Robin Of Sherwood - 3rd Series - 11 - Rutterkin.txt

(18 KB) Pobierz
00:00:11:/Co my tu mamy?|Kogo znalazłam?/
00:00:16:Biedne maleństwo...|Uciekł od swojej paniusi.
00:00:19:Zostawił mnie|samiusieńkš!
00:00:24:Na samiukš górę się|wdrapałam!
00:00:26:A ty uciekałe...|Ale cię zauważyłam!
00:00:28:Wiedziałe, że po ciebie|przyjdę, prawda? Wiedziałe!
00:00:36:Ale będziesz już teraz|grzeczny, prawda?
00:00:40:Ty urwisie...
00:00:45:Zmachałam się...
00:00:48:Jeste strasznym|urwisem!
00:00:50:Nie... Nigdzie|nie idziesz!
00:00:54:/Przestań się|wyrywać.../
00:01:00:Urwis...
00:01:02:Nie wolno|uciekać...
00:01:40:Jest idealna,|mój panie.
00:01:42:Sam się przekonasz.
00:01:44:- Idę o zakład...|- Doskonale, panie Clout.
00:01:50:/Tam!/
00:02:11:- Macie jš?!|- Nie, panie mój.
00:02:15:No to jš|znajdcie!
00:02:43:Miotła, mój panie.
00:02:53:Kocioł...
00:02:56:I wecie tego|prosiaka.
00:02:59:Prosiaka, panie?
00:03:02:To jej chowaniec,|panie Clout.
00:03:04:Musi mieć|chowańca...
00:03:06:Co z niej za wiedma, jeli nie|będzie miała chowańca.
00:03:11:Robin z lasu Sherwood
00:03:23:W rolach głównych:
00:03:47:Rutterkin,|scenariusz:
00:03:49:Dalej, Much!
00:04:02:/Do boju!/
00:04:20:- Gotowi?|/- Jak nigdy!/
00:04:25:/Do boju!/
00:04:43:/Złamałe mi nos!/
00:04:53:To John!
00:05:00:Nie spieszyłe się|zbytnio, nie?
00:05:02:Tuck...
00:05:05:Witaj, Meg.
00:05:07:- Co ona tu robi?|/- Will.../
00:05:09:/Przybyła tutaj|ze mnš./
00:05:16:Mamy dla was|nowinę...
00:05:19:/Więc?/
00:05:21:Meg i ja|pobieramy się.
00:05:24:- Że co?!|- Kocham go.
00:05:26:/- To jej pomysł?/|/- Nie.../
00:05:27:Założę się,|że jednak tak.
00:05:29:Jak chcesz na kogo krzyczeć,|to tym kim jestem ja...
00:05:34:Nie krzyczałem,|John...
00:05:42:Meg nie może do|nas przystać.
00:05:45:Tak się nie|stanie...
00:05:48:- Zabieram jš do Hathersage.|- Wiem, że mylicie, że to moja wina,
00:05:51:ale tak nie jest... Bo John jest tego|samego zdania, co ja, prawda John?
00:05:55:Tak, mała.|Wiesz, że tak...
00:05:57:Nie możesz nas|opucić, Johnie...
00:06:00:Jeste nam|potrzebny.
00:06:02:Meg również...
00:06:07:Przykro mi...
00:06:13:Nie przekonamy cię,|żeby został...
00:06:18:Prawda?
00:06:25:/Niech chroni|was Herne!/
00:06:30:Idcie w pokoju.
00:06:38:Niech Bóg będzie|z tobš, Johnie.
00:06:42:Niechaj będzie|z wami obojgiem.
00:06:57:Nie zapomnisz|o nas, co?
00:07:00:Jakżebym mógł?
00:07:03:Jestecie częciš|mnie...
00:07:10:Wszyscy...
00:07:14:Bšdcie szczęliwi.
00:08:05:- No i?!|- Nie ma po niej ni ladu.
00:08:08:Głupiec!
00:08:11:- Co o tym mylisz, panie Clout?|- Nie zostawi wiń... Wróci.
00:08:16:My również.|My również...
00:08:58:Rutterkin!
00:09:01:Rutterkin...
00:09:13:Strzelać!
00:09:17:Za nimi!
00:09:28:Wystarczy tych|pijawek!
00:09:31:Próbujecie mnie|zabić!
00:09:37:- Wypij to, mój Królu.|- Doć przeczyszczeń...
00:09:42:Mam doć przeczyszczeń!|Mam tego dosyć!
00:09:46:Królu, mój panie.
00:09:48:O, Gisburne...
00:09:51:Więcej buntów,|mój władco.
00:09:53:- Gdzie?|- Na ulicy przytargowej.
00:09:55:/Młodzieńcy.../
00:09:57:Jeli to nie|ustanie...
00:10:01:Wszyscy w Nottingham|pójdš na stryk!
00:10:04:- Zgadza się?|- Tak, mój Królu.
00:10:08:- Musisz spoczšć...|- Spoczšć, spoczšć!
00:10:12:A kto zajmie tymi, co|nie chcš spoczšć?!
00:10:14:Tymi, przed którymi|uciekł De Reinault...
00:10:18:Znaleć mi Szeryfa!
00:10:20:Który ukradkiem udał się na pielgrzymkę|do Canterbury, gdy tylko zwietrzył kłopoty...
00:10:25:/Może wiedział, że przybędziesz,|mój władco.../
00:10:27:/By rozwišzać wszystkie|problemy.../
00:10:29:Już ja je rozwišżę...
00:10:31:Rozwišżę...
00:10:34:I porachuję się|z De Reinault!
00:10:38:Pielgrzymka!
00:10:41:Tomasz Beckett|był zdrajcš!
00:10:43:/A teraz stał się obiektem kultu...|Bardzo dogodnego kultu!/
00:11:23:Gdzie one sš?!
00:11:24:- To Mab!|- Mab?
00:11:26:Nie ważcie się mnie tknšć...|Nie tykać! Nie tykać!
00:11:29:Wołajš na niš|"Szalona Mab".
00:11:31:Nikt nie wie, jak|naprawdę ma na imię.
00:11:33:/Nie ważcie się|podchodzić!/
00:11:35:- To ta kobiecina od wiń?|- Tak, to ona.
00:11:38:Daj jej spokój,|John!
00:11:41:- Witaj, Mab!|- Dostaniesz!
00:11:44:- Co się stało?|- Zabrali moje dziecištko...
00:11:54:Mów... Nam możesz|powiedzieć...
00:11:57:Jest taki maleńki...
00:12:01:I nie wyrzšdził|nikomu...
00:12:06:Krzywdy...|Żadnej.
00:12:11:Nie możemy jej|tu tak zostawić.
00:12:13:Nigdy nie dotrzemy|do Hathersage!
00:12:16:Jasne, że dotrzemy, mała,|ale co trzeba zrobić.
00:12:18:- Proszę...|- Oj, no dobrze.
00:12:28:/Jej kocioł.../
00:12:30:/Miotła, na której lata.../
00:12:33:I jej chowaniec.
00:12:38:Niezaprzeczalnie...
00:12:40:Wiedma, panie.
00:12:42:- A co ma to wspólnego ze mnš, Edgarze?|- O, wszystko, panie. Wszystko...
00:12:46:Pamiętasz panie, jak razu pewnego|straciłe swš rękawicę na polowaniu?
00:12:53:Znalelimy jš|w jej chacie.
00:12:56:To ona jest powodem boleci,|na które cierpisz...
00:13:00:Gdzie jest ta wiedma?|Chcę by jš spalono!
00:13:02:Cierpliwoci, panie,|cierpliwoci...
00:13:04:Zaklęcie zostało złamane,|odzyskałe rękawicę.
00:13:07:Ma spłonšć!
00:13:11:/Tak się stanie, mój panie.|Tak się stanie.../
00:13:15:/Lecz wpierw.../
00:13:17:Musi się przyznać, kto|jej zapłacił tym...
00:13:30:- To szkockie monety.|- Zgadza się, panie.
00:13:34:Jak wiesz, mam dwóch braci.|/Jeden jest Królem Szkocji,/
00:13:36:/a drugi to Hrabia|Huntingdon./
00:13:38:Ojciec banity zwanego|Robin Hoodem.
00:13:42:Znam ja twš rodzinę,|Edgarze...
00:13:45:Tak, panie.
00:13:47:Miesišc temu byłem|w Huntingdon...
00:13:49:I pewnej nocy podsłuchałem, jak mój brat|rozmawiał potajemnie z pewnš kobietš.
00:13:54:/Słyszałem, jak|mówił do niej:/
00:13:56:"Powoli... Król musi|umrzeć powoli."
00:14:01:Cisza!
00:14:08:Czemu nie powiadomiłe|mnie wczeniej?
00:14:11:Panie, on jest moim|bratem. Kocham go.
00:14:13:Kocham i poważam.
00:14:16:Myl, że użyłby nawet czarów, by cię|zabić... Nie mieci się w głowie.
00:14:22:Potrzebowałem dowodów.
00:14:24:A teraz...
00:14:26:Mam je.
00:14:28:/Przyprowadzić mi wiedmę!|Musi się przyznać!/
00:14:30:Przyzna się, panie,|przyzna...
00:14:32:/Gisburne!/
00:14:35:Pojedziesz do|Huntingdon!
00:14:37:Zaaresztujesz|Hrabiego!
00:14:39:Mój władco.
00:14:50:No i w ten sposób daleko|nie zajechalimy...
00:14:53:Naprawdę, pojawiła|się znikšd!
00:14:55:Nigdy w życiu tak|się nie bałem!
00:14:57:Kwiczała do tego,|jak prosiak!
00:15:03:Zaniosę jej co...
00:15:11:Dalej...|Spróbuj!
00:15:17:Chcę go odzyskać...|Należy do mnie.
00:15:21:Kto?
00:15:23:Rutterkin!
00:15:25:/Uważaj Much, ona|chyba cię lubi!/
00:15:30:/Gdzie jeste,|Rutterkin?!/
00:15:33:Nigdy nie opuszcza swoich|wiń, sš dla niej jak rodzina.
00:15:36:- Wieniacy trzymajš się od niej z daleka!|/- Winisz ich za to?/
00:15:39:Skoro tak cuchnie!
00:15:43:Nikt nie wie, kim ona jest.|Oczywicie kršży wiele plotek...
00:15:47:- Jak możemy jej pomóc?|/- Kto to Rutterkin?/
00:15:50:Pewnie jedna|ze wiń.
00:15:53:Może kto|je ukradł.
00:15:54:Jeli tak, to nie był|to kto z Wickham.
00:15:56:Może po prostu|wzięły i uciekły?
00:15:59:Wiesz, gdzie ona|mieszka, prawda Meg?
00:16:02:Czemu nie pójdziemy tam wszyscy jutro|i nie zapędzimy jej wiń?
00:16:06:- Co?|- Nie...
00:16:09:- Chyba żartujesz...|/- Nie.../
00:16:11:Mam swojš|godnoć.
00:16:13:- Nie ma mowy. Nie będę zapędzał|żadnych wiń. - Włanie, że będziesz.
00:16:16:- Nie... - Prędzej winiom|wyrosnš skrzydła...
00:16:18:Prędzej winiom...
00:16:28:Dalej, Much!|Żwawo!
00:16:31:/Łapcie je!/
00:16:41:Mam jednš!
00:16:43:/Dalej!/
00:16:44:- Złapcie tš dużš!|/- Dalej, Will!/
00:16:47:/No, chod.../
00:16:56:/Wracaj no,|Will!/
00:17:01:Dalej...
00:17:06:/Dalej, Much./
00:17:22:Nie krzywd jej,|głupcze!
00:17:24:Krzywdzić?!|Zabawiam jš!
00:17:27:Chcę Rutterkina.
00:17:29:Masz całš resztę!
00:17:31:Chcę, żeby wrócił!
00:17:34:- Nie wiemy, gdzie jest.|- I nic nas to nie obchodzi.
00:17:37:Chod, Much!
00:17:39:Czasami bywa|niegrzeczny, ale...
00:17:42:Nigdy zły.
00:17:44:Ani niegodziwy.
00:17:47:Nie tak, jak oni...
00:17:49:Nie tak, jak ci, którzy|go zabrali.
00:17:52:A kto go zabrał?
00:17:57:Miecze...
00:18:00:Z krwi...
00:18:03:I ich oczy...
00:18:06:Ich oczy...
00:18:10:Co jeszcze możemy|dla niej zrobić?
00:18:16:Niech Herne ma cię|w swej opiece, Mab!
00:18:43:Cóż...
00:18:47:Żołnierze!
00:19:06:Edgar!
00:19:08:Robert...
00:19:10:Czy raczej powinienem mówić|ci Robin Hood?
00:19:12:Mów, jak chcesz,|wuju.
00:19:15:Co sprowadza cię|do Sherwood?
00:19:17:- Szukałem ciebie.|- Szukałe?
00:19:22:- Czy polowałe?|- Polowałem?
00:19:24:Polować tylko z dwójkš ludzi nie|byłoby roztropne, prawda?
00:19:28:/Nie, nie.../
00:19:29:Nie polowałem|na ciebie.
00:19:31:Nie miałbym.|/Przecież wiesz./
00:19:34:Koniec końców|jestemy rodzinš.
00:19:37:Ale przynoszę ci bardzo|smutne wieci, Robercie...
00:19:40:Kim on jest?
00:19:44:Znam go...
00:19:46:Twój ojciec został|oskarżony o zdradę.
00:19:52:Przez kogo?
00:19:54:Na razie wydaje się, że nie wie|tego nikt, prócz Króla Jana.
00:19:57:Obawiam się, że czas|nagli, Robercie.
00:19:59:Widzisz...|Aresztowano go.
00:20:02:Aresztowano?
00:20:04:Tak, Król posłał|Guy'a z Gisburne.
00:20:07:Guy...|Któż inny...
00:20:10:O brzasku przybędš|do Nottingham.
00:20:12:Musimy go|uratować!
00:20:14:Powiedz mi wszystko,|co wiesz!
00:20:20:Mamy więc wybór...
00:20:22:Most w Albry, albo trakt|wzdłuż Darkmere.
00:20:25:- Darkmere to najlepszy wybór.|- Darkmere?
00:20:28:Nie...
00:20:30:Jeli wiozš go w wozie, to musimy|zaatakować na mocie.
00:20:35:Będzie w wozie.
00:20:37:W zwykłym chłopskim, bez straży,|by nie wzbudzać podejrzeń.
00:20:41:A więc sprawa|rozstrzygnięta.
00:20:43:Most.
00:20:49:Chod, Meg!
00:20:54:- W Albry?|/- Tak, Królu, mój panie./
00:20:58:- Wspaniale pomy...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin