| że mamy różne zdania, to wszystko.
{10825}{10921}Więc sam się teraz zajmujesz |wszystkimi kwestiami prawnymi?
{10924}{10971}Nie, nie. Vholes się tym zajmuje.
{10975}{11046}Co to za facet, |bardzo sie stara.
{11050}{11120}Pan Skimpole nas sobie| przedstawił, wiecie?
{11125}{11171}Jestem mu za to dozgonnie| wdzięczny.
{11175}{11246}Nie dołączy pan do swojego przyjaciela| na kolację, panie Skimpole?
{11250}{11296}Nie tego wieczora, panie Grubble.|Lepiej nie.
{11300}{11393}Ma się rozumieć, proszę pana.
{11425}{11446}Dopełni pan, panie Grubble?
{11450}{11496}Ma się rozumieć, proszę pana.
{11500}{11621}Myślisz, że pan Skimpole to odpowiednia osoba| do doradzania w sprawach interesów?
{11625}{11771}Z początku sam byłem zaskoczony, ale gdybyście poznały |Vholes'a, rozwiałyby się wasze wątpliwości.
{11775}{11821}Cały czas działa.
{11825}{11871}Oczywiście, jest |więcej wydatków,
{11875}{11996}tego należało się spodziewać, |jeśli chcemy zobaczyć wyniki.
{11999}{12071}Ada to rozumie.|Prawda, Ado?
{12075}{12145}Wiesz, że to tak samo dla |twojego dobra jak i mojego?
{12150}{12271}Ale Richard, co jeśli w końcu |nic z tego nie wyniknie?
{12275}{12388}Co jeśli wykończy cię czekanie| i niepokój,
{12400}{12492}i złudne nadzieje i wydatki?
{12500}{12571}Nigdy nie chciałam być bogata |i jestem pewna, że ty także.
{12575}{12646}- Oczywiście, że nie.|- Więc dlaczego z tego nie zrezygnujesz?
{12650}{12696}Zrezygnuję?
{12700}{12813}Wtedy moglibyśmy być biedni| i szczęśliwi.
{12850}{12896}Ada, zrobiłbym to.
{12900}{12946}Zrobiłbym to ot tak. |Pieniądze nic dla mnie nie znaczą.
{12950}{13039}W takim razie czego chcesz?
{13050}{13121}Sprawiedliwości.
{13125}{13195}Sprawiedliwości dla mnie i dla Ady,| tylko tego chcę.
{13200}{13346}Nie chcę być pozbawiony swoich praw przez pana |John'a Jarndyce'a, nie przez nikogo innego.
{13350}{13396}Zostawmy to.
{13400}{13471}Cieszmy się tą chwilą.
{13475}{13646}Nie jestem w stanie wyrazić jak jestem szczęśliwy| mogąc być tu znów razem z wami.
{13650}{13721}I spędzi z nami cały |jutrzejszy dzień.
{13725}{13796}Widzisz, myślałam o tym, że jeśli| zatrzymamy go tutaj,
{13800}{13896}z dala od jego spraw w Londynie,|to przypomni sobie kim był.
{13900}{13971}Dawnym Richard'em, który tak naprawdę |nigdy nie odjechał.
{13975}{14046}Z pewnością cię kocha bardziej| niż kiedykolwiek.
{14049}{14118}Tak myślisz?
{14125}{14170}Ja myślę, że tak.
{14175}{14296}Nigdy z nim nie zerwę,|bez względu na to, co sie wydarzy.
{14300}{14421}Myślisz, że mogłybyśmy go przekonać,| by został tutaj, dopóki pan Jarndyce nie wróci?
{14425}{14577}- Dzięki temu znów moglibyśmy być przyjaciółmi. |- Możemy spróbować.
{14675}{14755}Teraz, zastanów się.
{14775}{14821}To dla handlarza starzyzną.
{14825}{14871}- Tamto dla handlarza starzyzną.|- Dziadku.
{14875}{14946}Ty też będziesz dla handlarza starzyzną,| jak będziesz mi przerywać.
{14950}{14996}Co to?| Dawaj.
{15000}{15071}Pomyślałam, że to to o czym mówił chłopak| od Kenge'a. Różowe gumki.
{15074}{15146}- Były pod twoim krzesłem.|- To one.
{15150}{15220}Listy od damy do |kapitana Hawdon'a.
{15225}{15270}Będzie z tego forsa.
{15275}{15396}Kto tam? Kto tam? Wynocha!|Wynocha! Intruzi. Szpiedzy.
{15400}{15446}Panie Smallweed,| mieszkam w tym domu
{15450}{15496}i mam pełne prawo tu być.
{15500}{15546}Tylko jeśli ja pozwolę.
{15550}{15621}Kto jest tutaj właścicielem? Ja!|I podnosimy czynsz.
{15625}{15671}Sprowadzimy tu odpowiednich| najemców, co?
{15675}{15796}Królewskich doradców, członków parlamentu,|młodszych synów arystokratów.
{15800}{15871}Młodsi synowie arystokratów tutaj?
{15875}{15971}Nie wydaje mi się, panie Smallweed.|Miłego dnia.
{15975}{16119}Niech pani nie kręci na mnie nosem.| Do zobaczenia w rynsztoku.
{16500}{16613}O Ado, gdyby życie zawsze |mogło takie być.
{16650}{16724}Mogłoby, prawda?
{16750}{16822}Pewnego dnia...
{16850}{16913}być może.
{17075}{17146}A panna Summerson.| Jak wspaniale.
{17149}{17246}Po stokroć przepraszam za przerwanie |tego odpoczynku na łonie natury.
{17250}{17337}A to... Czy to możliwe...
{17350}{17421}najstarsza córka biednego |pana Coavins'a?
{17425}{17496}Tak proszę pana.|To ja Charley, proszę pana.
{17500}...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin