Spirited Away (Sen to Chihiro no Kamikakushi) - CD 2 [DVD-Rip Eng Sub].txt

(20 KB) Pobierz
00:00:24:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:28:Złoto!
00:00:33:A ty kto? Nie jesteś klientem.
00:00:36:Co tutaj robisz?|Nie powinno cię tu być!
00:00:45:Hej! To jest złoto. Złoto! Dla mnie!?
00:00:52:Umiesz wytwarzać złoto?
00:01:00:Daj mi!
00:01:10:Kto tu jest?
00:01:12:O tej porze wszyscy powinni już spać.
00:01:18:Hej, mistrzu, jestem głodny.
00:01:22:Umieram z głodu.
00:01:23:-Ten głos...|-Zapłacę ci.
00:01:26:Jestem klientem, chcę się wykąpać!
00:01:29:Obudź wszystkich, zajmijcie się mną!
00:01:38:Mamo, tato, Bóg Rzeki dał mi to ciastko.
00:01:40:Jestem pewna, że jak je zjecie to|znów staniecie się ludźmi.
00:01:47:Tato, mamo... Gdzie jesteście?
00:01:49:Tato!
00:02:01:Straszny sen...
00:02:04:Lin...?
00:02:09:Gdzie są wszyscy?
00:02:18:Naprawdę zamieniło się w ocean!
00:02:26:Widzę stąd gdzie są mama i tata.
00:02:32:Kamadżi już napalił w piecach?|Spałam tak długo?
00:02:40:Szybciej! Pospieszcie się!
00:02:43:Klient czeka! Zanieście mu wszystko|co macie w kuchni!
00:02:49:-Sen!|-Lin?
00:02:51:Właśnie szłam cię obudzić.|Patrz!
00:02:55:Prawdziwe złoto, klient mi je dał.
00:02:57:A jeszcze gdybyś widziała,|jak się obżera!
00:02:59:Proszę tego spróbować!
00:03:02:Proszę sobie nie żałować!|To wszystko co mamy najlepsze!
00:03:06:Rzuć nam troche złota!
00:03:10:Smacznego!
00:03:10:Umieram z głodu, przynieście wszystko|co macie!
00:03:20:Ten gość...
00:03:20:Chodź Sen, Jubaba wciąż śpi - teraz masz szansę.
00:03:24:Idę zobaczyć się z Kamadżim.
00:03:27:Na twoim miejscu nie szłabym do niego teraz.|Jest w podłym nastroju, bo go obudzili.
00:03:31:Lin, chodźmy po więcej!
00:03:58:Co będzie, jeśli nie rozpoznam moich rodziców?
00:04:02:Mam nadzieję, że tata za bardzo nie utył.
00:04:33:To smok, którego widziałam wcześniej!
00:04:35:Płynie w tę stronę!
00:04:39:Co to jest?|To nie ptaki...
00:04:52:Haku, walcz!|Tutaj!
00:04:55:Haku...
00:04:57:Haku!
00:05:16:To tylko papier...
00:05:47:Haku?|To ty, prawda?
00:05:55:Jesteś ranny?|Te papierowe ptaki odleciały.
00:05:58:Teraz jesteś bezpieczny.
00:06:13:Leci do Jubaby...
00:06:15:O nie! On zginie!
00:06:26:Oto najbogatszy gość, jak świat szeroki!
00:06:31:Ten gość we własnej osobie właśnie nadchodzi.
00:06:36:Witamy!
00:06:38:Czas błagać o napiwki. Zacznijcie prosić!
00:06:41:Prosimy, panie! Tutaj!
00:06:44:Proście!
00:06:46:Proście!
00:06:48:Złoto spada z jego dłoni!
00:06:51:Panie, rzuć trochę w tą stronę!
00:06:58:Hej, co ty wyprawiasz?!
00:06:59:-Idę na górę!|-Nie ma mowy! Co to jest?!
00:07:04:To krew!
00:07:08:Z drogi, z drogi! Przepuść naszego gościa!
00:07:12:Dziękuję ci, że mi wcześniej pomogłeś.
00:07:14:Odsuń się, mówię! Co ty sobie...
00:07:39:Ale ja nie chcę... nie potrzebuję...
00:07:44:Wybacz mi, ale jestem zajęta!
00:07:57:Cisza! Uciszcie się!
00:08:01:Cofnąć się! Cofnijcie się!
00:08:03:Proszę wybaczyć jej zachowanie...
00:08:05:Dziewczyna jest tylko człowiekiem...|Poza tym jest tutaj nowa...
00:08:11:Czego się uśmiechasz? Widziałem to spojrzenie!
00:08:14:Dlaczego, ja nigdy bym...
00:08:20:Pożarł ich! Uciekajmy!
00:09:50:Jubaba?
00:11:04:Mamy tu teraz niezły bałagan!
00:11:07:Przecież to Bez Twarzy!
00:11:10:Właśnie! Bez Twarzy!
00:11:11:Ładnego klienta mi tu przyciągnęliście!
00:11:15:Nie zróbcie niczego głupiego dopóki|tam nie zejdę!
00:11:19:Patrzcie, dywan jest zniszczony!
00:11:21:Zabierajcie stąd Haku!
00:11:24:Nie jest już teraz dla mnie użyteczny.
00:11:48:Moje maleństwo śpi sobie jak|aniołeczek, tak?
00:11:55:Przepraszam, że cię obudziłam,|ale tak bardzo chciałam cię zobaczyć...
00:11:59:Mamusia ma ciągle dużo roboty.
00:12:05:Śpij sobie dalej, dobre dziecko.
00:12:37:Och, puść mnie!
00:12:39:Dziękuję ci za pomoc, ale bardzo się spieszę...|Proszę, puść mnie.
00:12:44:Przyszłaś tutaj, żeby mnie zarazić.|Rozchoruję się przez ciebie.
00:12:47:Na zewnątrz jest mnóstwo wstrętnych zarazków.
00:12:50:Jestem człowiekiem.|Może nie widziałeś żadnego wcześniej.
00:12:54:Rozchorujesz się tam na zewnątrz.
00:12:57:Zostań tutaj i baw się ze mną.
00:12:59:Jesteś chory?
00:13:00:Jestem tutaj, bo kiedy wyjdę na zewnątrz|napewno się rozchoruję.
00:13:03:Leżenie tutaj sprawi, że będziesz chory!
00:13:06:Widzisz, ktoś dla mnie bardzo ważny jest poważnie ranny!
00:13:10:Muszę do niego iść natychmiast!
00:13:12:Proszę, puść moje ramię!
00:13:13:Jeśli pójdziesz, zacznę płakać.|Wtedy przyjdzie tutaj mamusia i cię zabije.
00:13:19:-Złamię twoją małą rękę.|-To boli!
00:13:22:Proszę... przyjdę się z tobą pobawić później...
00:13:24:Nie, ja chcę się bawić teraz!
00:13:30:To jest krew! Rozumiesz?! To krew!
00:13:44:Haku!
00:13:45:Odejdźcie, precz!
00:13:48:Haku! Żyjesz, prawda?!
00:13:49:Trzymaj się!
00:13:51:Zamknijcie się!|Haku!
00:13:57:Odczep się!
00:14:03:O nie!
00:14:19:Nie boję się krwi; będę płakać jeśli|się ze mną nie pobawisz!
00:14:23:Proszę, bądź dobrym chłopcem i zaczekaj.
00:14:25:Jak nie będziesz się ze mną bawić, zacznę płakać...
00:14:30:Proszę, zaczekaj!
00:14:32:Co za hałas. Opanuj się!
00:14:36:Jesteś strasznie tłusty...
00:14:46:Zdaje się, że wciąż jestem trochę przezroczysta.
00:14:49:Mamusia?
00:14:50:Złotko, nie potrafisz mnie nawet odróżnić|od własnej matki?
00:15:02:Proszę, to da ci trochę więcej swobody.
00:15:06:Zobaczmy...|W co powinnam was zmienić?
00:15:27:To będzie nasz mały sekret.|Jeśli komuś powiesz, zasznuruję ci buzię.
00:15:33:Kim jesteś?
00:15:34:Jestem siostrą bliźniaczką Jubaby.
00:15:37:Dzięki tobie mogłam się tutaj rozejrzeć, dobrze się bawiłam.
00:15:41:A teraz zabierz ręce od smoka.
00:15:43:Czego chcesz od Haku? Jest poważnie ranny.
00:15:46:Ten smok to złodziej na służbie mojej siostry.
00:15:49:Ukradł cenną pieczęć z mojego domu.
00:15:52:Haku nigdy by tego nie zrobił!|On jest taki dobry.
00:15:56:Wszystki smoki są dobre. Dobre i głupie!
00:15:59:Gorliwie zgłębiał magiczne sztuki mojej siostry.
00:16:04:Teraz musi zrobić wszystko czego chciwa kobieta zapragnie.
00:16:08:Odsuń się.|Dla niego i tak jest już za późno.
00:16:13:Pieczęć była chroniona przez zaklęcie...|Każdy kto spróbuje ją ukraść musi umrzeć.
00:16:19:Nie, nie możesz!
00:16:28:Co w nich wstąpiło?
00:16:41:No proszę, wygląda na to, że byłam nieostrożna.
00:16:43:Haku!|O nie!
00:17:06:Haku!
00:17:35:Co to, u licha, jest?!
00:17:37:Hej, zaczekaj!
00:17:41:Haku!
00:17:46:Boli cię?
00:17:51:To poważna sprawa.
00:17:55:Haku, nie poddawaj się!
00:17:57:O nie, on umiera!
00:17:59:Jest w nim coś co zabija go od środka.
00:18:02:W nim!?
00:18:03:To dobre zaklęcie, nie ma nic co mógłbym zrobić.
00:18:07:Haku, dał mi to Bóg Rzeki.
00:18:10:Zjedz je, może to coś pomoże.
00:18:15:Haku, otwórz usta!
00:18:17:Błagam, Haku, zjedz to!
00:18:22:Widzisz? Jest bezpieczne.
00:18:23:Czy to ziołowe ciastko?
00:18:26:Otwórz... Dobry chłopiec...
00:18:33:Tak jest...
00:18:35:Połknij to!
00:18:54:Wypluł to! To jest to!
00:19:09:Pieczęć!
00:19:10:To ucieka! Tam!
00:19:31:To jest obrzydliwe, Sen! Strasznie obrzydliwe!
00:19:40:Kamadżi, Haku zabrał to siostrze Jubaby.
00:19:42:Od Zeniby? Pieczęć wiedźmy!
00:19:46:Cenny łup, nie ma co!
00:19:50:Wiedziałam, że to Haku!
00:19:52:Spójrz Kamadżi, to Haku!
00:19:56:Haku!
00:19:57:Haku! Haku!
00:20:01:Kamadżi! On nie oddycha!
00:20:03:Oddycha, ale jest wciąż chory od zaklęcia...
00:20:16:To powinno mu trochę ulżyć.
00:20:21:Któregoś dnia Haku po prostu przyszedł tutaj. Zupełnie jak ty.
00:20:26:Powiedział, że chce się uczyć magii.
00:20:30:Nie pochwalałem tego żeby został uczniem wiedźmy.
00:20:33:Ostrzegałem go, ale on nie chciał słuchać.
00:20:38:Mówił, że nie ma innego miejsca,|gdzie mógłby pójść.
00:20:40:Podpisał umowę z Jubabą, aby|zostać jej uczniem.
00:20:44:Z czasem robił się coraz bledszy a jego|oczy straciły dawny blask.
00:20:53:Kamadżi, pójdę odnieść to z powrotem|siostrze Jubaby.
00:20:57:Oddam to, przeproszę i poproszę o pomoc dla Haku.
00:21:00:Powiedz mi gdzie ona mieszka.
00:21:03:Chcesz iść do Zeniby?|To niebezpieczna wiedźma.
00:21:08:Proszę...
00:21:08:Haku pomógł mi - teraz ja chcę pomóc jemu.
00:21:14:Dobrze, możesz się tam dostać.
00:21:18:Ale żeby wrócić z powrotem...
00:21:20:Zaczekaj tutaj.
00:21:24:Zobaczmy... Myślę, że to będzie gdzieś tutaj...
00:21:28:Hej, słuchajcie. Potrzebuję moich butów i ubrania.
00:21:39:Sen! Szukałam cię wszędzie!
00:21:45:Lin...
00:21:46:To Haku. Co się tutaj stało?
00:21:50:Kim oni są?
00:21:52:To moi nowi przyjaciele.
00:21:54:Jubaba przekopuje to miejsce szukając cię.
00:21:57:Okazało się, że ten gość od napiwków jest|strasznym potworem, Bez Twarzy.
00:22:02:Jubaba mówi, że to ty go tutaj wpuściłaś.
00:22:08:-Może to zrobiłam.|-Poważnie?!
00:22:11:Ja tylko myślałam, że jest klientem...
00:22:13:Do tej pory połknął już dwóch służących i dziewczynę!
00:22:17:Znalazłem! Tutaj jest, Sen!
00:22:20:Jesteśmy zajęte, wiesz?
00:22:22:-Możesz użyć tego.|-To bilet kolejowy, skąd to wziąłeś?
00:22:28:Mam go od czterdziestu lat.
00:22:30:Teraz słuchaj: to szósty przystanek zwany Bagnisko.
00:22:34:Bagnisko?
00:22:36:Dokładnie, to szósty przystanek.
00:22:38:Szósty przystanek.
00:22:39:Upewnij się, że wysiadasz na właściwym.
00:22:43:Kiedyś pociąg kursował w obie strony. Teraz jest to tylko jednokierunkowa jazda.
00:22:44:Wciąż chcesz to zrobić?
00:22:46:Tak. Wrócę tutaj wzdłuż torów.
00:22:51:Ale co z Jubabą?
00:22:53:Pójdę do niej teraz.
00:22:55:Haku, obiecuję, że wrócę.|Nie możesz umrzeć.
00:23:00:O co tutaj chodzi?
00:23:02:Nie widzisz? Miłość... To jest miłość.
00:23:12:On wciąż staje się większy!
00:23:15:Nie pozwól, żeby mnie połknął!
00:23:16:Idzie!
00:23:25:Całe szczęście! Jesteś!|Jubaba już nie daje sobie z nim rady.
00:23:32:Nie ma powodów do...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin