American Dad - S01E04 - Francine's Flashback.txt

(17 KB) Pobierz
00:00:02:Dzień dobry USA
00:00:05:Mam uczucie, że dzi będzie wspaniały dzień
00:00:09:Słońce na niebie ma umiech na twarzy
00:00:12:A wiecšc salutuje amerykańskiej rasie
00:00:15:"Zabito dziwkę dla złotego serca"
00:00:18:O rany, jak dobrze powiedzieć
00:00:22:Dzień dobry USA
00:00:25:Tłumaczenie i synchronizacja: eroz  (eroz@op.pl)| napisy.org SubTitles Group
00:00:29:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:33:Zastrzel go! Zastrzel go!
00:00:35:Wielki ptaku, podziel się z potworem ciasteczkowym.
00:00:38:Nie ufaj mu. On tylko udaje,|że je ciasteczka, ale nigdy ich nie przełyka.
00:00:42:Dzień dobry.
00:00:42:Francine, twoja halka jest przewitujšca,|ale niestety ty nie jeste.
00:00:48:Stan, czy dzisiejszy dzień ma dla|ciebie jakie specjalne znaczenie?
00:00:52:Dzisiejszy dzień?
00:00:54:- Czekaj. Dzi jest 14sty?|- Tak, jest.
00:00:56:Dobry Boże, jak mogłem zapomnieć o dacie|tak bliskiej memu sercu.
00:01:00:Dzi wielka wyprawa na ryby z CIA.
00:01:06:I tak miała robić pranie.
00:01:08:Nie ma czasu zrobić kupy.|Załatwię to po drodze na dół.
00:01:11:I tak miała odkurzać.
00:01:15:Do zobaczenia mamo. Idę do centrum handlowego|zobaczyć jak sklepy z pianinami dbajš o interes.
00:01:19:- Poczekaj Steve, idę z tobš.|- Roger, wiesz, że nie możesz opuszczać domu.
00:01:23:- Każdy inny może.|- Nie każdy inny jest kosmitš!
00:01:28:Kto tu wstał rano z łóżka lewš nogš.
00:01:31:Nie mogę uwierzyć, że Stan zapomniał|o naszej rocznicy.
00:01:34:- Nigdy nie mógłbym zapomnieć naszej rocznicy.|- My mamy rocznicę?
00:01:37:25 padziernika. Dzień, w którym zapomniała bielizny.
00:01:41:Uczcijmy to wczeniej.|Szybko, usišd na akwarium.
00:01:48:Hayley, zrób mamie przysługę i włóż|co mniej odsłaniajšcego.
00:01:51:Nie ma nic nieodpowiedniego w tym stroju.
00:01:54:Nie jeli masz zamiar oglšdać|przez weekend filmy Boba Guccione.
00:01:58:Boże, mamo. Czy kiedykolwiek wyluzujesz?
00:02:01:Tak mylisz Hayley?|"Olewam głupca, który myli, że nie jestem spoko"
00:02:05:Złapała? To było nawišzanie do Doctora T.
00:02:08:Czeć Hayley. Zgadnij gdzie zabieram cię w ten weekend.
00:02:11:Burning Man! (Płonšcy człowiek)
00:02:14:To jest to niesamowite więto,|na którym palš tę wielkš drewnianš kukłę.
00:02:18:W tym chodzi o życie, miłoć i moc wspólnoty.
00:02:21:Nie. W tym chodzi o bandę nagich idiotów,|pijšcych i używajšcych dragów.
00:02:24:- Oni majš 12 lat?|- Czekaj, zanim zdecydujesz.
00:02:27:To jest miniatura mocy "Płonšcego człowieka"
00:02:37:Wyobra go sobie wysokiego na 21 metrów.
00:02:41:- Nie ma jak wspaniały plener.|- Kto jest gotowy na łowienie?
00:02:45:- Tak, łowmy.|- Tu Coastmaster1, wprowadcie wsparcie.
00:02:55:Spójrzcie, to Ariel.|Jackson, robiłe to kiedy z martwš syrenš?
00:02:59:Syrenš? Nie.
00:03:03:- O mój Boże. Linsdey Cooley.|- Czy można być bardziej seksownym?
00:03:09:Twoja nieskazitelna pięknoć promieniuje|i roztapia mojš duszę.
00:03:12:Ohyda. Ona nigdy by tego nie zrobiła, Toshi.
00:03:15:Poza tym skšd wemiemy tuzin|piłeczek do ping ponga?
00:03:18:Steve, ona idzie w tę stronę.|Zagadaj z niš. Chyba, że się boisz.
00:03:21:Zapominasz się Snot.|Steve Smith nigdy się nie boi.
00:03:26:- Jestem Steve Smith, umówisz się ze mnš?|- Z przyjemnociš.
00:03:29:- Naprawdę?|- Pod jednym warunkiem.
00:03:31:- Musisz znaleć parę dla mojej przyjaciółki, Jewel.|- Nie ma problemu.
00:03:34:Włanie nadchodzi.
00:03:44:- Czeć Jewel. Steve znajdzie dla ciebie parę.- Jewel, chcę żeby poznała moich przyjaciół.
00:03:48:Godzilla!
00:03:54:Nie mogę uwierzyć, że ten głšb zapomniał|o waszej rocznicy.
00:03:58:- Po tym co stało się w zeszłym roku.|- To była klasyka.
00:04:02:Gliny, Langley Falls.
00:04:05:- Ten idiota zapomniał o naszej rocznicy.|- Trzymajcie jš z dala ode mnie.
00:04:10:Ok, już się uspokoiłam.
00:04:15:- Ja, po mój ulubiony fragment.|- Oto i on, oto i on.
00:04:22:Nigdy nie zapomniałby takiego pobicia.
00:04:25:Jestem pewna, że czeka na|odpowiedni moment by mnie zaskoczyć.
00:04:28:Przecież nasza rocznica trwa aż do północy.
00:04:31:- To łowienie o północy jest wietne.|- Brzmisz jak kto, kto nie chce wracać do domu.
00:04:36:Tak, jestem wyluzowany. Dzi jest rocznica bijatyki,|którš mielimy z Francine rok temu.
00:04:41:- Tak? Z jakiego powodu?|- Zapomniałem o naszej rocznicy.
00:04:45:Już nigdy tego nie zrobię.
00:04:56:Proszę bardzo.
00:04:59:Dobrze, że nie pisz. Mam dla|ciebie specjalnš, rocznicowš niespodziankę.
00:05:03:Twoja ulubiona piosenka, piewana|przez amerykańskš pięknoć, Whitney Houston
00:05:07:- Dalej, potrzebuję działki.|- Pamiętaj umowę Whitney.
00:05:11:- Najpierw piewasz, potem dostajesz swojš cennš kokainę.|- Jak miesz.
00:05:14:Mylisz, że...
00:05:16:"Obojętnie co mi zabiorš, nie odbiorš mi godnoci"
00:05:23:- Szczęliwej rocznicy, kochanie.|- Dalej Whitney, id po to.
00:05:28:Co za występ. Już załatwione.
00:05:31:Wiesz co?|Jeli nie rozumiesz dlaczego ten dzień jest tak ważny.
00:05:35:- To już nigdy nie będziesz.|- Kochanie, popełniłem błšd.
00:05:38:Nie możesz wzišć przykładu z tej suki|Hillary Clinton i po prostu odpucić?
00:05:41:Nie! To najbardziej nieodpowiednia rzecz|jakš kiedykolwiek zrobiłe.
00:05:45:- Nigdy tego nie zapomnę.|- Obawiałem się, że to powiesz.
00:05:49:Dlatego kupiłem tobie tę kartkę.|Otwórz jš. Obiecuję, że wszystko naprawi.
00:05:53:Nic nie może...
00:05:58:Trwa wymazywanie pamięci
00:05:59:Dzięki Bogu za cile tajnš|technologię CIA.
00:06:02:Usuń ostatnie 20 godzin jej pamięci.|Wybawisz mnie z kłopotów.
00:06:05:Francine, Francine. Czy mnie słyszysz?
00:06:09:Nie wyrzucajcie mnie.|Ochroniarz powiedział, że mogę poznać Def Leppard.
00:06:13:- Def Leppard?|- Francine, jaki mamy rok?
00:06:16:1985
00:06:18:Kto ma jakš gumę?|Chcę się pozbyć tego smaku z moich ust.
00:06:23:Czemu moja żona myli, że jest 1985?
00:06:26:Zamiast usunšć ostatnie 20 godzin,|musiałem usunšć ostatnie 20 lat.
00:06:32:To jest pokrętło do godzin,|a to pokrętło do lat.
00:06:40:Ostatnie 20 lat wspomnień twojej|żony zostało wymazanych.
00:06:43:- Więc dalej, cofnijcie to.|- Cofnšć wymazywanie z mózgu?
00:06:46:- To czyste science fiction.|- Tak jak męski orgazm.
00:06:55:To wietne. Musisz dać radę. Jeste wietny.
00:06:58:- Nie jeste pierwszym, który mi to mówi.|- Założę się, że nie.
00:07:02:Mimo wszystko Stan, ta procedura|jest nieodwracalna.
00:07:05:- Żartujesz.|- Obawiam się, że nie.
00:07:07:Ale jeli co wymylisz to daj nam znać.|Nazwiemy to po tobie.
00:07:12:Jak po Johnym Flagswaterze albo Dougu Richerumie.
00:07:18:- Usunšłe pamięć mamie na stałe?|- Tak tylko mówiš eksperci w laboratorium.
00:07:22:Ale nie ma możliwoci żeby zapomniała mnie.
00:07:24:Kto mógłby zapomnieć to?|Albo to?
00:07:27:Albo te?
00:07:28:Dalej dzieci, cinijcie je.|To nic dziwnego, jestem waszym tatš.
00:07:31:Budzi się.
00:07:32:Jedno spojrzenie na mnie i wspomnienia|jej miłoci zalejš jš z powrotem.
00:07:39:Co? Co?|Mam na sobie pszczołę?
00:07:43:Czeć kochanie.
00:07:46:Mamo.
00:07:48:- Idioto! Czemu to zrobiłe?|- Mylałem, że będzie jak ze czkawkš.
00:07:54:To będzie trudniejsze niż sšdziłem.
00:07:56:Może powinnimy obejrzeć tamę.
00:07:59:Czy wspomnienia twojej ukochanej|zostały nieodwracalnie stracone?
00:08:02:Czeć, jestem zapomniany aktor Bill Pullman.
00:08:04:Możecie nie pamiętać mnie z takich filmów jak:
00:08:06:"Ja Cię kocham, a Ty pisz" albo "Twister"
00:08:08:Chwilę. Byłem w "Twisterze"?
00:08:10:Nie, to był Bill Paxton.
00:08:12:Widzicie. Pamięć bywa zawodna.
00:08:14:Dlatego jeli powiecie waszym ukochanym co się stało.|Ich mózg eksploduje.
00:08:17:Powodzenia.
00:08:19:Jestem Bill Pullman.
00:08:20:Grałem też w "Dniu Niepodległoci".
00:08:22:Jeff Daniels ma rację.|Musimy utrzymać iluzję, że wasza matka ma wcišż 18 lat.
00:08:26:Inaczej będzie tam niezły bałagan.
00:08:29:- Więc co robimy?|- Kiedy miała 18 lat żyła w West Langley.
00:08:32:Musimy przenieć jš do starego mieszkania.
00:08:35:Hayley, będziesz jej pilnować będšc jej współlokatorkš.
00:08:37:Co? Nie chcę mieszkać z mamš?|Poza tym, na pewno tam kto mieszka.
00:08:42:Dzień dobry pani.|Jestem przyjacielem pani dziecka.
00:08:45:On albo ona poprosiło mnie o wzięcie|pani do wspaniałego domu spokojnej staroci.
00:08:48:Jak wspaniale.
00:08:50:- Włanie tu proszę pani.|- Jest pan takim miłym młodym...
00:08:56:Halo. Czy mogę się tu ulokować?
00:09:01:Proszę Pete. Linsdey nie pójdzie ze mnš|jeli nie znajdę pary dla jej przyjaciółki.
00:09:06:Aż tak le nie wyglšda.|Poza tym jeste lepy.
00:09:09:Daj spokój. Poszedłe na zimowy bal z tym chłopakiem.
00:09:11:Tak, to był chłopak.
00:09:13:Halo.
00:09:16:Nie ma ludzkiej istoty,|która poszłaby z tš dziewczynš.
00:09:19:Czeć.
00:09:25:- Kim jeste?|- Hayley, twoja nowa współlokatorka.
00:09:28:A tak. Musiał mi się urwać film.
00:09:32:- Czekaj chwilkę. Ty imprezujesz?|- Totalnie. Potrzebuję prysznica.
00:09:38:Kto zwolnił fryzjera?
00:09:41:Niewiarygodne. Jak zetknęła się z|takim sztywniakiem jak ojciec?
00:09:44:Powiem tobie jak zetknęła się z|takim sztywniakiem jak ja.
00:09:47:To było 20 lat temu.
00:09:49:Zazwyczaj nie zabierałem autostopowiczek,|ale zrobiłem dla niej wyjštek.
00:09:53:Na koszulce miała napisane "Zła dziewczyna".
00:09:55:Jej oczy mówiły przeczytaj koszulkę.
00:09:57:Mój Boże. Była piękna.
00:09:59:Była dla mnie chłodna,|ale ja byłem na niš nagrzany.
00:10:02:Co tłumaczyło umiarkowanš temperaturę w samochodzie.
00:10:05:I wtedy szop wbiegł na ulicę.
00:10:09:Jechał wolnym pocišgiem do miasta mierci.
00:10:12:Więc spytałem konduktora czy może ominšć|najbliższe stację żeby...
00:10:16:Strzeliłem mu między oczy.
00:10:19:Powiedziała, że to był...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin