Sometimes a Great Notion.txt

(36 KB) Pobierz
[411][452]Sometimes a Great Notion
[1255][1288]Już tam chwilę siedzi.|Mylisz, że co zdziałał?
[1328][1366]Oni mylš, że strajk|to zabawa.
[1393][1412]Dokšd on biegnie?
[1416][1446]Lenie!|mierdzšcy socjalici!
[1453][1481]Co oni robiš?
[1494][1523]Wyno się|do swojego zwišzku!
[1545][1569]-- Więcej się tu nie pokazuj!|-- Floyd, zaczekaj chwilkę!
[1572][1604]Nie wy będziecie decydować,|czy mam cinać drzewo.
[1630][1651]Zabijš go!
[1708][1736]Cholerni socjalici!
[1744][1773]Strajkujšca banda.
[1871][1894]Cholerne łamistrajki!
[1896][1925]Co z tobš Floyd?
[1957][1978]Jeste ranny?
[1980][2015]Cholerne łajdaki!
[2019][2050]Dostaniemy was jeszcze!
[2088][2115]Widzielicie minę Floyda?
[2119][2146]Jak nadlatywał dynamit?
[2158][2182]Schował się na dnie!
[2185][2219]Przeklęci zwišzkowcy,|Nie powinni się tu zjawiać.
[2232][2260]Kto na tamtym brzegu wrzeszczał:|-uważaj!
[2264][2290]Na rzece nie|można się schować.
[2291][2324]Wrzeszczał jak baba.
[2333][2361]Ten strajk, to zrzšdzenie|niebios.
[2370][2402]Zarobimy fortunę.
[2406][2433]Brat Walker nam to powiedział.
[2445][2471]On tak nie smęci,|jak inni duchowni.
[2473][2501]Niektórzy wolš gadać,|zamiast jeć.
[2531][2560]Dalej,pomóż mi!
[2872][2912]Wy na imprezę?
[2917][2932]Mamy własne kobiety.
[2933][2975]To pan Jonathan Draeger.
[2985][3028]To przewodniczšcy,|nie tylko na Oregon.
[3031][3047]Na cały kraj.
[3049][3075]Wiem.
[3079][3108]Niezłš wybralicie pogodę|na podróż.
[3112][3129]Racja.
[3131][3171]Miałem w pobliżu kilka spraw,|pomylałem, że wpadnę.
[3176][3193]Słucham.
[3195][3226]Może zejdziemy z tego deszczu?
[3249][3267]Chodcie!
[3355][3385]Nie ma sensu moczyć podłogi.|Pogadajmy tutaj.
[3387][3415]To jest|Jonathan Draeger.
[3429][3450]-- Witam..|-- Jak się pan miewa?
[3453][3484]Viviane, możesz przynieć piwo?
[3532][3559]Te buty obtarły mi stopy.
[3564][3586]Za każdym razem,|jak przyjeżdżam do Oregonu
[3589][3614]zapominam wzišć własnych kaloszy.
[3617][3643]Pewnie warto było|się powięcić.
[3662][3681]Może skończymy te gierki|i przejdziemy do rzeczy.
[3701][3721]Nie chciałbym was denerwować.
[3722][3749]Mogę wam złożyć propozycję?
[3751][3773]Co o tym mylisz?
[3777][3797]-- Dla mnie w porzšdku.|-- On tu jest szefem.
[3809][3827]Zastanawiałem się|gdyby tak
[3830][3859]zatrzymać całe|cięte drzewo
[3861][3885]i sprzedać je dopiero|póniej
[3900][3931]Jasne... Możemy powiedzieć|naszemu odbiorcy
[3933][3962]żeby poszedł do diabła.|Możemy sprzedawać nasze drewno
[3967][3992]komu tylko chcemy.
[3996][4013]Więc?
[4024][4053]-- Co więc?|-- Nie możemy tego zrobić, Floyd.
[4062][4076]Musicie.
[4079][4117]Mamy kontrakt do wypełnienia.|Dalimy słowo.
[4128][4152]Pozwólcie, że co wam powiem...|Nie, dzięki.
[4157][4190]Nie mamy nic przeciwko|waszej niezależnoci.
[4198][4233]Nie zamierzamy też was rujnować.
[4247][4257]To miło.
[4261][4288]Czy sšsiedzi|nic dla was nie znaczš?
[4296][4338]To zależy od nich.
[4346][4364]Przecież wiecie|o co mi chodzi.
[4368][4391]Mylę, że wiemy,
[4393][4418]ale wolelibymy,
[4419][4446]żeby wszystko zostało|powiedziane wprost.
[4449][4471]Włanie do tego zmierzam.
[4473][4507]Nie sšdziecie, że jeli komu|dzieje się krzywda,
[4508][4533]to warto się za nimi ujšć?
[4539][4557]Ty im odpowiedz, Henry.
[4585][4604]Cóż ...
[4612][4648]Codziennie wstajemy|przed wpół do pištej
[4663][4693]poza niedzielami,|oczywicie.
[4698][4726]Przez te wszystkie lata|nie mielimy żadnych problemów
[4733][4781]Aż do czasu, gdy Floyd,|czy inny dyrektor General Motors
[4782][4822]przychodzi i mówi nam,|żeby nie wstawać przed 4:30.
[4834][4870]Nie macie pojęcia, co to znaczy|mieć rodzinę.
[4871][4899]Żadnego..
[4904][4922]Nic a nic!
[4927][4952]To chyba najlepsze wyjanienie,|XIX-wiecznej filozofii pracy,
[4953][4965]jakie słyszałem.
[4967][4990]Powiedz co o XX-wiecznej.
[4992][5026]Manipuluje ludmi,
[5027][5062]decyduje, kiedy cinać|drzewo
[5066][5105]i traktuje ludzi|jak dzieci.
[5122][5142]Jeszcze nie teraz.
[5149][5183]Proszę tylko o wstrzymanie|sprzedaży tego, co macie.
[5185][5201]Co ci powiem.
[5204][5236]Serce może się zatrzymać,|a stopy będš wilgotne przez całš noc.
[5243][5264]Możemy nie zdšżyć|w terminie.
[5265][5297]Mamy trzy tygodnie|na wykonanie całej pracy.
[5299][5331]i zrobimy wszystko,|żeby się z niej wywišzać.
[5336][5363]Współczuję wam.
[5369][5399]W gazetach cišgle|piszš o przemocy,
[5406][5429]bo okazuje się, że tylko w ten|sposób można co osišgnšć.
[5441][5462]Cóż, z takimi ludmi...
[5489][5515]Jeszcze chwila, Henry.
[5526][5559]O jakiej przemocy mówisz?
[5563][5586]Mówię tylko o faktach.
[5589][5618]Wasi sšsiedzi twierdzš, że|jestecie łamistrajkami.
[5620][5653]Wy mówicie o zobowišzaniach|wobec klientów.
[5663][5683]Ja reprezentuję zwišzek.
[5686][5709]Nie mam prawa niczego narzucać|rodzinnym interesom.
[5710][5739]Od tego momentu to już|nie jest sprawa zwišzku,
[5745][5787]tylko pomiędzy wami.
[5824][5841]Miło było pana poznać.
[5844][5869]Dawno temu mój ojciec był|pańskim dobrym kolegš.
[5888][5918]-- Jak się nazywał?|-- Phil Draeger.
[5920][5936]Nie pamiętam nikogo takiego
[5951][5979]Dziękuję za gocinnoć.|Dobranoc.
[6184][6212]Dokończymy naprawę.
[6466][6492]Mocny dzi przypływ.
[6493][6541]Jak zawsze.|Kiedy nas porwie.
[6603][6631]Jestemy na miejscu.
[6667][6696]Dzięki za podwiezienie.
[7119][7151]Joby,|zobacz, kto to..
[7231][7247]Kto to może być?
[7249][7285]Nie widzę stšd.|Sprawdzę.
[7561][7594]-- Czego sobie życzysz?|-- Też chciałbym to wiedzieć, Joby.
[7708][7756]-- Pewnie się zmieniłem?|-- Kim ty do cholery jeste?
[7779][7826]-- Jestem Lee! Leland.|-- Lee?
[7856][7878]Niemożliwe.
[7891][7911]Boże!
[7916][7936]Co masz na głowie?
[7943][7990]-- Możemy płynšć?|-- Jasne, dawaj.
[8018][8039]Wujku Henry!|To Lee!
[8055][8082]Mam Lee Stampera!
[8150][8184]-- Co tam się dzieje?|-- To twój dzieciak.
[8186][8209]-- Jaki dzieciak?|-- Lee!
[8210][8260]-- Gówno prawda!|-- Przysięgam. Już płynš.
[8329][8368]Dziewczynki!|Do mycia!
[8454][8475]To ty?
[8499][8517]Ja.
[8530][8552]Sukinsyn!
[8557][8583]Straciłem syna,|a wróciła córka!
[8585][8602]Skšd masz tyle włosów!
[8612][8629]Urosły.
[8664][8683]-- Gdzie bywałe?|-- Przejeżdżałem w pobliżu.
[8686][8703]wietnie!
[8704][8739]Mylałem, że to następny|socjalista.
[8741][8759]Podejd kochanie.
[8762][8784]Poznaj mojš paniš,|Jan.
[8789][8811]-- Miło mi|-- Jak się masz.
[8812][8835]-- A to jest Tita.|-- Czeć, Tita.
[8838][8861]Staruszek niele się trzyma.
[8863][8887]Spadł z drzewa|i złamał rękę.
[8894][8917]Bywało gorzej.
[8919][8953]Będziecie chłopaka|trzymać na dworze?
[8958][8975]Czeć!
[8979][9004]Jestem Viv,|Żona Hanka.
[9015][9039]Hank powinien zaraz|tu być.
[9042][9067]Jak się masz?
[9076][9102]Nie wierzyłem, że wrócisz.
[9119][9136]Tak,|to dziwne.
[9148][9168]Jeste przejazdem?
[9178][9205]-- Możliwe|-- Jak mylisz Henry?
[9209][9231]Oferujemy nocleg|temu kundlowi?
[9242][9275]Nie wiem, wyglšda|jak jaki nowojorski mieć.
[9294][9315]Prawda!
[9325][9353]Głupie żarty.|Chod.
[9395][9418]Co mylisz o domu?
[9425][9448]Takim go|pamiętam.
[9492][9509]Dostaniesz swój|stary pokój
[9511][9538]Zaraz przeniesiemy|dzieciaki.
[9540][9561]Zgadzasz się|kochanie?
[9569][9592]Rozgoć się.
[9602][9630]Lepiej zabierz dzieci,|wyglšdajš na wstrzšnięte..
[9650][9670]Jestem w drodze|od trzech dni
[9672][9703]Widzę.|Piwo?
[9705][9727]-- Nie, dzięki.|-- Usišd, pogadamy..
[9729][9787]Jestem zmęczony.|Chciałbym się pozbierać.
[9790][9826]Jasne.|Chod na górę.
[9935][9960]Jest bardzo ładny.
[10002][10022]Syn.
[10043][10069]Powrót syna marnotrawnego.
[10071][10092]To ja.
[10104][10126]Dlaczego?
[10174][10199]Powiem wam.
[10214][10244]Moja wiecznie podpita|mama
[10245][10264]dostawała listy.
[10266][10288]Każdego miesišca.
[10292][10315]Od kogo?
[10336][10351]Od niego.
[10352][10386]A co było w rodku?
[10409][10425]Pienišdze.
[10433][10466]Prawdziwe pienišdze.
[10500][10536]Dlaczego był|taki hojny?
[10537][10563]Hank.|Nie mój stary.
[10605][10640]Tylko Bóg wie,|ile mu zawdzięczam.
[10650][10680]Więc musiałem
[10682][10709]przyjechać i|oferować swojš pomoc.
[10765][10799]Ale z nas szczęciarze.|Biedni dzicy ignoranci,
[10804][10839]hodowcy brudnych szopów.
[10849][10868]Aż tu zjawia się|Lee Stamper,
[10870][10899]miejska mšdrala.
[10907][10928]Jedno przynajmniej|wiem
[10943][10972]Wiem wszystko o|kobietach
[10975][11004]skaczšcych z szóstego|piętra.
[11012][11029]W tym jestem|ekspertem.
[11036][11061]Powinna być w domu.|Nikt jej nie wyganiał.
[11095][11125]-- Opowiedz o niej.|-- Jest już na cmentarzu.
[11127][11150]To już niczyja|sprawa.
[11207][11240]Nie pamiętam Hanka|na pogrzebie.
[11258][11278]Nikt nie|przyszedł.
[11318][11337]Nawet nikt|z poprzedniej rodziny?
[11345][11366]Była wyklęta.
[11375][11406]Od dnia kiedy uciekła|do Oregonu
[11407][11439]dla drwala|i podrywacza :
[11443][11466]Henry'ego Stampera.
[11516][11542]Na domiar złego
[11547][11568]miała z nim dziecko.
[11571][11605]Nikt więc nie przyszedł|na pogrzeb.
[11642][11682]Nie martw się Hank.|Dostalimy twoje cholerne kwiaty.
[11884][11911]Kto rano wstaje...
[11913][11943]Wyłazić!
[11944][11993]Nie leżeć w łóżku|cały dzień!
[12006][12022]Kontrakt czeka!
[12036][12067]A z nim pieniędzy|rzeka.
[12091][12119]Cizia pi tutaj.
[12162][12187]Wstawaj i ogol się!
[12291][12317]Jezu Chryste!
[12388][12405]Racja!
[12442][12463]piš?
[12474][12505]-- Marina chyba nie pi.|-- Chod tu.
[12586][12609]Ostrzeżenie dla|włacicieli łodzi...
[12611][12640]... rodki ostrożnoci...
[12662][12683]Mylisz, że pojedzie?
[12695][12734]Nie wiem, w łóżku|wyglšdał jak Rita Hayworth.
[12782][12800]Dzień dobry.
[12809][12832]Usišd tutaj.
[12898][12921]Spóniłe się,|już w...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin