Ebook Luka I Ogien Zycia Rebis.pdf

(1034 KB) Pobierz
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.01//EN" "http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd">
838173281.002.png 838173281.003.png 838173281.004.png
838173281.005.png
M agiczne kraje są tuż, o krok
I jeśli zechcesz wytężyć wzrok,
L unetą zaklęć wnikniesz w mrok,
A wtedy przyznasz: oczywiście,
N ic, tylko miłość czary ziści.
838173281.001.png
Ż ył sobie raz w mieście Kahani w krainie Alifbej
chłopiec imieniem Luka, który miał dwóch cz-
woronożnych ulubieńców: niedźwiedzia i psa. Pier-
wszego nazwano Burkiem, a drugiego – Misiem,
więc gdy chłopiec wołał „Burek!”, podchodził do
niego na zadnich łapach przyjacielski niedźwiedź,
natomiast okrzyk „Miś!” zwabiał psa, który przybie-
gał wielkimi susami, merdając ogonem. Brunatny
niedźwiedź zwany Burkiem zachowywał się czasem
trochę szorstko i niedźwiedziowato, ale był za to
świetnym tancerzem: potrafił wspiąć się na tylne
łapy i z subtelną gracją wykonać walca, polkę, rum-
bę, wah-watusi i twista, jak również tańce
z bliższych stron – dziarską bhangra , wirujący ghu-
mar (do którego wkładał szeroką spódnicę z wszyty-
mi lusterkami), a także tańce wojowników, znane
jako spaw i thang-ta , oraz pawi taniec z Południa.
Pies Miś był czekoladowym labradorem, łagodnym
i przyjacielskim, chociaż czasem trochę zanadto się
podniecał i denerwował. Nie potrafił tańczyć, bo
urodził się, jak to mówią, z czterema lewymi łapami,
Zgłoś jeśli naruszono regulamin