Pani od geografii: Dzień dobry.Klasa: Dzieeeeeeń dooooobryyyyyyy!
(jakieś szumy, ciche rozmowy uczniów)
Pani od geografii: Już cisza! Przechodzimy do lekcji. Lista obecności!: Stanisława! (jestem), Wacław ( jest), Adamiakowa (nie ma) To czemu jej nie ma!?
Klasa: Jeszcze nie doszła do siebie po Euro.
Pani od geografii: Dobrze… Jedziemy dalej… Ula (obecna proszę panią!).
Przechodzimy więc do lekcji! Do odpowiedzi przychodzi do mnie …..Wacław. A wiec… wymień kilka krajów anglojęzycznych.
Wacław:No to, Polska, Rosja…..
Pani od geografii:No proszę, jaki światowiec. Ale mnie chodzi o kraje anglojęzyczne.
Wacław: Ale ja naprawdę sam słyszałem, że tam mówili po angielsku!
Pani od geografii:Bo tam byli turyści. Ale jak mi powiesz skąd on byli, to dowiemy się gdzie się nauczyli angielskiego.
Wacław: Jak to gdzie, pewnie w szkole.
Pani od geografii:O tak. Ale może jeszcze wcześniej tatuś i mamusia ... No powiedz, gdzie to było?
Wacław: Pewnie w domu.
Pani od geografii:A gdzie ten dom się znajduje?
Wacław:Niestety nie wziąłem adresu. A szkoda, bo Karolin była niezła.
Pani od geografii:No, no. A skąd była Karolin?
Wacław:Z Hotelu.
Pani od geografii:Wacławie , ty mnie wykończysz.. W sumie dowiedziałam się jedynie, że poznałeś jakąś Karolin…Siadaj! Dwójka ci wystarczy na zachętę.
Przechodzimy dalej do pytania! Następna osoba……i ostatnia [uczniowie robią uffffff]…Stanisława!.
Podaj mi łączną długość linii kolejowych w Polsce.
Stanisława:
W którym roku?
Pani od geografii:
W którym chcesz.
A więc w 996 roku wynosiła zero.
Aleś ty dowcipna! Dam ci jeszcze jedną szansę… Drugie pytanie: Gdzie występuję czarnoziem?
Stanisława: Gdzieś na dole...... Pewnie Na Śląsku!
Pani od geografii:Ooooo.... dobrze... a dokładniej?
Stanisława:Tam, gdzie wydobywają górnicy węgiel czyli Wyżyna Śląska!
Pani od geografii:Czyli twierdzisz, że czarnoziem to węgiel?
StanisławaNo oczywiście, sama nazwa wskazuje.
Nie wiem jak was, ale mnie tutaj już poty zalewają. Siadaj. Trója za Wyżynę Śląska. Teraz kilka takich pytań już bez oceny. Ulu, jaka jest naturalna granica pomiędzy Europą i Azją?
Ula:
Yyyyy…..Jest to bardzo widoczna granica.
Pani od geografii : Ale jaka?
Ula: Góry Urynal?!Pani od geografii: A słyszałeś coś o górach Ural?Ula: Słyszałem.... ale o Tatrach! A tą granicę to strzelałem.Pani od geografii: Dodajcie mi SIŁ!! Stanisławo, ratuj honor klasy… A: Do jakiego zlewiska wpływa Wisła?
Stanisława: yyyyyy……Płynąc przez Żuławy Wiślane, zaiste wpływa w depresje.
Pani od geografii: W depresję to zaraz wpadnę jaa jak nie zadzwoni dzwonek!(dryyyyyyyyn!)Dzięki ci panie!
sebastek888