Hell on Wheels S02E04 HDTV.XviD-YL4.txt

(18 KB) Pobierz
[8][34]Poprzednio w "Hell On Wheels"
[38][54]Niech trzyma pan|na oku pana Bohannona.
[56][67]Ukradłe nasze pienišdze.
[67][89]Ludzie mnie tu nie chcš.|Nie będš ciężko pracować.
[92][123]Wykupiłem twój żywot.|Zmu ich!
[124][138]Panowie, poznajcie nowego brygadzistę.
[142][162]Pan Toole to mój mšż|i nie narzekam.
[164][188]Lepiej, bym nigdy nie zobaczył,|jak podnosi na ciebie rękę.
[188][218]- To mój kociół.|- Oddałe swój kociół za butelkę whisky.
[221][240]Dakotowie wierzyli,|że ta ziemia jest więta.
[243][259]Mój mšż chciał jš ominšć.
[263][281]Jestemy z nimi w stanie wojny.
[281][307]Będzie apokaliptycznie.
[365][392]Wiecie, czemu tu jestecie, nieprawdaż?
[413][438]Pan Durant wyznaczył was|do zbudowania mostu.
[440][470]Tory może wybudować każdy.|Zgadza się?
[472][494]Tak, proszę pani.
[496][537]Więc moglibycie wyjanić,|czemu całš energię marnujecie przy nich,
[538][552]zamiast na budowie mostu?
[554][605]- Poprawimy to, proszę pani.|- Dziękuję.
[633][657]Słyszelicie, co pani powiedziała.
[675][696]Mężczyni nie lubiš|przyjmować rozkazów od kobiety.
[698][714]Nie musi im się to podobać.
[715][739]I nie podoba się.
[740][762]Ale jeli chcesz powrócić|do łask pana Duranta,
[763][793]to podkurzanie ich|może nie być najlepszym wyborem.
[795][822]To bez znaczenia,|póki budowa będzie szła pełnš parš.
[824][862]Ostrożnie, pani Bell,|zaczyna pani brzmieć jak mężczyzna.
[864][886]wietnie.
[1076][1102]Dobra, ruszać tyłki!
[1219][1249]Wy, do wšwozu!
[1251][1284]Zróbcie miejsce dla jeszcze jednego.|A co do reszty,
[1286][1312]małpiszony, chcę sobie ucišć|milowy spacer nowymi torami,
[1314][1335]kiedy wrócę dzisiaj z lunchu.
[1354][1372]Zmieniaj liczbę, jak chcesz,|to nie problem.
[1374][1390]56 mężczyzn?
[1391][1406]23.
[1407][1446]Nadchodzi kolejnych 46.|Jest jeszcze...
[1637][1667]- To musi być Fleming.|- Wartownik?
[1669][1697]Musisz co zrobić.
[1939][1950]Przyniecie mi sztucera.
[1951][1967]Jest ich zbyt wielu!|Majš przewagę.
[1969][2000]Jeli ich zajmiesz,|możemy spróbować ich otoczyć.
[2002][2028]Po prostu przyniecie mi sztucera,|do cholery!
[2108][2113]Wracaj.
[2433][2442]Zastrzelił Fleminga!
[2883][2918]Hell on Wheels [2x04]|Łamistrajki
[3146][3163]Spójrz na mnie.
[3164][3182]Spójrz na mnie.
[3183][3231]- Spójrz na mnie.|- Widzę cię.
[3494][3501]Cholera, kobieto.
[3567][3593]Co cię tak mieszy?
[3608][3643]Nie pomylałbym, że ucieszy mnie|awans pana Toole'a.
[3644][3679]Wychodzi wczenie, wraca póno.
[3696][3726]Nie mów o nim.
[3727][3751]Znasz zasady.
[3752][3785]Jasne.|Bo żyjesz według zasad.
[3879][3912]Chcę, by co poczuł.
[3930][3941]Cholera, kobieto.
[3942][3972]Daj człowiekowi chwilę,|by trochę ochłonšł.
[4069][4091]Czujesz to?
[4110][4128]Małe kopniaki?
[4146][4173]To my to stworzylimy.
[4254][4300]- Skšd wiesz?|- Po prostu wiem.
[4467][4485]Powiedz co.
[4591][4636]Elamie Fergusonie, spójrz mi w oczy|i powiedz, o czym mylisz.
[4840][4872]Nie odchod bez słowa.
[4909][4925]Nie mogę.
[4973][5025]Widzisz, proszę cię,|by zajrzał w głębię swego serca.
[5027][5057]Przykro mi, wielebny.|Obawiam się, że jest puste.
[5063][5090]Tak samo, jak mój portfel.
[5174][5188]Już spokój?
[5190][5204]- Wielebny.|- Cullen!
[5213][5225]Mógłby...
[5226][5248]Mógłby postawić kompanowi kolejkę?
[5310][5346]Tylko jedna.|Masz dzisiaj czytać ludziom.
[5348][5381]Trzeba spytać tej dziwki,|która mnie wyrzuciła.
[5382][5410]- Masz na myli córkę?|- Tak.
[5411][5449]Ta grzeszna dziwka|skradła mój kociół.
[5450][5502]Tak, teraz ona jest|dojciem do Boga.
[5556][5583]Mogę zapytać,|gdzie teraz sypiasz?
[5595][5628]pię na cmentarzu.
[5636][5658]W nocy jest strasznie mrono.|Nie masz ochrony.
[5660][5700]Przy martwych|czuję się bezpieczny.
[5707][5733]Co, u licha?
[5734][5759]Możesz zajšć pryczę u mnie,|dopóki czego nie znajdziesz.
[5761][5780]Masz, dolej sobie.
[5788][5811]Carl, do pełna.
[5968][6005]Co się, u licha, dzieje?|Czemu nie pracujecie?
[6006][6035]Odwracać się i wracać na...
[6070][6081]Panie Toole.
[6106][6125]Czemu oni nie sš w pracy?
[6133][6171]Z całym szacunkiem,|stracilimy tam człowieka.
[6178][6199]- Kolegę.|/- Włanie!
[6209][6221]Więc dokończcie swojš pracę.
[6233][6255]Wtedy możecie wrócić|i wypić za jego duszę.
[6256][6286]Stawiamy się.|Jednogłonie.
[6289][6302]Nie jest bezpiecznie.
[6304][6348]Niebezpiecznie to dopiero będzie,|jeli nie wrócicie do roboty.
[6350][6371]Obawiam się,|że trzeba będzie nas zastrzelić.
[6375][6394]Włanie!
[6536][6589]Jeli pocišgniemy tory na południe|i most zbudujemy nad rzekš,
[6590][6623]to ominie nas cały|problem więtej Ziemii.
[6624][6638]Tak.
[6642][6661]Przy znacznym wzrocie wydatków.
[6662][6697]Wydaj trochę więcej|i utrzymaj pracowników, Thomas.
[6699][6725]- Trochę...|- Nie uciekniemy przed Dakotami.
[6735][6754]Jeli nie na tym przełomie,|to na następnym.
[6755][6783]- Ludzie bojš się pracować.|- To znajdmy odważniejszych.
[6785][6810]Mylš, że jeli Dakotowie|ich nie zabijš, ty to zrobisz.
[6811][6821]Gówno prawda.
[6822][6851]Oczywicie. Kiedy logika zawodzi,|najlepiej poblunić.
[6852][6872]W porzšdku, podam ci fakty.
[6874][6892]Te miejsca.
[6894][6915]Nie sš więte,|ale to terytorium Dakotów.
[6916][6942]Już ustalilimy,|co jest po tej stronie rzeki!
[6943][6958]Po pierwsze, bšdmy rozsšdni.
[6959][6984]Zmieńmy trasę i pokażmy,|że potrafimy wybawić ludzi od krzywdy.
[6985][7019]Chodzi o dom Indian.|Będš walczyć aż do Gór Skalistych.
[7019][7030]Jeli tak, to poleglimy!
[7030][7050]Jeli damy nogę|przy pierwszej przeszkodzie, to fakt.
[7067][7102]Jaki jest pański plan,|panie Bohannon?
[7104][7119]Zwalczyć ich tutaj i teraz.
[7120][7152]- Kim, tym motłochem?|- Innych nie mamy.
[7168][7204]Nawet nie będš dla pana pracować.
[7206][7226]Ja się o to pomartwię.
[7242][7273]Po prostu nie zmieniajcie trasy.
[7359][7379]Pozwól mi.
[7388][7398]Dziękuję.
[7423][7445]Twój mšż wie o tym,|co mi powiedziała?
[7446][7462]Nie.
[7463][7487]Nikt poza nami nie wie.
[7495][7511]Dobrze.
[7523][7550]Całe życie chciałem się wyzwolić.
[7556][7582]Aż pojawiła się kobieta,|biała kobieta...
[7584][7612]zamężna kobieta,|i namieszała mi w głowie,
[7614][7634]mówišc, że nosi moje dziecko.
[7640][7672]Jedyne co przychodzi mi|do głowy, to ucieczka.
[7679][7701]I wtedy mnie to uderzyło.
[7702][7718]I?
[7720][7748]Jeli stanie ci się krzywda,|będę głupcem.
[7750][7764]Jeste głupcem.
[7766][7796]Całe złoto wiata nie jest warte|krzty murzyńskiego gówna,
[7797][7835]jeli nie możesz go użyć,|by pomóc komu, na kim ci zależy.
[7875][7917]Co masz na myli?|To, że ci na mnie zależy?
[7938][7957]Kocham cię.
[7980][7998]Kocham cię, kobieto.
[8141][8200]We te pienišdze|i zadbaj o siebie.
[8220][8234]Zadbać o siebie?
[8235][8252]Nie możesz urodzić czarnego dziecka.
[8254][8276]Twój mšż zabije dziecko,|a może i ciebie.
[8278][8302]Elam, byłam dziwkš.|Jeli chciałabym się go pozbyć,
[8304][8324]wiedziałabym jak.
[8330][8368]Nie musisz się bać,|że stracisz przeze mnie swojš wolnoć.
[8911][8933]Przyszedłem oddać szacunek|panu Flemingowi.
[8939][8959]Był dobrym człowiekiem.
[8964][8983]Spotkał się za z parszywš mierciš.
[8984][9012]I obawiam się,|że nie będzie ostatnim.
[9166][9188]Za pana Michaela Fleminga.
[9302][9330]Nie prosił o to,|co zostało mu dane,
[9345][9365]a jednak dostał to.
[9382][9396]Życie nie jest sprawiedliwe.
[9403][9422]Ani trochę.
[9438][9467]Do cholery, większoć ludzi|w tym pokoju walczyła na wojnie.
[9474][9488]Wszyscy widzielimy poległych.
[9500][9524]Modlilimy się o nich,|opijalimy ich mierć.
[9525][9557]Ale nie zrezygnowalimy.
[9562][9600]Najlepszy sposób na oddanie szacunku,|to ić dalej.
[9604][9623]Dokończenie tej kolei.
[9639][9664]Panie Bohannon!
[9665][9715]Nie chcę okazać braku szacunku,|ale nie zginiemy za pana kolej.
[9724][9739]Nie w tym życiu!
[9740][9766]Wasz kompan nie musiał umrzeć.
[9767][9778]Lepiej się wytłumacz.
[9789][9806]Wszyscy jedziemy na jednym wózku.
[9818][9838]Dla Dakotów wszyscy|jestemy jednakowi.
[9840][9858]Chcš nas po prostu zabić.
[9860][9890]To nie usprawiedliwia|zakłócenia czuwania.
[9891][9934]Jestemy gotowi ochraniać|koniec kolei i budowę mostu.
[9944][9966]Jeli kolej da nam broń,|będziemy wstawać wczenie i...
[9969][9986]Dać im broń?
[9990][10015]Ochrona przed Dakotami.
[10023][10046]Pan Durant nie uzbroi|byłych niewolników,
[10047][10063]a ci ludzie także na to nie pozwolš.
[10064][10089]Cholerna racja.
[10098][10118]Lepiej szybko znajd drzwi.
[10126][10144]Więc nie będziemy pracować.
[10161][10179]To niezbyt rozsšdne stwierdzenie.
[10180][10213]My też nie będziemy pracować,|dopóki nas nie ochronicie.
[10215][10245]Nie będziemy kaczkami do odstrzału.
[10246][10269]Posłuchajcie mnie do cholery!
[10276][10299]Ta kolej powstanie z wami|czy bez was.
[10301][10327]Jeli nie zaczniecie pracować,|polegniecie sromotnie.
[10334][10352]Zaufajcie mi.
[10354][10378]Polegniecie i zrobi się paskudnie.
[10450][10476]Przykro mi z powodu waszej straty.
[10977][10993]Powiesić go!
[11059][11097]Chcš mnie tam spalić na stosie,|a ja muszę cię szukać?!
[11133][11159]- Dziękuję.|- Proszę bardzo.
[11281][11324]- Czego żšdajš?|- Ochrony.
[11326][11361]Nie możemy zagwarantować|im bezpieczeństwa. Ryzyko takiej pracy.
[11362][11386]Więcej fasoli.
[11393][11426]- A wyzwoleńcy?|- Chcš być uzbrojeni.
[11428][11453]Dać broń armii byłych niewolników?
[11455][11477]Nie.|Na to nie pozwolę.
[11478][11504]- Tak im powiedziałem.|- Dlatego zmienimy trasę.
[11506][11519]Unikniemy więtej Ziemi.
[11520][11550]Zdobędziemy ich|przez uchronienie ich przed krzywdš.
[11551][11576]Jeli to zrobisz,|przegrasz tę kolej.
[11578][11597]Niech chociaż wyzwoleńcy|wrócš do pracy.
[11598][11634]- Zrobiš, co i...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin