{1}{1}23.976 {2362}{2457}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {2458}{2513}Puść jeszcze raz.|W zwolnionym tempie. {2648}{2711}Powiedziałem ci, że ten skurwiel|jest skandaliczny. {2715}{2774}Musimy się go pozbyć. {2855}{2959}Nie zrobiłby tego, gdyby nie miał kogoś|w Houston, kto pomógłby mu dostać przesyłkę. {2963}{3000}Chcę wiedzieć, kto to jest. {3082}{3210}Wickey, ustaw to na sobotę. Chcę to zrobić gdzieś daleko,|gdzie nikogo nie ma, na uboczu. {3214}{3276}Właśnie dostałem bilet, K.J. {3926}{3986}- Zostań!|- Cholera! {3990}{4082}Tutaj! Okradłem Jezusa Chrystusa.|Ukryłem to! {4086}{4186}Piąte piętro, moje mieszkanie.|Nigdy nie mówiłem. Masz, weź to. {4190}{4254}Weź to! Uratuj moją duszę!|Spokojnie, wydostaniemy cię stąd. {4258}{4306}- No dalej!|- Jezu wybacz mi! {4310}{4398}Próbujemy ratować twoje życie! {4402}{4469}Boże! Aaaa! {4683}{4722}Trespass / Wstęp wzbroniony {8151}{8254}Hej, Don, pamiętasz, co ten stary powiedział|o spłonięciu w piekle itd.? {8258}{8334}Widzisz tę kopertę?|Przeglądałem ją, wypełniając raport. {8338}{8455}Myślę, że wiem, o co mu chodziło.|Heh, całkiem szalone. {8459}{8563}Bracia Orgill i spółka.|Eugene Delong, karta pracownika. {8567}{8643}Eugene Delong. To był|ten stary. Przeczytaj to. {8647}{8767}St. Louis Herald, 23 lutego, 1940. {8771}{8850}Kościół katolicki zrabowany i zniszczony przez wandali. {8854}{8916}Złodzieje włamali się|zeszłej nocy do kościoła św. Antoniego... {8920}{8982}i uciekli z wartymi fortunę|religijnymi przedmiotami. {8986}{9096}Przedmioty te, z których większość była z czystego złota,|pochodziły z europejskiej wystawy. {9100}{9161}To złoto, szczere złoto. {9165}{9214}Jezu. {9218}{9278}Myślę, że to stary Eugene|obrabował ten kościół. {9282}{9373}No, to chyba jest niezaprzeczalne... {9377}{9446}Właśnie rozpracowaliśmy zbrodnię, pięcdziesięcioletnią... {9450}{9539}- Wow, obłęd.|- Hej, Vince. {9543}{9633}Wydaje mi się, że statek przybił do portu. {9665}{9718}Otóż, to, mój przyjacielu... {9722}{9819}...jest mapa skarbu. {9917}{9982}Ja tylko mówię, że dlaczego by nie pojechać|do St. Louis w sobotę, {9986}{10039}znaleźć tę fabrykę i się rozejrzeć? {10043}{10133}Mam przecież w domu wykrywacz metali, no nie?|Mój kumpel i ja parę razy szukaliśmy różnych rzeczy. {10137}{10189}Przyniesiemy narzędzia.|Sprawdzimy podłogę. {10193}{10242}Jeśli nic tam nie będzie,|to nie ma bólu. {10246}{10295}Ale jak będzie, jak już powiedziałem, czemu nie? {10299}{10415}Bo to szaleństwo, Don.|Nie możemy wpaść do fabryki i tak sobie zerwać podłogi. {10419}{10506}Dzwoniłem już na informacje wschodniego St. Louis.|Nic nie ma na Braci Orgill i Spółkę. {10510}{10606}- Splajtowali.|- Don, ten gość obrabował kościół. {10610}{10694}Jeśli te rzeczy ciągle tam są,|nie moglibyśmy ich po prostu zabrać dla siebie. {10698}{10783}Czemu nie? Ile wynosi okres|przedawniania na włamania? {10787}{10839}10,15 lat max. {10901}{11030}Pewnie już dostali|kasę z odszkodowania. {11034}{11081}Dam se jaja uciąć, że tak. {11085}{11158}To jest milion dolarów|w złocie, Vince. {11162}{11256}On tam leży i na nas czeka.|To może być najlepsza chwila naszego życia. {11589}{11682}Jestem pewien, że musimy jechać na południe|jak tylko zjedziemy z mostu. {11686}{11762}Na lewo masz|wschodnie St. Louis. {11766}{11830}Bracia Orgill powinni być|milę na południe od miasta. {11834}{11881}No to na południe, koleś. {11885}{11949}- Powiedziałeś swojej lasce gdzie jedziemy?|- Jaja se robisz? {11953}{11999}Nie chcę, żeby pomyślała, że mi|odwaliło. {12003}{12070}Powiedziałem jej, że jedziemy|na szkolenie w terenie. {12074}{12120}Więc to na poważnie|między wami, co? {12124}{12198}- Dzwony kościelne?|- No, może. {12202}{12293}Ostatnio nam się dobrze układa.|Jest naprawdę miła. {12297}{12358}Mam nadzieję, że będziesz miał więcej|szczęścia niż ja. {12362}{12414}Co się tak naprawdę stało?|Nie pasowaliście do siebie? {12418}{12526}W sumie to chyba właśnie o to chodzi. {12530}{12625}Przynajmniej nie mieliśmy dzieci.|Pamiętasz co mówiłem o byciu cicho, {12629}{12699}jeśli się uda,|co by I.R.S. nas nie złapało (goście od podatków)? {12703}{12755}Becky wzięłaby dwa razy tyle. {12759}{12844}Nie chcę jej paluchów maczanych|w naszym łupie, ani centa. {13494}{13539}Wygląda na niezamieszkałe, no nie? {13543}{13602}Logiczne.|Jesteśmy milę od autostrady, {13606}{13654}i dwie mile od miasta. {13658}{13762}Znaczy się jak znajdziemy złoto,|nie będziemy musieli się z nikim dzielić. {13766}{13822}Spójrzmy. {13826}{13926}Na starej mapie Eugene'a|budynek stoi między dwoma innymi. {13930}{14006}- To pewnie ten z wyjściem przeciwpożarowym.|- Piąte piętro, nie? {14010}{14094}No. To tam, gdzie są te okna łukowe. {14098}{14150}Lepiej nie zostawiać tu samochodu. {14154}{14230}Jakiś wandal przyjdzie i|będzie miał niezły ubaw. {14234}{14312}Stańmy za rogiem.|Może będzie jakieś niewidoczne miejsce. {14662}{14730}Będziemy musieli przebić się przez piwnicę|tego budynku z tyłu. {14734}{14834}Ale przynajmniej ciężarówka jest bezpieczna. {14838}{14934}Cholera. Zawsze jeździsz ze spluwą? {14938}{15003}Jak mówi przysłowie: Nie wychodź bez tego. {15007}{15081}Zwłaszcza we wschodnim St. Louis. {15162}{15250}Myślę, że kamienica starego Eugene'a|jest po drugiej stronie tego budynku za nami. {15254}{15326}Więc musimy tylko znaleźć piąte piętro. {15330}{15417}Vince, stary kumplu... czas się wzbogacić. {15701}{15744}Przejdźmy tutaj. {15767}{15862}Kurcze, gdy byłem dzieciakiem, uwielbiałem wkradać się do|pustych budynków i zwiedzać. {15866}{15935}Zawsze chciałem znaleźć zagubiony skarb|albo trupa, albo {15939}{16035}ducha, żeby zrobili mi zdjęcie|w lokalnej gazecie. {16039}{16146}Miejscowy dzieciak znajduje broń Jessego Jamesa.|Byłbym wielkim bohaterem. {16150}{16254}O tak, gdy byłem mały to byłoby|najlepsze miejsce na ziemi. {16258}{16305}Jeśli znajdziemy złoto, tak właśnie będzie. {16309}{16386}Powiem ci jedno, goście, którzy to zbudowali|znali się na rzeczy. {16390}{16485}To jak cholerne piramidy,|przetrwa nas wszystkich. {16514}{16565}Spróbujmy tędy. {16794}{16869}Uważaj, poluzowane schody. {16885}{16930}Kurcze, to miejsce jest czadowe. {16934}{16989}Wszystkie te klatki schodowe i przejścia. {16993}{17073}Ha, nic dziwnego, że stary Eugene|musiał sobie narysować mapę. {17098}{17178}- Hej, słyszysz?|- Co to może być? {17182}{17257}Cii. {17614}{17677}Za tymi drzwiami. {17802}{17887}Jezu Chryste.|O, Boże, jak to cuchnie. {17891}{17966}O, Boże. {18007}{18105}To co mówiłeś o tym trupie?|Chciałeś jakiegoś znaleźć? {18154}{18226}Co się stało z jego twarzą? {18230}{18334}Szczury musiały ją przeżuć.|Jego ręce też. {18338}{18398}Boże, co za ohyda. {18402}{18518}Patrz, biedny gnojek ma nawet|buty na złych stopach. {18522}{18630}Ta. Przeciąg|sprawia, że ciało sie kołysze. {18634}{18695}Chodź, zamknijmy to. {18758}{18814}Myślę, że powinniśmy to zgłosić. {18818}{18897}- Lepiej znajdźmy jakiegoś miejscowego glinę i powiedzmy...|- Hej, pieprzyć to. {18901}{19100}To nie nasz sprawa.|Tutejsze gliny niech rozwiązują swoje sprawy. {19307}{19406}- Jak myślisz ile ten gość tam wisi?|- Pewnie parę miesięcy. {19410}{19466}Może trochę więcej.|Wydaje mi się, że to samobójstwo. {19470}{19522}Samobójstwo? A skąd wiesz, że nie morderstwo? {19526}{19587}Nikt nikogo nie morduje wieszając. {19591}{19685}No, ale ludzie, którzy się sami zabijają|chcą być znalezieni. Z reguły zostawiają liścik czy coś. {19689}{19783}- A jeśli to morderstwo?|- Oglądasz za dużo telewizji, Vince. {19787}{19843}Zaczynasz brzmieć jak Geraldo. {19847}{19914}Hej, ja tylko mówię,|że powinniśmy to zgłosić. To wszystko. {19918}{19993}Słuchaj. Nie przyszedłem tutaj, żeby martwić|się jakimś sztywniakiem, {19997}{20043}który prawdopodobnie nie żyje od miesięcy. {20047}{20143}Jeśli chcesz to zgłosić - dobra.|Ale zgłośmy to w drodze powrotnej, OK? {20147}{20222}Gościu i tak się nigdzie nie wybiera. {20226}{20331}Dobra, dobra. Masz rację. {20335}{20438}Masz rację, że mam rację.|Powiem ci w czym jeszcze mam rację. {20442}{20502}To jest piąte piętro,|a za tymi drzwiami {20506}{20557}Eugene ukrył swoje złoto. {20698}{20750}Co ci mówiłem, Vince? {20754}{20822}Ten korytarz|musi prowadzić do mieszkań. {20826}{20918}Wydaje mi się, że stary Eugene|wiedział, o czym mówi. {20922}{21006}Hej, spójrz na to. {21010}{21094}Wizjer.|Staromodne zabezpieczenie. {21098}{21185}Znajdziemy to złoto, Vince.|Mówię ci. Czuję to. {21241}{21361}Ok, jesteśmy tutaj.|Minęliśmy trzecie okno. {21365}{21470}Myślę, że to jest trzecie.|To może z tej strony? {21526}{21593}Sprawdźmy. {22090}{22146}Tu jest, Vince.|A nie mówiłem? {22150}{22198}- Nie mówiłem ci, że tu będzie?|- Odsuń się. {22202}{22279}Dalej. Dalej. {22283}{22339}Walnij to! {22343}{22426}Ha ha ha! Dawaj, Vince. {22430}{22485}Wiedziałem, że to znajdziemy!|Dawaj! {22574}{22698}Cholera! To tylko jakaś rura|i stara puszka połączeniowa. {22702}{22782}Wiesz, pewnie znajdziemy|dużo takich rzeczy. {22786}{22838}Może to zabierze więcej czasu|niż myśleliśmy. {22842}{22957}Będę dalej skanował podłogę.|Jak się pojawi sygnał, kop. {22961}{23047}- A jeśli coś zobaczysz, daj mi znać.|- Okay. {23051}{23142}Hej, dlaczego ty masz te łatwe zadania? {23146}{23265}- To mój wykrywacz metali.|- Chole... {23674}{23734}- Czyje są te kółka?|- Nie wiem. {23738}{23785}Objadę całe to miejsce... {23789}{23861}...i lepiej, żebym nie zobaczył innych|wozów niż Wickey'ego, OK? {23865}{23922}Czemu pijesz do mnie, Goose?|Nie wiem czyj to wóz, dobra? {23926}{23998}- Daj mi spokój.|- Dobra, Lucky. {24002}{24069}Lepiej, żeby to nie był żaden przekręt. {24174}{24250}Hej, Don, znalazłeś coś? {24254}{24310}Nie, kolejną, cholerną rurę. {24314}{24393}Sprawdzę tam. {24397}{24461}No, zrób tak. {25...
siwyone0111xxx