Psychoanaliza Freuda - Artykul.pdf

(148 KB) Pobierz
Freud- psychoanaliza Freuda
FREUDYZM, stworzona przez S. Freuda teoria powstawania zaburzeń psychicznych, ich diagnozy i
leczenia, teoria struktury i funkcjonowania psychiki ludzkiej oraz filozoficzno-socjologiczna
koncepcja człowieka i kultury; za główny mechanizm kierujący ludzką aktywnością uznaje nie
świadomość, lecz pierwotne popędy (zwłaszcza szeroko rozumiany popęd seksualny), ukryte głęboko
w nieświadomości, pozostające w konflikcie z przyswojonymi w dzieciństwie i uwewnętrznionymi
zakazami i nakazami społecznymi; klasyczna (ortodoksyjna) postać psychoanalizy.
Główne założenia teorii psychoanalizy oraz pojęcie kultury w koncepcji Zygmunta Freuda.
Pod koniec XIX wieku następuje przełom w badaniach nad rozwijającą się wówczas dziedziną
nauki – psychologią. Zygmunt Freud formułuje swą rewolucyjną teorię, która miała za zadanie
wyjaśnić patologiczne zachowania u pacjentów. Na tej podstawie Freud opracował formę
psychoterapii, metodę leczenia zaburzeń emocjonalnych, którą nazwano psychoanalizą freudowską. U
podstaw psychoanalizy leżało pragnienie poznania struktury psychicznej człowieka, chęć poznania
rozwoju i funkcjonowania jego osobowości, a także zjawisk kulturowych i społecznych będących
wytworem działania jego świadomości i mających na nią wpływ. Freud wyszedł z założenia, że
rozwój rodowy człowieka ma istotne znaczenie w jego rozwoju osobniczym a konsekwencją tego jest
ustawiczny problem wyboru pomiędzy popędami a zachowaniem, które to narzuca kultura.
Psychoanaliza miała przyczynić się do lepszego poznania i zrozumienia ludzkich zachowań, jakże
niekiedy dziwnych. Freud uważał, że zachowaniami ludzi kierują instynkty seksualne, które dominują
w zachowaniu już w pierwszych kilku latach życia. To rodzice oraz społeczeństwo uczą jak należy
nad nimi panować. Według Freuda fakt, iż dzieci dowiadują się, że wrodzone instynkty są złe
prowadzi do silnego niepokoju w życiu dorosłym i co za tym idzie do tłumienia tychże instynktów w
psychice. Tłumione myśli i uczucia znajdują się w naszej podświadomości i uosabiają się w formie
irracjonalnych zachowań, od pozornie nic nieznaczących przejęzyczeń, zapomnień, przestawień do
wyraźnych objawów choroby psychicznej. Freud wyjaśnia, że nieświadome procesy psychiczne mają
znaczący, jeśli nie główny wpływ na zachowanie się człowieka. Rozłożona na trzy strefy,
nieświadomość – przedświadomość – świadomość (Rosińska, 1985), psychika człowieka detronizuje
samą świadomość, która nie jest już wcale strefą najważniejszą, ale zaledwie własnością psychiki.
Psychoanaliza rozpatruje ją właśnie z tego punktu widzenia. Główne funkcje świadomości to funkcje
adaptacyjne, jak percepcja czy regulowanie dostępu bodźców wewnętrznych do sfery duchowej. Dla
świadomości charakterystyczny jest fakt, że jej stan szybko przemija.
Psychoanaliza Freuda dzieli się na trzy podstawowe aspekty : teoria dotycząca
funkcjonowania umysłu, teoria dotycząca rozwoju dziecka oraz metody leczenia ludzi cierpiących na
zaburzenia psychiczne. Freud zupełnie inaczej opisywał rozwój dziecka niż większość współczesnych
mu psychologów. Uważał on, iż dziecko rodzi się z popędami i pragnieniami, które wielu kojarzą się
tylko z życiem dorosłym. W procesie identyfikacji dziecko zaczyna zdawać sobie sprawę z istnienia
pewnych zasad, które są silniejsze od jego dążenia do zaspokajania własnych tylko potrzeb i pragnień.
Według Freuda, w umyśle dziecka formułuje się nowy element struktury osobowości, który kontroluje
postępowanie człowieka według ogólnie przyjętych norm i zasad. Działanie przeciwko którejkolwiek
zasadzie powoduje poczucie winy. Freud zwracał także uwagę na związki międzyludzkie gdyż te
wcześnie nawiązane mają kluczowe znaczenie i wpływ dla późniejszego rozwoju.
Tak, więc, punktem wyjścia psychoanalizy jest przekonanie, iż procesy psychiczne są nieświadome a
najważniejszą rolę w nieświadomości odgrywa pierwotny popęd seksualny (libido). Relacja pomiędzy
świadomością i nieświadomością polega na konflikcie i cenzurze, a źródeł ich należy szukać we
wczesnych fazach rozwoju dziecięcej seksualności pomimo tego, iż na rozwój i kształtowanie
jednostki jako istoty społecznej mają wpływ także obyczaje społeczne. Nieświadomość jest częścią
umysłu, która leży poza granicami świadomości, gdyż jej ‘zawartość’ jest często zbyt bolesna, aby
mogła pozostać w sferze świadomej. Nieświadomość to rozległe złoża nieświadomych treści
instynktów i zepchniętych wspomnień. Istnienie nieświadomości, nieświadomych zjawisk
psychicznych i motywów działania jest podstawowym założeniem freudowskiej teorii psychoanalizy.
‘Nieświadomość, tzn. sposób działania procesów nieświadomych i treści nieświadomości, jest w
przekonaniu Freuda niezniszczalna i niekorygowalna’.
Pomimo tego, iż główny nurt życia np. uczucia i dążenia, toczy się w nieświadomości to
odgrywa on nadal istotną rolę w życiu człowieka, ponieważ określa jego poglądy, motywacje oraz
stosunek do innych ludzi. Zdarzenia psychiczne, które rozgrywają się w nieświadomości tworzą
przesłanki do świadomych procesów psychicznych, np. antypatia lub sympatia w stosunku do nowo
poznanych osób. Wszelkie urazy, namiętności i dążenia zostają skierowane do nieświadomości gdzie
rozwijają się tworząc struktury psychiczne. Często przedostają się one z powrotem do świadomości.
Według Freuda nieświadomość jest aspektem pozytywnym, gdyż ma bezpośredni wpływ na nasze
życie; sprawia, że relacje pomiędzy doświadczeniami z dzieciństwa a dorosłym zachowaniem stają się
jasne i zrozumiałe.
Dzieci przychodzą na świat z wrodzonymi zachowaniami instynktowymi, których źródłem
według Freuda jest struktura osobowości o nazwie ID (ono). Jest to najstarsza część aparatu
psychicznego (Rosińska, 1993). Są to pierwotne nieświadome tendencje popędowe, instynkty
związane z uczuciami zmysłowymi. Id stanowią treści biologicznie dziedziczone. Id działa na zasadzie
hedonizmu, czyli dążenia do przyjemności i unikania przykrości. Id domaga się natychmiastowego
zaspokajania wszelkich pragnień bez względu na koszty i rezultaty, które musi ponieść jednostka. Id
funkcjonuje poza świadomością i jest constance - ciągle obecne. Stanowi ono zbiornik ślepych sił,
popędów seksualnych i różnorodnych irracjonalnych impulsów domagających się zaspokojenia
zgodnie z zasadą rozkoszy bez uwzględniania jakichkolwiek innych czynników. Freud twierdził, że id
zawiera filogenetyczne doświadczenia wyrażone w postaci sił popędowych (Rosińska, 1993). Jest ono
głównym źródłem energii i motorem osobowości.
Jednak, gdy stopniowo młody, dojrzewający człowiek zaczyna uświadamiać sobie, że nie
może otrzymać natychmiast wszystkiego, czego tylko zapragnie, np. pożywienia czy stymulacji
zmysłowych, zasada przyjemności zaczyna ustępować zasadzie realizmu. Dlatego też Freud mówi o
drugiej strukturze osobowości EGO , które kontroluje id a tym samym reprezentuje rozwagę.
Zadaniem ego jest samozachowanie. Ego to świadome ‘ja’, które wynika z konieczności dostosowania
się do rzeczywistości, poprzez częściowe zaspokojenie, a częściowe hamowanie popędów
pierwotnych. Procesy zachodzące w Ego dążą do zachowania życia.
Zgodnie z tym, co mówi Freud (…) poczucie rzeczywistości jako czegoś odrębnego od ja jest
czymś, co człowiek sobie wytwarza lub, czego się uczy: rodzimy się natomiast z poczuciem
tożsamości ja i rzeczywistości’.
Ego to jedyna świadoma część umysłu; są to nabyte doświadczenia, pełniące funkcje
koordynujące wymagania id oraz super ego. Ego można określić jako rozsądek, czyli my jako my. Ego
rodzi się nie z sił biologicznych a z rodzinnych i społecznych. Działa ono jako mediator pomiędzy
popędami id a światem zewnętrznym. Ego to system przekonań, które organizują zasadę
funkcjonowania pomiędzy wewnętrznymi a zewnętrznymi potrzebami życia. Dojrzałe i zdrowe ego
dostosowuje potrzeby id i super ego do tego, aby można było je zaakceptować bez ryzyka destrukcji.
Ego stanowi powierzchnię osobowości, część siebie, którą pokazujemy światu. Często jest wynikiem
konfrontacji ślepych sił id z realiami rzeczywistości (Rosińska, 1985); pod wpływem warunków
zewnętrznych zamienia zasadę rozkoszy na zasadę rzeczywistości. Pragmatyczny sposób życia oraz
zasada prawdziwości i rzeczywistości rządzi ego, np. dziecko nigdy nie weźmie ciastka z kuchni, jeśli
są w niej obecni rodzice. Pragnienie wyrażone przez id jest ciągle obecne, ale ego przewidując
konsekwencje tego czynu w efekcie do niego nie dopuszcza. Ego niewątpliwe rozwija się wraz z
doświadczeniem i powoduje rozwój różnic w zachowaniu, ma też najtrudniejszą rolę do wykonania:
musi sprostać pragnieniom płynącym z id, naciskom z super ego oraz wymaganiom świata
zewnętrznego.
Wspomniane już SUPER EGO – nad Ja - składa się z sumienia i nad jaźni. Sumienie
decyduje o sposobie działania; to metafora diabła i anioła siedzących na dwóch ramionach mówiących
jak człowiek ma postąpić. Nad jaźń to wyidealizowany obraz siebie, to ‘ja’ idealne, które pozostaje
pod wpływem oddziaływań wychowawczych. Super ego rozwija się najpóźniej i jak mówi Rosińska
(1993) jest specjalną instancją psychiczną, która wykształciła się wskutek zależności dziecka od
rodziców. Podstawowym mechanizmem, który uczestniczy w kształtowaniu się super ego jest
identyfikacja jednostki. Nad ja to zbiór zasad, wyznawanych i wpajanych przez rodziców oraz
społeczeństwo. Doświadczenia w postaci zakazów i nakazów społecznych pełnią rolę sumienia, które
represjonuje ślepe siły id. Silne super ego służy do zahamowania biologicznych instynktów id. Jest to
moralna świadomość, działająca jak cenzura, która zezwala bądź nie wejść do naszej świadomości
niektórym faktom – zgodnie z wpojonymi w dzieciństwie nakazami lub zakazami. Super ego
pozostaje w relacjach z ego. Obserwuje je, ocenia, a także zmusza do stałego doskonalenia się. Super
ego krytykuje, chwali oraz potępia. Zamieszkuje ono niepożądane myśli i stanowi głos moralności.
Dlatego można o nim mówić jako o restrykcyjnym nadzorcą świadomych działań.
Wyparcie pewnych procesów ze świadomości ma, zgodnie z psychoanalizą, głęboką
celowość, otóż wyparte zostają te elementy, które są niezgodne z naturą jednostki, które zakłóciłyby
dotychczasową harmonię i których świadomość musiałaby być przykra. Tak, więc psychika została
wyposażona w cenzurę, która dokonuje selekcji wyobrażeń lub też niektórych w ogóle nie dopuszcza
do świadomości.
Nieświadomość według Freuda jest silniejsza od świadomości, a zatem bodźce, pragnienia i
myśli pochodzące od id i super ego mogą sprawić, że ego zostanie stłumione przez lęk.
Funkcjonowanie psychiki polega na stałej grze wrodzonych impulsów – id, tłumiącego je sumienia,
czyli super ego i podświadomych lub świadomych decyzji, które podlegają zasadzie rzeczywistości –
ego. Wprawdzie osobowość człowieka jest układem zachowującym równowagę tych trzech
elementów to stale zagraża jej dezintegracja. Jeśli do tego dojdzie zakłóceniu ulegają stosunki łączące
człowieka z jego środowiskiem społecznym. Te nieświadome struktury nie działają w sposób
racjonalny czy logiczny, więc ego – świadomość musi nieustannie szukać kompromisu pomiędzy
wymaganiami super ego i id. W rezultacie prowadzi to do przyswojenia mechanizmów obronnych,
takich jak tłumienie pragnień i dążeń niezgodnych z wymaganiami i usunięcie je poza pole
świadomości (Bartlett, 1969). Freud wysunął także hipotezę, że wydarzenia, które składają się na
ludzką egzystencję, np. kariera zawodowa, dostarczają informacji na temat naszej nieświadomości,
ponieważ dokonywane przez nas wybory są zdeterminowane przez wypracowane mechanizmy
obronne. Mechanizmy obronne są to nieuświadomione czynności psychiczne pojawiające się w
sytuacjach wywołujących poczucie osobistego zagrożenia, które uniemożliwiają redukcję
dyskomfortowego stanu bez zmiany obrazu rzeczywistości. Uruchamianie się tychże mechanizmów
wiąże się z przewagą motywacji obronnej (Freud, 1967). Mechanizmy to techniki, którymi posługuje
się ego w celu zapobiegnięcia konfliktom wewnętrznym, np. wyparcie, regresja, izolacja, zaprzeczenie
czy identyfikacja z agresorem.
Freud twierdził, że świadome ego wyłania z bezforemnego, niezorganizowanego id, które
stanowi rodzaj zbiornika energii. Freud marzył o świecie, w którym racjonalne ego mogłoby się
zbuntować i pokonać irracjonalne id (Rosińska, 1985). Uważał także, że w ludzkim zachowaniu nie
ma psychologicznych przypadków. Wybór przyjaciół, mieszkania czy ulubionych potraw jest
związane z nieświadomymi wspomnieniami i dostarcza wskazówek do racjonalnego wyjaśniania
naszego świadomego życia. Dlatego zadaniem każdego człowieka jest zagłębianie tajników
nieświadomego umysłu a przez to samych siebie.
Według Freuda wszystko, co robimy, o czym myślimy i co czujemy jest zdeterminowane
przez to, co zdarzyło się nam w okresie dorastania a co wpływa na bieg dorosłego życia. Do naszej
podświadomości możemy dotrzeć między innymi poprzez interpretację naszych zachowań, a
zwłaszcza marzeń sennych, które Freud traktował jako źródło bezpośredniego wglądu w naszą
nieuświadomioną część osobowości. W jego przekonaniu siłą tworzącą sny są popędy i pragnienia,
które mieliśmy w okresie dziecięcym, a które zostały stłumione.
‘Marzenia
senne
dziełem
i
pewnego
rodzaju
wypowiedzeniem
się śpiącego’
To, co opowiada nam sen, nazywa się jawną treścią marzenia sennego , a utajone myśli, do
których dochodzimy przez łańcuch skojarzeń – ukrytymi myślami marzenia sennego (Freud, 2001).
W marzeniach sennych elementy składowe nieświadomego id, tak jak popędy mogą osiągać
świadomość dzięki obniżonej kontroli. Praca snu to aktywność psychiczna przemieniająca myśl ukrytą
w jawną treść marzenia sennego będącym uzewnętrznieniem wewnętrznego procesu (Rosińska, 1993).
Do marzeń sennych przenika symbolika mowy zawierająca stałe i charakterystyczne elementy
mentalności danego narodu. Zdolność symbolizowania jest, więc cechą gatunkową, której się nie
nabywa; jest elementem dziedziczonej kultury natury ludzkiej. Należy jednak pamiętać o tym, że stale
powstają też nowe symbole, które dołączają do starych. Każdy symbol ma swój odpowiednik będący
jego tłumaczeniem lub przekładem.
‘(…) przy pomocy marzeń sennych chodzi widocznie o to, by ukryte myśli, ujęte w słowa, zamienić
na obrazy (…)’, (…) Praca marzeń sennych dokonuje, zatem niezwykłej w swym rodzaju transkrypcji
myśli sennych; nie jest ona tłumaczeniem dosłownym.(…) Przedmiotów oznaczonych jest niewiele,
natomiast symbolów wyjątkowo dużo (…)’.
Ponieważ pragnienia tłumione są w czasie czuwania ujawniają się one dopiero w warunkach
obniżonej cenzury. Istotą marzeń sennych jest halucynacyjne spełnienie irracjonalnych popędów i
pragnień.
‘(…) Śniący rozporządza symbolicznym sposobem wyrażania się, którego nie zna na jawie i którego
później nie poznaje (…). Możemy jedynie powiedzieć, że znajomość symboliki jest dla śniącego
nieświadoma i należy do jego nieświadomego życia psychicznego’.
W formowaniu się marzeń sennych zaangażowane są dwa typy procesów psychicznych: jeden
z nich tworzy myśli snu a drugi koduje te myśli w taki sposób by były irracjonalne i tym samym
niedostępne bezpośredniemu poznaniu. Kodowanie ma na celu ukrycie infantylnych pragnień, jak
również tych, które są sprzeczne z zasadami przyjemności, a które chcą przedostać się do normalnego
myślenia, do codzienności.
‘Analiza marzeń sennych pozwala na jakościową charakterystykę procesów nieświadomych.
Wykazała, że w rejonie nieświadomym nie obowiązują prawa logiki, że istnieją tam pragnienia
wzajemnie sprzeczne’.
Jako, że sny stanowią w dużej mierze spełnienie marzeń i pragnień Freud wyróżnił trzy
rodzaje tychże pragnień (Rosińska, 1993): świadome pragnienie świadomego ego, czyli plany nie
zrealizowane do końca w poprzednim dniu; życzenia przedświadome, czyli pragnienia, które nie
zostały spełnione w życiu codziennym, np. odrzucenie ich przez ego; życzenia nieświadome, których
źródła należy szukać w doświadczeniach dziecięcych.
Pomimo tego, iż sny formułowane są przez skrywane marzenia i popędy to i tu występuje zjawisko
cenzury, (…) mówimy wprost o cenzurze sennej(…)’. (Freud, ‘Wstęp do psychoanalizy’, str. 119).
Cenzura senna odpowiedzialna jest za zniekształcenia snu np. braki jawnych treści marzeń sennych,
złagodzenia, przybliżenia lub aluzje czy też opuszczenia zamiast właściwej treści.
Freud wierzył, że przez rozumienie procesów zachodzących we własnej podświadomości,
umysł mógłby leczyć się sam i nauczyć się radzić sobie z przemnożonymi lękami w dojrzalszy,
bardziej elastyczny sposób.
Freud analizuje także zjawisko kultury względem psychoanalizy; określa kulturę jako to
wszystko, ‘co sprawiło, że życie ludzkie wzniosło się ponad zwierzęce uwarunkowania i czym różni
się ono od życia zwierząt (…) (Freud ‘Przyszłość pewnego złudzenia’, str. 100). Koncepcja kultury
jest ściśle związana z koncepcją umysłu i razem stanowią jego filozofię.
Kultura obejmuje wiedzę i umiejętności zdobyte dla zaspokojenia potrzeb a także instytucje niezbędne
do regulowania stosunków międzyludzkich. Jeden z aspektów społecznych tak sformułowanej
definicji oznacza, że relacje pomiędzy członkami społeczeństwa mogą być oparte na równorzędności
bądź zależności. Społeczeństwo to suma indywiduów. Niezaspokojenie któregoś z dwóch celów, o
których mówi Freud (1995), pozytywnego lub negatywnego (dążenie do uniknięcia cierpienia i braku
rozkoszy oraz do intensywnego przeżywania rozkoszy) powoduje derywację. Człowiek doświadcza
cierpień płynących z następujących źródeł: przewagi natury, ułomności naszego ciała, które są od nas
niezależne i nie mamy na nie żadnego wpływu, oraz wytworu procesów przystosowawczych.
‘(…) uprawianie wyższych aktywności psychicznych, osiągnięć intelektualnych, naukowych i
artystycznych przyznam ideom wiodącej roli w życiu człowieka. Wśród tych idei pierwsze miejsce
zajmują systemy religijne (…) obok nich znajdują się spekulacje filozoficzne i wreszcie to, co można
określić by mianem formacji grupujących ideały ludzkie’.
Mowa tu o instytucjach, które odnoszą się do stosunków międzyludzkich w rodzinie,
społeczeństwie oraz w państwie. Jednakże relacje pomiędzy jednostką a stworzoną przez niego
instytucją tworzą frustracje i zachowania wrogie kulturze. Freud twierdził, że rozwój kultury jest
wytworem sił popędowych (głównie agresji) i jednocześnie nieustannej frustracji popędów – agresja
to pierwotna (…) dyspozycja popędowa człowieka (…), która dla kultury stanowi najsilniejsza
przeszkodę’ (Freud ‘Kultura jako źródło cierpień’ str.70).
Kultura określana jest mianem mechanizmu ochrony, wału obronnego przeciwko
społeczności, w której dominuje id a co za tym idzie uwolniony spod kontroli świat zwierzęcych
popędów. Człowiek wychowujący się w środowisku kulturowym przyjmuje obowiązujące w nim
normy, które hamują żywiołowe siły i utrzymują je w równowadze. W wyniku kryzysu kulturowego
może dojść do osłabienia super ego (respektowania funkcjonujących norm), zbiorowego i
indywidualnego, co może prowadzić do zniszczenia dorobku kulturowego.
Kultura stawia wobec nas wymaganie określane jako sprawiedliwość. Oznacza to, że całe
społeczeństwo czuwa nad porządkiem społecznym, ustanowionym przez zbiorowość. Społeczeństwo
dba o to, aby ów porządek nie został zakwestionowany przez indywiduum. W konsekwencji między
jednostką a społeczeństwem trwa stan równowagi. Poszczególni członkowie społeczności ograniczają
zaspokajanie własnych popędów. Dzięki temu mogą zapewnić sobie większe poczucie
bezpieczeństwa. Ale czyż nie jest to ograniczanie wolności indywidualnej każdego człowieka?!
Ponieważ normy kulturowe zinternalizowane przez ‘nad Ja’ represjonują ślepe w odniesieniu do
rzeczywistości popędy ‘ono’, oznacza to, że funkcjonowanie kultury jest tak naprawdę oparte na
zasadzie rzeczywistości a nie na zasadzie przyjemności. Rozwój kultury opartej na represjonowaniu
popędów powoduje wzrost oporów i agresję. Znaczenie jednostki wobec społeczeństwa powoduje
powstanie kwestii etycznych np. relacje między jednostkami oparte są na wzajemnym uznawaniu
własnej indywidualności czy wrodzoną człowiekowi skłonność do agresji.
‘Istnienie tej skłonności do agresji, którą możemy wyczuć w nas samych, i która, jak słusznie
zakładamy, istnieje u innych, to czynnik zakłócający nasz stosunek do bliźniego, a kulturę zmuszający
do nakładu energii. Wskutek tej pierwotnej wrogości ludzi wobec siebie nawzajem społeczeństwu
kulturalnemu stale grozi rozkład. Kultura musi uciekać się do wszystkich metod, byleby tylko
utrzymać w szrankach agresywne popędy człowieka, by powstrzymać ich objawy za pomocą
psychicznych formacji kreatywnych’.
Jak mówi Freud (Rosińska, 1993) człowiek nie może istnieć bez kultury. Jego przeznaczeniem
jest istnieć jako członek grupy społecznej, a tym samym tylko jako jednostki podporządkowanej
większości. Konflikt pomiędzy jednostką a kulturą jest tak naprawdę konfliktem pomiędzy id a super
ego.
Psychoanaliza Freuda ma charakter biospołeczny, uwzględnia, bowiem wpływ czynników
społecznych na daną strukturę biologiczną i ich oddziaływanie na jednostkę.
‘Możemy oczekiwać, że z wolna uda się nam przeprowadzić takie zmiany w kulturze, że lepiej będzie
ona zaspakajała nasze potrzeby. Ale być może zaznajomimy się z ideą, że w samej istocie kultury
tkwią pewne trudności – nie usunie ich żadna reforma. Poza zadaniami ograniczenia popędu, na, które
jesteśmy przygotowani, grozi nam także niebezpieczeństwo, że pojawi się stan, który by można
określić „psychologicznej nędzy mas’.
Freud twierdzi, że świadomość społeczna jest sumą świadomości indywiduów. Jako, że
jednostka wykształca w sobie ‘nad Ja’ to także i społeczność je tworzy, i pod jego wpływem przebiega
rozwój kultury.
‘Nad – Ja’ danej epoki kulturalnej ma podobne pochodzenie, co ‘nad – Ja’ indywiduum, opiera się
ono na wrażeniu, jakie wywarły na nim wielkie osobowości przywódcze, ludzie o przytłaczającej sile
ducha (…). (…) ‘Nad – Ja’ kultury podobnie jak ‘nad – Ja’ jednostki, stawia wysokie wymagania
moralne. Kultura ‘nad – Ja’ wykształciła swoje ideały i wysuwa swe wymagania. Jest nimi etyka,
która określa normy postępowania. Etyka reguluje interakcje międzyludzkie i jest przejawem drugiego
zasadniczego celu kultury’.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin