Liebert Jerzy – Gusła 1.pdf

(83 KB) Pobierz
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.01//EN" "http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd">
Ta lektura , podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na
stronie wolnelektury.pl .
Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez
JERZY LIEBERT
Gusła, I
Kwiecień
Gotuje się żywica —
Piekło, piekło zielone!
Natura, Las, Wiosna
Ptaki jak kamień z procy
Furkocą oślepione.
Jeleń wbiegł na polanę,
Rogi podniósł, przystanął —
Pożądanie, Zwierzęta,
Marzenie
Goni wzrokiem po niebie,
Łanię, łanię nieznaną.
Wiosna
Ptaki oszalały…
Na piersi młodych brzóz kładły rogi jelenie,
Odrodzenie, Wiosna,
Natura
Nieba łaknące zieleni,
Chrapy spocone im drżały.
Tryskały z drzew liście i soki.
Pijane chodziły zwierzęta i obłoki.
Na wyrębach pod słońcem dziwy — mgły liliowe.
Aż trzaskały z zachwytu kory po gąszczach zdrowe.
Wagary
Patrzaj, przyjacielu, staw się kołysze
Na wiosnę tak gwałtownie, jesienią smutniej, ciszej.
Zabawa
Przyszło tu dużo chłopców i odwiązało łódkę —
Żebym to ja tak łatwo przepłynąć mógł po smutku.
873406988.001.png
W tym białym, ciasnym domu chodzą różni panowie.
Szkoła, Nauczyciel,
Nauka
Rysują coś na tablicach, mówią słowo po słowie.
W mądrości swej okrutnej nie spojrzą nawet w okno,
Jak drzewa potargane pod srebrnym deszczem mokną.
Tak ich to mało wzrusza i tak im wszystko jedno,
Obraz świata,
Wrażliwość
Czy liście są zielone, czy oczy smutkiem więdną.
Ja nigdy ich nie pojmę i chyba nie zrozumiem,
A oni mnie — to trudno — za mało widać umiem.
O, patrzaj, przyjacielu, przez ciężkich chmur szeregi
Nalewa mnie radością słońce po same brzegi.
Zachęta do ucieczki
adeuszowi Wiśniewskieu
Miło jest, przyjacielu, wyjechać wiosną,
Porzucić wszystkie nauki i tomy przeróżnych książek.
Podróż
Do Białowieży, przyjacielu, albo do Galicji Wschodniej,
Patrzeć, jak słońce szpera wśród liści, i jak trawy zielone rosną.
Będziem czuli, jak mądrze i pogodnie
Urządzony jest świat. (Choć jest dużo smutku,
Ale to krótko trwa i po cichutku,
Przyjacielu). Łąki przed nami, lasy i łąki, i łąki.
I chłopi. I romantyczne wykrzykniki — skowronki.
Będziesz zbierał mchy do swych zielników,
Słońce jak miód gorące, jak miód wonne.
Ja tego nie umiem.
Nawet do gazet pisać nie będę mógł, bo nie mam jeszcze czytelników.
Tak dobrze iść z odkrytą głową i mieć włosy zaprószone niebem.
To może największe szczęście.
Ja wiem dobrze, przyjacielu, że dla ciebie
Druty i domy są złe, męczący jest pobyt w mieście.
Ciche są gąszcze i polanki, na prawo różowe błękity.
Serdeczniejsze od ludzkich rąk są drzew gałęzie,
Gdzie ptak srebrem wypryska i więźnie,
I jesionów ukochanych stalagmity.
Rzućmy miasto. Porzućmy zajęcia wszystkie:
Ty — foliały¹ naukowych ksiąg, teksty łacińskie,
Ja — moje powieści niedokończone, Platona² i Chestertona³.
Podróż, Życie jako
wędrówka, Książka
¹ oiał — gruby tom wielkiego formatu.
² Paton (– p.n.e.) — filozof gr.
³ hesterton, Giert (–) — ang. pisarz.
Gusła, I
Pójdź, zobaczymy, czy naprawdę jaskółki
Barwione są barwą nieba.
Przyjacielu, wyjechać daleko, uciekać trzeba.
Wakacje
Pod oknem twym, przyjacielu, rozlało się morze zielone,
Na oczy nam spływa, na myśli postrzępione,
Lato, Melancholia,
Sielanka
Taką dalą łagodnych, jedwabnych czółen
Płynie bez końca pod zieloną bramę
Melancholii — którą prawie wszyscy znamy,
Którą ja też kiedyś czułem.
To wszystko takie proste.
W zimie jest biało, a lato jest zielone.
Zmęczenie, Uczeń
Zawsze trzeba mieć oczy przymrużone
I być zmęczonym na wiosnę.
Wszystko mnie już znużyło, tak jakbym nic nie czuł.
A jednak, przyjacielu, nad złote księgi neidy
Wyżej stawiam jeden czerwcowy, letni wieczór.
Wieczór, Książka
Wieś
Wypędzili z raju aniołowie
Ludzi, ptaki i strwożone sarny,
Wieś, Raj, Bieda,
Jedzenie
Zamiast ambrozji słodkiej i złotej
Krowie mleko nam dali i chleb czarny.
Początek jesieni
Jabłka na drzewach tańczą.
Szum wznosi się i odchodzi.
Wiatr
Jesień, Melancholia,
Natura
Słońce nagle przygrzeje,
Wiatr się zerwie — ochłodzi.
Uśmiecham się. W uśmiechu
Jest cała prawda smutku.
Uśmiech, Łzy
Smutek
Ale nikt, nikt nie widzi,
Jak płaczę po cichutku.
neida — rzymska epopeja narodowa autorstwa Wergiliusza (– p.n.e.).
Gusła, I
I tylko popętane,
Na wielkich łąkach konie,
Koń
Zwierzęta, Przestrzeń
Też troskę mają w oczach
I liżą moje dłonie.
Przestrzenie, o przestrzenie!
Jesieni niepojęta —
Owoce i obłoki,
Samotność i zwierzęta.
Pejzaż
Chaty nad wodę zbiegły.
Woda widna i cicha.
Woda, Lustro, Wieś
Jesień
Plebania na fali w lipach,
Przybiera kolory cegły.
Stóg siana poprzez zagrodę
Rzuca się w rzekę rudy,
Tulą w nim mordy krowy,
Rogi kładąc na wodę.
Drogą błądzi Demeter⁵,
Pełna trwogi i smutku:
Kwiaty, Rozstanie
Tylko ślady zostały —
Białe astry w ogródku…
Dzieciństwo
Wpatrzony w matczyne oczy,
Obejmowałem was z całych sił,
Dzieciństwo, Złoty
wiek, Sielanka
Dni, rozcinane skrzydłami wiatraków,
I owijałem się w krajobraz wasz,
Kładąc na twarz
Koronkę lecących ptaków.
eeter (mit. gr.) — bogini płodności, rolnictwa i urodzaju. Tu nawiązanie do mitu o porwaniu jej
córki, Kory-Persefony, przez Hadesa, boga krainy umarłych. Z wyroku Zeusa Persefona spędza pół roku
z matką, a pół z mężem, i każdej jesieni przyroda zamiera z powodu smutku swojej bogini, rozstającej
się z córką.
Gusła, I
Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że
możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest do-
datkowymi materiałami (przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te
dodatkowe materiały udostępnione są na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa – Na Tych
Tekst opracowany na podstawie: Jerzy Liebert, Gusła, Nakładem Księgarni F. Hoesicka, Warszawa, 
Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cy-
owa wykonana przez Bibliotekę Śląską z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BŚ.
Opracowanie redakcyjne i przypisy: Gąssowska Hanna, Gąssowska Hanna, Gąssowska Hanna, Gąssow-
ska Hanna, Gąssowska Hanna, Gąssowska Hanna, Gąssowska Hanna, Gąssowska Hanna, Gąssowska
Hanna, Gąssowska Hanna, Dorota Kowalska, Dorota Kowalska, Dorota Kowalska, Dorota Kowalska,
Dorota Kowalska, Dorota Kowalska, Dorota Kowalska, Dorota Kowalska, Dorota Kowalska, Doro-
ta Kowalska, Marta Niedziałkowska, Marta Niedziałkowska, Marta Niedziałkowska, Marta Niedział-
kowska, Marta Niedziałkowska, Marta Niedziałkowska, Marta Niedziałkowska, Marta Niedziałkowska,
Marta Niedziałkowska, Marta Niedziałkowska.
Gusła, I
Zgłoś jeśli naruszono regulamin