2009.12 Solidarność Walczaca.pdf

(239 KB) Pobierz
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.01//EN" "http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd">
W Y D A N I E S P E C J A L N E !
„ALTERNATYWA” była pismem Solidarno ś ci Walcz ą cej Oddział Warszawa- ukazywała si ę do 1990 r.
(...) Nie b ą d ź bezpieczny, poeta pami ę ta (...)
D zieje ludzko ś ci nie raz udowodniły, Ŝ e ka Ŝ dy tyran, ka Ŝ dy
system totalitarny, który jak ą kolwiek przybrałby form ę , bał
si ę niezale Ŝ nego słowa pisanego i wewn ę trznej wolno ś ci du-
cha obywateli. ,, Pióro jest silniejsze od miecza’ ’ – nasz Naród
do ś wiadczył tego przez lata zaborów, w czasie II wojny ś wia-
towej. Za rz ą dów komunistów po 1944 roku t ę piono wszelkie
przejawy niezale Ŝ no ś ci, starano si ę zabi ć ducha narodu a
wolne słowo pisane było niebezpieczn ą broni ą w oczach so-
wieckich namiestników. Pisał nasz wieszcz Adam Mickiewicz
,, Płomie ń rozgryzie malowane dzieje, skarby mieczowi spusto-
sz ą złodzieje, pie śń ujdzie cało... ’’, i dzi ś , w rocznic ę 13 XII
1981 r. , niech poezja tamtych dni i wydarze ń b ę dzie wci ąŜ
wołaj ą cym oskar Ŝ eniem przeciwko zbrodniarzom, którzy
przelali krew niewinnych. Ha ń ba spada na tych którzy wy-
prowadzili czołgi przeciwko Narodowi - tych którzy tworzyli
wojskowy re Ŝ im WRON, m.in. gen. Wojciecha Jaruzelskiego
i gen. Czesława Kiszczaka. W rozkazie specjalnym z 13 XII
1981 r. do funkcjonariuszy i Ŝ ołnierzy zwrócił si ę Kiszczak:
,,(...)Atakom wroga musimy przeciwstawi ć ę bok ą ideowo ść i
dojrzało ść polityczn ą , rozwag ę , wytrwało ść , ś wiadom ą dyscypli-
n ę i zdecydowanie w działaniu (...) Jestem gł ę boko przekonany,
Ŝ e podobnie jak w poprzednich trudnych chwilach w zwarty i
zdecydowany sposób przeciwstawicie si ę wszelkim próbom wro-
gich poczyna ń , wiernie strzec b ę dziecie interesów socjalistycz-
nego pa ń stwa(...). ’’ Tak, wiernie bronili interesów socjalizmu
a Ŝ do przelewania polskiej krwi. Ha ń ba im i tym wszystkim,
którzy po 1989 r. zapewnili im bezkarno ść , ,,elitom’’ III RP,
które przej ę ły dziedzictwo PRL nie rozliczaj ą c i os ą dzaj ą c
zbrodniarzy. Niech wiedz ą , Ŝ e pami ę tamy !
Z a rozbijanie naszych domowych drzwi,
za bicie po twarzy, zakuwanie w kajdanki,
krzyk dzieci, płacz matek i Ŝ on –
nie b ę dzie przebaczenia.
Za zamykanie do wi ę zie ń ,
zn ę canie si ę w celach, niesprawiedliwe
i bezprawne wyroki, krzyki,
wrzaski i wyzwiska –
nie b ę dzie przebaczenia
Za zmia Ŝ d Ŝ one czołgami bramy
fabryk i kopal ń , atakowanie ich
z ziemi i powietrza, za strzały
oddane do bezbronnych ludzi –
nie b ę dzie przebaczenia.
Za krew i rany,
za ból i łzy,
za kłamstwa i oszczerstwa,
za gniew i brak nadziei –
nie b ę dzie przebaczenia
Za Polsk ę wi ę zienn ą ,
za niszczenie sierpniowych idei,
za nasz ą n ę dz ę i brak wiary,
za współudział w tej zbrodni –
NIE B Ę DZIE PRZEBACZENIA.
Lothar Herbst, Strzelce Opolskie, 18.02.1982
881167908.002.png 881167908.003.png
Schodzimy pod ziemi ę w katakumb bliski mrok
Schodzimy pod ziemi ę na ziemi Ŝ y ć si ę nie da
Schodzimy pod ziemi ę na dzie ń , na miesi ą c, rok
Schodzimy pod ziemi ę tam nie ma si ę jak sprzeda ć
Schodzimy pod ziemi ę w niej bro ń i w niej sto dróg
Schodzimy pod ziemi ę u hełmów lamp gławice
Schodzimy pod ziemi ę tam zej ść si ę boi wróg
Schodzimy pod ziemi ę o nasze walczy ć Ŝ ycie
B ę dziemy korytarze ry ć i Ŝ y ć jak pierwsi chrze ś cijanie
I w fundamenty wasze bi ć
I martwych braci ś wi ę ci ć pami ęć
Schodzimy pod ziemi ę w ukrytych nurtów las
Schodzimy pod ziemi ę kto został wie czym płaci ć
Schodzimy pod ziemi ę kto umarł kiedy ś raz
Schodzimy pod ziemi ę u nas Ŝ ywych znajdzie braci
Schodzimy pod ziemi ę to tylko pierwszy gest
Schodzimy pod ziemi ę za zmian ą schodzi zmiana
Schodzimy pod ziemi ę nie płaczcie jest jak jest
Schodzimy pod ziemi ę Ŝ ywi wyjd ą z rana
Nie wind ą gdzie komisarz tkwi
z nabitym ruskim karabinem
Strze Ŝ onych nam nie trzeba drzwi
ziemia nie jedn ą ma szczelin ę
I wtedy szychta si ę rozpocznie
wtedy dopiero plan przekroczym
I rusz ą elektrownie, stocznie
I ś lepi przejrz ą znów na oczy
Jacek Kaczmarski
Popatrz, tu jeszcze buntuj ą si ę dzieci
A tam kobiety zaciskaj ą pi ęś ci
Która dywizja przeciw nim poleci?
Na której drodze twój czołg znów zachrz ęś ci?
Oni ci gro Ŝą – kobieta i malec
Wydaj rozkazy, panie generale
Lecz kiedy ju Ŝ wszystkich pokonasz wrogów
I sw ą zapłat ę odbierzesz w srebnikach
Kiedy na ciebie przyjdzie wreszcie trwoga
O such ą gał ąź nas tutaj nie pytaj
Nam twego trupa nie trzeba tu wcale
O tym pami ę taj, panie generale
Autor nieznany
Zabitym górnikom w ziemi
Rosn ą włosy i paznokcie
Bryła w ę gla jest sło ń cem
Czarny korytarz drog ą
Przysypano ich kłamstwem
Jak piaskiem
Przydeptano policyjnym
butem
Lecz zabitym górnikom
Nadal rosn ą włosy paznokcie
I r ę ce Ŝ ylaste
Ku gardłom oprawców
Tomasz Jastrun , XII 1981
Na wieczn ą ha ń b ę , której nie zapomni
Prostego ludu niezawodna pami ęć
Twoi bogowie nie zmyj ą ogromni,
Ni rewolucji nowej Ŝ adna zamie ć
Chocia Ŝ by ś my ś lał dzi ś , Ŝ e odchodzisz w chwale
Sam si ę skazałe ś , panie generale
Ich było tylko siedmiu
mieli za bro ń – zniszczone prac ą r ę ce
górniczy drelich, wiar ę w Boga, nic wi ę cej!
Potem le Ŝ eli koło siebie
pies lizał zakrwawione twarze
zanim oddano ciała glebie
obłud ą pluto w ś wiat ich marze ń
Miana mordercy własnego narodu
Który nienawi ść tu posiał i zam ę t
Nikt nie wyma Ŝ e z twojego dowodu
Bo trwały bywa z krwi ludzkiej atrament
Wi ę c ju Ŝ to miano b ę dziesz nosił stale
Sam tego chciałe ś , panie generale
Siedmiu – wiedzieli – polegn ą
Nowe krzy Ŝ e wyrosn ą
za chleb i Niepodległ ą !
mówili: reszta wstanie wiosn ą .
Gin ę li w Grudniu – jak tamci
dzi ś siedem grobów – WRONa kracze
na siedmiu poszło ZOMO, tanki
nie mieli nic – oprócz rozpaczy!
(...)
A oni Ŝ yj ą - mogiłami
i nie ustrzeg ą ci w cywilu
ś piewu poetów za kratami.
Ich było siedmiu !
A nas ...................
Ilu ?
Gdzie twa ojczyzna, zapyta ci ę człowiek
Bo ta nad Wisł ą si ę ciebie wyrzeka
Na to pytanie nam dzisiaj odpowiedz
Mo Ŝ e ci ę przyjmie inna rzeka?
Twój dom jest w Moskwie albo za Uralem
Tam sławy szukaj, panie generale
Bo Ŝ ych Narodze ń zbeszcze ś ciłe ś ś wi ę to
Nowego Roku odj ą łe ś nadzieje
Dlatego w niebie imi ę twe przekl ę te
I tylko szatan z uciechy si ę ś mieje
ś e ś został smutnym królem w karnawale
Sam jeste ś winien, panie generale
Autor nieznany
(w czasie pacyfikacji KWK ,,Wujek’’16 XII 1981 r., zgin ę ło siedmiu
górników, z ran postrzałowych zmarło pó ź niej jeszcze dwóch górników)
GRUDZIEŃ 2009 R www.solidarni.waw.pl
881167908.004.png 881167908.005.png 881167908.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin