Bates Motel S01E10.txt

(21 KB) Pobierz
[0][49]{c:$aa6d3f}W SKRÓCIE:|{c:$aa6d3f}DZIECIAKOM WSTĘP WZBRONIONY!
[56][75]/Poprzednio w "Bates Motel"...
[76][100]Kiedy mnie wprowadzisz|do biura mojego taty?
[101][125]Chcę tylko zabrać parę jego rzeczy,|o ile nadal tam sš.
[126][157]/Sš od kobiety - B.|/"Wyrazy miłoci - B".
[158][172]Kim jest B?
[173][193]Ty i ja jestemy razem, prawda?
[194][225]Nie powinnam była tego robić,|z kim takim, jak ty.
[226][246]Uważam, że nie jeste|miłš dziewczynš.
[247][282]Zack Shelby wisi 150 tys. dolarów.
[283][306]- Gdzie to jest?|- Niby co?
[319][377]Masz przynieć mi je jutro|o północy na molo Seacliff.
[378][402]- Przyniesiesz mi moje pienišdze?|- Tak.
[487][526]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[527][569]Muszę pomówić z szeryfem Romero!|To sprawa życia i mierci!
[609][644]- Pani nazwisko?|- Jaja sobie robisz? Nie znasz go?
[645][668]Norma Louise Bates.
[681][703]Musimy pogadać.
[704][736]Rozkazał mi przyjć do doków|o północy wraz z 150 tys. dolarów.
[737][777]- I co mu odpowiedziała?|- Że przyniosę mu te pieniędze.
[778][792]Przystawił mi broń do karku.
[793][818]Nie mam tych pieniędzy.|Nic nie wiem o żadnych pienišdzach.
[819][833]No dobra.
[847][873]No dobra.|Zajmę się tym.
[876][917]Mam po prostu zaakceptować,|że się "tym zajmiesz", cokolwiek to znaczy?
[918][942]- Dokładnie tak. Musisz mi zaufać.|- Zaufać...
[943][968]Ciężko mi to zrobić,|bo to ja mam przynieć pienišdze,
[969][994]o których kompletnie nic nie wiem|albo zabije moich synów i mnie.
[995][1021]Więc wybacz, że troszkę się|martwię w kwesti twojego planu.
[1022][1063]Nic nie stanie się tobie,|ani twoim synom. Masz moje słowo.
[1068][1097]- Dodało mi to otuchy.|- No.
[1249][1285]Zapraszamy na coroczny Bal Zimowy|w liceum White Pine Bay
[1340][1375]- Wyglšdasz żałonie.|- Tak?
[1383][1425]Po prostu się cieszę,|że nie będę robiła się na bóstwo.
[1429][1447]Cóż za ból.
[1452][1486]- Powinna pójć.|- Nikt mnie nie zaprosił.
[1487][1528]To i tak nie zmieni|mojego ilorazu żenady.
[1529][1562]- Chcesz bym poszedł z tobš?|- Nie.
[1563][1598]To głupie.|Więcej niż głupie. To byłaby tragedia.
[1599][1624]Nie mam nic przeciwko.
[1647][1669]Z chęciš pójdę.
[1676][1711]Przestań. Pytasz się mnie|tylko dlatego, bo ci mnie żal.
[1712][1729]Dokładnie.
[1759][1786]No dobra, tumanie,|pójdę z tobš.
[1915][1937]Masz tu parę tostów.
[2033][2053]Potrzebna mi broń.
[2054][2084]Załatwisz mi broń|i nauczysz mnie strzelać z niej?
[2085][2104]Nie.
[2105][2128]Po cholerę ci spluwa?
[2148][2203]Abernathy sšdzi, że będę w dokach|o północy wraz z 150 tys. dolarów.
[2204][2232]O to tu chodzi,|o tego trupa i tak dalej.
[2233][2255]Myli, że mam te pienišdze,|ale ja ich nie mam.
[2256][2285]Powiedziałam o tym Romero|i wiesz, co odpowiedział?
[2286][2311]"Zajmę się tym".|Tylko tyle, nic więcej.
[2312][2352]Nic na temat, jak to zrobi.|Nic, bym się poczuła bezpieczniej.
[2353][2377]Mylę, że jest tak samo wredny,|jak wszyscy w tym miecie.
[2378][2407]- Nie ufam mu. Nikomu nie ufam.|- Przestań, Norma.
[2408][2429]Dylan proszę cię, załatw mi broń.|Naucz mnie strzelać.
[2430][2448]Chcę móc się czuć,|że dam radę się obronić.
[2449][2487]Wybacz mi.|Ty i broń to zły pomysł.
[2966][3028]{c:$aa6d3f}Tłumaczenie: siwus
[3029][3065]{c:$aa6d3f}BATES MOTEL 1x10|{c:$aa6d3f}PÓŁNOC
[3305][3329]- Przepraszam.|- No, na pewno.
[3348][3373]Pieprz się, gównojadzie!
[3541][3572]- Dzień dobry, dr Kurata.|- Witam.
[3578][3605]Bylimy dzi umówieni, prawda?
[3606][3642]Anulowała pani je tydzień temu|i nie dzwoniła pani, by je przełożyć.
[3643][3674]Tyle mam ostatnio na głowie.|Bardzo przepraszam.
[3675][3690]Możemy to zrobić teraz?
[3706][3754]- Dobrze. A gdzie jest Norman?|- W szkole.
[3779][3814]- Zapraszam więc.|- Dziękuję.
[3864][3914]Mógłby mi pan poradzić,|jak radzić sobie ze stresem?
[3929][3956]Co cię stresuje, Norma?
[3988][4058]Różne rzeczy.|Typowe codzienne sprawy.
[4059][4088]A jak majš się sprawy u Normana?
[4112][4130]Dobrze.
[4142][4171]Dobrze.|Wie pan, Norman to taki dobry chłopiec.
[4172][4218]- To nie z jego powodu tu jestem.|- Już nie taki chłopiec z niego, czyż nie?
[4229][4264]No chyba, ronie jak na drożdżach.
[4275][4305]Będzie dla ciebie trudno,|gdy się wyprowadzi?
[4306][4338]- A gdzie ma niby się wyprowadzić?|- Na studia.
[4339][4355]Ano tak...
[4367][4410]I tak pewnie będzie studiował gdzie|tu w okolicach, ze względu na pienišdze.
[4457][4491]Zadam ci pytanie.|Kiedy była małš dziewczynkš,
[4492][4528]to czy tak sobie|wyobrażała rodzicielstwo?
[4532][4557]Kiedy byłam małš dziewczynkš?
[4586][4615]Kiedy byłam małš dziewczynkš...
[4656][4688]Sama nie wiem.|Nie pamiętam.
[4689][4722]A pamiętasz cokolwiek,|gdy była mała?
[4815][4859]Pewnie, że tak.|Ale te normalne sprawy.
[4860][4882]Jacy byli twoi rodzice?
[4915][4950]Mój tata był dobrodusznš osobš.
[4957][5015]Takš osobš, która przez cały czas|ma umiech na twarzy, nieważne co by było.
[5016][5063]Miało się uczucie,|że jest w stanie wszystkim się zajšć.
[5076][5100]A moja mama...
[5126][5176]Pracowała w piekarni.|Zawsze pachniała ciasteczkami.
[5185][5219]- Rodzice już nie żyjš?|- Tak, obydwoje.
[5220][5267]- Masz rodzeństwo?|- Jestem jedynaczkš.
[5381][5422]Nie czuję się zbyt dobrze.|Boli mnie w żołšdku.
[5438][5460]Przepraszam, ale chyba|będę musiała przełożyć spotkanie.
[5461][5480]Przepraszam.
[5509][5551]- Nic ci nie jest, Normo? |- Tak, po prostu muszę wracać do domu.
[5583][5633]Po co do mnie cišgle wydzwaniasz?|Nie mam ci nic do powiedzenia.
[5645][5686]Nie zawracaj mi głowy!|Mówiłam, by dał mi spokój!
[5689][5734]Nie możesz tak do mnie mówić!|Przestań do mnie dzwonić, Eric!
[5735][5767]Rozumiesz?|Przestań wydzwaniać! Mówię poważnie!
[5833][5849]Wszystko w porzšdku?
[5862][5877]Norman.
[5901][5947]- Słyszałe cokolwiek, co mówiłam?|- Niezbyt.
[5952][5983]Bo jeli tak,|to proszę cię, zapomnij o tym.
[6009][6044]Chciałem pani powiedzieć, że na pewno|nie chcę publikacji opowiadania.
[6045][6083]- Ze względu na twojš mamę?|- Po prostu nie chcę.
[6084][6098]Dobrze.
[6105][6139]No dobrze, rozumiem to.
[6204][6232]Proszę cię, nie mów|nikomu o tym, co słyszałe.
[6264][6291]- Dobrze.|- Dziękuję.
[6309][6336]Wychodzi na to,|że mamy wspólny sekret, co nie?
[6350][6374]Zatrzymasz go dla siebie, prawda?
[6389][6414]- Oczywicie.|- Dziękuję.
[6784][6800]Alex.
[6838][6866]Nie widziałam cię|od pogrzebu mojego brata.
[6906][6942]Troszkę to było niestosowne,|pochować tylko jego dłoń.
[6963][6982]Ale mniejsza z tym.
[6995][7028]- Co cię , do cholery, sprowadza...|- Co ci się stało z twarzš?
[7054][7072]Nie pamiętam.
[7090][7135]Widzę, że le zaczęlimy.|To nie towarzyska wizyta, Maggie.
[7152][7195]Wiem, że zajmowała się księgowociš|dla swojego brata i Shelby'ego.
[7196][7229]Sprowadzanie dziewczyn z Azji,|by je potem sprzedać.
[7233][7260]Mam wszystkie papiery,|które księgowała.
[7261][7282]Wszystko wypisane jak na dłoni.
[7293][7348]- Jake Abernathy ci to zrobił?|- Nie znam nikogo takiego.
[7349][7382]Mówię o trzecim wspólniku|twojego brata i Shelby'ego.
[7409][7432]Mówisz o Joe Fiorettim.
[7442][7477]Jedzi czarnym Cadillaciem.|Blondyn, około 50-tki...
[7478][7496]To byłby on.
[7514][7559]Parę dni temu był tutaj i pytał się|o pienišdze, które wisiał mu Shelby.
[7562][7594]Ja ich nie mam.|Mówił, że mnie zabije.
[7600][7626]Chyba w końcu mi uwierzył.
[7643][7667]Jak można się|skontaktować z tym Fiorettim?
[7675][7702]To on kontaktował się z nami,|gdy miała nadejć kolejna dostawa.
[7703][7723]Nie masz pojęcia,|jak do niego dotrzeć?
[7724][7762]- Nie.|- Co jeszcze? Wiesz, gdzie jest teraz?
[7777][7828]Keith mówił, że prowadzi ten sam biznes|w 4 różnych portach wzdłuż wybrzeża.
[7833][7848]No dobra.
[7865][7882]Co teraz będzie?
[7909][7925]Ze mnš?
[7969][8009]Nic, jeli będziesz trzymać|gębę na kłodkę, jeli nie, to wrócę tu.
[8035][8057]Uważaj na siebie, Maggie.
[8112][8140]Witam, Norma Bates z tej strony.|Wiem, że dopiero co dzwoniłam,
[8141][8170]ale chcę mieć pewnoć, że szeryf|Romero nadal wysyła tutaj patrole,
[8171][8197]bo odłuższego|czasu żadnego nie widziałam.
[8223][8264]Dobrze.|Tak tylko się upewniam. Dziękuję.
[8271][8295]Czeć.|Przepraszam za spónienie.
[8296][8328]Widziałam przepięknš suknię|w sklepie na dzisiejszš zabawę.
[8329][8367]- Idziesz na zabawę?|- Tak. Norman mnie zaprosił.
[8374][8401]- A to kiedy się stało?|- Dzisiaj.
[8402][8431]- Mam nadzieję, że to dobrze.|- Tak, bardzo mnie to cieszy.
[8432][8458]- Po prostu nic o tym nie wiedziałam.|- Tak czy siak,
[8459][8496]niech mi pani|powie, co sšdzi o tej sukni.
[8533][8549]Jest przepiękna.
[8550][8580]Tak?|Przystawi jš pani do siebie?
[8581][8606]Chcę zobaczyć,|jak wyglšda z obcasami w tle.
[8614][8633]Wyglšda pięknie.
[8649][8684]To plama, czy to taki wzorek?
[8698][8723]To taki wzorek.
[8769][8802]To nic takiego.|To z wypadku w dzieciństwie.
[8803][8838]Oblałam się goršcš czekoladš.
[8847][8877]- To musiało boleć.|- Nie wiem, to było dawno temu.
[8878][8912]To było chyba na Florydzie,|w tym starym domu. Miałam wtedy 2 latka.
[8913][8935]Uwielbiam tš suknię!
[9068][9096]Czeć.|Mam co dla ciebie.
[9158][9178]Zmieniłem zdanie.
[9212][9228]Dziękuję.
[9233][9254]Lepiej, żebym tego nie żałował.
[9281][9306]Chod, nauczę cię strzelać.
[9307][9337]Wpierw musisz się nauczyć,|jak właciwie trzymać broń.
[9338][9380]Stań przed celem.|Nogi rozstaw na szerokoć ramion.
[9381][9414]By stała twardo i stabilnie.|Na szerokoć ramion.
[9415][9433]Dobra.
[9434][9458]Dłonie trzymaj w ten sposób.
[9472][9500]Dobrze.|A teraz wycišgnij broń przed siebie.
[9501][9543]Ramiona trzymasz sztywno.|Wyceluj w tš dużš butelkę po prawej.
[9551][9599]Musisz wyrównać muszkę|ze szczerbinkš na końc...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin